w pełni się z przedpiszcą Karvinem zgadzam. Życzyłbym sobie jeszcze, żeby ździebko mniej nerwów kosztował mnie dzisiejszy mecz... ps. nie wiem czy wytrzymam z zarostem dłużej niż do piątku :)

Można by część flag ściągnąć z rusztowania i nimi pomachać, przynajmniej po bramkach, wiem ze to zasłania widok, ale w takim ścisku i tak wiele nie widac. Tychy mały trzy flagi i fajnie to wyglądało, my napewno mamy więcej!

Meczyk super, ale ja takich nie lubię, bo mi zabierają parę lat życia :)..Przebieg bardzo wyrównany, a my rzeczywiście o tą jedną bramkę lepsi. Tychy postawiły wysoko poprzeczkę i dzisiaj pewnie też o zwycięstwie będą decydować szczegóły. Mam jednak nadzieję ,że to my wyjdziemy z tej potyczki zwycięsko. Frekwencja jak na godzinę rozgrywania meczu i środek tygodnia bardzo dobra. Nie było w prawdzie tyle ludzi co na ostatnim meczu finałów 2006, ale liczba bardzo zbliżona. Jednym słowem kawał dobrego hokeja, który niestety został zmarginalizowany przez TVP. Te mecze, to może być doskonała popularyzacja hokeja w Polsce !!! Szkoda tylko, że pewnym osobom na tym nie zależy i na żywo przed telewizorami, może się nimi emocjonować tylko garstka ludzi.

Karvin Napisał: ------------------------------------------------------- > > wydaje mi sie że było więcej ludzi niż dwa > lata temu - w ogóle hala była zapchana do granic > niemożliwości, Wczoraj niestety nie byłem, więc nie widziałem, ale nie wyobrażam sobie by było więcej ludzi niż 2 lata temu na ostatnim meczu pieczętującym tytuł mistrzowski.... Powtarzam NA OSTATNIM MECZU.... Wtedy na pewno był nadkomplet publiczności a niektóre źródła podawały, że widzów było wtedy 4000!!! Ścisk był taki, że igły nie dało się wcisnąć a ludzie stali wszędzie - na konstrukcjach itp.... Mój znajomy, który wybrał się na tamten mecz nie dostał biletu mimo że przybył pod halę na 1 godz. przed rozpoczęciem meczu....

Dzis chyba najwazniejszy mecz w tym sezonie ,jesli go wygramy mozna pomału myslec o fecie Mistrzowskiej bo raczej Tychy nie wygraja 3 meczy pod rząd!!!

najpierw trzeba wygrac ten 4 mecz a bedzie szalenie ciezko!co nie znaczy ze nie damy rady!

zauwazyliscie ile nowych ludzi bylo wczoraj na hali? odnioslem wrazenie, że to juz inna publicznosc niz 2 lata temu. miedzy innymi przez to doping byl szarpany. w okolicach łuku pod blacha dosyc czesto sam sie wydzierałem (a przynajmniej takie mialem wrazenie). chyba ze to stawka i dramaturgiua spotkania tak ludzi zamurowała :)

Bilety są jeszcze na Wielickiej ,jesli ktos ma ochote kupic!!

spokojnie biletow dzis tez braknie... generalnie tez mialem wrazenie ze sporo nowych twarzy! co do dopingu to stałem na luku i nasz mlyn zdecydowanie slabiej było slychac niz Tyskich...

bo tyscy tak stali że śpiew ich był skierowany bardziej wzdłuż lodowiska a nasz młyn skierowany był gardłami do lodu

a sa na Miodowej bilety?

zadzwoń do klubu

Ja mam taką propozycje dla Opravców ,jak by przytargać te głosniki co były na meczu z Górnikiem na sektorze "C" Mysle iż dało by to lepszy efekt niz megafon.

Trochę zabrakło do takiej frekwencji jaka była na pamiętnym meczu dwa lata temu.

Są bilety na Miodowej, właśnie wróciłem

Dobrze tu napisał REVENATOR.To będzie faktycznie najważniejszy mecz w tym sezonie i jeśli Cracovia stanie na wysokości zadania może być też meczem przełomowym.Taki mógł być drugi mecz w Tychach ale nasi dali ciała.Dziś jest druga szansa...Przy postawie Sobeckiego trzeba próbowac grać w tyłach na "zero" bo jemu naprawdę trudno cos strzelić.Żeby tylko nie było głupich kar.Ciekawe kto dzisiejszą bitwę lepiej wytrzyma fizycznie....

Na Miodowej bilety sie skończyły, mam nadzieje ze będą jezscze w kasach.

Wczoraj z bardzo dla mnie ważnych względów nie dałem rady pojawić się na meczu od początku, a przychodząc w połowie 2 tercji dowiedziałem się oczywiście, że biletów już nie ma, co akurat uważałem mimo wszystko za pozytywną informację :) Stwierdziłem jednak, że podczas takiego święta sportu może uda sie jednak wejść jednej osobie bez biletu. Podbiłem do ochroniarzy żeby mnie wpuścili, ci jednak stwierdzili, że na razie nie ma szans i ewentualnie od połowy 3 tercji. Wyposażony w mp3 z radyjkiem (tak na marginesie to skandaliczna relacja w radiu, gdzie toczy się b. ważny mecz a tam jakąś muzyczke puszczają) pokornie stanołęm przy bramie i czekałem na 3 tercje sądząc, że z tą połową to przesadził i wejdę od początku. W miedzy czasie przyszedł jeszcze jeden koleś z dzieckiem, widać że nie zbyt zamożny i również prosił o wpuszczenie na 3 tercję. Usłyszał podobna odpowiedź jak ja. Połowa 3 tercji. Nudził i nudził, ale ochroniarze nie ugięci. Nastąpiła przerwa między tercjami podczas której ok. 10 osób opuściło halę bez zamiaru powrotu. Sądziłem, iż tu jest jakaś szansa dla nas, przy okazji ogólnego zamieszania, ale po odmowie na ponowne prośby gościa z dzieckiem szybko rozwiały się moje nadzieje. Zdeterminowany stałem dalej i czekałem cierpliwie. Zaczęła się 3 tercja. Gość z dzieckiem ponownie prosi o wpuszczenie. Na nic to. Po kilku minutach na to wszystko nadszedł jeszcze jeden starszy gość z zamiarem wejścia na 3 tercję. Podobnie jak my usłyszał że dopiero od połowy 3 tercji. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:Gość na to: - Nie rób że Pan jaj!Przecie nas tylko trójka i dziecko. Wpuście żesz.-powiedział nowy gościu - Dopiero od połowy 3 tercji - odpowiedział ochroniaż - Ale cóż cie to zbawi? Ubędzie Ci coś? - Powtarzam Panu dopiero od 3 tercji - No ale będziesz się kłócił o parę minut? Nie róbcie jaj! Cóż cię to zbawi? - Albo od połowy 3 tercji, albo w ogóle Pana nie wpuszczę! - A co ty mi łaskę robisz? - Jak Pan nie chce to w ogóle Pana nie wpuszczę! - A pocałuj że mnie ... (i tu już nie doprecyzował w co) - poczym odszedł W końcu ok. 8 min 3 tercji zostaliśmy wpuszczeni ja i gościu z dzieckiem. Widziałem przepiękna bramkę na 3:2, więc było warto czekać! Efekt tej wczorajszej historyjki jest takie, iż ja zaopatrzony jestem już w bilet i zaraz wyłażę na mecz, a gościu z dzieckiem pewnie już na 3 tercję dziś nie przyjdzie ... Zastanawia mnie tylko czy nie można by wpuszczać ludzi na całą 3 tercję ?

No to chyba zaczyna się mecz.... Do boju CRACOVIA!!!

jaaaaaaaaa pierrrr..... 3min do konca, gramy w oslabieniu a w radiu krk wlaczaja wiadomosci....