Oczywiście, im niższy ma się budżet tym łatwiej jest wygrywać.
Drużyny z gwiazdami, reprezentantami krajów itd. są oczywiście gorsze od drużyn bez.
Drużyny bez kibiców są lepsze od drużyn z kibicami.
Drużyny z dupiastymi stadionami są lepsze od drużyn z najlepszymi w lidze.
Bogu dzięki znalazł się trener Stawowy, który potrafi pracować z drużyną mimo tego, że jego piłkarze mają popłacony ZUS (3/4 trenerów tej ligi przecież nie ma tego problemu!), którego prezes jest wypłacalny (co piłkarzyków rozleniwia), jego chłopcy grają na pięknym stadionie i równym boisku (wiadomo, że nic tak nie zapewnia punktów u siebie jak zryte przez krety i dziki klepisko, na którym nasze chłopaki znałyby każdą dziurę), i w tym całym zgiełku robionym przez tych całych kibiców (wiadomo, że większośc piłkarzy czuje się nieswojo przy frekwencji powyżej tysiąc).
Eh ludzie, ludzie...
-
-
Wojciech Stawowy: treningi sparingi taktyka
U nas to sami panikarze ale najlepsi eksperci na świecie po co szukać dyrektora sportowego czy skautów wystarczy wejść na forum i wszystko jasne!!!
Twierdzenie że nie jesteśmy faworytem to szukanie "na wszelki wypadek" albi dla Stawowego, choć nie wiem po co skoro nie ma jakiejś specjalnej presji na niego. Jeśli Cracovia nie jest faworytem do awansu to kto jest i na podstawie jakiego kryterium?
Ależ naciągana knurowa logika.
btw. jak można tak dogłębnie analizować sytuację klubu/drużyny/trybun z perspektywy Warszawy albo Wielkiej Brytanii, co ? :)
Zboro Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Stawowy objął najsilniejszy budżetowo
>
> Prawda,ale kasa nie gra na boisku.Argumentacja
> poniżej
>
> Budżety klubów I ligi na sezon 2011/2012 (
> zeszły) :
>
> 1.Pogoń Szczecin - 10 mln - miejsce 2 na koniec
> 2.Arka Gdynia - 8 mln - miejsce 7 na koniec
> 3.GKS Katowice - 7 mln - miejsce 13
> 4.Wisła Płock - 7 mln - miejsce 16 (spadek)
> 5.Warta Poznań - 6 mln - miejsce 10
>
> Nie widzę tutaj Niecieczy,Kolejarza Stróże
> ,Zawiszy Bydgoszcz czy Bogdanki.
Identycznie wyglądała sytuacja w ekstraklasie. Który mieliśmy budżet i które Knurze miejsce zajeliśmy?
mknacy, szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach i przy obecnej technologii mogę analizować aktualną formę zespołu nawet z plaży na Seszelach, serio, uskuteczniałem to nie tak dawno oglądając sparingi Pasów np w Bejrucie na wybrzeżu przez które armia izraelska wdarła się do miasta nocą w pamiętnym 1982 roku, widziałem mecze, komentarze, wywiady, itd., jakoś mogłem sobie wyrobić zdanie, wróciłem do Polski i wiem... tyle samo, również pomagają mi w tym media,
rozumiem że ktoś oglądający mecz na żywo na lepiej niż ten w tv czy na komputerze, ale skoro rozmowa toczy się ot tak po prostu to czemu dyskwalifikować kogoś kto jest nieco dalej od Krakowa? a czym w dzisiejszych czasach różni się dystans od stadionu przy Kałuży czy Wielickiej od 300 km do WAW, 1600 km do Londynu czy 10 tys do USA?
pytam serio
trzymam kciuki za dzisiejszy mecz, trenerze! jak dla mnei remis bedzie ok!
Ludzie! Czy wy nie widzicie że Wasze rozkminki są żenujące?
Co to wg znaczy że jesteśmy faworytem lub nie? Ilu jest tych "faworytów" Jak to się ma do zeszłorocznego występu Korony w E-klasie. Czy być "faworytem" to lepiej czy gorzej?
Takie gadanie to jak typowe teoretyczne pieprzenie dziennikarzy. Prawdziwe są mecze i tabele. W I lidze gra 18 drużyn z czego z 5 myślę o tym, że może się uda awansować. Niewątpliwie jesteśmy w tej "piątce". Czy z realnymi szansami na awans - myślę, że tak.
Ale jak się ma wyciąganie jako argumentu za naszą "faworytowością" tego, że mamy najwięcej zawodników z "ekstraklasowym doświadczeniem" do wcześniejszego biadolenia, że "pierwsza liga to kopanie się po nogach i tutaj trzeba drwali, a nie piłkarzy" oraz stwierdzeń, że my nie mamy piłkarzy tylko panienki. Jakich to piłkarzy o predyspozycjach I ligowych ściągnęliśmy by wytrzymać 34 mecze kopaniny?
Budujemy zespół, którego nie będziemy musieli się wstydzić i jak Bóg da, a partia pozwoli na koniec sezonu będziemy się cieszyli z awansu. Jak nie, to w przyszłym sezonie będziemy mieli zespół ograny w pierwszoligowej młócce.
[quote="Ro Man"]
mknacy, szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach i przy obecnej technologii mogę analizować aktualną formę zespołu nawet z plaży na Seszelach, serio, uskuteczniałem to nie tak dawno oglądając sparingi Pasów np w Bejrucie na wybrzeżu przez które armia izraelska wdarła się do miasta nocą w pamiętnym 1982 roku, widziałem mecze, komentarze, wywiady, itd., jakoś mogłem sobie wyrobić zdanie, wróciłem do Polski i wiem... tyle samo, również pomagają mi w tym media,
rozumiem że ktoś oglądający mecz na żywo na lepiej niż ten w tv czy na komputerze, ale skoro rozmowa toczy się ot tak po prostu to czemu dyskwalifikować kogoś kto jest nieco dalej od Krakowa? a czym w dzisiejszych czasach różni się dystans od stadionu przy Kałuży czy Wielickiej od 300 km do WAW, 1600 km do Londynu czy 10 tys do USA?
pytam serio
[/quote]
Właśnie sens w tym, że ta rozmowa nie toczy się ot tak po prostu...
I widzisz: jest różnica między wyrobieniem sobie zdania, a przeprowadzaniem analiz, jakby się siedziało w głowach zawodników, trenerów, prezesów i było się częścią tej drużyny.
"spadliśmy do ligi półamatorskiej, gdzie bryluje Straus czy Dudzic, którzy grając szczebel wyżej byli żenujący" - według Knura ma na to wpływ tylko to, że spadliśmy ligę niżej.
A post Ferencvarosa z kolei jest nasycony zasłyszanymi opiniami.
[quote]Bogu dzięki znalazł się trener Stawowy, który potrafi pracować z drużyną mimo tego, że jego piłkarze mają popłacony ZUS (3/4 trenerów tej ligi przecież nie ma tego problemu!), którego prezes jest wypłacalny (co piłkarzyków rozleniwia), jego chłopcy grają na pięknym stadionie i równym boisku (wiadomo, że nic tak nie zapewnia punktów u siebie jak zryte przez krety i dziki klepisko, na którym nasze chłopaki znałyby każdą dziurę), i w tym całym zgiełku robionym przez tych całych kibiców (wiadomo, że większośc piłkarzy czuje się nieswojo przy frekwencji powyżej tysiąc).[/quote]
Reasumując - z dystansu możesz sobie wyrobić zdanie, ale nie będzie Cię stać na dokonanie poważnej analizy, a na coś takiego sili się Knur.
idiotyczna jest ta rozmowa, każdy chce uchodzić za eksperta, z wyjątkiem mnie bo ja jestem młodym chłopakiem zapatrzonym w Cracovię, który od lat mechanicznie układa paczki z Kasztankami i Michałkami w fabryce słodyczy w Mińsku Mazowieckim,
cieszę się jak Cracovia wygrywa, żal mi gdy przegrywa, na piłce się słabo znam, a różnic między rzetelnymi, poważnymi a zdaniowymi analizami nie wyłapuję
proponuję zająć się ciekawszymi sprawami niż ta kłótnia, ja w każdym razie mam do rozładowania taśmę nr 7 z miętuskami na eksport do Ekwadoru więc spadam stąd aż do przerwy obiadowej ogłaszanej nam tu przez zakładowy radiowęzeł ;)
Panowie zbastujcie...człowiek wchodzi,bo widzi nowe posty-chce coś się dowiedzieć ciekawego( ;) ) a tu przepychanki od 65 stron...Kubeł lodu na głowy i powinno zrobić się lepiej :)
ronnie79 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panowie zbastujcie...człowiek wchodzi,bo widzi
> nowe posty-chce coś się dowiedzieć ciekawego(
> ;) ) a tu przepychanki od 65 stron...Kubeł lodu
> na głowy i powinno zrobić się lepiej :)
100% racji ma ronnie79
Naprawdę Panowie "wiadomo którzy" marnujecie nasz czas i nerwy...
Chyba większość forumowiczów chciałaby z powodu waszego -wybaczcie ale - ględzenia aby w merytorycznych wątkach wprowadzić zasadę
z wątku transferowego.tj: PISZESZ NIE NA TEMAT = wpis do osiołków na czasowy ban.
Cthulhu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Twierdzenie że nie jesteśmy faworytem to
> szukanie "na wszelki wypadek" albi dla Stawowego,
> choć nie wiem po co skoro nie ma jakiejś
> specjalnej presji na niego. Jeśli Cracovia nie
> jest faworytem do awansu to kto jest i na
> podstawie jakiego kryterium?
Dokładnie to samo można powiedzieć "w druga stronę".. Robienie z Cracovii faworyta za wszelka cenę, to nic innego jak przygotowanie pod napierdalanke na Stawowego w razie braku awansu..
Dobrze tu napisał leszeczek.. Co to w ogóle znaczy faworyt??? Ze mamy lepsza średnią kibiców? Ze płacą na czas?? Ze stadion a nie kurnik??? To jest sport i nawet gdybyśmy mieli lepsza drużynę (być może i mamy) niż reszta, to wcale nie jest powiedziane ze ta ligę wygramy (choć taki musimy mieć cel)..
Przypomnicie sobie ta drużynę z tamtego sezonu i nastroje na tym forum.. Gra-padaka, której się nie dało oglądać.. i glosy, ze możemy skończyć jak Polonia Bytom ew w najlepszym przypadku walczyć o środek tabeli.. Na dziś mamy 7pkt, zobaczymy co będzie dalej, ale dajmy pracować Stawowemu w spokoju.. On buduje całkiem nowa drużynę, a czy uda sie ugrać awans już w tym sezonie?? Eksperci tego forum twierdzili, ze podobno sie łatwiej utrzymać w ekstraklasie, niz awansować.. Jeżeli się to uda ze słabszą drużyną od tej która spadła, to tylko sie cieszyć..
Dobrze życzę każdemu trenerowi, który przychodzi do Cracovii.. Mam wy.ebane czy nazywa się Stawowy, Kafarski czy Ulatowski..
PS: Piszcie więcej o taktyce i treningach a nie o bzdurach........
Co do taktyki... :) Jesteśmy na początku drogi zgrywania się w "tej Stawowej"tiki-tace.By wszystko grało tak jak należy potrzeba przede wszystkim czasu,bo to trzeba trenować,trenować i jeszcze raz trenować.Jest wiele schematów,które na treningach trzeba powtarzać do znudzenia by mogło to wychodzić w czasie meczów.Jak na tak krótki czas tej nauki to uważam,że dobrze to wygląda,choć jest wiele rzeczy do poprawy.Przede wszystkim kiedy rozgrywamy spokojnie piłkę na tzw.uśpienie przeciwnika to gramy ok.ale kiedy trzeba przyśpieszyć to trzeba przyśpieszyć.Nieraz można dosłownie 4-5 podaniami znaleźć się od własnej bramki pod bramką przeciwnika.To jest niestety bardzo widoczne,że jest szansa dobrze skontrować,a my nagle stajemy w miejscu i idzie jedno,drugie podanie do tyłu i znów trzeba mozolnie rozgrywać piłkę,a przeciwnik ma czas stanąć za podwójną gardą.Ten błąd jest bardzo widoczny.Ja rozumiem,że Stawowy wzoruje się na najlepszych(Hiszpanach),że ostatnio mówiło się o tym jak to oni powoli rozgrywają piłkę na uśpienie przeciwnika,że nudne i w ogóle,ale ta Hiszpania jak trzeba było wyjść szybko z kontrą to to robiła.Mam nadzieję,że Stawowy wyciągnie wnioski,bo z tych kontr(których nie było)można było stworzyć co najmniej kilka sytuacji,a być może i strzelić jakąś bramkę.Jeszcze stałe fragmenty się kłaniają...i to bardzo.Nie mówię,że mamy non stop strzelać bramki,czy też za każdym razem stwarzać zagrożenie,ale coś powinno się dziać,a na razie cisza w tej materii.Naprawdę nie potrzeba mieć wielkoludów w drużynie.Jeżeli wszystko jest dobrze rozegrane to i karzełek strzeli bramkę głową.
przepychanka częściowo wyczyszczona.
ze swej strony kończe temat. przypomnę tylko, że piszę, że (biorąc pod uwagę wszystko, czyli siłę kadry, trenera, zaplecze, finanse) jesteśmy faworytem do awansu, [b]co nie oznacza, że awansujemy, tylko że POWINNIŚMY awansować[/b]. @Zboro: przecież dobrze wiem, że kasa na boisku nie gra - ale budżet jest przesłanką przy wskazywaniu faworyta, a w ubiegłym sezonie wg buków głównymi byli Arka i Pogoń, kluby z najwyższymi budzetami.
naturalnie, takie podejście ma konsekwencje dla oceny sezonu, drużyny, trenera - to jest przecież banał. po prostu mnie okolice szóstego miejsca nie zadowolą, bo to znowu będzie ponizej potencjału. dla Arki poprzedni sezon musiał być dużym rozczarowaniem, i dla nas też będzie, jeśli (odpukać) nie awansujemy.
czytam, że Arka jest równorzędnym kandydatem do awansu, ale piszący te słowa nie dostrzega różnicy między tym, jak kształtują sie kursy na mecz równorzędnych faworytów do awansu z Championship a tym, jak to wygląda na nasz mecz z Arką. pomijam już teksty o infantylności przytaczania opinii buków, bo to jest klasyczny objaw dysonansu poznawczego.
doprawdy, czuję się jakbym na forum Resovii argumentował, że najstarszym klubem jest Cracovia. [b]poddaję się[/b], zostawiam Was z trzema obrazkami (które powinny mówić wiecej, niż 1000 słów).
[img]http://www.iv.pl/images/53068760329148900123.png[/img]
[img]http://www.iv.pl/images/91406229905385144224.png[/img]
[img]http://img32.imageshack.us/img32/7754/awansunibet.png[/img]
edit: Panie lopez, administracja (CAŁA) ma Pana serdecznie dosyć. więcej postów z wkładem merytorycznym, na poziomie, a mniej wyższościowych, aroganckich, nic nie wnoszących postów bez żadnych argumentów, ok?
Pany - jest osobny temat do dyskusji na temat twórczości dziennikarzy piszących o Cracovii. tam prosze napisać to, co stąd wyleciało.
Dżizas, człowej wszedł po jakimś czasie w temat i już się pogubił:D
Odnośnie faworytów to w lidze bym kilku mógł wymienić: Arka, Zawisza, Flota, Kolejaż(?) i oczywiście my. Z tym że trzeba pamiętać że awansem są premiowane tylko 2 pierwsze miejsca. Termalicy bym nie liczył, speniali w zeszłym sezonie, nie wiadomo jak będzie teraz ale nie zdziwiłbym sie gdyby chcieli zadomowić się w okolicach 3-6 miejsce i to im wystarczy.
Kogut z Kolejaża strasznie się odgraża, ale sama drużyna prezentuje straszną rąbanke. Z Arką zremisowali w ostatnich minutach, ale z przebiegu gry to raczej Arkowcy byli mocniejsi i zasłużyli na 3 pkt.
Arka, Zawisza i Flota to już inna sprawa. Wszystkie trzy zespoły chca awansować i zaliczyły mocny początek. Kluczowy może okazać się mecz z Arką który da przewage mentalną wygranemu a przegrani, no coż... przegranym da kopa w d.. ;) Co nie znaczy oczywiście że któraś z tych drużyn odpadnie z rywalizacji.
Wracając jeszcze do kwestji faworyta, za nami przemawia jeden dość istotny argument, mecze na własnym stadionie. Nie oszukujmy się że piłkarze przyjeżdżający ze Stróż, Ząbek etc. nie poczują nagle różnicy w infrastruktórze. Kluczowe to zwyciężać u siebie i nie tracić głupio puktów na wyjazdach ze słabszymi drużynami. Nie wygra się w końcu wszystkiego(mimo że bardzo by się chciało:) )
Piona Izbik:)
Flota faworytem do awansu? Kolejarz? Na jakiej podstawie?
Flota od kilku sezonów walczy o wyższe lokaty(nie licząc zeszłego sezonu). Zawsze im czegoś brakowało, może szczęścia? Może w tym sezonie będą je mieć. Kolejaż budował swoj status przez dłuższy czas, aż w zeszłym sezonie walczył o awans(ostatecznie 4 miejsce). Nie powiem żeby którykolwiek z tych zespołow w przerwie letniej się osłabił bądź wzmocnił, ale trzeba pamiętać że w Polsce do osiągnięcia celu nie trzeba wielkich transferów czy wspaniałego budżetu i planów. Wystarczy trochę zacietości, woli walki i można uciułać wystarczająco dużo punktów. Astonie, popatrz na Górnika w sezonie 10/11, grupka drwali, którzy zaliczyli parę razy dzień konia. Wirtuozów u nich jakoś nie było, ale mimo wszystko 6 miejsce w lidze wywalczyli. Wychwalany Jez nagle po odejściu z GKS zgasł, zawodnicy może nie spisywali się już tak dobrze a mimo to 8 miejsce udało się osiągnąć. W tym samym czasie nasza ukochana Cracovia kierowało się w stronę jeszcze większego dna. A gdyby przed sezonem spojrzeć na to co możemy osiągnąć my, a na to co może osiągnąć Górnik, można by stwierdzić że końcowa tabela inaczej by wyglądała.
Jak dla mnie, i Flota i Kolejaż ma szanse na awans, tylko i wyłącznie z racji na to że mają jak na warunki 1-szo ligowe odpowiednią kadre i postawiono im cel, cel który już od dłuższego czasu chcą osiągnąć. Oczywiscie o kwestiach takich kto ma od kogo większe szanse realnie będzie można porozmawiać dopiero po kilku najbliższych kolejkach więc na razie nasza dyskusja jest o kwestiach czysto teoretycznych(nie mniej jednak, 12 pkt. Floty swoje mówi, Stróże jak na razie bez przegranego meczu ale mimo tego dopiero 6 punktów).
Wynik fajny, gra mniej. Czasem to aż zęby bolały. Pozostaje pytanie komu następnym razem wyjdzie strzał życia?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)