Do prawidłowych opisów AWB należy też jednak dodać, że zlikwidowanie długu mogło wcale nie poprawić wartości majątku spółki. Zakładając, że przed podniesieniem kapitału zobowiązania przewyższały wartość majątku, to podwyższenie kapitału mogło być tylko uniknięciem stanu formalnie przedupadłościowego. Zakładając, że majątek może mieć wartość zero lub dodatnią, to może też być i tak, że po podwyższeniu kapitału zrobiło się tylko takie "słabsze zero" (matematyków proszę o przymrużenie oczu). Zadłużenie spółki zostało zjedzone na bieżącą działalność, zatem nowy kapitał nie został w spółce, tylko pokrył de facto historyczne wydatki. Może i dobrze, bo np. taki GTS w nominalnych wartościach jest zadłużony że aż strach. Fakt, że w ramach holdingu, ale jednak. Do pewnego czasu MKS się nie zadłużał, potem przyszła zmiana, skądinąd zrozumiała, bo jak można wysoko windować wartość faktur za usługi na rzecz Comarchu. Dlatego samo w sobie oddłużenie jednak jest czymś nienajgorszym. GMK w stosunku do MKS prowadzi przedziwną politykę. Z jednej strony wdzięcznym należy być za jej startowe zaangażowanie, dopuszczenie istotnego inwestora, natomiast począwszy od mniej więcej 2005,2006 sprawia wrażenie, jakby jej zależało tylko na odejściu ze spółki, o czym świadczy chociażby desperacka akcja sprzedaży akcji na "wolnym? rynku" Z braku obecności podmiotów publicznych we władzach ja osobiście w obecnej sytuacji byłbym zadowolony. Nigdy nie wiadomo, w którą stronę zawieje wiatr polityki.

A.W.B. Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Niektórzy to by byli dopiero mocno zdziwieni > gdyby dowiedzieli się, że klub jak i ziemie do > niego należące są wyceniane poniżej ich > minimalnych oczekiwań. zupełnym przypadkiem dziś trafiłem na tekst o wycenie klubów piłkarskich http://fitz-roy.pl/Press-Room/Klub-sportowy-a-przedsiebiorstwo-podejscie-do-wyceny

klaros Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Do prawidłowych opisów AWB należy też jednak > dodać, że zlikwidowanie długu mogło wcale nie > poprawić wartości majątku spółki. Wydaje mi się, że w tym naszym wypadku poprawia bo mimo podniesienia kapitału zakładowego do 21 mln ( umieszczany po stronie pasywów ) to z podwyższenia mają zostać spłacone zobowiązania na 14 mln złotych plus zostanie 15 mln na Cichy Kącik, który po inwestycjach podniesie wartość aktywów. Najlepiej aby się w tej materii rmszar wypowiedział ( tak, wiem, że nie ma czasu ale może się ''hobbistycznie '' wypowiedzieć po godzinach pracy ;) ) albo ktoś kto dobrze się zna na bilansach spółek akcyjnych ( a czytając częste wypowiedzi ludzi na forum w których pieniędzmi klubowymi chcą szastać na lewo i prawo to takich ''specjalistów'' powinno tu być od groma ;) ). > Zakładając, że przed podniesieniem kapitału > zobowiązania przewyższały wartość majątku, > to podwyższenie kapitału mogło być tylko > uniknięciem stanu formalnie > przedupadłościowego. Owszem. > Zadłużenie spółki zostało zjedzone na > bieżącą działalność, zatem nowy kapitał nie > został w spółce, tylko pokrył de facto > historyczne wydatki. Dług mieliśmy na 15 mln ( z tego co pisali na forum ) a podwyższenie w nominale o 7 ale cena akcji przy emisji x4 więc przy spłacie zobowiązań powinno pozostać około 14 mln, które ponoć mają być przeznaczone na Cichy Kącik. > Nigdy nie wiadomo, w którą stronę zawieje wiatr > polityki. Dokładnie, kluby sportowe powinny mieć wyłącznie wśród akcjonariuszy podmioty prywatne.

Jechac na Wielická i wyjałdaczyc tego szkodnika

[b]koriksc[/b], już kiedyś wyskoczyłem z pewną propozycją - domyślam się, że będziesz na czele tego wyjazdu ;)

no, to chyba jesteśmy w punkce wyjścia. Radek pchnął parę spraw do przodu (np. DG zamiast TG, nie ma Stopy i Osciaka, a ci co przyszli gorsi być przecież nie mogą), ale organizacyjnie, instytucjonalnie nic się nie zmieniło, tak jak nic sie nie zmieniło w sposobie zarządzania. jest Tabisz - i wszystko jasne. zalążki pionu sportowego zaraz pewno zostaną zdewastowane, pytanie, czy Akademia się obroni. w każdym razie za aspekt sportowy (doboru grajków) odpowiada teraz: Boss - ma na to 15 minut tygodniowo i się chuja zna Tabisz - efekty widzieliśmy przez lata. większość środowiska go nie trawi, ale paru manago może się obłowić Stawowy - wiadomo, jak to się w Gdyni skończyło no i grupka pomysłowych dobromirów ze środowiska kibicowskiego. hasłem protestu było "Jakub Tabisz musi odejść", i prawdopodobnie błędem było pójście na kompromis w tej sprawie. byłem zdania, że nowa osoba w MKS powinna mieć możliwość zwolnienia Tabisza. no nic, w każdym razie w MKS po krótkim okresie zmian jest po staremu. jakie lekcje na przyszłość? podyskutujmy tu o wnioskach z protestu i pomysłach na sanację MKS. o ile ktoś jeszcze ma złudzenia, że to możliwe za życia Generała.

Sprawa jest tak prosta, że prawie niewykonalna. W grze, muszą być godni siebie rywale. Jeżeli z jednej strony jest Gracz, a z drugiej cała masa "graczyków" to wtedy nie mamy do czynienia z Grą tylko z całą masą gierek, a do czego prowadzą gierki widać na codzień. Jeśli nie chcemy być rozgrywani musimy stać się graczem. Uprzedzam "przestraszonych" tu nie chodzi o pogonienie Filipiaka, bo, ani nie ma na to widoków, ani żadnej dla niego alternatywy. Musimy natomiast stać się klientem, który bezwzględnie domaga się swoich praw. Skoro słabo zorganizowany protest, kontestowany przez pół stadionu, odniósł spory sukces to co mogłoby się stać gdyby Środowisko mówiło głośno jednym głosem? Czy to możliwe? Patrząc na to co dzieje się na Cracovii i przy Cracovii w ostatnich latach, myślę, że watpię :(

Szanowny kolego Knur, wybacz ale czasami nie da sie czytać Twoich wpisów, zwłaszcza jak stawiasz jakieś tezy lub jak wyciągasz wnioski. Pan Szaraniec nie miał żadnego wpływ na odwołanie wymienianych panów z klubu a już napisanie że przyczynił się do pchnięcia sprawy że nie ma Stopy który nie pracuje w klubie od lat to już totalna bzdura. Ciekawe czemu Stopa tak bardzo utkwił Ci w pamięci .... Ościak co by nie mówić zrobił dla Klubu dużo dobrego i czy się z tym zgadzasz czy nie taka jest prawda. Pana Szarańca nie ma już w Klubie więc nie będę tutaj pisał o jego "sukcesach" bo to już nie ma sensu i nic nie zmienia. Zresztą nie wiem czy tylko ja to pamiętam ale rmszar jako pierwszy a już na pewno jako jeden z pierwszych napisał na tym forum że Pan Tabisz robi dobrą robotę i z tego co pamiętam to nawet były komentarze że skoro rmszar tak mówi tzn że wie co mówi. Moim zdaniem Profesor rozegrał całą sytuacje z kibicodziałaczem perfekcyjnie i już teraz na taki układ nie pójdzie. Można sie zastanawiać czy jak była szansa na "wsadzenie" kogoś od kibiców do zarządu to Pan Szaraniec był odpowiednim kandydatem, Teraz jesteśmy w kropce bo drużyna walczy o awans i protesty które miały miejsce kiedyś mogą popsuć klimat w zespole. Żeby nie było domysłów nie jestem z żadnej frakcji o których się na tym forum pisze, mnie zależy na ty żeby Cracovia co roku grała o mistrza polski i ZAWSZE wygrywała derby!

A dla czego by nie protestować? Ja tam w kropce nie jestem.

jest taka ulica na r w Krakowie, tam gra klub na g. I tam lubią protestować ;)

Wiedziałem, że teksty strony, która chce status quo, będą teraz takie - nic nie robić, bo drużyna walczy o awans. Później też nic nie robić, bo drużyna walczy o utrzymanie, itd. itp. Swoje osiągnęliście, teraz pozostaje Wam już tylko uspokajać środowisko i pielęgnować układ... Brawo, nie ma co.

suram Napisał(a): ------------------------------------------------------- > jest taka ulica na r w Krakowie, tam gra klub na > g. I tam lubią protestować ;) W takim razie jeśli oni chodzą w butach, to my powinniśmy boso...

Tak ku pamięci - p. Stopa na ile mógł to robił, niestety tabisz Go nienawidził. Jeśli ktoś pisze, że p. Ościak zrobił wiele dobrego to raczej nie spokał tego pana osobiście na niwie zawodowej i nie ma pojecia o czym pisze. Drugi taki sams zkodnik jak tabisz, zresztą tejo kumpel. Wbrew niektórym, którzy osiągnęli pomrocznośc jasną pierwszym krokiem ku normalności jest wysłanie jakubka do pzpn albo gdzies bardzo daleko od Cracovii. Wtedy cesarz bedzie nagi...

wywiad z RSz http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,13491890,Radomir_Szaraniec__byly_wiceprezes_Cracovii_wysoko.html#LokKrakTxt

Teraz nie bo awans,pozniej nie bo tesciowa ma sraczke,za dwa lata nie bo Jakubek ma jubileusz 10lat pracy na szkode Cracovii! Protest musi byc wznowiony przeciw Jakubowi by tak jak napisal Malopolski: "pierwszym krokiem ku normalności jest wysłanie jakubka do pzpn albo gdzies bardzo daleko od Cracovii. Wtedy cesarz bedzie nagi..."

ian thorpe Napisał(a): ------------------------------------------------------- > wywiad z RSz > http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,1 > 3491890,Radomir_Szaraniec__byly_wiceprezes_Cracovi > i_wysoko.html#LokKrakTxt Nie kupuje tych bredni rodem z głosu cadyka.

A czego sie spodziewales panie Sterby? Nie za mocne slowa w kierunku Radka?

To nie były słowa do Radka.

Po tym jak Radomir odszedł pewien Zmartwiony kibic myślał, że będzie mniej Zmartwiony ale przedobrzył i zdając sobie sprawę z konsekwencji swoich zachowań z dnia na dzień będzie coraz bardziej Zmartwiony.

ciekawe formy przybiera protest http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,13497651,Skandal_na_meczu_Cracovii__Kibole_grozili_i_opluli.html#LokKrakTxt