No nie, w sumie może. Wg twojego toku rozumowania, 27-letni zawodnik Kulig, grający od kilkunastu lat w piłkę, nagle zaczął grać w Cracovii i odkrył ,że zostając po treningach można zdecydowanie poprawić technikę. Jak pomyślał tak zrobił i po kilku miesiącach stał się cud, to czego nie udało sie zrobić w przeciągu kilkunastu lat szkolenia udało się w kilka miesięcy w Cracovii. Kulig stał sie zupełnie innym zawodnikiem niż był w Łęcznej, czy w Jagiellonii, no ale tam nie znali tego sekretu :):):)
-
-
Marek Wasiluk- żegnamy
A jak ja pisałem o Gizie że jest w takim wieku, że na treningach się już nic nie nauczy, tylko poprawi kondycje i nauczy się taktyki, to inni forumowicze pisali, że gadam bzdury :D Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Słabo słabo i jeszcze raz słabo. Ale to wina Majewskiego,wystawil go zupelnie nie zgranego z druzyna. Mysle ze za pare spotkan bedzie dobrze.
Słabo, bo dawał sie ogrywać w pojedynkach 1:1, a to nie jest chyba wina tego ,że akurat musiał zagrać w tym meczu i nie jest tego przyczyną brak zgrania z drużyną.
I to, ze kopie pilke jakby mial luzny jezyk w butach, albo rozwiazane sznurowadla to tez nei wina Stefana. Jego umiejetnosci techniczne sa takie, jakby ktos uderzal pilke skarpeta wypelniona kamieniami.
wyraznie było widac ze nie rozumie sie z linia obrony i pomocy.
zac: może w Łęcznej nie pozwalali mu korzystać z boiska ?;] ja na Cleosi też nigdy po treningu wolnych nie mogłem postrzelać :P
gietki_ramirez Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ludzie, taka kasa za sklad drewna? Nie potrafi
> kopnac prosto pilki, ale to mu moge wybaczyc. Ale
> do pyty mamuta - taki Budka czy Cueto to go bedzie
> wbijal w ziemie.
Tak wygląda polska piłka nie liczą się umiejętności tylko wzrost, a pożniej kurduple tak nimi kręcą że im się wkręty z butów wykręcają.
No może w Łęcznej i w Białymstoku zamykali boisko na kłódkę :):):)
ja jestem za tym zeby mu dac szanse. niech chlopak potrenuje pogra, a nuż..ale narazie dobrze to to nie wyglada. w kazdym razie nie poddawaj sie Wasyl!
Nie wiecie czy nasz kacap grywal na srodku obrony?
Niestety nie włącza sie tak jak Krzysiek Radwański do gry, niestety przegrał dużo pojedynków jeden na jeden. Niestety był to jego pierwszy występ, niestety w tak ważnym, meczu.
Wlacza sie wlacza, kilka razy ladnie poszedl do przodu. Ale pewnie wolal sie nie forsowac z silami, zeby na dluzej wystarczylo, bo przede wszystkim mial zadania defensywne.
pare razy próbował ale ogólnie słabo, rzeczywiście kilka razy białorusini brali go na jeden raz...może taki wysoki to nie widział piłki pod nogami małych górników, ale myśle że kwestia czasu i zgrania się z drużyną.
Wierze że będzie z niego solidne wzmocnienie podobnie jak Krzywicki - choć oboje przeciętnie wczoraj zagrali i cudów nie pokazali
ludzie wrzućcie na luz chłopak grał pierwszy mecz w Cracovii i miał kilka treningów z drużyną a wy juz jedziecie po nim .
Bo to czy umie biegac, kopnac prosto pilke i nie dawac sie jak bura suka na raz to nie kwestia zgrania z druzyna, tylko elementarz, nie?
umiejętności to jedno jest jeszcze stres( to tylko ludzie w dodatku młodzi) pierwszy występ przed nową publicznością napewno troche wiąże nogi a do tego jeszcze mecz o taką stawke a żeby było mało to jeszcze nawalone debile które bluzgają jak po burej suce...
Zarówno Wasiluk jak i Krzywicki zagrali bardzo przeciętnie, popełniając wiele błędów ale nie można ich od razu skreślać...Oboje pokazali (mimo błędów) że grać potrafią i pare ciekawych zagrań napewno pokazali...
Ja licze na nich...ciężka praca na treningach plus więcej pewności w grze i przekonania co do swoich umiejętności i będzie z nich pociecha
+CRACOVIA+
O ile Krzywicki tak, to Wasiluk nie pokazal nic, a nic, co moze napawac optymizmem. 4 jego glowki w polu albo przed polem karnym do przeciwnika (ciekawe czy jakby mierzyl do kolegi z zespolu to czy udaloby mu sie?), kilka takich podan na kontre w stylu Jacka Zielinskiego i dawanie sie na raz i dopuszczanie do centr, strzalow, to za duzo, nawet jak na debiut, bo koles gruba kase kosztowal, i ja gruba kase place za bilet, a musze ogladac pinokio szol.
nie zagral dobrze, ale mysle, ze odrobine wiecej litosci dla niego wymaga przyzwoitosc. w koncu to NASZ nowy pilkarz. dajmy mu szanse. Giza tez ma trudnosci adaptacyjne, a wiemy ze sporo potrafi.jak na wiosne Wasiluk wyjdzie na boisko i bedzie to samo to wtedy zasluzy na krytyke. prawdziwa krytyke a nie bezproduktywny ferment "place-wymagam". opanujcie sie. szczegolnie ze nie jest rutyniarzem z 10 letnim doswiadczeniem.
najlepszy przyklad to to, ze ja nie lubilem Kuliga na poczatku i to dlugo, naprawde dlugo. a teraz porownuje go z Bojarem jesli chodiz o styl a moze lepiej -podejscie do gry. a to ze inna pozycja to nie ma znaczenia.
47 dni później
No i ma chlopina za soba okolo 10 meczow w Pasach. Dalej jest drewniany, dalej jest bezmozgi (vide bramka Kukulskiego - chwile wczesniej blakal sie w ok.25 metra i nie mial pojecia co zrobic), a my go musimy utrzymywac...
Koles z miejsca klasyfikuje sie do przerobki na wior, bo na noge od stolu sie nie nadaje. Balbym sie polozyc na takim stole gazete, a o szklance nawet nie wspominam. Jesli tacy pilkarze biegaja po boiskach Ekstraklasy, a Cebula gra w I lidze to ja kuerwa nie mam pytan ;/
NIE DLA WASILUKA W CRACOVII
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)