Željezničar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> izbiku, jest już po emocjach...
> teraz tylko gorycz i pesymizm.
Drogi Kolego -czy jestes pewny ,ze po emocjach ? Ja uwazam ,ze one nie spadly razem ze spadkiem ,czy tez po tym sprostowaniu konkretnego przypadku - nawarstwiaja sie i kumuluja ,az w koncu wybuchna jezeli zmian widocznych nie bedzie...a takie "sensacje " beda sie pojawiac i beda kruszyc nas spokoj choc bysmy nie wiem jak sie kontrolowali...
-
-
Sebastian Steblecki MUSI zostać.
Teraz od siebie dwie linijeczki.
1. Dość tego
2. Prezesi na taczki.
jezeli nastepuje taka reakcja nie na artykul a na efekty spotkania Sebastiana z JT to gdzies mimo wszystko lezy kawalek prawdy.
Informacje pojawily sie juz wczoraj a artykul m.in w Fakcie byl juz tylko konsekwencja! Temat ten jest tylko efektem wczorajszych "goracych" telefonow no i oczywiscie i przedewszystkim poklosiem zdania "3 tys i niech sie pan dobrze zastanowi" !
Nie lapcie mnie za slowaaaaaa...ale sens byl mniej wiecej taki!
bbn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Otóż nie, fakt podał prawdziwą informację.
> Klub dementuje ją jednocześnie potwierdzając
> jej prawdziwość.
> ...[b]Wola przedłużenia kontraktów na obecnych[/b]
> [b]zasadach ma zatem jedynie charakter formalny...[/b]
"Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie interesów Cracovii w kwestii ekwiwalentu za wyszkolenie. W momencie nie podpisania z zawodnikiem takiej umowy, [b]ekwiwalent w chwili transferu byłby kilkanaście razy mniejszy[/b]."
faktycznie taki tam formalny charakter...
Wątek do zamknięcia, wszystko jest wytłumaczone czarno na białym.
A plotki i sensacje niczemu i nikomu nie służą. Jednocześnie możecie się tutaj wszyscy rozwodzić czy Sebastian przyjmie inną ofertę czy nie, czy ktoś odejdzie czy nie.
Przecież to gdybanie jest bezsensowne. Jak będzie ostateczna decyzja czy kontrakt zostanie przedłużony czy nie to będzie. Jak nie to nie i wtedy możemy pisać. Nie od forumowiczów przecież zależy zakontraktowanie Stebleckiego :)
Dlatego tak jak pisałem wcześniej ta sprawa POWINNA być załatwiona w grudniu 2011. Cała ta sytuacja nie miałaby teraz miejsca.
A jak prezesi nie wiedzą kiedy komu się kończy kontrakt to polecam częściej zajrzeć na forum, mamy tu odpowiedni dział.
Redcclise- Wątek będzie do zamknięcia jak Sebastian Steblecki zostanie,bo na razie trzeba patrzyć na "brudne łapy" które wszędzie sie wpychają /jak mowi Potter/ :)
mknacylopez Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z góry sorry za mentorski ton, ale jak się
> czegoś nie wie, to się głosu nie zabiera.
Czyżbym widział sprzeczność w powyższym zdaniu? :-)
> > Ale to jest kompletnie porypane, bo to
> > przedłużenie jest korzystne jedynie dla klubu
> -
> > zawodnik, jeśli się zgodzi, zostaje w
> > negocjacjach postawiony pod ścianą.
>
> Nie było formalnie żadnego przedłużenia.
Była formalna propozycja, prawda?
> > Jeśli nowy
> > kontrakt będzie go satysfakcjonował, to OK, ale
> > jeśli nie - zostaje z przedłużonym
> > dotychczasowym za 1000 zł
>
> Nie zostanie, bo nie przedłużył. Cracovia
> wyraziła wolę przedłużenia umowy tylko po to,
> żeby nie stracić ekwiwalentu za wyszkolenie.
> http://www.cracovia.pl/pilka-nozna/news/wiadomosci
> /kontrakt_sebastiana_stebleckiego__klub_dementuje_plotki
> Samo to wyrażenie woli skutkuje tym, że
> ekwiwalent wzrasta. Piłkarz nie musi podpisywać
> takiego kontraktu.
Zgadza się - nie musi. Wszystko przemawia przeciw temu, żeby podpisał.
A skoro propozycja przedłużenia była tylko i wyłącznie pustym gestem formalnym, żeby utrzymać/zwiększyć kwotę ekwiwalentu, to co szkodziło, żeby była to równie pusta propozycja formalna, ale niekompromitująca klubu obraźliwie wręcz centusiową kwotą? Nie można bylo - choćby tylko dla PR i reklamy wykonać równie pustego gestu formalnego z 5 tysiącami na przykład?
> > Pilkarz w tym
> > momencie nie ma _żadnego_ interesu w
> > przedłużeniu tego tysiączłotowego kontraktu,
> > za to może się nieźle wk...ć za taką propozycję
>
> To nie jest propozycja ani oferta. Ta wola to jest
> zadośćuczynienie formalnościom, żeby nie
> stracić zawodnika za grosze.
Tak to wygląda za strony klubu. Ze strony zawodnika (tego, czy innego) może to wyglądać na robienie sobie z niego jaj i lekceważenie pracy, którą włożył w zespół i fajnie, ze Sebastian jest wychowankiem i może da sobie wytłumaczyć, ze to tylko i wyłącznie kwestie formalne, ekwiwalenty itd...
> > Sorry, ale jak nie patrzeć, czy w wersji
> Twojej
> > czy Faktu -- klub sobie strzela w stopę
>
> W stopę to sobie i Sebastianowi strzelił
> Ireneusz Hurwicz
E tam. Menadżer ma się troszczyć o swojego piłkarza, jego karierę i jego kontrakty, a nie o wysokość ekwiwalentu, jaki klub dostanie, bądź nie dostanie. O to niech się martwi klub. Przy czym Cracovia jest w takiej sytuacji (kontrakty z menadżerami), że powinna podwójnie się martwić i uważać, żeby nie przegiąć pały. Nikt się nie zabija, żeby przyjść na Kałuży, teraz po spadku tym bardziej nikt się zabijać nie będzie, a po pójściu w świat ploty o tysiącu złotych.... Hurwicz wywiesił flagę "tylko poważne oferty" i jeśli utrudnił negocjacje (jeśli), to raczej tylko klubowi, który będzie musiał zapłacić Stebleckiemu porządne pieniądze. Sobie i Sebastianowi niczego nie utrudnił, bo umówmy się, kto ku komu łachę robi? Klub piłkarzowi, że da mu pograć w I lidze, czy piłlkarz klubowi, że klubowi pomagał z tej pierwszej ligi wyjść, choc mógłby spokojnie znaleźć angaż w połowie ekstraklasowych zespołów (w takim GKS-ie Bełchatów po odejściu Bożoka - na pewno i z miejsca)?
Zeusie, widzisz i nie grzmisz :D
nie, to nie może być prawda, nawet biorąc pod uwagę różne wybryki Tabisza, jego pilnowanie słupków, to musi byc jakas medialna plotka, jak mocno popierdolonym trzeba byc, żeby jednemu z najbardziej przyszłościowych zawodnikow Cracovii zaproponować taki kontrakt????????
i żadne dementi Rmszara mnie nie przekonają, dopóki nie usłyszę/zobaczę oficjalnej informacji o co najmniej kilka razy wyższym i nowym kontrakcie dla Stebleckiego.
Z tej całej afery i dementi Klubu wychodzi jedyny prosty wniosek, że pałeczka jest teraz po stronie Sebastiana, ponieważ:
"Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie interesów Cracovii w kwestii ekwiwalentu za wyszkolenie. W momencie nie podpisania z zawodnikiem takiej umowy, ekwiwalent w chwili transferu byłby kilkanaście razy mniejszy. Natomiast podpisanie umowy na starych warunkach daje możliwość na zwiększenie ewentualnego ekwiwalentu za wyszkolenie zawodników, który musiałby być zapłacony przy transferze definitywnym." - cytat z oficjalnej.
Czyli Klub przyznaje, że chce przede wszystkim zabezpieczyć swoje interesy i w tej sytuacji powinien się modlić, żeby tak się stało.
A Sebastian podpisze albo i nie, przecież nikt chyba nie przyłoży mu lufy do głowy z groźbą że musi podpisać bo jak nie to go zastrzelą !
A jeżeli ma podpisać, to podpisać powinien po uprzednim podpisaniu kontraktu zawodowego satysfakcjonującego Sebastiana, takiego, którego suma łącznie z kontraktem dotychczasowym spowoduje, że wilk będzie syty i owca cała, niezależnie od tego czy wilkiem czy owcą będzie tutaj Klub czy też Sebastian !
Pozostaje jedno co mnie niepokoi w ostatnim zdaniu dementi Klubu, tj.: "Dlatego też trwają rozmowy z piłkarzami w sprawie podpisania nowych kontraktów", tj. to, że Klub nie precyzuje o jakie nowe kontrakty chodzi, gdyż równie dobrze mogą to być właśnie te kontrakty 1 000 złotowe, a przedłużenie dotychczasowych kontraktów wcale nie musi dokonać się drogą aneksu do wygasającego kontraktu, równie dobrze może dokonać się podpisaniem nowego kontraktu, tj. o takiej samej treści jak poprzedni ale z bieżącą datą jego zawarcia i z klauzulą, że kontrakt obowiązuje od 01.07.2012 r. !
Więc Sebastian nie daj się wyrolować i nie podpisuj jako pierwszego kontraktu, przedłużenia dotychczas obowiązującego kontraktu, bo wtedy możesz zostać z 1 000 zł miesięcznie !
jurassic, nic nie zrozumiałeś. Klub, aby zabezpieczyć swoje interesy (zwiększyć ekwiwalent za wyszkolenie) musiał dopełnić formalności, czyli zaproponować przedłużenie kontraktu. Nikt w Klubie nie oczekuje, że Sebastian go podpisze. To nie była oferta dla niego, tylko wymóg formalny. Teraz zaś przystąpią do normalnych negocjacji i albo się dogadają i Seba zostanie, albo nie i pójdzie gdzie indziej. W tym drugim przypadku, jako że Klub "wyraził chęć" przedłużenia kontraktu, ewentualny nowy pracodawca młodego Stebleckiego, będzie musiał Cracovii zapłacić 500tys zł.
alocha Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jurassic, nic nie zrozumiałeś.
"W momencie nie podpisania z zawodnikiem takiej umowy, ekwiwalent w chwili transferu byłby kilkanaście razy mniejszy."
Czyli jak podpisze, to wg Ciebie ekwiwalent ten wyniesie np. 7,5 mln zł, tj. to kilkanaście razy więcej (np. 15 x), o czym wsponina powyższy cytat z dementi oficjalnej ? :D
Gdyby klub nie wyraził chęci przedłużenia kontraktu to w razie odejścia Stebleckiego dostałby 50 tysięcy zł.
W tym momencie, gdyby Sebastian jednak zdecydował się na inny klub, Cracovia dostanie 500 tysięcy. O to chodzi.
Na jedno wychodzi, kwota 10 razy większa lub mniejsza od tych 500 tys. zł ale czytajcie dosłownie dementi Klubu ! Jak Sebastian nie podpisze takiej umowy "na obecnych zasadach", to ekwiwalent będzie np. 10 razy mniejszy !
Nie. Wystarczy, że klub wyraził wolę przedłużenia kontraktu. Tyle, koniec, kropka.
Negocjacje w sprawie faktycznego kontraktu, na normalnych warunkach dla Stebleckiego są w toku.
rzeczywiscie, w oficjalnym dementi jest mowa o PODPISANIU :):)
No właśnie i tu jest pies pogrzebany !!! :)
Redcclise Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No jak można na podstawie informacji podanej
> przez FAKT pisać coś takiego...
>
> Muszę to napisać, Ci którzy się na to nabrali,
> są debilami.
> Zamiast czekać na oficjalną wiadomość wy
> chłoniecie wszystko co się da. Można wami
> manipulować jak baranami...
Wcześniej w tym temacie pisałem jak mało się udzielam na tym forum (mimo, że śledzę je od lat) i tylko można się utwierdzić w przekonaniu, że robi się słusznie nie udzielając się, właśnie przez takie wpisy jak Redcclise'a.
Fakt czy inna gazeta...mam to gdzieś...Tabisz i wszystko jemu pochodne wytworzyło taki obraz na przestrzeni ostatnich lat, że dzisiejsza informacja tejże gazety równie dobrze mogłaby być prawdą i nie dziwię się wielu ludziom, że zareagowali tak jak zareagowali.
Niestety tutaj Pasiak, Pasiakowi zbyt często jest największym wrogiem (wystarczy zerknąć do pierwszego z brzegu przykładu - tematu o Szarańcu).
Oczywiście przyznaję się, że jestem "baranem i debilem" którego łatwo zmanipulować. Taki już nasz los, ludzi nie zawsze wszechwiedzacych o wszystkim...
Nie o to mi chodziło, już prostuję i przepraszam urażonych.
Chodziło mi o to, że cokolwiek by nie było napisane że się coś złego dzieje to wy i tak zaczniecie nap...dalać na wszystko bez poznania sprawy. Tak jest gdy AlexMateczny pisze o Radomirze Szarańcu (poczytajcie temat, jak jego nieprawdziwe informacje są podchwytywane przez forumowiczów) i tak jest w tym temacie.
Zamiast czekać na oficjalne info, to żywicie się niedopowiedzianymi i nie do końca sprawdzonymi informacjami.
Oczywiście że Steblecki musi zostać, oczywiście że Tabisz jest złem Cracovii, wie to każdy.
Tylko, że taka praktyka - automatyczne przedłużania umów z zawodnikami - działa w każdym profesjonalnym klubie.
Życie to nie jest football manager :)
Poza tym na forum nic się nie zmieni, a powielanie takich informacji służy tylko budowanie złej atmosfery przez nas samych (tak wiem, swoją wypowiedzią też dobrej nie wprowadziłem, przepraszam i ubolewam).
Więcej spokoju, jak na razie jest dobrze, przychodzi Marciniak, odchodzą darmozjady z wielkimi kontraktami, ze Stebleckim i Brunonem wszystko się wyjaśni w swoim czasie :)
Nie popadajmy może w taką paranoję :)
I szkoda że taki poruszenie na forum wywołuje tekst w gazecie a nie np. mecz wyjazdowy czy Suart w klubie na rynku dzień po porażce ;)
Redcclise Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie o to mi chodziło, już prostuję i
> przepraszam urażonych.
>
> Chodziło mi o to, że cokolwiek by nie było
> napisane że się coś złego dzieje to wy i tak
> zaczniecie nap...dalać na wszystko bez poznania
> sprawy. Tak jest gdy AlexMateczny pisze o
> Radomirze Szarańcu (poczytajcie temat, jak jego
> nieprawdziwe informacje są podchwytywane przez
> forumowiczów) i tak jest w tym temacie.
>
> Zamiast czekać na oficjalne info, to żywicie
> się niedopowiedzianymi i nie do końca
> sprawdzonymi informacjami.
>
> Oczywiście że Steblecki musi zostać,
> oczywiście że Tabisz jest złem Cracovii, wie to
> każdy.
>
> Tylko, że taka praktyka - automatyczne
> przedłużania umów z zawodnikami - działa w
> każdym profesjonalnym klubie.
> Życie to nie jest football manager :)
>
> Poza tym na forum nic się nie zmieni, a
> powielanie takich informacji służy tylko
> budowanie złej atmosfery przez nas samych (tak
> wiem, swoją wypowiedzią też dobrej nie
> wprowadziłem, przepraszam i ubolewam).
>
> Więcej spokoju, [b]jak na razie jest dobrze[/b],
> przychodzi Marciniak, odchodzą darmozjady z
> wielkimi kontraktami, ze Stebleckim i Brunonem
> wszystko się wyjaśni w swoim czasie :)
>
> Nie popadajmy może w taką paranoję :)
> I szkoda że taki poruszenie na forum wywołuje
> tekst w gazecie a nie np. mecz wyjazdowy czy Suart
> w klubie na rynku dzień po porażce ;)
Nie bardzo widzę gdzie jest dobrze no ale widocznie masz lepszy wzrok ode mnie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)