Ja zaś uważam, że jak ktoś przyznałby się, to owo przyznanie się - jako okoliczność łagodząca - automatycznie wykluczałoby KS. Wtedy przyznawaliby się wszyscy.
Jeżeli zaś chodzi o sprawy czysto techniczne, to jestem za wykonywaniem KS poprzez wypicie cyqty.
-
-
Kara śmierci
nie podoba mi się państwo, które pozbawia życia własnych obywateli (cudzoziemców w sumie też, chyba, że podczas wojny sprawiedliwej)
Dementor, fajnie się tak mówi, tylko co to znaczy "oczywisty przypadek"? Jak przy każdym takim nieostrym kryterium zawsze będą przypadki graniczne, które jeden może zakwalifikować do tej grupy a inny nie...
poza tym czy kara śmierci jest w ogóle karą? żeby mówić o karze to przecież dana osoba musi mieć świadomość że jest karana, musi ją przeżyć
miszczu, jak jest tak zajebiście w więzieniu to zrób coś żeby cie zamknęli :) jak czytam wizja seksu ze współwięźniami jest dla ciebie szczególnie atrakcyjna :D ja też na tym skorzystam bo nie będę musiał czytać więcej takich bzdur, jak tutaj wypisujesz :)
nie bardzo chce rozwijać i opisywać bo nie jestem prawnikiem z tego zakresu (o PZP mogę chętnie podyskutować) ale dla unaocznienia zacytuję klasyka - jestem na TAK w przypadku "oczywistej oczywistości" - a w kwestii wykładni to już niech tęgie głowy myślą. i nie zgodzę się że karany żeby odczuć karę musi przeżyć, z mojego punktu widzenia nawet nazewnictwo można by zmienić z KŚ na np. SE (Stała Eliminacja) - bez katów, z wymyśleniem sposobu, gdzie zamiast człowieka, urządzenie czy w inny sposób bandzior jest życia pozbawiany - po prostu dla mnie każdy taki jeden (spełniający wykładnię oczywistej oczywistości) to nikomu już niepotrzebny człowiek. i nie jest tak że nie mam szacunku dla życia ludzkiego, ale takich drani nie traktuję jako ludzi. po prostu nie musielibyśmy jako społeczeństwo takich drani utrzymywać.
innym rozwiązaniem mogłoby być przedmiotowe traktowanie bandziorów spełniających kryteria opisane powyżej - np. przeznaczać ich na dawców - 2 nerki, serce i co tam jeszcze można z nich wymontować.
Mirasek nigdzie nie piszę, że w więzieniu jest zajebiście, ale osoba która jest w więzieniu może korzystać z dobrodziejstw tego świata. Seks ze współwięźniami dla nich jest atrakcyjny skoro to robią :D
Z tego co widzę to przeciwko karze śmierci sa albo ci, którzy obawiają się że mogą popełnić przestępstwo, za które zostaliby ukarani, albo bardzo wierzący katolicy.
Kara śmierci jest jedyną słuszną karą dla zdemoralizowanego bandyty. A moment przed śmiercią, po wydaniu wyroku chyba jest gorszy niż dożywocie w więzieniu, z którego można uciec.
>temat rzeka ale....moim zdaniem kara śmierci nie powinna być wprowadzana nigdy bo:
>- my nie możemy i nie powinniśmy decydować kiedy ktoś ma umrzeć
>- naszym zadaniem jest odseparować taki element ze społeczeństwa ale nie zabijać
>- jeśli wierzymy w Boga to i tak ten ktoś będzie należycie osądzony w tym drugim >ważniejszym życiu
>- życie to życie... jeśli komuś je odbieramy stajemy się tacy sami jak ten zabójca
>- nie możemy obciążać sumienia sędziów i lekarzy którzy musieliby wydawać i wypełniać >takie wyroki( bo to byłaby ich praca...)
>-polskie prawo, wymiar sprawiedliwości jest takie kulawe, ze nie ma możliwości żeby móc >podejmować takie decyzje
>to samo myślę o eutanazji i aborcji... lubię o tym gadać jak popije dlatego temat mam już >przewałkowany grinning smiley a zdanie wyrobione smiling smiley
>PS a Boga trzeba w to mieszać bo żyjesz w chrześcijańskim kraju, z byłam papieżem etc
98% poparcia :)
Według mnie do spraw politycznych nie powinno mieszać się Boga. Państwo jest państwem, a religia religią.
A co do sporów dotyczących moralności kary śmierci w świetle katolicyzmu, to Katechizm Kościoła Katolickiego zezwala na nią.
dodam jeszcze że ja to bym wprowadził w więzieniach cele do samoeliminacji - taką ze stryczkiem np. skazany np. na dożywocie - sam idzie (bez pomocy osoby trzeciej) i odciąża podatników z utrzymywania poprzez samoeliminację, może się to odbyć nawet z nagraniem zapisu wideo, który zostanie umieszczony w aktach, na dowód braku pomocy i podjętej decyzji samodzielnie i wykonaniu samodzielnie samoeliminacji. skoro i tak popełniają samobójstwa, to ułatwmy to bandziorom, może ich więcej się samowyeliminuje, tylko na tym zyskamy.
a jeszcze w kwestii KŚ: przykładem oczywistej oczywistości jest koleś co było ostatnio o nim głośno w mediach, co małe dziecku mówiące do niego wujku i darzące zaufaniem odebrał z przedszkola i utopił z kompanem w wiśle, tłumacząc się w sądzie że matka dziecka go namawiała do tego, z mojego punktu widzenia dla takich osób nie ma racji bytu w społeczeństwie, już nigdy.
Jak ktoś ma ochotę zabijać to niech to robi na własny rachunek, a nie wyręcza się państwem.
Tu kiedyś ktoś napisał, że jak ktoś jest za KS to jest socjalistą. JP2 i B16 są zażartymi wrogami KS. Innym razem Zubereg napisał, że komuniści wprowadzili pojęcie sprawiedliwości społecznej, gdy tymczasem Kościół katolicki używa tego pojęcia od dawna.
(BTW Bzdura, że nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwość społeczna to wymysł liberałów takich jak Hayek i Mises.)
Teraz chodzi o lustrację. JP2 nie wspominał chyba o niej nigdy (jak się mylę to proszę mnie poprawić), choć był papieżem na przełomie kapitalizmu i komunizmu. B16 wprost powiedział, że były inne czasy - jego wypowiedź była jednoznacznie antylustracyjna. Podobnie kard. Wyszyński nie chciał rozliczać xięży stalinowskich, którzy go zdradzili, a wobec oceny takich różnych kolaboracyjnych Paxów i innych podobnych był wstrzemięźliwy.Teraz Kościół jest przeciwnikiem lustracji lub przynajmniej jest mało entuzjastyczny i wstrzemięźliwy w tym zakresie.
Czy zatem nie lepiej niż stosować jakieś ekwilibrystyczne wytłumaczenia tych faktów nie powiedzieć wprost i bez ogródek, że Kościół (może nie całkowicie, ale w znacznej mierze) jest lewacki?
Wg mnie kara śmierci nie oznaczałaby decydowania "zamiast Boga" o życiu i śmierci człowieka i nie obciążałaby sumień wykonawców wyroku. Gdyby uwzględnic karę śmierci w kodeksie karnym, wówczas osoba popełniająca przestępstwo karane śmiercią niejako "popełnia samobójstwo" (powiedzmy, warunkowe samobójstwo - pod warunkiem, że zostanie złapana i osądzona).
W takiej sytuacji ludzie wydający i wykonujący wyrok są odpowiedzialni mniej więcej tak, jak na przykład kolejarz kierujący pociągiem, pod którego koła rzuca się samobójca. Ciężar spoczywa w obu przypadkach na sprawcy czynu, który potencjalnie może skutkowac samobójstwem, natomiast to, że de facto ginie on z rąk kolejarza/wykonującego wyrok, jest tylko naturalnym następstwem działania praw natury/praw ludzkich.
Można wysunąc argument, że człowiek nie może w takim razie ustanawiac takich praw i że to na prawodawcach spoczywa odpowiedzialnośc za śmierc człowieka. Cóż, celem prawa nie jest to, żeby zabijac ludzi, tylko to, żeby powstrzymac ich przed popełnianiem czynów, za które przewidziana jest odpowiedzialnośc karna. Tak więc nie mogą byc oni odpowiedzialni za to, że ktoś zachowuje się niezgodnie z prawem, podobnie jak na przykład producent sznura nie jest odpowiedzialny za śmierc człowieka, który się na tym sznurze powiesił. Całkowitą odpowiedzialnośc ponosi człowiek, który wykorzystał sznur/prawo w sposób niezgodny z intencją producenta/prawodawcy.
Aha, a Polska nie jest chrześcijańskim krajem; co najwyżej obywatele mogą byc chrześcijanami, tym niemniej prawo należy oddzielic od religii.
tym co są za karą śmierci polecam "Zieloną Milę" :)
a serio to dla mnie nie ma nic gorszego niż świadomość zamknięcia dożywotniego w więzieniu, bez możliwości wcześniejszego wyjścia i jest dużo gorsza kara niż śmierć... a podatki.... to tylko pieniądze, nie możemy wprowadzić KŚ tylko dlatego,że Państwo jest biedne
thunderlord niby masz rację tylko pomyśl, ze każde morderstwo jest inne... jak sędzia miałby ocenić który czyn kwalifikuje się na kare śmierci a który na dożywocie...jak to rozgraniczyć?
Ten co zabił dziecko to kara śmierci? czy może dwoje? a może od trzech w górę dopiero KS.... albo ten co zgwałcił jedną czy może 5 kobiet? a może ten co utopił w Wiśle czy zadźgał nożem? Jak to ocenić? Od ilości czynów czy od kreatywności mordercy? Nie da się
Dlatego nie życzę żadnemu sędziemu podejmowania takich decyzji... jak już pisałam polskie władze, polskie prawo jest zbyt niedoskonałe( nie mówiąc o korupcji), żeby podejmować decyzję kto ma żyć a kto umrzeć. Już nie mówiąc o publice i mediach które maja w Polsce bardzo dużo do powiedzenia również przy ustaleniu wyroku
FortArt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak ktoś ma ochotę zabijać to niech to robi na
> własny rachunek, a nie wyręcza się państwem.
Czasami przydałby się taki jeden sprawiedliwy, domorosły punisher. Jakby kilku gości odpalił to kilkudziesięciu inncyh przestałoby się już czuć bezkarnymi.
knur - państwo które zabija własnych obywateli ? A czy ci obywatele nie niszczą państwa i sami go nie zabijają (poprzez zabijanie czy okrucieństwo nad całkiem niewinnymi, innymi obywatelami)?
> FortArt Napisał(a):
>
> knur - państwo które zabija własnych obywateli
> ? A czy ci obywatele nie niszczą państwa i sami
> go nie zabijają (poprzez zabijanie czy
> okrucieństwo nad całkiem niewinnymi, innymi
> obywatelami)?
ale dlaczego mamy być tacy sami jak oni?
przecież to nie my będziemy tacy sami jak oni, to kwestia systemu, system będzie odpowiedzialny za eliminację niepotrzebnych (złomowanie, czy jak tam zwał) - dodatkowo umożliwienie im samoeliminacji spowoduje brak odpowiedzialności jakiejkolwiek osoby. a najważniejsze - jeżeli przepisy byłyby jasne, to sprawca przed popełnieniem zbrodni z premedytacją wiedziałby od razu co go czeka, to nie byłaby niczyja wina, że został oddelegowany do eliminacji tylko jego ŚWIADOMA decyzja - popełnieni zbrodni - oznaczałoby akceptację konsekwencji.
Dlatego że niektórych rzeczy nie zwalczy się głaskaniem po głowie i mówieniem: tak nie wolno. Będziesz za karę siedział do końca życia w pokoiku z telewizorem i nic nie będziesz musiał robić.
Niektórzy w więzieniu mają lepsze życie niż na wolności, tam też jest szeroko rozwinięta administracja (i nie mówię tylko o tej oficjalnej).
dementor:
też uważam że dla takich bandytów nie ma miejsca w społeczeństwie, ale zamiast zabijać lepiej wg mnie taką osobe po prostu odizolować. Pokazujemy wtedy szacunek dla życia ludzkiego, rezygnujemy z odwetu, którym jest ks
jak ktoś chce się zabić to zawsze znajdzie sposób, a Ci którzy nie chcą to przecież sami tego dobrowolnie nie zrobią, nie wejdą do takiej celi
a co do kosztów to nie wiem jak to jest dokładnie, ale długoletni proces, zapewnienie obrony takiej osobie, później oczekiwanie w celi śmierci i sama egzekucja, nie są na pewno tanie, wiec nie wiem co się bardziej opłaca z czysto ekonomicznego punktu widzenia
thunderlord:
troche śmieszna jest ta twoja konstrukcja "samobójstwa wbrew własnej woli" :) porównujesz 2 różne sytuacje: 1 osoba kładzie się na torach bo chce się zabić a 2 chce zupełnie czegoś innego.. przecież pragnie popełnić przestępstwo a nie ponieść karę, zakłada w chwili popełnienia że uda się jej uniknąć odpowiedzialności...
tak samo z kolejarzem i sędzią: pierwszy chce zapobiec rozjechaniu, próbuje hamować, ale się mu nie udaje, nie ma wpływu na przebieg zdarzenia, natomiast drugi ma przeważnie wybór, ocenia sam czyn, czy dowody są wystarczające i decyduje o karze. tak jak napisała ZOYA są różne sytuacje, które można różnie oceniać, nie wszystko jest takie jednoznaczne..
napisałeś:
>Cóż, celem prawa nie jest to, żeby zabijac ludzi, tylko to, żeby powstrzymac ich przed popełnianiem czynów, za które przewidziana jest odpowiedzialnośc karna.
a czy ks powstrzymuje? nie wysokość kary ma na to wpływ, ale nieuchronność. sprawca przecież nie zakłada że zostanie ukarany, ma nadzieje że tej kary uniknie. wysokość kary nie ma znaczenia, a jedynie świadomość że ona na pewno nastąpi.
może ktoś ze zwolenników ks poda jakieś jej zalety, bo ja raczej nie widze ;p (oprócz satysfakcji z zemsty na sprawcy...)
mirasek.ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> może ktoś ze zwolenników ks poda jakieś jej
> zalety, bo ja raczej nie widze ;p (oprócz
> satysfakcji z zemsty na sprawcy...)
Jeżeli ktoś już raz popełnił morderstwo drugi raz go nie popełni.
Jestem za karą smierci.
FortArt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak ktoś ma ochotę zabijać to niech to robi na
> własny rachunek, a nie wyręcza się państwem.
To zdanie wbrew pozorom nie jest takie głupie.
Ale w państwie politycznie poprawnym nierealne.
Jeżeli w obronie własnej na własnej posesji postrzelisz złodzieja bandyte zostaniesz skazany na karę pozbawienia wolności.
JASZCZUR_JAW Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dlatego że niektórych rzeczy nie zwalczy się
> głaskaniem po głowie i mówieniem: tak nie
> wolno.
trzeba tak robić ale w odpowiednim wieku :)
> Będziesz za karę siedział do końca
> życia w pokoiku z telewizorem i nic nie będziesz
> musiał robić.
jak dla mnie to raczej: bedziesz za kare do końca życia siedział w małym pokoiku, mogł pogadać jedynie do telewizora i nic nie będziesz MÓGŁ robić...
> Niektórzy w więzieniu mają lepsze życie niż
> na wolności, tam też jest szeroko rozwinięta
> administracja (i nie mówię tylko o tej
> oficjalnej).
wiezienie jako lepsze życie widzą chyba tylko bezdomni i jacyś żule którzy nie mają gdzie się podziać na zime :] poza nimi raczej nikt tam nie chce trafić...
Na pewno lepiej hasać po wolności niż siedzieć. Ale na pewno lepiej siedzieć w więzieniu niż siedzieć na krześle elektrycznym.
Wolałbym żeby koszty dziennego utrzymania jednego więźnia, który zasługuje na karę śmierci przekazać na utrzymanie niedożywianych dzieci (koszt utrzymania szeregowego więźnia to ok. 2 tys. zł miesiecznie, gdy dochodzą do tego środki bezpieczeństwa jak przy więźniu szczególnie niebezpiecznym to koszt ten wzrasta).
A tak na marginesie: takie likwidacje w więzieniu jak te zabójców Olewnika wykonują własnie więźniowie z dożywociem, bez szansy wyjścia na wolność w zamian za lepsze życie w kryminale bądź "ochronę" ich rodzin na wolności.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)