Hłe, hłe.... Ja sobie tak przed meczem myślałem, jak to wygadywali wszyscy, że Arka ledwo jeden mecz wygrał u siebie (?!).. że pewno nam stukną....
No to 3 dni depresji przede mną. "Dziękuję wam piłkarzykowie".
Oni są w stanie jeszcze spaść z tej ligi.... Tyle kasy na wynajem Sosnowca, na piłkarzy, na przygotowanie stadionu Hutnika, żeby tylko nie na marne....
4 mecze: 3 przegrane.
-
-
ARKA- CRACOVIA, piątek 19-03 godz 17:45
Witajcie bracia z Cracova. No coz mecz jak cala nasza liga, bieda bieda i jeszcze raz bieda. Mysmy tak samo przeklinali i psioczyli po meczu z Zaglebiem tydzien temu, dzis wygralismy. Ale jak sie patrzy na ta lige to trudno sie dziwic ze Levadia jest wyzej w Europie niz rzeka miszcz Polski. Glowy do gory, ogladajac ten mecz z trybun musze wam napisac, ze nie ma problemu spadku u was, o MP tez grac nie bedziecie wiec spokojnie. Ja i wszyscy w Gdyni tez czekamy na druzyne , ktora zagra z jajami, na taka Arke, ktorej nie bedzie trzeba sie wstydzic, czy to kiedys nastapi??? Dzis wygral zespol nie tyle lepszy, co poprostutroszke bardziej skoncentrowany. Fakt ze mecz ustawila kartka za debilne zagranie Klicha w srodkowej a do tego bocznej strefie boiska. Jescze raz powodzenia w lidze i do zobaczenia w nastepnym sezonie na nowych stadionach i z nowa jakoscia w druzynach. Pozdrowienia z Polnocy dla braci z Cracova.
Biedron to teraz porównaj sobie takich oto trenerów: Majewski, Płatek, Lenczyk, oraz porównaj mimo wszystko styl, jaki drużyny tych trenerów prezentowały. Nie bierz pod uwagę TYLKO dzisiejszego meczu, tylko te, po których jak do tej pory chwaliłeś/chwaliliśmy nie tylko Lenczyka, ale cały zespół. Bo tak szczerze, jeśli mam sięgnąć pamięcią do kadencji Płatka czy Majewskiego, to ciężko jest mi sobie przypomnieć mecze, po których chwalilibyśmy i trenera i graczy.
Płatek - długi babol z obrony na Ślusarskiego i po akcji
Majewski - nie wspominam...
Lenczyk - ta drużyna zaczyna grać w piłkę! I nie przekreślajcie panowie wszystkiego po jednym słabym meczu. Nie jestem ślepo zakochany w Cracovii i kiedy trzeba, to można opier*olić zawodników. Ale weźcie pod uwagę to, że w tym zespole zaczęło coś się dziać! Ta piłka chodzi, akcje są w większości przemyślane. W dzisiejszym meczu początek też należał do nas. To my kreowaliśmy grę, to my dyktowaliśmy warunki. Do momentu głupiej kartki Matiego. Mam nadzieję, tak jak ktoś tu napisał, że to będzie taki kubeł zimnej wody. Głupio to pewnie zabrzmi, ale może to i dobrze, że dostał tą czerwoną kartkę. Jest młody, może przemyśli co zrobił i więcej takich błędów popełniał nie będzie.
A i jeszcze jedno słowo do Biedrona - zapamiętaj - to nie trener wygrywa, to nie trener przegrywa czy remisuje. Owszem, to on jest rozliczany z wyników, ale on nie był na miejscu Tupalskiego, czy Mierzejewskiego przy rogu. Zgadza się, że styl był marny, ale wina leży głównie po stronie zawodników. Przecież nie zapomnieli jak się gra w piłkę.
Pozdrawiam pasiastą brać!
Słusznie niektórzy przewidzieli grę faul Arki.
Golina wchodzi na boisko...wiadomo ,że kontuzjogenny zawodnik i na "dzień dobry" 2-a ostre nieprzyjemne faule, takie na rozmiękczenie/ustawienie gracza.
Swoją drogą Mrowiec powinien wylecieć znacznie wcześniej z boiska.
cóż wyjątkowo PARSZYWY tydzień mieliśmy mieliśmy wszyscy !!!:(
A ja mam teraz takie pytanie do tych co chcą Oresta WIELKIEGO zastąpić :
Jaki inny trener zrobiłby to co z tą drużyną zrobił Lenczyk ??
trochę pokory !!!
Meczu niestety nie widziałem, więc nie będę komentował, wynik bardzo dołujący. Po zeszłotygodniowym meczu miałem nadzieję, że coś ruszy, może jakaś seria, lepsza gra..
Trzeba też trochę chłodnym okiem spojrzeć na naszą drużynę, niektórzy po jednym zwycięstwie wszystkim dawali "dyche" za mecz i wychwalali. Mecz z Koroną nam się ułożył, paru zawodników zagrało naprawdę fajnie ale bez przesady, było również dużo błędów, szczególnie w obronie..
Tak samo teraz, wkur*** mnie, obrzucanie błotem i wyzwiskami wszystkich piłkarzy. Rozumiem, ważny mecz, wynik i gra pozostawia wiele do życzenia ale jednak to nadal NASZE PASY! Oczywiście trzeba wymagać, można krytykować, merytorycznie dyskutować ale jakiś umiar :) Dopingujmy, chodźmy na mecze (nasza frekwencja nie od dziś nie powala) a nie od razu po porażce powystrzelać wszystkich w piz*u :)
Nie zmienia to faktu, że determinacja i wola walki to w przypadku takiego a nie innego poziomy sportowego naszej ligi wymóg. Jeśli któryś z piłkarzy tego nie rozumie i gra na "pół gwizdka" to trener powinien mu podziękować za gre i tyle :)
Co do Lenczyka to też mam mieszane uczucia niby dobry ale te zmiany zawsze późno, gra jednym napastnikiem, oby wszystko się dobrze dla nas skończyło..
Oscy - tylko czy lepiej mieć styl, czy wyniki? A z tym stylem to też różnie bywa.
I nie mówię, że szanowni poprzednicy pana Lenczyka byli choćby poprawni.
I zapamiętaj ;) : Trener na boisku jest jak generał albo szef firmy. To on odpowiada za wynik. Jak piłkarze są słabi to trzeba ich a) wymienić i/lub b) zmotywować.
Aktualnym kozłem ofiarnym jest Moskała. Ja się pytam: czy on ma w ogródku zakopane sex-taśmy z kimś ważnym z klubu, że nie można się go pozbyć? Czy on się zakradł do autokaru i do Gdyni dojechał w luku bagażowym? Czy otruł wszystkich konkurentów i musiał wyjść do gry?
Jeśli jest 3xtak, to faktycznie Trener jest bez winy. Dla jasności: osobiście nie uważam, żeby Tomek był wszystkiemu winny.
Cały dzień o niczym innym nie myślałem jak tylko o tym meczu. Znowu ma spieprzony weekend.
Trzeba się panie Lenczyk /panie Filipiak dobrze zastanowić bo niedługo zawiąże się znowu [b]spółdzielnia[/b] i oby nie tak jak w poprzednim sezonie nas wytypowano.ie Tupalski pan jeszcze jesteś na etacie Cracovii!
Tomku Moskało mam nadzieję że ostatni raz oglądałem Cię na boisku. Wielkie dzięki za to co zrobiłeś ale Twój czas minął. Panie Klich przyda się kubełek na głowę bo dziennikarzyny już Cię zagłaskiwali.
Panie Tupalski pan jeszcze jesteś na etacie Cracovii!
pytanie za 100 punktow. byla jakas druzyna ktora spadla z tej samej ligi rok po roku :D chyba nie. ale nie zapominajmy to Cracovia tworzy historie polskiej pilki
Lenczyk po meczy (z interii):
"Uważam, że jeśli arbiter nie pomylił się i odesłał do szatni Mateusza, to pół godzony przed nim powinien tam się znaleźć Mrowiec. "
Zawodnik Mrowiec ciął ile wlezie i powinien wylecieć wcześniej. Nie wiem czy przed Mateuszem ale na żółtą kartkę zasłużył znacznie szybciej niż Klich na żółtą. Faule (Mrowca zwłaszcza) na Golińskiem od samego początku to była granda. Mądrze o tym napisał Khalid. "Czysta gra" tak zwanych przyjaciół, co?
Ktoś słusznie napisał czy nas pozdrawiali. Śpiewali WTSK. Dla mnie jest to "tfu-rczość" wiążąca się ze smutnymi wydarzeniami i w ogóle wulgarna i chamska. Wisły nie lubię (bardzo nie lubię), ale to nie znaczy, że należy o niej takie rzeczy śpiewać. Jeśli już, to wypominać im ubecję i MO.
A poza tym faulowany przez Klicha w bardzo cwany sposób podstawił głowę... Mateusz młody, dał się zrobić...
Co nie zmienia faktu, że graliśmy kichę, w drugiej połowie zwłaszcza.
Trzeba grać dalej :)
SKIBA ochłoń. Dla Ciebie sezon kończy się po jednym meczu? Co pisałeś tydzień temu?
Racja Khalid, PARSZYWY tydzień, niech sie już skończy....
a moim zdaniem pan trener zawalił z doborem składu i taktyki. na Arke trzeba bylo ruszyc bardziej ofensywnie np 4-4-2 z Matusiakiem i Owsianym albo Kaszuba i ciekawy jestem jakby funkcjonowal srodek Sacha-Golinski-Klich-Plastik. z tyłu moze jednak Derbich?
chociaz jakby grali bez zaangazowana to niewazne kto wybiega na boisko. i tak dostaje łojty.
oscy_ksc_SKAWINA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> SKIBA ochłoń. Dla Ciebie sezon kończy się po
> jednym meczu? Co pisałeś tydzień temu?
spoko spoka ja tam dalej wierze caly czas ze mamy szanse na 8-7 miejsce ale w zeszlym roku Arka tez byla najslabszym (wedlug mnie oczywiscie) zespolem ligi i nas w koncowym rozrachunku przeskoczyla, a po drugie Cracovia zawsze byla prekursorem polskiej pilki wiec jako pierwsi nasi kopacze moga osiagnac taki chwalebny wynik
spoko bedzie lepiej.A zreszta zostaje w rodzinie :)
Maxwell- mecz przyjaźni był na trybunach, a nie na boisku i tam już się tylko liczyły interesy czysto piłkarskie.
Nie widzę też problemu w tym, że Arkowcy wyrazili swoją nienawiść do gtsu.
Do tego, że po wygranej większość forum myśli już o europejskich pucharach, a po porażce o spadku trzeba się przyzwyczaić.
Ten mecz można wygdybać głównie za sprawą Klicha, że gdyby trafił w swojej sytuacji, gdyby nie dostał czerwonej kartki itd.
Szkoda, że ta drużyna nie ma takiego zawodnika, który w trakcie meczu mógłby krzyknąć, zmobilizować. Cabajowi po pierwsze z bramki zawsze trudno, a po drugie nie zawsze gra.
Przy pierwszej bramce, nie można winić Tupalskiego, a już kompletnie Merdy
który raczej miał niewielkie szanse.
Jak w meczu z Lechem winiliśmy Derbicha przy pierwszej bramce, tak tu można by było się odnieść do Sasina.
Wybił piłkę wprost na głowę Arkowca, i automatycznie został jako ostatni zawodnik.
Tak że o spalonym niestety nie mogło być mowy.
Oczywiście nie obwiniam żadnego, ot taki "peszek".
Ale niestety druga bramka to ewidentna wina Wasiluka, który kolejny raz,
mija się z piłką podczas wyskoku w polu karnym.
Merda tu raczej żadnych szans na obronę nie miał.
Co do całości meczu się nie odnoszę bo nie widziałem.
Dżizas z takimi totalnymi piłkarskimi drewnami w plecy :(
dudi74 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przy pierwszej bramce, nie można winić
> Tupalskiego, a już kompletnie Merdy
> który raczej miał niewielkie szanse.
> Jak w meczu z Lechem winiliśmy Derbicha przy
> pierwszej bramce, tak tu można by było się
> odnieść do Sasina.
> Wybił piłkę wprost na głowę Arkowca, i
> automatycznie został jako ostatni zawodnik.
> Tak że o spalonym niestety nie mogło być mowy.
> Oczywiście nie obwiniam żadnego, ot taki
> "peszek".
>
> Ale niestety druga bramka to ewidentna wina
> Wasiluka, który kolejny raz,
> mija się z piłką podczas wyskoku w polu
> karnym.
> Merda tu raczej żadnych szans na obronę nie
> miał.
>
> Co do całości meczu się nie odnoszę bo nie
> widziałem.
pierwsza w polowie Tupalskiego druga 99% Merda !!! w bramce trzeba byc zdecydowanym - albo wychodzisz albo zostajesz...
Przy pierwszej Tupalski móg wyciągnąc trochę bardziej nogę, ale skończyło by się to karnym. :)
A przy drugiej Wasiluk ewidentnie minoł się z piłką którą w kapciach, powinien wybić.
Merda mając w tym miejscu Wasiluka powinien być spokojny o wybicie, tej piłki.
To nie była bramka w żaden sposób zawiniona przez Merde.
ani pierwsza ani druga.
Żeby nie było, Merda jest po raz 3 w bramce, i nie mam o nim jecszce wyrobionego zdania.
Ale na podstawie doświadczenia, wiem że nie popełnił błędu przy żadnej bramce.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)