wszystkim palącym w trakcie meczu... powstrzymam się jednak resztkami sił... miało być coś bardzo brzydkiego... :(
Wielkie dzięki za spier....nie pięknego widowiska.
ps. myślę, że rodzice mocno zastanowią się czy zabrać na następne mecze dzieciaki...
-
-
Zaśmierdziałe piękno...
Tak, na Boga, czy na puszczenie dymka nie wystarczą przerwy? Przecież możecie się spotkać na zewnątrz we własnym gronie...
Popieram. Jak się chcecie truć, to Wasza sprawa, ale nie trujcie inncyh... Mam dośc wąhania tych szczurzych ogonów...
Myślę nad tym od wczoraj.
Tak po prostu dalej być nie może bo pomijając wszystko inne to uderza w CRACOVIE. Mamy ogromną szansę na przyciąganie dzieci i nowych kibiców a zadymiona hala może każdego "rodzica" i niepalącego skutecznie odstraszyć. Zresztą co tu gadać nawet starzy niepalący bywalcy z trudem to znoszą.
1. Tabliczki o zakazie palenia na trybunach. W Tychach mogą wychodzić w przerwie na papierosa to i u nas się da.
2. Regularne apele spikera + informacja na biletach. Apele nie tylko przed meczem ale i w trakcie dopóki sytuacja się nie poprawi. Tzn. Spiker jak widzi ,że sie pali to przypomina...itd.
Osobiście uważam ,że większość z palaczy PSUJE reszcie oglądanie meczy nie ze złośliwości czy braku kultury ale dlatego ,że "zawsze się paliło a nikt nie powiedział ,że już nie można". Zresztą co tu gadać. Halę wykańczano dosłownie na ostatni dzwonek , nic dziwnego ,że o śmierdząco-trującym problemie nie pomyślano...
Ale tym teraz trzeba się zająć... Spokojna, kulturalna lecz stanowcza akcja a w sezon/dwa dojdziemy do standartu jaki mają Tychy.
Chyba Was torche ponosi jednak. Jak na hali przeszkadza dym papierosowy to co wy robicie w knajpach gdzie sie pali jednak więcej a i przestrzeń jest mniejsza. Ja rozumiem, że może przeszkadzac ale bez przesady żeby odrazu pisać, że zepsute widowisko przez palących.
Nie wierze w zastosowanie się do zakazów. W Tychach jest zakaz i co?? Przejmował się tym ktoś z kibiców przybyłych z Krakowa??
jak pare razy ochrona poprosi palacych (grzecznie!!) o odpuszzcenie sobie to w koncu sie ludzie naucza.
NO może na jakimś piknikowym sektorze ochrona odważy się zwrócić uwagę ;)
bez przesady, nie lubcie z ludzi oszolomow... jak grzecznie poprosza to efekty moga zadziwic.
Rabarbar_1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chyba Was torche ponosi jednak. Jak na hali
> przeszkadza dym papierosowy to co wy robicie w
> knajpach gdzie sie pali jednak więcej a i
> przestrzeń jest mniejsza. Ja rozumiem, że może
> przeszkadzac ale bez przesady żeby odrazu pisać,
> że zepsute widowisko przez palących.
Ide do innej gdzie sie nie pali, albo wogole rezygnuje,
niestety tu nie ma takiej mozliwosc,
Nie kazdy chce smierdziec tak jak wy!
Rabarbar_1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chyba Was torche ponosi jednak. Jak na hali
> przeszkadza dym papierosowy to co wy robicie w
> knajpach gdzie sie pali jednak więcej a i
> przestrzeń jest mniejsza. Ja rozumiem, że może
> przeszkadzac ale bez przesady żeby odrazu pisać,
> że zepsute widowisko przez palących.
No wiec ja nie chodze do knajp w których wisi w powietrzu dym papierosowy, wybieram sobie inne, ale tu, do cholery, nie mam i nie chcę mieć wyboru, czyli iść gdzie indziej! Ja i wielu innych!
A my mieliśmy trening zaraz po meczu i naprawdę to strasznie dusiło... :/ Z takiej hali chce się jak najszybciej uciec... Ładny wygląd i krzesełka przyciągaja a palacze niestety odstraszaja ludzi... przez co na hokej nadal będzie chodzić te same 500 osób... a mogłoby byc na każdym meczu tyle co wczoraj...
Na następnym meczu powinny się pojawić tabliczki informacyjne.
mam nadzieję, że w temacie mogą wypowiadac się też palący :?
poruszony wpisami na forum na ten temat, mimo, że palę dużo - powstrzymałem się od palenia na meczu.
Zszedłem, owszem, w przerwie - do korytarzyka, gdzie zapaliłem. Wracając na miejsce zauważyłem, że (niestety) palenie w korytarzu to prawie to samo, co na hali. Mianowicie z jakichś względów (zapewne wentylacyjnych) w betonowych stopniach co kilka metrów są zrobione gustowne dziury.
Na następną tercję wyszedłem zapalić na pole. Nawet było fajnie, bo na polu było cieplej niż w hali ;). Ale wiadomo, że tak za miesiąc nie będzie.
Skoro "nie da się" wydzielić miejsca dla palących (z kubłem na pety, aby ludzie nie gasili papierosów gdzie leci, na betonowej posadzce) to może ktoś myślący dostawi kilka budek wielkości toi-tojów (mogą być bez całej "infrastruktury") z napisem WEWNĄTRZ MOŻNA PALIĆ.
Przez to chyba Klub nie zbankrutuje. A skoro ludzie potrafią karnie stać do toi-toi czy do kiełbasek, to może nałogowcy równie karnie staliby do tych przybytków palenia?
właśnie z tym paleniem "na dole" to nie rozwiązanie, wszystko i tak zostanie na hali, jedno wejście odgrodzić na zewnątrz wysoką siatką i zrobić nam wybieg , nam!!!!!
Rabarbar_1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chyba Was torche ponosi jednak. Jak na hali
> przeszkadza dym papierosowy to co wy robicie w
> knajpach gdzie sie pali jednak więcej a i
> przestrzeń jest mniejsza. Ja rozumiem, że może
> przeszkadzac ale bez przesady żeby odrazu pisać,
> że zepsute widowisko przez palących.
Rabarbar jak cie lubie to wiesz dobrze , jak smierdza ubrania po waszych fajkach palonych w czasie meczu ! gdzie ma iść ten dym skoro wentylacji nie ma ? Sam palisz jednego za drugim i mogłbys wytrzymac do przerwy miedzy tercjami:) Niestety musze sie zgodzic z przedmówcami to palienie w hali bedzie tylko odstraszac nie palacych od przychodzenia na mecze. Marzy mi sie takie cos jak jest w Irlandii w knajpach absolutny zakaz palenia w knajpie !
Rozwiązanie jest jedno - dymek na polu...5 minut da się na zimnie wytrzymać.
Zresztą już wczoraj była taka możliwość bo ochrona zamkneła bramy od Siedleckiego.
wy to jacyś przewrazliwieni jesteście, ja nie pale, u mnie w domu nikt nie pali
siedziałem na samej górze za bramką i zadnego dymu nie czułem i podobne odczucia mieli moi znajomi.
wielce szanowny marcinie_ksc
nie bądź waść tak stanowczy, bo wtedy ktoś przykładowo może wam kazać trenować na wodzie. Na początek przez 5 minut (na pewno nie zaszkodzi ;)
już byli tacy w Polsce co chceili rządzić metodą zakazów i nakazów. I jak skończyli?
chodzi tu nie o zakaz, a wypracowanie rozwiązania (w miarę taniego) - tak aby wilk był syty i owca cała
Widzisz, mnie też przeszkadza wiele rzeczy. Np. wczoraj jakiś facet za mną bez przerwy kaszlał na mnie (oczywiście o zasłonięciu ust przy kaszleniu "zapominał"). Mnie zarazki szkodzą znacznie bardziej niż smród. Ale jakoś nie domagam się zakazu przychodzenia chorych, kaszlących i niewychowanych zarazem na mecz.
Rabarbar_1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chyba Was torche ponosi jednak. Jak na hali
> przeszkadza dym papierosowy to co wy robicie w
> knajpach gdzie sie pali jednak więcej a i
> przestrzeń jest mniejsza. Ja rozumiem, że może
> przeszkadzac ale bez przesady żeby odrazu pisać,
> że zepsute widowisko przez palących.
Omijam takie knajpy z baaaardzo daleka.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)