Bardzo fajny, emocjonujący mecz zarówno pod względem sportowym jak i kibicowskim (jutro powtórka i ma nas być jeszcze więcej :). Rzeczywiście było widać że nie ma Hloucha, ale jutro już chyba zagra - miał lekko stłuczoną stopę i Rudi nie chciał ryzykować. Pasy mogły wygrać wyżej, ale zwycięstwo jest najważniejsze.
Do jutra.
-
-
CRACOVIA-TKH TORUŃ PLAY OFF !! 15.02.08 !!
Do formy jeszcze troche brakuje...gramy za wolno i niedokładnie...ale i tak przejdziemy tą rund w 3-ch meczach. TKH nas nie ugryzie.
Jak widać i Tychy i Sosnowiec też nie rewelacyjnie.
spokojnie panowie...jutro też jest mecz i niema co szaleć.
trzeba dobrze szachować siłami przy takim układzie gier.
dev Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Horror dobrze ,ze Toruń jest słąbą drużyną ,
> to co mieli za sytuacje pod koniec meczu....
>
>
>
Jak jesteśmy taką słabą drużyną, to czemu wygraliście "tylko" 2:0? Obstawiane były wyniki wysokie dla Was, a Toruń pokazał, że walczy do końca, mimo iż działacze toruńscy uznali już, że nie dostanie sie TKH do lepszej szóstki, za koniec sezonu.
TKH pięknie walczyło, zobaczymy, na ile wystarczy wam sił...
Brawo obrona,napastnicy słabo,zawodnicy zagraniczni nie zachwycili niczym.Zwycięstwo jest i to najwazniejsze.
Play-off to jest walka
i dobrze że mamy pierwszego sztycha
Cechą mistrzów jest wygrywać nawet kiedy nie idzie
Brawo chłopaki
Jutro powtórka a we wtorek kończymy!
A potem trafiamy na wymęczony Sosnowiec który nam leży, Tychy piorą się z Podhalem/Stoczniowcem. W finale pokonujemy zmęczone Tychy i jest gicior:D jestem optymistą:D
Co to była za akcja z tym lekarzem ?
rzeczywiście, nie było fajerwerków, a mogło być naprawdę źle gdyby TKH wykorzystało tą okazją i strzeliło do pustej bramki gdy Radzik leżał już na lodzie.. wszystko się szczęśliwie skończyło, nie ma co narzekać.. trzeba pochwalić obronę i dosyć pewnie broniącego Radziszewskiego.. mam wrażenie że w ataku cały czas brakuje zgrania, oni się poznaja i z biegiem czasu będzie coraz lepiej.. poza tym, jak ktoś napisał u góry, trzeba umieć szachować siłami i byc może jutro będzie zdecydowanie lepiej..
Właśnie dopiero wróciłem z meczu zaliczając po drodze imprezkę (domówkę).... Wynik kiepski, ale i tak dla mnie ten meczyk był rewelacyjną zabawą hehe:) Najważniejsze, że jest 1-0 do przodu.... Patrząc na pozostałe wyniki mozna mieć niezłe rozkminy hehe:)
hola hola , my narzekamy ? ? nie tracimy gola , wygrywamy roznicawiecej niz 1 bramki , spojrzcie na Sosnowiec i Tychy , oni byli wiekszymi faworytami swoich mecyz i co oni maja powiedziec ? to jest play off i ja wierze ze "wiemy" co robimy !! a dzis juz sobota ... !
Witam, pierwszy mój post tutaj- forum czytam już długo, prawie tyle samo czasu czekałem na maila z aktywacją na wp :/ no ale dałem inny adres i mogę pisać :)
Też chciałbym wiedzieć co to się stało w 2 tercji, bo tak fajnie się śpiewało- a jak zaczęli krzyczeć, że potrzebny lekarz to się zrobiło jakoś dziwnie i wszystko ucichło- a Pasy strzeliły gola :D.
Dodatkowo dużo lepszy efekt dawało jak nasi wspaniali wodzireje gonili po hali i zachęcali do dopingu, niż megafon.
Wiam, dziś mamy 16 lutego 2008 roku, do meczu pozostało 9,5 godziny :))
mam nadzieje ze kolega Vasago dotrze rowniez dzis na meczyk, wczoraj dopingowal za.je.biscie :)
wczoraj było zaje.biście a dziś będzie jeszcze lepiej.
VanDerVood Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Też chciałbym wiedzieć co to się stało w 2
> tercji, bo tak fajnie się śpiewało- a jak
> zaczęli krzyczeć, że potrzebny lekarz to się
> zrobiło jakoś dziwnie i wszystko ucichło- a
> Pasy strzeliły gola .
>
Z tego co slyszalem/widzialem jakis gosc (z grupy najmocniej dopingującej - stojacej na srodku) dostał padaczki. Ale chyba nic poważnego? Wynieśli go na noszach z tego co widziałem.
Wszyscy jakby ucichli a tu Pasy strzeliły gola! Akurat nie patrzyłem na lód :/
> Dodatkowo dużo lepszy efekt dawało jak nasi
> wspaniali wodzireje gonili po hali i zachęcali do
> dopingu, niż megafon.
Od kad pojawił sie megafon, jakos w polowie 2 tercji doping się nasilił, i te śpiewy na dwa głosy ;) Super atmosfera;)
najlepszy doping byl w 1 tercji, pozniej te akcje na dwa glosy bardzo slabo slyszalne
mowgli Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak jesteśmy taką słabą drużyną, to czemu
> wygraliście "tylko" 2:0? Obstawiane były wyniki
> wysokie dla Was, a Toruń pokazał, że walczy do
> końca, mimo iż działacze toruńscy uznali już,
> że nie dostanie sie TKH do lepszej szóstki, za
> koniec sezonu.
Wygraliśmy tylko 2:0 ponieważ Pasy zagrało słabo. Gdyby zawodnik TKH 20 sek. przed końcem meczu, mając przed sobą pustą bramkę trafił w krążek, to mogło być zupełnie inaczej.
O słabości TKH świadczy fakt, że w pierwszej tercji niemal przez 10 minut non-stop grali 5 na 4, a nawet zamka nie udało im się założyć.
Brawa jednak dla Pierników za walkę, zyskało na tym tylko widowisko.
Z tymi meczami dzien po dniu to nie za fajnie.. ja dzis nie moge mowic po tym jak w dziesiec osob ciagnelismy w drugiej tercji hej pasy gol (do czasu kiedy ten koles dostał padaczki) ale dzis bedzie jeszcze lepiej :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)