A nie widzisz Khalidzie co się dzieje.Rzygać się chce na samą myśl że znów zobacze ten antyfootball i będę musiał się wstydzić za to co Cracovia gra za majewskiego.Sama myśl że znów tego deb... zobaczę na ławce trenerskiej i szelę szeligę w składzie razem z Wasilukiem powoduje to że się chce czymś cisnąć na brodatego.
Kiedyś meczy nie mogłem się doczekać i było to święto.Teraz idę by spotkać się z kolegami i pogadać.Meczy nie da się oglądać!!!
Czasami zastanawiam się co siedzi w głowie profesora Filipiaka że potrafi być tak uparty i beznadziejnie ślepy by iść pod prąd z całym środowiskiem Cracovii!!!
-
-
Szanowny Panie Profesorze! - to ostatni dzwonek na radykalne decyzje.
Ja przyjdę, ale muszę wykrzyczeć co myślę o Majewskim, ale i Profesorkowi powiem co o nim myślę. Moja cierpliwość już się skończyła! Jak można szkodzić tak perfidnie jednemu z nalepszych w Polsce Klubowi? Zupełnie nie rozumiem! Chyba że ktoś jest psychopatą.
za Dziennikiem Polskim:
[b]Panie Prezesie czy bierze Pan pod uwagę zmianę trenera w Cracovii?[/b]
- Nie będzie w tym momencie zmiany trenera. Odpowiem tak - z Majewskim nie mamy podpisanego dożywotniego kontraktu. Nie będę tego robił w tej chwili, nie będzie zmiany trenera na dniach.
Ja odczytuje to tak, klamka zapadła.
Wydaje się, że prezes Janusz Filipiak daje jeszcze szanse Majewskiemu. Prezes nie chce w tej chwili zwalniać swego krajana (obaj panowie pochodzą z Bydgoszczy), bo można by to odebrać, że do usunięcia Majewskiego przyczynił się... Piotr Giza, który w piątek zdobył efektownego gola. A takie rozwiązanie upokorzyłoby trenera Majewskiego.
Ale czas gra na niekorzyść Cracovii. Zespół jest w "dołku", a z niego nie wychodzi się tak łatwo. Na dodatek w rundzie wiosennej "Pasy", z powodu remontu boiska przy ul. Kałuży, nie będą grać w Krakowie tylko gdzieś na Śląsku, może w Kielcach. Odpadnie więc atut własnego boiska, a to był zawsze atut Cracovii.
Andrzej Stanowski - Dziennik Polski
Wygląda faktycznie jak mówi Garry ,że Prezes obecnie zastanawia się teraz jak zareagować, na kogo następnego postawić , skąd nowego szpeca wziąść a nie czy wymieniać doktora.
ps: a co do chodzenia na mecze...nie wiem jak z Tobą Monday ale przecie my chodziliśmy z Potterem nawet jak nasi "pędzlowali" mecz każdemu kto tylko chciał (że choćby spadek w 1984/85 do 3-ej przypomne) to teraz mam nie przychodzić? Że to nie jest uczta piłkarska to wiadomo , że na wyczyny drużyny doktora ciężko patrzeć nawet jak wygrywają też wiadomo...ale doktor minie a Pasy zostaną a ryk 7000 niezadowolonych lepiej słychać niż 2000...
Wielka szkoda, że stracimy kolejne dni (tygodnie?)...
Jedyny powód, który by to tłumaczył to poszukiwanie (dogadywanie się?) z nowym NIEPRZYPADKOWYM Trenerem. Trenerem z dużej litery.
Pomarzyć dobra sprawa w tak paskudnym czasie. Profesor Filipiak wielokrotnie już pokazał, że nie jest "w gorącej wodzie kąpany" i nie podejmuje decyzji pod wpływem chwili, więc może już "coś" się dzieje i dowiemy się o tym w odpowiedniej chwili.
Myśle że Filippe już ma kogoś na miejsce Wielkiego Stefana czeka na odpowiedni czas a nowy opracowuje plan ratowania NASZEJ CRACOVII!!!
Wczoraj w "Szybkiej Pilce" na TVP dwa mowiono o 2 sposobach budowania druzyny:pierwszy mozolny i bez efektow (podali nasz przyklad) oraz drugi zdecydowany i szybki (Polonia Warszawa).Bez kitu Cracovia zasluguje na cos wiecej niz walka o utrzymanie.Mamy budzet,wierna rzesze fanow a wkrotce bedzie tez porzadny stadion!Poziom sportowy jednak jest jednak zenujacy.Bylem przeciwny szybkiemu zwalnianiu trenera,ze niepotrzebne zamieszanie ale z nim tak czy tak wtapiamy wiec mysle ze zawsze jest jakas szansa na prgres z kims innym.
Nasz sposob budowania byl dobry, do momentu kiedy zatrudniono Wielkiego Nauczyciela (czy moze raczej Wielkiego Destruktora). Z dobrej, perspektywicznej druzyny, ktora grala ladna, ofensywna, techniczna pilke "przebudowano nas" na druzyne ktora "duzo biega", "duzo walczy" i (rzekomo) "ma grac do przodu". Z walki i z biegania nic nie wynika, a gra do przodu to istnieje chyba tylko w chorych wizjach Stefana.
A co do tej Polonii: nie zgadzam sie, ze to jest budowa z gatunku "szybkich" (choc zdecydowanych - pewnie tak). Polonia przjela prawie w calosci Groclin, ktory budowany byl od blisko 10 lat. Oczywiscie mozna powiedziec, ze to przeciez inny klub, ale druzyna (poza atakiem) jest praktycznie taka sama jak w Grodzisku.
Okreslenie Wielki Edukator nabiera nowego sensu ...
wprawdzie ja się nie znam (nawet na pływaniu synchronicznym), ale wydaje mi się, że
problem tkwi chyba głębiej. Abstrahując od taktyki i sposobu przygotowania fizycznego rodem z DDR - popełniono chyba ten sam błąd, co kiedyś trener Sputo. Zbyt radykalne i szybkie odmłodzenie drużyny nie daje efektów. Choćby dlatego, że ci młodzi od kogoś powinni się uczyć. A od kogo mają się w tej chwili uczyć? Od Szeligi? Od Milosevicza? Wolne żarty.
Metody nauczania Majewskiego (może dobre 15 lat temu na juniorów Freiburga) spowodowały ponadto rozbicie drużyny. To nie jest drużyna, tylko zlepek nie rozumiejących się graczy. A piłka nożna jest sportem zespołowym. Sam Cabaj czy sam Baran (nawet jeśli by byli w wybornej formie i dali z siebie 120 procent) meczu nie wygrają. I dlatego ogrywają nas drużyny (podkreślam - drużyny), które powinniśmy rozjechać z przysłowiowym palcem w tyłku (Piast, Lechia, Ruch). Ulubiony przez trenera system kija bez marchewki powoduje ponadto, że piłkarze traktują pracę jak pańszczyznę. A przy takim nastawieniu każdą pracę wykonywac będzie się źle.
Natomiast w pełni zgadzam się z szanownym kolegą depeszem w drugiej kwestii.
Gdyby (hipotetycznie) Cracovia grała w III lidze, a ComArch kupiłby awans do I ligi i licencję (np. od Polonii Warszawa właśnie) - to tak "zbudowana" drużyna przestała by być moją ukochaną od "kilku" lat drużyną i chyba nawet przestałbym się nią przejmować.
Dla ekspertów z "szybkiej piłki" mam propozycję jeszcze szybszej budowy. Należy kupić w komplecie drużynę aktualnego mistrza Polski (wraz z licencją i prawem na grę w eliminacjach do LM).
albo jeszcze inaczej. Kupić jakiś Milan, czy MU. Tak "zbudowana" drużyna miałaby pewny udział co najmniej w półfinale LM. Ale pasjonowałyby się nią jedynie pikniki sukcesu.
i piszę to pełen sympatii i szacunku do ś.p. Polonii Warszawa (1911-2008)
Popełnił Pan błąd zapominając, że nie daje się małpie brzytwy. Tak więc wspólnie z Majewskim jesteście winni zarżnięcia Cracovii. Co gorsza, nie spieszy się Pan z przepędzeniem na cztery wiatry tej MAŁPY!
FILIPIAK OBUDŻ SIĘ W KOŃCU?????BO W SPRAWIE STEFANA KOŃCA NIE WIDAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czytając strone www.cracovia.pasy.net można wywnioskować kilka rzeczy :)
Otóż (i proszę o nie rzucanie się na mnie):
Tak jak kiedyś napisałem, w każdym meczu wierzę w zwycięstwo Pasów, ale...
Patrząc na grę i sytuacje kadrową z Górnikiem Łęczna w moim odczuciu zapowiada się porażka.
Ze Śląskiem, który gra na prawdę niezłą piłkę (popatrzeć na tabelę) porażka też raczej wkalkulowana. Choć tak jak napisałem wyżej WIERZE W CRACOVIĘ! Piszę tylko obiektywnie patrząc na obecną sytuację.
Więc gdyby wliczyć te 2 prawdopodobne porażki może w końcu skończy się cierpliwość Filipiaka, który powoli chyba zaczyna o tym myśleć.
Co do Stawowego. Byłem lekko przeciwny, ale po przeczytaniu wywiadu jestem w 100% za przyjściem Wojtka. Widać, że ma głęboko w sercu Cracovię, a właśnie taka osoba jest nam potrzebna! Oddana klubowi!
Ode mnie tyle :)
A może Rochaczka zatrudnić będzie miał dwa etaty w klubie będzie taniej a napewno nie gorzej!!!
Panie profesorze!!! Zebyś sie Pan nie "złapał" na te piękne słówka trenera wuefisty!!!
Chłop widzi co sie dzieje, jak gra Cracovia i ma pewnie nadzieje ze ktoś sie do niego o pomoc zwróci. Nikt po tym co pokazał w Arce nie chce go zatrudnić ,to zaczyna sie łasić do nas .
Nie daj sie Pan omamić w podobny sposób jak to z Panem zrobił Majewski.
Ten wywiad z Felippe zdaje sie potwierdzac to co mowilem. poczekajmy na przerwe na reprezentacje
dzis w dzienniku wyczytalem ze prof nie chce upokarzac trenera a ja sie pytam czy trener czasem nie upakarza Nas, Cracovii, zawodnikow (ktorym karze na sile grac a to tylko zwykle sarenki - podskoki gracza z nr 5 na koszulce w meczu z Legia nadaja sie do tanca na lodzie w pr2 tvp) pracodawce a na koncu samego siebie. Wiec gdzies mam czy Filipiak zrobi mu krzywde zwalniajac go, bo ten osobnik juz za duzo wyrzadzil krzywdy mnieeeeee , naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam. To My Too My Too Myyyyyyyyyy CRACOVIA . Wiec won i koncz Wasc wstydu oszczedz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trener Majewski jeszcze nie stracił mojego zaufania - zapewnia Janusz Filipiak
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800,5721993,Prezes_Cracovii____Nie_jestem_strachliwy.html
Ja widze jakieś światełko w tunelu, że prezes nie powiedział i nie zaprzeczył, że do zwolnienia Majewskiego nie dojdzie. To na pewno jest jakiś kroczek do przodu. Czy krok to jeszcze zobaczymy.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)