Zakladam watek bo wydaje mi sie, ze do tej pory takiego nie bylo, dodatkowo mam ostatnio spore przygody z trafieniem dobrych butow.
Do tej pory nie wydawalem zbyt duzo pieniedzy na "zimowki". W tym sezonie postanowilem sie szarpnac i sprawic sobie jakies buty, w ktorych pochodze dluzej niz 1 zime.
Moim priorytetem byly buty nieprzemakalne i wygodne. Chcialem tez zeby nie wygladaly jak buty do chodzenia po powierchni ksiezyca. Najpierw zaopatrzylem sie w Timberlandy ktore przemokly po 15 minutowym spacerze,zareklamowalem, po 2 tygodniach i delikatnych negocjacjach udalo mi sie odzyskac pieniadze.
W miedzyczasie poszedlem wiec do Planetoutdoor i tam doradzono mi Trezety Snowdon , takie jak pod tym linkiem :(http://www.outdoormegastore.co.uk/acatalog/Trezeta_Snowdon_Mid_Men_s_Walking_Boots.html)
Mialy spelniac moje wymagania, w dodatku wyglad tradycyjny tez mi bardzo odpowiadal.
Z bolem zaplacilem te 450PLN, ale jak to ma byc inwestycja na lata to trudno. Po 5 minutowym spacerze czuje wilgoc w gornej czesci czuba, po dluzszym ( 30 minut) spacerze caly przod skarpety jest mokry. Zareklamowalem, pieniedzy nie chcieli oddac, po 30 dniach wrocily zaimpregnowane. Niestety, dzis je gruntownie przetestowalem i nic sie nie zmienilo, wiec ide je znow reklamowac. Nie wiem juz czy one maja jakis problem z membrana oddychajaca, bo to jest nienormalne, zeby doslownie po 5-10 min wilgoc sie tak gromadzila od srodka.
Bilans w pewnym momencie byl taki, ze bylem 850pln w plecy i chodzilem w adidasach.
W zwiazku z tymi przebojami mam kilka pytan:
-bede chcial zwrotu pieniedzy, ale czy jezeli zaproponuja mi znow ta sama procedure (wysylka do producenta itd) mam prawo odmowic? Z Timberlandami udalo sie za pierwszym razem, tutaj robia problemy
-czy mozna cos ugrac na fakcie, ze do butow nie byla dolaczona instrukcja prawidlowego uzytkowania, pielegnacji itd?
- jesli uda sie odzyskac kase, czy mozecie polecic jakies buty, ktore nie przemakaja, sa wygodne, bo jednak nie chcialbym przechodzi dalszej czesci zimy w adidasach :)?
-
-
Buty zimowe
Na tą zimę kupiłem sobie buty w Heavy Duty (sklep w G. Kazimierz), są ok, na śniegu nie przemiękły ani raz. Nie dałem drogo, bo 219 zł za model Ibis Black, ocieplane. Ogólnie ceny u nich są w porządku, nie spodziewałem się, a za butami na zimę chodziłem dość długo i szukałem właśnie w przystępnych cenach. Ale czy a rok jeszcze się będą nadawać to już nie wiem.
Ja tej zimy skusiłem się na buty McArthur (sprawdzona marka, chodzę w ich obuwiu już ładne parę lat i jestem bardzo zadowolony). Taki model i kolor:
[img]http://ebuty.pl/_files/_private/produkty/200/prod_200_9c6fef9.jpg[/img]
Wyglądają rewelacyjnie, są bardzo wygodne a do tego solidnie wykonane i ani raz nie przemokły. Nawet przy makabrycznej chlapie w środku jest idealnie sucho. Polecam każdemu. Kupiłem je w Bonarce w sklepie firmowym McArthur'a za około 250 zł.
Co do samego pytania gnatta:
- być można da się coś ugrać na tym, że do produkty nie byłą dołączona informacja i instrukcja. Z takimi sprawami idzie sie do Urzędu Ochrony Konsumenta. Nie wiadomo jednak jaki finał będzie miała taka sprawa i czy w ogóle jest warta zachodu.
ja mam "najki" nie zdzierajki, i nie mokna :)
ja mam marathonki i mokna :)
.
Gnattt i inni zainteresowani,ja mogę polecić sklep na Starowiślnej 66d (na przeciwko Eurobanku,mały sklepik z samym obuwiem górskim,zimowym itp).Sprzedaje tam mój znajomek i może da sie nawet jakiś rabacik 5% załatwić,w razie czego priv.
buty w cenie +- 300-350pln.
http://www.hanzel.pl/?p=productsList&iCategory=2&sName=Obuwie-meskie tu jest stronka firmy (nie sklepu),można se buty obejrzeć ale nie wiem ile z tych modeli mają,trzeba pytać.
http://cokupic.pl/i/c_big2078058.jpg Podium, trzy sezony hasania i działają bez zarzutu. Ciepłe, niestety nie nadają się na roztopy. Cena przystępna z tego co pamiętam. Niestety mają tendencję do brudzenia się. Ponadto zalegająca na ulicach sól zniszczyła je trochę.:(
Dawniej były Relaxy i nie było problemu :)
jestem przywiązany do glanów, w naszym klimacie sprawdzają się wybornie (gdy już się rozchodzą). ostatnio kupiłem Heavy Duty, potężne, może nawet ciut za potężne ;)
z zimowych ocieplanych polecam markę Josef Seibel, ok. 250 zł, dobrej jakości, wygodne, solidne, ciepłe.
ja ze 4 lata temu kupiłem w czymś a'la decatlon byty firmy Olang. W promocji za 250zł, teraz nadchodzi czas by rozglądać się za nowymi bo już troche sie podeszwa wyciera. Po włożeniu wkładek izolujących (strasznie ciągało od ziemi jak się na hokej stało czy innym zimnie) jest elegancko. Na extra mrozy cieplejsza skarpeta. Nie spotkało mnie nigdy widmo przemoknięcia a na kałuże miałem wyjebane i szedłem bez obawy. No może by kłopot był powyżej 5cm wody jak bym dłużej stał. Jakos Timberlandy czy podobne poza wyglądem lanserskim to do mnie nie przemawiają. Tak jak telefony z dotykowymi ekranami.
z pełną odpowiedzialnością polecam Merrell Tundra. Koszt niewiele ponad 300.- Sprawdzają się w wielkim śniegu, w roztopach, dużym mrozie i deszczu i błocie. Łatwe do czyszczenia, nieprzemakalne, nie wilgocą się od środka. mega ciepłe i przede wszystkim wygodne. Mają świetną podeszwę, która nie ślizga się nawet na tzw. "szklance"-dolna warstwa podeszwy z takiej cieniutkiej gumy która jest przyczepna. Nie brudzą się i nie wymagają żadnego impregnatu! Polecam
P. S. Tutaj link do butów: http://simpleart.bazarek.pl/opis/1853052/merrell-tundra.html
Ja kupiłem North Face o takie http://8a.pl/page,produkt,id,6943,chilkats.html
i są super ciepłe i nie przemakają absolutnie wcale.
dają komfort wg instrukcji do -32stC i chyba tak jest bo przy tych większych mrozach tej zimy było ciepło.
wielkim plusem jest cena poniżej 300 zł (ja kupiłem w sklepie przy Praktikerze w M1)
jedna uwaga nie nadają się na dodatnią temperaturę anie na dłuższe łażenie po marketach bo robi się za ciepło
Drughi dzieki za cynk, jakby co bedziemy w kontakcie ;) Narazie musze poczekac az uda mi sie odzyskac pieniadze ze Trezety, ktore poszly do drugiej reklamacji. A tak poza tym spotkaliscie sie z tym, aby przy zakupie butow instruowano was, ze buty nie beda moknac jezeli bedziecie chodzic w welnianych skarpetkach? Podobno jest to jeden z warunkow prawidlowego uzytkowania. Domyslam sie ze nie chodzicie tylko w welnianych skarpetach przez cala zime?
Bxdura, nikt nic takiego nie mówił :) Chodzę w bawełnianych i suchutko. Nawet po naprawdę dłuuuugich wyprawach w śniegu :)
knur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jestem przywiązany do glanów, w naszym klimacie
> sprawdzają się wybornie (gdy już się
> rozchodzą). ostatnio kupiłem Heavy Duty,
> potężne, może nawet ciut za potężne ;)
>
> z zimowych ocieplanych polecam markę Josef
> Seibel, ok. 250 zł, dobrej jakości, wygodne,
> solidne, ciepłe.
Glany HD są bardzo ok, wytrzymałe, raczej nie powinny zbytnio obcierać na początku (choć glan, jak to glan, swoje zedrzeć musi). Problemem (przynajmniej dla mnie) są rozwarstwiające się podeszwy. Byłoby to plusem dla brudasa, dla mnie już niekoniecznie ;)
W tym sezonie porzuciłem glany po raz pierwszy od bardzo dawna, na zwyczajne traperki. Mam moralniaka, ale jestem zadowolony, bo jedna komfort wyższy.
Nie wiem czy ktos juz to pisał bo nie czytałem całosci.
Buty oferowane w normalnych sklepach za cene 500zł beda przemakac na deszczu chocby nie wiem co. Trzeba je poprostu pryskac impregnatem raz na jakis czas, zwłaszcza jak pochodziłes po deszczu. Na sniegu buty nie przemakaja bo snieg jest suchy.
Buty które nie przemakaja, sa ciepłe i wygodne kosztuja 2 tys zł i nie kupisz ich w G.K. To np prawdziwe buty trekingowe, buty dedykowane dla trenerów narciarstwa i innych sportów zwiazanych z ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi.
ja w ktoryms newsweeku czytalem o butach na jakies baterie ktore podgrzewaja od srodka buty /pod palcami i pod srodstopiem/ za pomoca przycisku do 10 stopniu i maja byc nieprzemakalne. pracuja przez 6 godzin potem laduje sie kablem USB koszt jesli sie nie myle 1600 zl
Gnattt, olej to, jest juz koniec stycznia.
Za dwa miechy bedzie wiosna i komplerne roztopy, kup sobie lepiej gumiaki/gumowce/gumioki/gumofilce (wersja wypas)... :)
A powaznie to od jakis 25 lat nie mialem butow zimowych... Normalnie uzywam sneakers'y, a na snieg to samo tylko z grubsza podeszwa...
Zyje, nie zamarzlem i mam sie chyba raczej zdrowo... :)
u mnie w pracy co druga laska b gumiakach co się HUNTERy nazywają i kosztują coś koło 500 zł, a i tak wyglądają i są zwykłymi gumiakami :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)