zubereg,jezeli dla Ciebie to jest na rok top mi się odechciewa polemiki ( a jako ex adept futbolu jestem wymagający i nie zachwycam się byle czym).
po drugie : z Alexem często grają daleko od siebie (a szkoda,no ale z reguły są po bokach) natomiast do formy Viśni i Wtorka mam obiekcje wieksze niż u Saidiego.
Żeby było jasne obu b.lubię
Viśnia ma potencjał ale po wiośnie jakoś zupełnie (z malutkim wyjątkiem) nie jest tym samym groźnym skrzydłowym.
Wtorek-widać,że chce i dużo walczy ale nie z tego się rozlicza napastników. Bardzo bym chciał,żeby wszyscy ci panowie zostali i ciągnęli Pasy w górę.
ps
zwróć uwagę co robi Niedzielan gdy odegra piłkę,ewntualnie gdy idzie 1 na 1.
-
-
Saidi Ntibazonkiza-Witamy w Cracovii!!
stach Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Astonie,
> Ramadan ciężko nazwać "decyzją"...
Wiesz, to jest tak, że nie każdy musi być zawodowym piłkarzem, ale jak już się decyduje nim zostać, to wymaga to pewnych poświęceń. Pomijam już fakt, że jest wielu piłkarzy-muzułmanów, którzy uzyskują zgodę od swoich duchownych na odejście od restrykcyjnych założeń Ramadanu, gdyż zdają sobie sprawę, że w ten sposób narażaliby na szwank swoje zdrowie, a nawet życie.
Nie chciałbym jednak zgłębiać tego tematu, bo obawiam się, że znowu narażę się paru nadgorliwym wyznawcom "political correctness".
Aston, ja nie jestem zwolennikiem PC. A wręcz przeciwnikiem.
Brzydzę się niektórymi "posłami" w naszym parlamencie np...
Ale mam do Saidiego mega szacunek właśnie za jego podejście do ramadanu (nie trzeba pisać z dużej).
Jeśli ktoś się chociaż trochę zna na islamie (też nie trzeba pisać z dużej) to wie, że poglądy przywódcy duchownego Keity z Barcelony nie muszą dotyczyć Saidiego z Cracovii.
W Tottenhamie grał swego czasu Nourredine Naybet, stoper z Maroka, który obchodził ramadan tak samo jak Saidi, i nawet w Premiership nie był to problem, chociaż gość w sierpniu miał ewidentny spadek formy.
Ja bardzo szanuję ludzi, którzy kierują się w życiu czymś więcej, czyli np. religią, pomimo tego, że zdaniem niektórych pragmatyków jest to "ciemnogród".
I zawsze będę stał za Saidim w tej kwestii.
Zastanawia mnie natomiast jedno- rozmawiałem z nim parę razy, i kiedyś powiedziałem mu na odchodnym "Sallam Alejkum"- coś jak nasze "Szczęść Boże"- a on nie wiedział co odpowiedzieć... :)
zubereg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> denzi
> Saidi ma takich partnerów w pomocy, mamy
> kadrowiczów Suworova, Viśnię i jeszcze
> Niedzielan jest. Oczywiście w meczu z Legią
> zagrał świetnie, gdyby tak grał w każdym nie
> było by tematu czy spełnia nasze wymagania.
> Niestety Saidi zagrał u nas tylko kilka fajnych
> meczy. Reszta to te same zagrania które znają
> juz wszyscy obrońcy w lidze-dobiegnięcie na
> wysokość pola karnego, nawijka po linii
> szesnastki i próba strzału blokowana przez
> obrońce...To cała gra Saidiego przerywana raz na
> rok dobrym meczem
Tak się zastanawiam czy ty przypadkiem nie ogladasz meczów plecami. Suworov, Viśnia i Niedzielan to mu do pięt nie dorastają. Niedzielan to się sam potyka o własne nogi. Saidi jest w stanie sam minąć 2 lub 3 przeciwników i strzelić a reszta naszych grajków po jednej kiwce albo coś im wychodzi albo strata albo kiks.
Ferenc, ja nawet sympatyzuję z Twoim podejściem, tylko wydaje mi się, że w dzisiejszej dobie zawodowego sportu nie ma już miejsca na kompromisy takie jak w przypadku Saidiego. Wiem, granica jest cienka, ale już w tym przypadku chyba przekroczona.
calder
To czy sie potykają to rzecz gustu, pewne jest iż Alex czy Viśnia potrafi zmienić wynik meczu. Saidi prócz Bytomia i Lubina strzela tylko bramki gdy jest po meczu...
Ferencvaros Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Aston, ja nie jestem zwolennikiem PC. A wręcz
> przeciwnikiem.
>
> Brzydzę się niektórymi "posłami" w naszym
> parlamencie np...
>
> Ale mam do Saidiego mega szacunek właśnie za
> jego podejście do ramadanu (nie trzeba pisać z
> dużej).
>
> Jeśli ktoś się chociaż trochę zna na islamie
> (też nie trzeba pisać z dużej) to wie, że
> poglądy przywódcy duchownego Keity z Barcelony
> nie muszą dotyczyć Saidiego z Cracovii.
>
> W Tottenhamie grał swego czasu Nourredine Naybet,
> stoper z Maroka, który obchodził ramadan tak
> samo jak Saidi, i nawet w Premiership nie był to
> problem, chociaż gość w sierpniu miał
> ewidentny spadek formy.
>
> Ja bardzo szanuję ludzi, którzy kierują się w
> życiu czymś więcej, czyli np. religią, pomimo
> tego, że zdaniem niektórych pragmatyków jest to
> "ciemnogród".
>
> I zawsze będę stał za Saidim w tej kwestii.
>
> Zastanawia mnie natomiast jedno- rozmawiałem z
> nim parę razy, i kiedyś powiedziałem mu na
> odchodnym "Sallam Alejkum"- coś jak nasze
> "Szczęść Boże"- a on nie wiedział co
> odpowiedzieć... :)
Na Twoje "Sallam Alejkum" powinien był odpowiedzieć "Alejkum Sallam". Powinien był. Gdyby znał arabski. Ale z tego co pamiętam, Saidi arabskiego nie zna. Pewnie stąd jego delikatne zakłopotanie stwierdzeniem, którym go "poczęstowałeś" :-)
Akurat o tej kwestii dyspensy od postu rozmawiałem kiedyś z pewnym muzułmaninem (Albańczykiem), który właśnie w Ramadanie wiózł mnie autem do Skopje (facet wracał z Niemiec, właściwie bez odpoczynku poza wymuszonym postojem na serbsko-macedońskiej granicy, a upał był ze 40 stopni). Śmiał się z piłkarzy, którzy dostają dyspensę od muftich, dodał, że dyspensę można otrzymać wyłącznie od Boga (w ogóle sporo mi wytłumaczył jeśli chodzi o to po co właściwie jest Ramadan). Mówił też, że ktoś, kto poważnie podchodzi do islamu nie może pozwalać sobie na nieposzczenie, podawał swój przykład, że dzieci nawet go proszą, aby nie przesadzał, zwłaszcza w podróży, ale on nie może się ugiąć.
Dlatego ja bardzo szanuję Saidiego za to, że nie próbuje się wykręcić od postu. Podziwiam ludzi, którzy w tak oddany sposób podchodzą do wyznawanej przez siebie religii.
Wielkie dzięki za bardzo mądry post. Mam podobne podejście do takich spraw i podziwiam ludzi trzymających się pewnych zasad bez względu na wywieraną presję. Mamy perełkę w drużynie, której należy się szacunek, również i wtedy kiedy być może nas opuści przed końcem kontraktu.
w Interze grał kiedyś taki gość Muntarii (całkiem niedawno ;) ), w każdym razie jego podejście do rammadanu podobnie dzieliło kibiców (i trenerów) Interu, niektórzy go szanowali i podziwiali, inni wyzywali i domagali się jego sprzedaży, twierdząc, że takie podejście jest nie profesjonalne. (już pomijam jego umiejętności piłkarskie).
Tak wprost - możecie się na mnie obrazić Zuberku i Astonie
Czemu ściemniacie że Wam chodzi o poziom jego gry? Przecież Wam chodzi o to że jest czarny i muzułmanin
Zuberku wielokrotnie mówiłeś że jak czarny dla nas strzela bramkę to się nie cieszysz
więc po co to ta hipokryzja?
Saidi ma lepsze i gorsze mecze, tak jak każdy w naszej drużynie, różnica między nim a innymi polega na tym że w każdym meczu kiedy jest na boisku, jeden zawodnik przeciwnika musi być oddelegowany do jego pilnowania, tak nie jest w przypadku żadnego innego piłkarza Cracovii...
Visniakovs przesądza o wynikach meczów? Raczysz żartować, Aleksiej to dobry piłkarz, ale niewiarygodnie chaotyczny i nieskuteczny, co do Alexa zgoda, ale tak jest dopiero od niedawna. O zagubionym Niedzielanie, który nie bardzo chyba wie co ze sobą począć z litości nie wspominam...
Karvin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak wprost - możecie się na mnie obrazić
> Zuberku i Astonie
> Czemu ściemniacie że Wam chodzi o poziom jego
> gry? Przecież Wam chodzi o to że jest czarny i
> muzułmanin
>
> Zuberku wielokrotnie mówiłeś że jak czarny dla
> nas strzela bramkę to się nie cieszysz
>
> więc po co to ta hipokryzja?
>
> Saidi ma lepsze i gorsze mecze, tak jak każdy w
> naszej drużynie, różnica między nim a innymi
> polega na tym że w każdym meczu kiedy jest na
> boisku, jeden zawodnik przeciwnika musi być
> oddelegowany do jego pilnowania, tak nie jest w
> przypadku żadnego innego piłkarza Cracovii...
> Visniakovs przesądza o wynikach meczów? Raczysz
> żartować, Aleksiej to dobry piłkarz, ale
> niewiarygodnie chaotyczny i nieskuteczny, co do
> Alexa zgoda, ale tak jest dopiero od niedawna. O
> zagubionym Niedzielanie, który nie bardzo chyba
> wie co ze sobą począć z litości nie
> wspominam...
Mówił o tym m.in trener Jacek Zieliński w lidze extra + że trenerzy zaczynaja odprawy przed od przydzielenia Saidiemu opiekuna i że chciałby miec takiego zawodnika w druzynie ,zreszta Skorża podobnie tylko stwierdził że Legie nie stac na niego
Bezsensu gadka każdy trener z Polskich zespołów chciałby mieć Saidiego i tyle.A,że jeden mecz gra lepiej a drugi słabiej to pokażcie mi zawodnika który zagrał 17 meczów na wysokim C.Cracovia jeszcze nie miała w swoim zespole tak dobrze wyszkolonego technicznie piłkarza.Będzie żal jak odejdzie no ale cóż jedni będą się cieszyć inni smucić oby tylko Saidi dobrze wspominał pobyt na Kałuży i trafił do dobrego klubu.
I żeby jeszcze duuuuuuuużo Cracovia zarobiła:)
Karvin
[i]Czemu ściemniacie że Wam chodzi o poziom jego gry?[/i]
Nie ściemniam, uważam iz od najdroższego zawodnika w drużynie należy wymagać. Jak narazie Saidi zawodzi, sam zreszta wiesz bywając w knajpach po meczu iz to nie tylko moje zdanie.
Bronisz go tylko dlatego że jest czarny i jest muzułmaninem........
Karvin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak wprost - możecie się na mnie obrazić
> Zuberku i Astonie
> Czemu ściemniacie że Wam chodzi o poziom jego
> gry? Przecież Wam chodzi o to że jest czarny i
> muzułmanin
Nie obrażam się, ale jak już nawet oberadmin wypisuje takie androny, to ja mówię pas. Mam dość "dyskusji" w tym wątku.
>
> Na Twoje "Sallam Alejkum" powinien był
> odpowiedzieć "Alejkum Sallam". Powinien był.
> Gdyby znał arabski. Ale z tego co pamiętam,
> Saidi arabskiego nie zna. Pewnie stąd jego
> delikatne zakłopotanie stwierdzeniem, którym go
> "poczęstowałeś" :-)
Odpowiada się "War Alejkum Sallam"...
Panowie dajcie sobie po razie i koniec, rozmywacie wątek!
Do godziny ekskluzywna rozmowa z Filipem Wiśniewskim, doradcą Saidiego Ntibazonkizy o jego przyszłości w Cracovii. [b][url=http://www.pasy.tv]Zapraszamy do PASY.TV[/url][/b]
Bez żartów :)
Filip Wiśniewski jest jakimś pseudoagentem, który nie ma żadnej oferty dla Saidiego, nie mówi o żadnych konkretach, ani nie zwracał się z tym do Cracovii. Ba! Oferty nie może mieć, bo kilka razy nie zdał egzaminu na licencję FIFA, która jest niezbędna. Saidiego reprezentuje Sport Trade Center.
Sorry, ale to jest absolutnie niepoważne. Równie dobrze można spytać o przyszłość Radomskiego, Niedzielana czy van der Biezena.
Może i Saidi chce odejść, i może ktoś go chce, ale rozmowa z Wiśniewskim o tym ma takie samo znaczenie jak rozmowa z każdym forumowiczem. To robienie sobie jaj z kibiców.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)