Żeby wygrać w sobotę, trzeba odłączyć szybkie skrzydła GKS Bełchatów. Potrzebuję do takiego rozwiązania równie dynamicznych bocznych pomocników - stwierdził Artur Płatek, trener Cracovii Szkoleniowiec "Pasów" przygotowuje taktykę do najbliższego meczu, ale nie bierze pod uwagę Bartosza Ślusarskiego, który dostał czerwoną kartkę w spotkaniu z Odrą Wodzisław. - Nie wiem czy możemy liczyć na przychylność Komisji Ligi w czwartek - zastanawiał się Płatek. Ślusarski przyznał, że nie wytrzymał nerwowo po faulu i dyskutował z arbitrem. - Nie ubliżyłem i nie obraziłem go, stał tak blisko całego zdarzenia, że musiał odgwizdać faul. W tej rundzie sędziowie częściej nas krzywdzą niż pomagają - uważa 28-letni napastnik. Tylko jedną z czterech żółtych kartek napastnik Cracovii otrzymał za faul (z Wisłą), pozostałe za dyskusje z arbitrem lub próby wymuszenia rzutu karnego. - Niejeden by się na moim miejscu zdenerwował. Jakby za takie rzeczy pokazywano czerwone kartki, byłoby ich dużo więcej niż w ostatnim spotkaniu z Odrą - twierdzi Ślusarski. Brak Ślusarskiego to nie jedyny problem kadrowy trenera Płatka. Wykluczony jest występ Michała Karwana (pauzuje za kartki, a ponadto nabawił się kontuzji stawu skokowego), wciąż chorego Tomasza Moskały i słabo prezentującego się Mariusza Sachy. Tego pierwszego na pozycji stopera zastąpi Łukasz Tupalski. W ataku szkoleniowiec Cracovii nie ma wielkiego wyboru - Jakuba Kaszubę może zastąpić jedynie Jakub Snadny. Nie wiadomo też, na jakiej pozycji - prawego obrońcy czy lewego pomocnika, zagra Paweł Sasin. - Z Polonią Warszawa wypadłem bardzo udanie, czego nie mogę powiedzieć po występie w Wodzisławiu. Wolałbym zagrać w pomocy, bo tam zdecydowanie lepiej się czuję - przyznaje Sasin. Sobotnie spotkanie z GKS urasta do rangi o "być albo nie być". Jeśli Cracovia przegra, utrzymanie bez gry w barażach będzie graniczyło z cudem. - Jesteśmy bardzo naładowani, dwa razy wygramy u siebie i będziemy bardzo blisko upragnionego celu. Czujemy się silni i mocno wierzymy w powodzenie do ostatniej kolejki - zaznaczył Sasin. Największą zagadką jest wybór lewoskrzydłowego. Zdaniem trenera Paweł Nowak jest zbyt wolny na tę pozycję i korzystniej jest dla zespołu, gdy gra w środku boiska. Po przerwie w Wodzisławiu na tej pozycji wystąpił Łukasz Mierzejewski. - Nie zgadzam się, że zagrał słabo. To kto zagrał dobrze? - ucina Płatek. Cracovia musi nie tylko wygrać z GKS, ale trzymać kciuki za Odrę w spotkaniu z Górnikiem Zabrze i za Ruch w meczu z Arką Gdynia. - Teraz trzeba się w to bawić - wzdychał Ślusarski, który po raz pierwszy w tej rundzie może obserwować mecz w roli kibica. - Nie patrzę w tabelę, bo wiem jak wygląda. Nie po to przychodziłem do Cracovii, by teraz spaść z nią z ekstraklasy - zakończył Sasin. Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Rafał Ulatowski: Nikomu nie życzę spadku, ale... - Cracovia stoi pod ścianą, z kolei my liczymy na europejskie puchary - podkreśla Rafał Ulatowski, trener GKS Bełchatów, przed sobotnim spotkaniem przy ul. Kałuży Waldemar Kordyl: Jest Pan zaskoczony tak niską pozycją Cracovii? Rafał Ulatowski: Zdecydowanie tak, bo ten zespół kojarzy mi się z nową jakością, którą wprowadził tuż po awansie do ekstraklasy. Za trenera Stawowego grał ofensywnie, efektownie i skutecznie. Chciałbym, żeby Cracovia wygrywała, ale nie z nami. To zasłużony klub dla polskiej piłki i jego miejsce jest w ekstraklasie. A Cracovii uda się utrzymać? - Nikomu nie życzę spadku, ale jedziemy do Krakowa potwierdzić, że pasmo sześciu zwycięstw nie było przypadkiem. Nikomu nie zamierzamy rozdawać punktów. Jeśli Cracovia z nami wygra, to po ciężkiej i męskiej walce. A na co stać GKS Bełchatów? - Teraz zajmujemy piąte miejsce, ale nie jest ono szczytem ambicji. Sześć wygranych zawdzięczamy wytrwałości i zaangażowaniu, bo zespół był zdziesiątkowany przez kontuzje. Bez Dawida Nowaka Pana drużyna traci połowę wartości? - Coś w tym jest. Bez Dawida zaczęliśmy od dwóch porażek i bezbramkowego remisu z Wisłą. Mimo wszystko Nowak sam nie kiwnie 10 czy 11 rywali. Nie traciliśmy bramek, bo jego koledzy na to nie pozwalali. Nowak jest dla GKS-u takim zawodnikiem, jak Dariusz Pawlusiński dla Cracovii. - Atutem Darka jest szybkość. Za to Dawid imponuje grą z piłką przy nodze. Pawlusiński słynie z atomowych uderzeń, Nowak oddaje piłkę innym. To różne typy piłkarzy. Darek jest ważny dla Cracovii, a w Bełchatowie do dziś go miło wspominają. Artur Płatek, trener Cracovii, boi się szybkich skrzydłowych GKS-u. A jaka jest najgroźniejsza broń Cracovii? - Także skrzydłowi. Paweł Sasin i Łukasz Derbich często obiegają Ślusarskiego i Pawlusińskiego, stwarzając spore zagrożenie. Jeżeli wyjdziemy, tak jak na mecz z Polonią, to będziemy znów do ogrania. Musimy dołożyć determinację i nieustępliwość. Porażki są wkalkulowane w życie trenera, stanowią dla niego nowy etap w pracy. Co Pana najbardziej martwi przed sobotnim spotkaniem? - Liga kończy się za trzy kolejki. Znów będziemy cierpieć przez dwa miesiące, grając mecze kontrolne. Nie podoba mi się nasz system rozgrywek. Gdzie jest ciekawiej, na dole czy na górze ekstraklasy? - Patrząc na liczbę zespołów zaangażowanych w grę o utrzymanie, to z pewnością na dole. Nie pamiętam, by kiedykolwiek do końca czekało nas tyle smaczków. Tylko Śląsk Wrocław może skupić się na Pucharze Ekstraklasy. Taki jest urok piłki, dla kibica to coś fascynującego. Nie można przewidzieć wyniku, nie ma podziału na faworytów i dostarczycieli punktów. Ze stadionu Cracovii ma Pan bardzo dobre wspomnienia. - Gdy w Zagłębiu Lubin byłem asystentem Czesława Michniewicza, to wygraliśmy 4:2, ale w Cracovii panowała wtedy grypa. Samodzielnie zwyciężyłem z Zagłębiem 2:1, a decydującego gola w samej końcówce zdobył Szymek Pawłowski. To był mój drugi mecz w roli pierwszego trenera i do tego ograłem "Doktora" Majewskiego. Pokusi się Pan o wytypowanie spadkowiczów i zespołu, który będzie walczył walczącego w barażach? - Nie powiem, bo drużyny zagrożone grają między sobą. Ciężko będzie odpowiedzieć na to pytanie przed 30 maja. Źródło: Gazeta.pl, Kraków

Sezam Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Cracovia musi nie tylko wygrać z GKS, ale > trzymać kciuki za Odrę w spotkaniu z Górnikiem > Zabrze i za Ruch w meczu z Arką Gdynia. a z jakiej racji? bo jakiś redaktorzyna sobie tak wymyślił? jak dla mnie Górnik może sobie nawet wygrać, my i tak ich musimy pokonać w następnej kolejce... a za Ruch owszem będę trzymał kciuki, ale w meczu z ŁKS-em i tylko dlatego, że liczę, że niebiescy dostaną tam po dupie, lub co najwyżej ugrają punkcik.

Sędzią meczu z Bełchatowem wyznaczono Małka z Zabrza-zakrawa to na kpinę, bo choćby niewiem jak ten gość gwizdał to i tak jakiś podtekst zawsze będzie.Czy już nie ma sędziego z innego miasta?

Małek sędziował mecz z Koroną we mgle.

Nie tylko. Sędziował w marcu 2003 r. mecz z Koroną w III lidze (0:1 Bilski z wolnego) i np. pierwszy baraż z Polkowicami (4:0). Dał czerwoną kartkę Markowi Citce w Grodzisku (przepychanki z Panče ?umbevem). Sędziował też wiele innych naszych meczów, m.in. 2 lata temu z Bełchatowem na Kałuży 2:1 (bramki Wiśnia i Pawka). Ale sam fakt wyznaczenia sędziego z Zabrza zakrawa na skandal.

sędzia z Zabrza...........kurwa czy w polskiej piłce kiedyś będzie normalnie???

Trudno pzpn robi wszystko przeciwko nam, ale i tak się nie damy i Bełchatów pokonamy :D

Co z odwołaniem w sprawie Ślusarskiego? przed chwila wyczytałem, ze Buzale cofneli kare pomimo tego, ze uderzyl zawodnika przeciwnej druzyny...Moze nie jakos ewidentnie, ale zawsze....?!?

Komisja Ligi odrzuciła protest Cracovii w sprawie Ślusarskiego Komisja Ligi negatywnie rozpatrzyła protest MKS Cracovia SSA w sprawie niesłusznie, zdaniem Cracovii, pokazanej kartki dla Bartosza ślusarskiego w meczu 27. kolejki Ekstraklasy z Odrą Wodzisław. Była to czwarta żółta kartka w tym sezonie dla Bartosza Ślusarskiego. Oznacza to, że napastnik Cracovii nie zagra w sobotnim (g. 19.15) meczu z GKS Bełchatów. TP! Nie jesteśmy Legią, wiec nie mieliśmy szans :(

Odzrucone. http://terazpasy.pl/index.php/cr_site/pilka_nozna/aktualnosci/komisja_ligi_odrzucila_protest_cracovii_w_sprawie_slusarskiego

zac Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Komisja Ligi odrzuciła protest Cracovii w sprawie > Ślusarskiego > > Komisja Ligi negatywnie rozpatrzyła protest MKS > Cracovia SSA w sprawie niesłusznie, zdaniem > Cracovii, pokazanej kartki dla Bartosza > ślusarskiego w meczu 27. kolejki Ekstraklasy z > Odrą Wodzisław. > > Była to czwarta żółta kartka w tym sezonie dla > Bartosza Ślusarskiego. Oznacza to, że napastnik > Cracovii nie zagra w sobotnim (g. 19.15) meczu z > GKS Bełchatów. > > TP! > > > Nie jesteśmy Legią, wiec nie mieliśmy szans Chyba chciałeś powiedzieć, nie jesteśmy Lechią... http://sport.onet.pl/74331,1248675,1970770,wiadomosc.html

Buzała ma cofniętą kare/o Ślusarskim nic nie słychać/,mecz z Górnikiem ma nam sędziowac Małek z Zabrza!! Nie tak dawno gdy cofnięto kare degradacji z ligi Jagielloni,to co zaczęło się dziać na meczach z jej udziałem to czyste kpiny!/oglądaliście jej mecz z Lechią,to co wyprawiwł tam ponoć jeden z najlepszych bramkarzy w lidze,doswiadczony Lech to były jaja/! Wydaje się ,że niektórzy "dobrze grają" przy zielonym stoliku! Na analize tego,jak również tego co się dzieje w klubie przyjdzie czas po zakończeniu rundy! DZISIAJ DOPÓKI PIŁKA W GRZE,POWINNI WSZYSCY BYĆ NA MECZU Z BEŁCHATOWEM I OSTRY DOPING JAK NA MECZU Z POLONIĄ!!! TEN MECZ MUSIMY WYGRAĆ!!!!!!!!! TYLKO PASY!!!!!!!!! Ps.Ciekawe czy klub złożył oficjalny protest w sprawie obsady sędziowskiej meczu z Bełchatowem?

JEBAĆ PZPN! To są kpiny z nas, że Ślusarskiemu nie cofnęli tej kartki, a Lechii cofneli! Równi i równiejsi. Już dawno zostaliśmy zdegradowani przy zielonym stoliku i tyle.

Moja propozycja dla PZPN niech Pasy dostaną w meczu z GKS 30 żółtych kartek i 11 czerwonych a Płatek jedna niebieską.To organizacja przestępcza.200 ma aresztowań i my nie mamy Euro. Raczej niech będzie w Hiszpanii. Kompromitacja i nasz bezradność, ale z nami nie będzie tak prosto.Wiem jedno,że nie spadniemy!

[] http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/radosc-lechii-smutek-cracovii,1307059 [] poprostu może człowieka trafić! Gdzie jest sprawiedliwość???

A na co Wy ku fa liczyliscie? Tylko dzieci juz chyba wierza w czystosc zagrywek PZPNu i Komisji Ligi, czy jak to sie tam zwie... Zasada podstawowa: nie licz na innych - licz na siebie...

Pierwszy mecz barażowy z Polkowicami tez graliśmy bez pauzującego za kartki Bojara, czyli zawodnika bez, którego wtedy nikt sobie nie wyobrażał drużyny. Trudno nie ma Ślusarskiego to muszą inni pomóc w zwycięstwie nad Bełchatowem. W drużynie gra 11 zawodników a nie 1.

Szczerze to na nic nie liczylem. Ale gdzie tu sprawiedliwosc...

po co to pieprzenie? mamy grac i do konca wierzyc ze,sie utrzymamy.po co mi,slyszec po raz kolejny ze,Cracovia jest klubem jedynym ?po co?ja to wiem