Zmarł Jan Kaczmarek, satyryk, artysta kabaretowy, autor i wykonawca piosenek kabaretowych.
Współtwórca kabaretu "Elita". Miał 62 lata.
Człowiek o niezwykłym poczuciu humoru i wielkiej inteligencji, młodemu pokoleniu może mniej znany, od lat zmagał się z ciężką chorobą.
http://wiadomosci.wp.pl/wid,9395809,kat,1342,wiadomosc.html
W "Rycerzach" Andrzeja Waligórskiego grał Kmicica i potem Ketlinga.
Takie piosenki jak
"Czego się boisz głupia..."
"Jeziora pozornie są takie spokojne..."
"Rodzi, rodzi się nadzieja..."
"Warto było czekać"
"Kurna chata"
"Do serca przytul psa"
"Pero, pero, bilans musi wyjść na zero"
"Nie odlecimy do ciepłych krajów"
"Na początku była rola"
"Nie wszystko było złe, nie wszystko"
"Oj, naiwny, naiwny.."
- to jego...
[']
-
-
Zmarł Jan Kaczmarek
[`]
{\'"'/}
[']
Panu Jankowi należy się osobny wątek
wspaniały artysta, autor niezapomnianej audycji "60 minut na godzine"
[']
[`]
[']
Dziś o 22:00 w programie drugim TVP program o Janie Kaczmarku.
[`]
[ ' ]
Wrocławianin i wielki artysta z powołania...
[']
Moze to nie miejsce na Zarty ale przypomniało mi się jak występował w cyklu o "Rycerzach trzech " i powiedział coś takiego[i]".......o o patrzcie jadą na Dziamdziaku i Bachledzie........, a na to Mały rycerz : chyba na Dzianecie i Bachmacie?"[/i] Polewam z tego już 20 rok...........
Dla mnie hitem była piosenka o jeziorze, coś w ten deseń:
A w dole panuje licho podstępne nerwowe, tam szczupak bandyta poluje na lina, zamęcza go w sposób haniebny, liczą się tylko zęby. A w górze słoneczko wesoło przygrzewa...
Zawsze tego lubiałem słuchać. czy ktos nie byłby w stanie zamieścić textu tej piosenki?
Geopijatyk: jak to mówią: prosisz - masz:
Jeziora pozornie są takie cudowne,
Gdy lekka przykrywa je falka,
Jedynie na niby są takie spokojne,
W ich głębi śmiertelna wre walka.
Wypływasz łódeczką, zanurzasz się w trzcinie,
Co brzegi znienacka porasta;
Dwa metry pod tobą w bagiennej głębinie
Bandytyzm, sadyzmy, bestialstwa.
Tam szczupak bandyta poluje na lina
I okoń się czai na żabę,
Sandacz na płotkę swój parol zagina,
Węgorz się wpija w doradę.
Tam rak wodny, żulik, dopadłszy robaka,
Zamęcza go w sposób haniebny,
Sum goni pędraka, leszcz męczy ślimaka,
Liczą się tylko zęby.
A w górze słoneczko i miły zefirek
I zielsko rozrasta się sielsko.
Na zielsku nenufar a nad nim motylek
Z tą swoją słodyczą anielską.
I można by całkiem z uciechy oszaleć
I rzucić się na to z oskomą,
Lecz chętkę tę miłą hamuje wytrwale
Ta jedna, niemiła świadomość:
Że w głębi panoszy się licho podstępne,
Krwiopijcze, zgryźliwe, nerwowe,
Siedząc w topieli niemiłej i mętnej,
Knując swe plany niezdrowe.
Zżerają się stare bezzębne sielawy
Wzajemnie nad sobą się pastwiąc,
Zaś w nocy, gdy wszystko to niby zasypia,
Rdza zżera stare żelastwo.
Piosenka jest na 3-cd "paczce" "53 x Jan Kaczmarek"
wyd. MTJ 2006
(biała okładka, jest taka seria)
=================================
Kajak: drobna uwaga - tekst Rycerzy był Waligórskiego...
[']
gosc byl geniuszem. najgorsze jest to, ze odchodza artysci, a nastepcow nie ma.
Agnan tchanx yoo wery match!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)