razdwatrzy123 Napisał(a):
> Sa ludzie przepaleni,
> sam znam kilku. Sa spowolnieni itp. ale żadnej z
> tych osob nie zaliczylbym do tzw. marginesu...
> Porownajmy skrajnie uzaleznionego od trawy -
> zamulony chlop siedzacy non-stop przed
> xboxem/kompem i jarajacy pacana za pacanem do
> skrajnie uzaleznionego od alkoholu - czyli
> poprostu menela.
No tak, palący nagminnie skręty, znajduje w sobie trochę siły by iść pozamiatać za 8GBP/h, no bo przecież musi mieć na nowy towar i nowe gry. Zewnętrznie od menela dworcowego różni się bardzo, może być nieźle ubrany i pachnący, ale przez 10 lat nie znajduje w sobie siły żeby iść do dowolnego darmowego muzeum, albo, żeby zwiedzić coś więcej niż stacje metra i pobliskie Tesco.
Do tego wypija może dwa piwa tygodniowo. Wszystko ok?
> I na tym cierpie ja,
> mimo, ze pale od dobrych 10 lat to jakos nie czuje
> u siebie ani braku ambicji, ani zmiekczenia mozgu.
Zwykle najtrudniej ocenić samego siebie...
-
-
MARSZ WYZWOLENIA KONOPI W KRAKOWIE! c d :)
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> razdwatrzy123 Napisał(a):
>
> > I na tym cierpie ja,
> > mimo, ze pale od dobrych 10 lat to jakos nie
> czuje
> > u siebie ani braku ambicji, ani zmiekczenia
> mozgu.
>
> Zwykle najtrudniej ocenić samego siebie...
Ambicja to raczej, o ile sie nie myle, rzecz "odsrodkowa" ;) A, ze jakos sie utrzymuje na uj, na humanistycznym kierunku, na studiach dziennych to i ten moj mozg jakos jeszcze pewno funkcjonuje. Poza tym oczywiscie zgoda, ze samego siebie ocenia sie najtrudniej, czego przykładów w mediach, kulturze i przede wszystkim polityce XXI wieku raczej nie brakuje.
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
, ale przez 10 lat nie znajduje w sobie
> siły żeby iść do dowolnego darmowego muzeum,
> albo, żeby zwiedzić coś więcej niż stacje
> metra i pobliskie Tesco.
takiej sily poza tym nie znajduje w sobie baaaardzo wielki procent ludzi nie majacych żadnej stycznosci z jakimikolwiek uzywkami, ot takie czasy...
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> [b]Koledzy z Oświecenia[/b] kompletnie lekceważą w tej
> dyskusji jedną istotną sprawę.
> Legalizacja marihuany zabije "ruch kibicowski" w
> Polsce ;)
?
Najprawdopodobniej sterby chciał w ten sposób zasugerować, że ruch kibicowski w Polsce = handlarze narkotykami.
Koledze o nicku Sterby, proponuje zmienić źródła informacji. GW i rozgłośnia ojca Tadeusza sieją więcej spustoszenia w mózgu niż omawiana przez nas używka.;)
byłem z miesiąc temu na wykładzie na temat uzależnienia od narkotyków. Wykładowcą był "czysty" narkoman, obecnie terapeuta.
Problemem nie są narkotyki - problemem jest dom młodych ludzi. Wyklad mniej więcej pokrył się z moją wiedzą na ten temat. Wszyscy leczeni zostali w jakimś stopniu "odstawieni" od rodziców w przeszłości. W jaki sposób ? W każdy, gdzie nie było miejsca na kontakt z ojcem, matką. Leczeni z rodzin patologicznych ale i z tzw. rodzin, które świetnie przedstawił film " Sala samobójców".
Młodzi ludzie paląc, siupiąc, pijąc dostają iluzję szczęścia. Krótkiej chwili, gdy mogą być odurzeni i nie czuć najczęściej podświadomego cierpienia z powodu często samotności. Narkotyk to "speed", to identyfikacja z drugim takim samym człowiekiem, najczęsciej odrzuconym.
Nie chcę oceniać Waszych wypowiedzi tzn osób które biorą, ale proponuję, abyście weszli trochę w siebie, zastanowili się czy czasem nie mam racji - mam radę jako do Pasiaków.....ratujcie się.
Nikt Wam NIE POMOŻE ! Jesteście często "do odstrzału" . Znam chłopakow z trybun Cracovii, którzy są "czysci" od wielu lat, którzy zawalczyli o swoją godność i chęć do normalnego życia. Dobili dna i się odbili.....nieliczni szczęściarze. Od Was zależy, jak się potoczy dalsze Wasze życie.
Cała dyskusja na temat legalizacji czy też nie, sprowadza się do tego, komu się płaci za narkotyk. Nikt nie chce ratować uzależnionej młodzieży a często już i dzieci. Ktoś tu wspomniał o wolnej Holandii - mają już tak duży problem społeczny, że wielu się zastanawia, jak wprowadzić zakaz narkotyków. Amsterdam stał się dnem społecznym.
Co do tych co chcą świadomie brać prochy, hasło : "pozwól człowiekowi upaść, byś go nie musiał pochować" więc.....upadajcie.
Jeszcze autentyczna historia z przed paru lat, z przed XV LO przy ul. Dygasińskiego. Parę lat wstecz, znalazł się młody człowiek z tzw, zmysłem. Gostek kupował zwykłe tabletki od bólu głowy, tłukł je na proszek, dodawał mączki i sprzedawał licealistom przy LO. Wybitni licealiści kupowali ten produkt sprzedawany jako amfetamina i "kręcili" historie przed sobą,jak ich ten produkt ruszył. Gostek sprzedał tego w cholerę przez dłuższy czas. Jak go drutli, bo go ktoś wystawił, to nawet zarzutów nie dostał, bo handlował legalnymi skladnikami.....
Licealiści, chcieli być "kul" a wyszli na kretynów....
Polecam poczytać jak jest z tym na świecie i najbardziej podoba mi się rozwiązanie we Francji, gdzie zdepenalizowano przepisy, dzięki czemu posiadanie marihuany jest wykroczeniem karanym mandatem. Zamiast wsadzać palaczy do więzienia, lepiej niech zasilają budżet państwa. Innym rozwiązaniem są prace społeczne, tak jest w Bawarii.
Ian- bardzo jestes radykalny. I chociaż znasz temat, bo wiem, że znasz, i chcesz zapewne dobrze to tak argumentując nie trafisz do nikogo. Dla Ciebie kazdy popalajacy i nie chcacy przez to np stracic pracy, to od razu narkoman.
Nie chce nikogo przekonywać argumentacją szkodliwości bądź jej braku, bo to nie ma głębszego sensu, i tak nikt swojego zdania nie zmieni. Powiem tylko, że nie pamiętam meczu na Pasach, żebym nie czuł wokół siebie charakterystycznego słodkawego zapachu:-) Zioło jara się wszędzie,czy to się komuś podoba czy nie, jest cała masa ludzi którzy wolą zapalić na chillout niz na.urwic sie wódka, co jest dopiero wyniszczające. Rozumiem ze komuś nie pasi ganja, ale rozumiem, że równie chętnie widzielibyście w puszcze tych co przypalą na stadionie, albo swoich kumpli z osiedla, bo nie wierze że ktoś nie zna nikogo palącego? Nie rozumiem takiej postawy, nielegal to taka sama głupota jak prohibicja w USA, a powtarzanie historyjek o ganji typu "wypala mózg", czy "pierwszy krok do monaru" to dokładne to samo co powtarzanie bzdur o kibicach na podstawie artykułów w GW. Po prostu brak wiedzy.
http://www.youtube.com/watch?v=R-gkrmvQo0A Polecam serdecznie przeciwnikom legalizacji, obiektywna historia tego jak ganja stała się nielegalna
Ian - :)
NIECH CRACOVIA BĘDZIE NASZYM JEDYNYM NARKOTYKIEM!!!
AVE CRACOVIA!!!
Ferencvaros - ja jestem radykalny ? Mam przyjaciela, który twierdzi, ze LITOŚĆ dla narkomana, alkoholika, hazardzisty itd, to ZBRODNIA !
Ten to jest radykalny ;) Chcę dodać, że poniekąd podzielam jego pogląd na te sprawy. Litość NAJCZĘSCIEJ jest potrzebna tym, co się litują, a nie tym co potrzebują pomocy. Ludzie potrzebują konkretnych działań a nie mielenia jęzorem. To tak w Niedzielę Miłosierdzia .
11 dni później
The Union - zajebisty dokument o marihuanie. Polecam szczególnie dla przeciwników. Trwa 1:44:30, ale nie mogłem się oderwać!
http://video.google.com/videoplay?docid=-8077200685820665259#
Ja pier*ole ile można by dobrych rzeczy zrobić z konopi zaczynając od leków, a skończywszy na paliwie.
Po zdjęciach widać, że na marszu 95% lamusy więc się chłopie zastanów na drugi raz zanim założysz taki temat .
A.W.B. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Po zdjęciach widać, że na marszu 95% lamusy
> więc się chłopie zastanów na drugi raz zanim
> założysz taki temat .
Informacja o marszu była dla LUDZI, nie dla debili.
Oglądnąłeś film??? Tam jest cała prawda o KONOPI. Ile gałęzi przemysłu by na tym zyskała, jakby ją zalegalizowano. Zachęcam do oglądnięcia filmu.
Może to lamusy, może studenci??? Nie wiem, niestety mnie na tym marszu nie było.
Temat jak dla mnie w sam raz, można tu pogadać, wymienić się swoimi poglądami, jak coś nie pasi, to nie zaglądaj.
Sadzić, palić, ZALEGALIZOWAĆ!!!
82 dni później
ciekawy wywiad: Marihuana leczy? - rozmowa z profesorem Jerzym Vetulanim
http://obiektywnie.org/content/marihuana-leczy-rozmowa-z-profesorem-jerzym-vetulanim
Marichuana leczy?! buuaaahahahah
Chyba, ze wierzysz w dawne przekonalnia lekarzy, którzy narkotykami leczyli m.in. depresję i rozdwojenie jaźni. Tak, tak państwo szlachta - wszystkie narkotyki były kiedyś lekami dla schizofreników, paraników, maniaków np. nasladowczych itd. Już to o czyms świadczy. Jasne że z depresji może "wydobyć" 1 lub 2 ale nie 20 fifek dziennie przez x lat.
Ja nie wyobrażam sobie społecznych kosztów legalizacji marichuany. Pamiętajcie też, że te koszty ponieślibyśmy wszyscy - palący i niepalący, zwolennicy i przeciwnicy (podobnie jak w przypadku papierosów i alkoholu).
na stadionie wisły rosną grzyby halucynogenne !!!!!!......a na Kałuży powinny rosnąć krzaki marychy!!!!! Biała Wdowa ,Krew Czerwona to CRACOVIA UPALONA!!!! Cannabis Hooligans!!!!
19cracovia06 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja nie wyobrażam sobie społecznych kosztów
> legalizacji marichuany. Pamiętajcie też, że te
> koszty ponieślibyśmy wszyscy - palący i
> niepalący, zwolennicy i przeciwnicy (podobnie jak
> w przypadku papierosów i alkoholu).
Po pierwsze marihuana, przez samo h. Po drugie przekmiń ile teraz pieniędzy z naszych podatków idzie na areszty, odsiadki etc., tylko dlatego, że ktoś sobie zapalił jointa. Idąc tokiem myślenia, że marihuana szkodzi, jej palacze szkodzą sami sobie więc dlaczego pieniądze z moich podatków mają chłonąć kary więzienia dla palaczy?! Poza tym niech będzie w tym kraju jakaś sprawiedliwość społeczna, albo delegalizujemy wszystkie używki łącznie z legalnymi - do tej pory - papierosami i alkoholem, albo pozwólmy robić każdemu z jego życiem co mu się żywnie podoba. Przynajmniej niech nie skazują za to, niech będzie to wykroczeniem karanym mandatami, pracami społecznymi - z pożytkiem dla nas wszystkich.
Sadzić palić zalegalizować!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)