[url]http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800,4740138.html[/url]
-
-
Tym razem brawa dla GW - Czarek Tobollik
kiedy PZPN sto lat skończył? :)
i o jaki mecz naprawdę chodziło?
pzpn, nie ma stu lat, ma 88.
przecież wiem, poprawię, dodam znaczek, żeby wszyscy wiedzieli że to ironia :)
to zaskakujące, jaką karierę zrobiła wersja Pilcha tego wiersza o Toboliku...
to dla pewności oryginał:
[i]"Rzut rożny"
Jakby z tłumu
z lasu biało-czerwonych chorągwi
wybiegł też biało-czerwony
pasy koszulki mieniły się wzruszeniem
nas kibiców
(Wszyscy biegliśmy z nim )
Wykonał rzut rożny
piłka uderzona przez uskrzydlona stopę
sama dostała skrzydeł
wpadła do bramki
dotknięta tylko przez stojące powietrze
I Wawel stał się większy
i Kopiec usypany przez uniesione z radości ręce kibiców
Z hukiem spadła z nieba "Biała Gwiazda"
nad Norbertankami zgasła
[b]Uczynił to skromny chłopiec
Tobollik Cezary[/b]
I teraz na mym imieninowym stole
zakwitły wiersze
Układam z listków dębiny
świecący zielony z wiosny
wieniec sławy
Przez niebo
chorągwie Cracovii
jak dawniej
powiewają święte
Kraków 23 kwietnia 1983 r. Cracovia - Wisła 2:1[/i]
Pamietam ten mecz pamietam ta bramke i pamietam na drugi dzien Tempo w ktorym byl ten wiersz moja mlodosc moje lata .a cały ten puchar lata wtedy to o dupe rozbic
TO BYŁY PIĘKNE CHWILE!!!CZAREK BYŁ ZAJEBISTY!!!
Na meczu byłem i bramkę pamiętam, oczywiście, ale ten wiersz? Pilch ma coś z tym wspólnego? Mnie na słuch to bardziej pasuje do Harasymowicza.
to był świetny gracz.
jak już się zaaklimatyzował w niemczech, to kazał pisać swoje nazwisko: Tobollik :)))
Żaden z dzisiejszych grajków nie nadawał by się Czarkowi czyścić buty!!!
docent Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na meczu byłem i bramkę pamiętam, oczywiście,
> ale ten wiersz? Pilch ma coś z tym wspólnego?
> Mnie na słuch to bardziej pasuje do
> Harasymowicza.
bo to jest wiersz Harasymowicza, ale Pilch nieco przekręcił jedną frazę (w oryginale się nie rymuje, a u Pilcha - owszem), i to wersja Pilcha jest dużo częściej przytaczana.
Harasymowicz, bywajacy wowczas na naszych meczach napisal kilka wierszy takze o innych pilkarzach Cracovii.
Ale ja chcialbym wskazac na inny jego utwor, (ktory pozniej slicznie spiewala Ela Adamiak), a ktory moze, po obecnej rundzie jesiennej, moglby ktos alegorycznie zinterpretowac jako refleksje kogos innego :-)
A moze poetycki zmysl Harasymowicza przewidzial, ze w przyszlosci nastapi taka pilkarska jesien? :-)
JESIENNA ZADUMA
Nic nie mam
Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
Nawet nie wiem
Jak tam sprawy za lasem
Rano wstaję, poemat chwalę
Biorę się za słowo jak za chleb
Rzeczywiście tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
Nic nie mam
Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet
Nie zważam
Na mody byle jakie
Pisze wyłącznie, pisze wyłącznie
Uczuć starym drapakiem
Rzeczywiście tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
Tak a propos "braw dla GW" - o konkursie na stadion coś napisali? Rendery zamieścili?
cośtam napisali. była ta sama "fotka" co na oficjalnej, czyli ta, z której najmniej wynika.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)