Takimi przepchanymi meczami wygrywa się mistrzostwo. Gdy przeciwnik niby słaby ale mecz się nie układa i rzutem na taśmę wygrywa się.
-
-
EUROPEJSKI Futbol [Temat zbiorczy]
- Edytowany
Smurfy się w końcu pożywiły, hi hi.
Nie widzę tu materiału na wygranie LM, na razie, zobaczymy co dalej.
Fakt, że też nie oglądam każdego jednego meczu więc nie mam miarodajnego porównania. Nie widziałem ani Benfiki ani Napoli jak dotąd.
Dziś wieczorem szlagier w Monachium.
A wracając do wczorajszego meczu, ale te przepisy potrafią wkurzać.
Ten powtarzany karny, chyba chodziło o ruch bramkarza z linii przed strzałem, mimo że komentatorzy coś bredzili o wbieganiu w pole karne, a przecież wbiegało chyba z 6 gości , z obu ekip.
Potem ta akcja gdzie Havertz zapakował od poprzeczki żeby odgwizdać spalonego, a akcja trwała od sygnalizacji kilkanaście sekund, wtf..
Przy karnym było wbiegnięcie, zawodnik który wbiegł za wcześnie wybił piłkę po uderzeniu w słupek. Od tego nie da się uciec. Wiadomo, że zawsze zawodnicy wbiegają i sędziowie przymykają na to oko ale jeśli gość wbiegł i wybił no to nie ma o czym mówić, musiała być powtórka. Potem przy drugim karnym też wbiegli i kibice bvb się srają w sieci ale nie miało to wpływu na akcje.
Wygrywamy 4-0, sędzia chciał w końcówce zrealizować szybkie zlecenie na dogrywkę ale mu się nie udało.
Cucurela na stoperze wyglądał jak piłkarz z innej galaktyki :) piszę o tym bo z nim są największe pojazdy obecnie i robi za naczelny przykład przepalania kasy. w brighton wyglądał znakomicie, nie byłem zaskoczony tym transferem i sumą. nie grał na miarę swoich możliwości ale hymn LM wyzwala nowe siły. sempre
byliśmy lepsi w dwumeczu, nie mieliśmy prawa przegrać w Dortmundzie. Oliwa sprawiedliwa, idziemy dalej, przerywamy fantastyczną serię Niemców.
za chwilę wróci jeszcze Kante do gry. jesteśmy gotowi na to wyzwanie. dawać każdego byle nie Benficę
Wczoraj dało się na to patrzeć , Smerfy lepsze i przeszły dalej . Gratulacje .
- Edytowany
Ach widzisz, dzieki, czyli to jeden z nich wybijał.
Cieżko to wychwycić, sędziowie powinni jasno komunikować na speakerze o co biega. Te pały w studio same nie wiedzą. To po co są? :)
Wklejam fajny montaż z wcześniej wspomnianego 3-2 z Bournemouth, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie to puszczam.
Przy biedaku się zapomina po co się kibicuje.
https://fb.watch/j86g-vIddl/
edit: przypomina się bramka Covilo w derbach, Wdowiaka w PP, Pawlusinskiego z Bełchatowem, Jopa z gts...
ps. Havertz wczoraj świetny.
pytanie poco są "eksperci" jest bardzo dobrym pytaniem :)
fejs zablokowany w pracy nie zobaczę :P
Havertz jest hejtowany z każdej strony a Potter stawia na niego non stop. Też go lubię. To ciekawy piłkarz z pogranicza pozycji 9/10 tego będzie więcej w nowoczesnym futbolu.
A FA (taką notkę czytałem) podobno się przygląda zachowaniu ławki Kanonierów po bramce na 3-2 - wbiegnięcie na murawę etc - już ich tam wszystkich pojebało
Ale fajnie jedzie Bayern po arabach...
coś pięknego. brawo Bayern.
teraz Lipsk wyrzuca drugich arabów i mamy piękną edycję znowu
Śmieszne to PSG. Zlepek, brak drużyny zdolnej do pokazania czegoś na arenie międzynarodowej.
Bayern to oczywiście nie frajerzy, wprost przeciwnie, ale to nie usprawiedliwia PSG.
Myślę że City zje (oni mniej poszczą od Chelsea) Lipsk, ale oczywiście nie mam nic przeciwko niespodziance.
Brak wygrania LM przez City to sympatyczny cel sam w sobie.
Wracając na moment do powtórki karnego z meczu Chelsea - BVB: Piłkę po odbiciu jej od słupka wybijał zawodnik z numerem 6 czyli Turek Salih Ozcan, który w momencie strzału Havertza znajdował się przed polem karnym.
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2023-03/resize-jpg-23308652.jpg[/img]
A skoro to nie o niego chodziło to zupełnie nie rozumiem dlaczego ta 11 została powtórzona? Chilwell pierwszy wbiega w pole karne a za nim ruszają dwaj obrońcy Dortmundu, którzy jednak nie biorą udziału w akcji.
Idealnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie zasady, która zrobiłaby z rzutu karnego pojedynek bramkarza ze strzelcem tak jak ma to miejsce w konkursie rzutów karnych. Żadnych dobitek, żadnego wbiegania obrońców. Prosta sprawa, strzelisz gola to zaczynamy od środka, bramkarza obroni lub przestrzelisz, gra wznawiana z piątego metra.
ładna szopka :)
jeżeli uważasz po tym screenie, że zawodnik wybijający piłkę znajduje się w miejscu dozwolonym przepisami to jedyny problem jaki tu mamy to z Twoją znajomością przepisów :)
haha
fakt :)
ja dziś kompletnie nic nie jarzę
Inna sprawa, że sugestia co do karnego w stylu hokejowym ciekawa choć powiedzmy dość rewolucyjna :)
Też nie zauważyłem, rzeczywiście jest za blisko piłki 😀
- Edytowany
Prawda, mój błąd, w półokręgu nie można stać w trakcie gdy wykonywany jest karny. Bezsens wg mnie bo nie jest to część pola karnego i nie dyktują karnych za faul w tym miejscu. Tak czy inaczej zgodnie z obecnymi przepisami karny słusznie powtórzony w takim razie, SaNtO ma rację.
Podtrzymuję jednak, że obecny system wykonywania karnych w trakcie meczu jest strasznie chaotyczny, VAR musi pilnować wielu elementów, raz zauważy, innym razem nie. Dużo prościej by było gdyby strzelec miał jedną próbę, bez dobitek, bez kombinowania.
Nie jest to bezsens, chodzi o odległość od piłki która stoi.
to wyjaśniam.
tak jak wspomniał kolega półkole zapewnia wszystkim zawodnikom wbiegającym w pole karne odległość 9,15 od ustawionej na 11 metrze piłki.
przepisy nie nakazują powtórzenia karnego za każdym razem. sędzia MOŻE powtórzyć jeśli coś było nie tak. zapewne w wytycznych jest to by powtórzyć w sytuacji jak ta, że gośc co nie mógł wbiegł i wybił. gdyby BigBen dobił pewnie byłoby tak samo.
ja bym jedynie nie dawał powtórki dla drużyny strzelca, tylko rzut wolny pośredni jeśli wbiegł za wcześnie i dobił. i dołożył bym żółtą kartkę dla wbiegającego obrońcy by nie robili tego umyślnie. zresztą poto sędzia nie gwiżdże gdy nie trzeba bo by wbiegli 7 razy rozpraszając strzelca.
przepis jest niezły. przy varze to działa chyba. mamy więcej poważnych problemów w piłce i w erze var
4 dni później
Richarlison podobno się w końcu przełamał dla Spurs i strzelił , och, nie, czekaj
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2023-03/spurslol-png-27964797.png[/img]
Mudryk też jechał ciężko na kolanach w stronę kibiców Leicester. Już na telebimie się świeciło, że possible ofside, a on jechał na kolanach ciesząc się jakby upokorzył cały świat swoją wielkością, kibice lisów nawet już słychać jak się z niego śmieją bo wiedzą, że raczej nie będzie uznane, a on dalej na nich patrzył z nienawiścią hehehe to było komiczne. var daje też rozrywkę w nowych czasach, trzeba wiedzieć kiedy nie przesadzić z celebrą bo mogło być coś nie halo
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)