ok, Mateusz dzis nie błyszczał ale ile razy po jego zagraniach wszyscy tu sceptyczni klaskali ( podanie do Saidiego w 1 poł.palce lizać). Jedziecie po nim jak po Cabaju, a teraz pokłony dla Marcina. Wyluzujcie trochę. Krytyka tak ale konstruktywna. Mateusz ciągle się uczy,a że jesień ma póki co taką sobie, może faktycznie ławka dobrze mu zrobi
-
-
KLICH Mateusz - POWODZENIA !
Jak ktos sobie ogladnie spotkanie bez ostatnich 20 minut to dojdzie do wniosku ze Mati wykonywał dobrze stałe fragmenty gry, zgasł w końcówce i beznadziejnie wykonał 3 albo 4 stałe fragmenty pod rząd, wg mnie byl do zmiany w okolo 70 minucie.
mimo kilku beznadziejnych strat to rowniez duzo odbiorow czym mnie zaskoczyl i waleczności, tego tak naprawde wczesniej u niego nie widziałem. pozatym dwa razy obsługuje Saidiego, czemu do niego nie macie pretensji? Gdyby strzelił to Mati byłby noszony na rękach za świetne zagrania.
Bez szału ale występ na plus
Pozwolę sobie tutaj wkleić mój tekst z ocen meczowych:
Panie Mateuszu, być może Pan to przeczyta, jest Pan już dorosłym, podstawowym zawodnikiem Cracovii (co nobilituje) a nie ciągle młodym obiecującym. Bardzo proszę potraktować moją ocenę jako dobrą radę. Kółeczka to mógł sobie kręcić Smolarek (Włodzimierz) bo umiał. Pana zadaniem jest rozgrywanie piłki. I proszę zostawać po treningach i ćwiczyć wykonywanie wolnych i rożnych (ale nie takich "balonów". Albo poprosić trenera żeby Pana do tego nie zmuszał.
A kolegów forumowiczów bardzo proszę o zakończenie pisania tekstów typu: on jest jeszcze młody on się dopiero uczy... Tylko w polskiej piłce 20-latków określa się jako młodych, obiecujących itd. Ostatnio ktoś nawet o Gizie napisał że jest jeszcze młody.
Wszyscy tu go tłumaczą, że musi się uczyć. Ludzie my jesteśmy na dnie tabeli, jak ktoś chce się uczyć w takiej sytuacji to niech idzie na wypożyczenie do I ligi i tyle.
Suvorov do pierwszego składu.
Elwood Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A kolegów forumowiczów bardzo proszę o
> zakończenie pisania tekstów typu: on jest
> jeszcze młody on się dopiero uczy... Tylko w
> polskiej piłce 20-latków określa się jako
> młodych, obiecujących itd. Ostatnio ktoś nawet
> o Gizie napisał że jest jeszcze młody.
W pełni popieram. U nas piłkarz jest "młody, zdolny, douczający się" do 25 roku życia. Każdy kibic piłkarski zna takie nazwiska jak Carlos Vela, Theo Walcott (rok starsi od Klicha) czy Aaron Ramsey (w tym samym wieku). A przecież oni grają w Arsenalu, w jednej z najlepszych drużyn świata, a nie w ostatnim zespole podrzędnej polskiej ligi, czyli jakieś 3 klasy lepiej niż Klich. Jeśli ktoś jest (i chce być) podstawowym piłkarzem drużyny seniorskiej to trzeba go oceniać na tych samych prawach co innych zawodników, a nie na jakiś ulgowych. Czy ktoś w Arsenalu mówi "Ramsey zagrał słabo, ciągle tracił piłkę, przegrywał pojedynki, ale może mu się to zdarzać nawet co mecz, bo to młody, perspektywiczny piłkarz i w sumie na naszych porażkach z Boltonem dopiero się uczy" ?
Ale to jest Polska i gdyby były akademie piłkarskie i inne podejście do treningów młodzieży to Klich byłby innym zawodnikiem niż teraz jest, a większość talentów z Polski grała by w Arsenalu itd.
w lidze + Wieszczycki podsumowujac mecz wyroznil Klicha i Matusiaka, oprocz tego gadka sie oczywiscie skupila na temat potencjalu i nieskutecznosci Saidiego
Klich musi posiedziec ze 3 mecze na lawce, moze mu sie poustawia w glowie.
Z wywiadu ze Ślusarskim na stronie głównej:
" [i]O czym tak namiętnie rozmawiałeś z Mateuszem Klichem schodząc do szatni po pierwszej połowie?
- Już przed meczem rozmawiałem z nim, że Zagłębie ma bardzo zagęszczony środek pola i żeby szybciej pozbywał się piłki, bo będzie ją tracił. Było kilka takich sytuacji, że mógł zagrać szybciej, ale wdał się w drybling i odebrali mu piłkę. Zwróciłem na to uwagę w przerwie[/i]."
To jest jeden z najpoważniejszych mankamentów Mateusza, który ciągnie się już za nim od czasów juniorskich. Nikt nie potrafił mu wytłumaczyć wcześniej, ze piłka nożna to nie gimnastyka artystyczna i nie przydziela sie punktów za wrażenia artystyczne tylko za strzelone bramki, których większośc pada po szybko rozegranej piłce.
Plusem Mattiego jest krótkie prostopadłę podanie, ale ma o wiele więcej elementów piłkarskich do poprawienia, jak: wykorzystywanie sytuacji bramkowych, gra głową, dynamika i przede wszystkim co jest istotne dla zawodnika grającego w pomocy; celne uderzenie z dystansu.
Krzywdę robi też mu Ulatowski przydzielając go do wykonywania stałych fragmentów gry ( z których też przecież pada sporo bramek). Rzucanie "balonów" nie stanowi żadnego zagrożenia dla przeciwnika, a mając wysokich obrońców można ten element gry wykorzystywać na swoją korzyść.
Jak dla mnie jest to zawodnik, który musi " dojrzeć" mocno pracując nad usunięciem swoich wad.
Na dzień dzisiejszy powinien być najwyżej zmiennikiem kogoś, kto może poprowadzić grę w Cracovii. Nie3stety, ale brak dobrego środka przekładał się będzie na brak zdobytych punktów.
Hefko Napisał(a):
------------------------------------------------------
>
> Krzywdę robi też mu Ulatowski przydzielając go
> do wykonywania stałych fragmentów gry ( z
> których też przecież pada sporo bramek).
> Rzucanie "balonów" nie stanowi żadnego
> zagrożenia dla przeciwnika, a mając wysokich
> obrońców można ten element gry wykorzystywać
> na swoją korzyść.
przypomnij sobie wyjściowy skład i powiedz kto lepiej od Klicha wykonuje stałe fragmenty.
w całej kadrze jedynie Suvorav robi to lepiej, ale póki co nie ma co liczyć na to, że wystąpią obok siebie.
no może jeszcze Wasiluk, silne, płaskie dośrodkowania, tyle że niecelne.
Szczerze mówiąc, zniesmacza mnie to nadawanie na Klicha.
Niektóre jego zagrania i nieszablonowe podania były naprawdę wysokiej marki. Kilka było takich, które stworzyły niebezpieczną sytuację - tyle, że później nie wykorzystaną...
Niektóre bardzo długie...
Przypomnę też że pięknie wyszedł na czystą pozycję sam na sam - znacznie lepszą od tych wszystkich Saidiego - no ale liniowy widział urojonego spalonego...
Prawda, sporo zagrań mu nie wyszło. Bardzo dobrze że go Ślusarski objechał w przerwie - jest bardziej doświadczony, młodego należy uczyć. Ale niektóre zagrania były naprawdę wysokiej marki.
Istotnie, w tym meczu kompletnie mu nie wychodziły wolne i kornery. I tu jest błąd - powinno być wiecej zawodników desygnowanych od tego typu zagrań, jak jednemu nie idzie, to niech inny kopie... Ale w polu uważam że było naprawdę chwilami bardzo dobrze. Ten chłopak ma papiery na granie i rozgrywanie piłki.
A weźcie też pod uwagę ile razy był przy piłce. To też znaczy, w ilu miejscach się pojawiał. Piłka go "szukała" i on jej szukał :)
Tak to jest - jak się na kogoś chce nadawać, to nieraz widzi się tylko te "kiepskie" elementy...
Nie był to jego najlepszy mecz. Ale nie był też tak tragiczny, jak by wynikało z niektórych tu wypowiedzi.
Agnan Napisał(a):
> Nie był to jego najlepszy mecz. Ale nie był też
> tak tragiczny, jak by wynikało z niektórych tu
> wypowiedzi.
Kiedy będzie lepszy, bo się już doczekać nie możemy.
Agnan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szczerze mówiąc, zniesmacza mnie to nadawanie na
> Klicha.
.(...)
>
> Prawda, sporo zagrań mu nie wyszło.
>
> Istotnie, w tym meczu kompletnie mu nie
> wychodziły wolne i kornery.
i w tym sedno problemu, że to nie był wypadek przy pracy, tylko norma. Klich cały czas gra tak samo. stałych fragmentów gry nie poprawił, dalej traci sporo piłek. możemy uznać, że parę błyskotliwych zagrań na mecz go rozgrzesza, ale obawiam sie, że Klich właśnie tak samo myśli, i stąd jego zatrzymanie się w rozwoju.
poza tym zgadzam się z tym, co Hefko napisał. Klich powinien zostawać po treningach i trenować strzały, bicie wolnych i rogów.
Obawiam sie ze wkrotce nazwe tego tematu trzeba bedzie zmienic na KLICH Mateusz - najwiekszy zmarnowany talent Cracovii ostatnich kilku lat.
Chlopak stanal w miejscu wiele miesiecy temu i to nie jest nawalanie na niego, tylko fakt.
ale czy ktos wogole sie u nas rozwinął przez ostatnie kilka lat?
kto przyszedł dobry pozostał dobry
kto przyszedl przecietny grał max przecietnie itd.
Marka Wasiluka mam tylko jako anty przykład bo to co gra teraz to klasa wyżej niż jak przyszedł.
To boisko na Wielickiej chyba dołuje piłkarzy najbardziej.
Co do Klicha to piłki gra bardzo dobre to mu trzeba oddać.
Szybsze decyzje, no i gole!!! - to czego najbardziej brakuje.
[b]Knur[/b] napisał:
[i]poza tym zgadzam się z tym, co Hefko napisał. Klich powinien zostawać po treningach i trenować strzały, bicie wolnych i rogów.[/i]
No właśnie...a nie widziałem ani razu by został dłużej.....może nikt nie chce zostać z nim i podawać piłek???? :o
No wlasnie takie jest podejscie dzisiejszych "mlodych utalentowanych" gwiazdek. Nie chce im sie pracowac nad soba, odwala trening i wracaja do domu. Czytalem wiele wywiadow z gwiazdami futbolu sprzed lat, niemal wszyscy mowili, ze sami zostawali po treningach i cwiczyli to, co im nie wychodzilo na meczach.
Jak dla mnie gość rozpierdala drużynę, nie musi nikomu podawać i będzie se zagrywał tak jak mu się będzie podobać, bo przecież to on "prowadzi grę" i jest wielki gwiazdor. Pomijam sportową formę, bo ją widać gołym okiem. Mam nadzieję, Ślusarski szybko go ustawi, a pasjonat da mu odpocząć na parę meczy.
5 dni później
No Kliszi w koncu strzeliłeś normalną , piękną bramkę ., Gratulacje :))
PIerwsze 3 minuty to dwie straty normalnie masakra potem już było lepiej no i bramka wreszcie
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)