ciekawe jestem jak Rumcajs zagłosuje ...

Jak już pisałem wcześniej w innym wĄtku..... BĘDZIE DOBRZE. :D:D:D

Ostateczną decyzję w sprawie licencji podjęto 28 maja 2009 Tabela 28 maja 2009: 13. Cracovia 14. Lechia Gdańsk 15. Górnik Zabrze 16. Arka Gdynia Warto przypominać o tym gdy będą nas opluwać.

no właśnie , niech się ŁKS generalnie od pier doli od CRACOVII!!!

Całe zamieszanie można skwitować jednym, głupio kojarzącym się zdaniem Zwycięstwo prawa nad sprawiedliwością Przegraliśmy ten sezon i zasłużyliśmy na spadek, ale prawo jest po naszej stronie i w końcu ktoś zaczął je w Polsce szanować.

Za forum ŁKSFANS: KIBICE ŁKSU Przeczytajcie koniecznie!!!! Ciężko jest napisać cokolwiek w takiej chwili. A terminy gonią i redaktor naczelny naciska. Choć nie miałem, niczym większość sympatyków klubu z al. Unii Lubelskich, rozbuchanych nadziei po środowej decyzji Komisji ds. Nagłych, to gdzieś tam zatliła się iskierka, że może będzie dobrze. Nie będzie. Bo chyba być nie mogło. Skoro nie stało się to 28 maja, czy w późniejszych terminach, to dlaczego miało stać się to teraz? Nie będę wypisywał biadolenia, że "już nas nie ma", "że to pogrzeb ŁKS", "że zniszczono 101-letnią tradycję". Jesteśmy, nie umarliśmy, nie zniszczono tradycji. Ta będzie już na zawsze, klub będzie istnieć, a pogrzebu prędzej doczekam się ja niż ŁKS. Tyle, że prawdopodobnie w najbliższych latach wkroczymy w czasy, które, mam nadzieję, że będziemy mogli kiedyś zapomnieć. W czasy gry w którejś z niższych lig i haniebnych porażek z Pisią Zygry, Przebojem Wolbrom czy Sandecją Nowy Sącz. Bo ŁKS to nie jest, jak mówił piłkarz Hajto "jakaś popierdółka", żeby grać w III czy IV lidze. ŁKS to klub, którego miejsce jest w ekstraklasie. Czy komuś się to podoba, czy nie. Ale w ekstraklasie nie zagramy w najbliższym sezonie. Nie zagramy, bo nie dostaliśmy licencji. I tak naprawdę to nie wina twardogłowych działaczy PZPN, Cracovii Kraków, spisku masońskiego, Zbigniewa Bońka, Sylwestra Cacka czy wszelkiego innego zła kroczącego bez oporów po świecie. Nie dostaliśmy licencji, bo zawinili nasi działacze. Ci, którzy przygotowywali wniosek i ci, którzy w swojej naiwności wierzyli, że PZPN ulituje się nad biednym ŁKS-em. Głównie jednak zawinili ci, którzy przez lata doprowadzili do takiej sytuacji: działacze klubu, władze miejskie, lokalni dziennikarze i... my, kibice - bo zbyt często przymykaliśmy oko na poczynania wyżej wymienionych. Bez żadnej reakcji z naszej strony. A to przecież nam powinno "zależeć na dobru naszego klubu". Jak mawiał Ochódzki Ryszard. I cokolwiek byśmy teraz zrobili, to niewiele to zmieni. Już się stało. I najprawdopodobniej się nie odstanie. Przed nami jednak chyba jeszcze cięższe zadanie. Sprawić, by w ŁKS pojawiła się normalność. I jak mantrę będę powtarzać, że wbrew pozorom teraz najważniejsze jest to, by w sekcji zasiedli ludzie z pomysłem, ambicjami i podejściem odpowiednim na te czasy. Akcja "Ekstraklasa dla ŁKS-u", choć dała wiele, nie przyniosła końcowego pozytywnego rezultatu. Może najwyższa pora zacząć organizować akcję "Ekstraklasa w ŁKS-ie"? ~Kanidżia , 21.07.2009 21:11

Kanidżia utrafił w sedno: Nie zagramy, bo nie dostaliśmy licencji. I tak naprawdę to nie wina twardogłowych działaczy PZPN, Cracovii Kraków, spisku masońskiego, Zbigniewa Bońka, Sylwestra Cacka czy wszelkiego innego zła kroczącego bez oporów po świecie. [b]Nie dostaliśmy licencji, bo zawinili nasi działacze. Ci, którzy przygotowywali wniosek i ci, którzy w swojej naiwności wierzyli, że PZPN ulituje się nad biednym ŁKS-em.[/b] I ten fragment kibice ŁKS powinni sobie wziąć do serca - pozdrowienia dla Kanidżii którego znam zresztą osobiście :)

Z niecierpliwością czekam na dzień, w którym ten temat będzie można zamknąć w pizdu.

Jedno, co można w tej sytuacji polecić kibicom ŁKS'u, to uważne wczytanie się w historię Cracovii. Przy całych złych emocjach, jakie się ostatnio nagromadziły na linii kibice Cracovii-kibice ŁKS, w tym momencie ja im nie zazdroszczę. Ale właśnie nasza historia pokazuje, że to w kibicach drzemie siła, która może ocalić ich ukochany klub. Kto, jak nie my, może wiedzieć, jak gorzki jest smak III ligi dla mistrzowskiego klubu?

Piechniczek: komisja nielojalna Przegląd Sportowy/MM /07:41 Antoni Piechniczek, PAP/Leszek Szymański PAP - To karygodna wręcz nielojalność i cynizm - mówi o decyzji Licencyjnej Komisji Odwoławczej PZPN, która we wtorek odrzuciła możliwość przyznania ŁKS Łódź licencji na grę w Ekstraklasie Antoni Piechniczek - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". - Moim zdaniem sprawa jeszcze nie jest zakończona. Jak członkowie tej komisji mogli zignorować prośbę prezesów PZPN o ponowne rozpatrzenie sprawy? Będę wnioskował o zdymisjonowanie członków komisji - podkreśla Piechniczek. - Procedura licencyjna? Zgoda, ale nie można działać bezdusznie - dodaje wiceprezes PZPN. Więcej w "Przeglądzie Sportowym" __________________________________________ Taaa.... długa droga jeszcze przed nami....

piechniczek tyy stary dziadu je bany! naucz sie repsektowac prawo!!!! ty przekupny frajerze!! [img]http://m.onet.pl/_m/210814b83bbcf2eb79092d0490c8f8e9,5,1.jpg[/img] jak widze ten ryj to mi sie nie dobrze robi

http://www.tvn24.pl/0,1610931,0,1,lamagom-ekstraklasa-sie-nie-nalezy,wiadomosc.html#sonda1002135 ...i oddajcie głosik!

no to zaczyna się od początku istny piłkarski poker. -nesta-bardzo nie ładnie obrażać człowieka który ma zasługi w naszej piłce a po drugie mówi prawdę. nie bronię dajdajów ale kolego jak byś się spóźnił do szkoły to by cię z niej wylali.

Czekałem na chwilę, gdy pojawi się wreszcie ze strony ŁKS taki głos rozsądku jak Kanidżi. I byłoby dobrze, by dotarł on do jak największej rzeszy łódzkich kibiców. Bo tylko wówczas klub z takimi tradycjami jak ŁKS może zajmować należne mu miejsce. Ale nie łudźmy się. Opinia Kanidżi jest głosem mniejszości - i obawiam się, że utonie w morzu złorzeczeń. Sprawa licencji dla ŁKS-u pokazała, jak łatwo w tym kraju osoby, które chcą odgrywać role decyzyjne, sięgają po demagogię i manipulację nie zważając na konsekwencje. Udowodniła też kolejny raz, jak łatwo tłum daje się manipulować, gdy tylko bieg zdarzeń jest nie po jego myśli. W imię konkretnego celu - zyskania poparcia wyborców w przypadku polityków, utrzymania się przy kasie w przypadku działaczy i dziennikarzy - skłócono ze sobą dwie grupy kibiców. Tych kibiców, którzy nie znają elementarnych zasad prawa a sprawę postrzegają emocjonalnie i tym chętniej wsłuchują się w głosy liderów. Kto odpowie za to skłócenie, które w przypadku jednostek najmniej zrównoważonych doprowadzi do uczuć nienawiści? Kto będzie winny, gdy kilka pustych łbów zechce się zrewanżować, wyrównać rachunki? Gdy ktoś zginie? To będzie znowu wina kibiców, czyż nie? A panowie: Potok, Drzewiecki, Kwiatkowski, Piechniczek, łódzcy dziennikarze, pani Śledzińska-Katarasińska grzmieć będą o upadku obyczajów. Pierdo..ni obłudnicy! Kiedy czytałem ich wypowiedzi, wywiady, wypociny dziennikarskie - raziła nieznajomość tematu i jednostronne do niego podejście, bez jakiejkolwiek chęci wsłuchania się w argumenty strony przeciwnej. Nic dziwnego - krzycząc trudno słuchać. Dla mnie do rangi symbolu nieuctwa i niekompetencji przeszedł prezes Potok żądający by przestrzegano Regulaminu rozgrywek i pozostawiono ŁKS w ekstraklasie, gdy to właśnie ten Regulamin decydował o spadku łodzian. Okazało się, że prezes OZPN nie zna nawet regulaminu rozgrywek, nie doczytał go nawet do artykułu 2... To nie jest tak, że tylko łodzianie są be. Wypowiedź Wassermana też świadczy o tym, że sprawę zna pobieżnie. Nie starczyło chęci by bliżej poznać, czy też wcale nie chodziło o wypowiedź merytoryczną a jedynie o zabranie głosu? Nie dziwie się rozżaleniu kibiców ŁKS-u. Dziwie się, jak łatwo znaleźli sobie wroga i poddali spiskowej teorii dziejów. A wystarczył 1% tej energii i aktywności, jaką włożyli w akcję "Ekstraklasa dla ŁKS-u", by ŁKS zagrał w ekstraklasie. Wystarczyło tylko w odpowiednim czasie odpowiednio przypilnować własnych działaczy.

zawisza, zasługi zasługami, nie neguję, bo pamiętam te mistrzostwa, ale teraz się kompromituje. Zapewnw sam uknuł spisek na ŁKS by ratować Górnika (zobacz sobie tabelę na 28-05-2009), a teraz gra uczciwego i sprawiedliwego.

FortArt Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ostateczną decyzję w sprawie licencji podjęto > 28 maja 2009 > > Tabela 28 maja 2009: > Tabela 28 maja 2009: >13. Cracovia >14. Lechia Gdańsk >15. Górnik Zabrze >16. Arka Gdynia No dokładnie, Takie szybkie podsumowanie tego bajzlu. Pierwszy termin przyznawania licencji (nawet nie pamiętam dokładnie kiedy, ale to mało istotne, bo tamte odmowy jeszcze nie są ostateczne). Potem po przedostatniej kolejce tabela wygląda jak przedstawił kolega. 28 maja 2009 zapadają OSTATECZNE decyzje i ŁKS nie otrzymuje licencji na grę w ekstraklasie. Tu sprawa ŁKS-u się kończy! Tabela przed ostatnią kolejką wygląda zatem tak: 12. Cracovia 13. Lechia Gdańsk 14. Górnik Zabrze 15. Arka Gdynia 16. ŁKS W momencie ostatecznej odmowy przyznania licencji dla ŁKS-u zatem nie było wiadomo kto na tym skorzysta, bo zainteresownych mogło być chyba 7 klubów... Po ostatniej kolejce nastąpiły zmiany, przez co Górnik spada, a Cracovia gra w barażach z Koroną. Tak to powinno wyglądać. Potem jeszcze pojawia się jednak sprawa Widzewa i zostają przesunięci o klasę niżej. Jeżeli ktoś zatem został oszukany w tym zamieszaniu, to tylko i wyłącznie Podbeskidzie, bo to oni zamiast Korony powinni grać w barażach. Chyba, że PZPN uznaje, że Widzew zostaje przesunięty już z ekstraklasy do I ligi, a wówczas teoretycznie w barażach z Podbeskidziem powinien zagrać Górnik. To jednak już jakby nie nasz problem.

nie mówię że jest czysty ,na pewno ma swój cel ,ale w ten sposób o nim wypowiadać się nie ładnie!!!!!!!!!!!!!!!

zawisza63 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > : Leesior- farmazony to może ty > wypisujesz,owszem pisałem że dajdaje dostaną > licencję,ale nie zrozumiałeś mojej intencji,to > była ironia a tak z tego wyszła dla was większa > radość ,jak jest na nie to tak smakuje > podwójnie Tak, tak... Teraz to była ironia... Więc mój post też był ironiczny i już... Jakie to proste. > Przeraża mnie twoja pewność że baraży nie > będzie ,tego nie wie nikt,a sprawa widzewa jest w > toku,i różnie może być nawet pzpn w > dzisiejszych wywiadach nie zaprzecza że wszystko > się wyjaśni do końca lipca. Tu racja, co do terminu. Jak czytam TA zbiera się bowiem we wtorek. Więc przepraszam. Co nie znaczy że coś we wtorek uchwalą. > Sprawa widzewa trafiła do ponownego rozpatrzenia > i kara będzie taka jaka na dzień dzisiejszy > obowiązuje.PZPN UCHWAŁĄ OD 1 lipca 2009 nie > będzie karać degradacją, nie ma tu znaczenia > że sprawa toczy się od ponad roku,takie jest > prawo. > Problem w tym czy PKOL zdąży do końca lipca > ,jeśli zdąży macie baraże. > Co do Widzewa to ma on zasądzoną prawomocnie decyzję o degradacji. W związku z tym, uważam ,że obowiązują ich stare przepisy. PS. A tak w ogóle to komu kibicujesz ? Zawiszy Bydgoszcz ?

Zawisza , przez wlasnie takich ludzi jak on jestesmy tam gdzie jestesmy i tu niechodzi o Cracovie tylko o polska pilke , gosc mysli ze skoro udalo mu sie zasiasc na lawce trenerskiej to juz wszyscy bedziemy robic uklony w jego strone!! oczekuje przestrzegania prawa nic wiecej a ten pan zyje dalej mentalnoscia sprzed 30 lat!! tacy ludzie juz nie sa potrzebni wsrod wladz, zrobil swoje czas odejsc!!

Piechniczek ! Kolejny (po Hajcie) żenujący gostek, który nie widzi różnicy między: "nakazaniem zbadania możliwości ponownego rozpatrzenia sprawy" a "nakazaniem ponownego rozpatrzenia sprawy". Czy oni to robią specjalnie, czy tego istotnie nie rozumią ? Komisja się zebrała. Zastanowiła się czy jest możliwość ponownego rozpatrzenia sprawy (co nakazał PZPN). Stwierdziła że nie ma takiej możliwości, bo już procedura została zakończona. KONIEC KROPKA. Łapiesz Pan Panie Piechniczek ?