GRATULUJEME K VYHRE NAD SOSNOWIEC,ZDRAWIM CRACOVIA HOOLIGANS

Otóż może być gorzej i będzie , myślę że nie jestem jedynym który po wczorajszym meczu ma zwykłego moralnego kaca. Nie jestem w stanie przestać chodzić na mecze ale dojrzewam do zrobienia sobie przerwy.Za dużo to już nerwów i wstydu kosztuje. Może niestety być tak, że właśnie na derbach sięgniemy dna - bo do wszystkich opisanych problemów dojdzie jeszcze parę piłek z naszej siatce...oby nie zakończyło się to jakimś nieszczęściem...

Ro Man Napisał(a): ------------------------------------------------------- > ale plątać się gdzieś w środku tabeli bez > jakiejkolwiek wizji? bez pomysłu? bez celu? 30/31 października gramy o coś. W 1/16 finału PP podejmujemy Arkę. Czy będziesz?

Nie mogę już czytac postów pt nie chodze bo- żle grają, trener jest do d., krzesełka brudne itd. Nie chcecie to nie chodźcie, tylko jak drużyna zacznie znowu dobrze grać nie zgrywajcie tu super-kibiców.

Koledzy problemów jest dużo ale trzeba się wziąść do roboty spotkać i pogadać jak zrobić żeby było lepiej. P.S.Nierozumiem holsów co oni maja do Tabisz przecież wam daje tańsze karnety a co poniektórzy żyją z Cracovii.

Żygać sie chce od tej politycznej poprawności, która po opanowaniu salonów dociera teraz do stadionów, miejsc które powinny być od niej wolne. Czy coś złego jest we fladze Zagłębia? Jej konfiskata jest paranoją! Wstyd...

Ależ słabiutkie spotkanie.... :( Dawno tak słabego meczu nie widziałem... :( Cieszę się z 3 punktów (to w końcu najważniejsz), ale boję się o wyniki w następnych meczach (w tym też z "rzeką", jak to bodajże Vojnar napisał...:) ). Mecz podwyższonego ryzyka.... ;{... Ryzyko rzeczywiście było "ogromne"... Można było parę przekleństw usłyszeć (tak jak np. w tramwaju - czy w związku z tym do tramwaju wpuszczani będą tylko posiadacze karnetów ?) i pooglądać pusty sektor gości (to są jaja, że im nie powiesili tej flagi wywiesić - nic by się przecież takiego nie stało...). Kiedy wprowadzą te karty chipowe ? To powinno rozwiązać problem... Choć patrząc na poziom naszej gry, to wątpię aby wtedy przyszło więcej kibiców.... A gadanie, że "zawieszam chodzenie na Cracovię", "przyjdę jak będą lepiej grać" itd, itp... choćby je ubrać w najpiękniejsze słówka jest dla mnie dziwne... Pzdr.:Leesior PS. FortArt - z tym przyrównaniem nas (czy może co poniektórych z nas) do kibiców "rzeki" to przegiąłeś chłopie...

Leesior Napisał(a): ------------------------------------------------------- > PS. FortArt - z tym przyrównaniem nas (czy może > co poniektórych z nas) do kibiców "rzeki" to > przegiąłeś chłopie... Kolejny pozbawiony umiejętności czytania ze zrozumieniem? Czy po prostu to jeszcze wpływ % wypitych po wczorajszej wiktorii? Mogę prosić o dosłowny cytat? W którym miejscu porównałem?

Ciekawe, czy Łysy wszedł??? Bo przez moment stał obok mnie przy kołowrotku (JEDNYM URUCHOMIONYM NA SEKTOR C3) i nie chcieli go chuje z ochrony wpuścuić. I co że Łysy chodzi od wielu lat na CRACOVIE... Ja wykupiłem karnet kilka dni temu w sklepie klubowym przy Wielickiej. Oczywiście nie było mnie na liście. To jakaś paranoja, ilu oni mieli zatem kibiców i kogo oni mieli na tych listach???? Naszczęście podeszłem do kasy i dostałem załącznik do karnetu(tak jakbym kupował karnet w dniu meczu), ale dlaczego nie mogłem normalnie wejść na mecz????????? Ktoś powinien za to zapłacić(posadą w klubie). Wielka szkoda, że nie weszło Zagłębie!!! Tyle w temacie!

mam pytanie do tych, co bojkotują: dumni jesteście z siebie? zadowoleni?

tak jestem dumny. bo nie mysle tylko o sobie ale tez o tych, ktorzy albo pracują w niekotre weekendy albo mieszkaja daleko od Krakowa albo,... albo... i przez to nie moga kupic karnetu a prawo do oglądania swojej Cracovii mają takie jak ja i Ty. nie zgadzam się z tym co dzieje się na Cracovii i wyrazam tym swoją dezaprobatę.

FortArt Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Dementor Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > > 4. FA ciesz się człowieku że jesteś > anonimowy, > > bo porównywać nas do wiślaków to ogromna > > obraza. > > Nie jestem anonimowy, wygooglanie jak się nazywam > zajmuje średnio zdolnemu szmpansowi dwie sekundy. > Gdybyś chciał mnie bić to załączam prośbę > by było to to samo miejsce, w którymś kiedyś > dostałem wp.. od wiślaków. > > Zdanie o "porównywaniu do wiślaków" pochodzi > tylko z Twojej wyobraźni i zawdzięczasz je > własnej nieumiejętności czytania ze > zrozumieniem. Być może ponowna lektura tekstu > mogłaby tu być pomocna. > > Gdyby nie pomogło to chce jasno i wyrażnie > oświadczyć: > Kibic Cracovii wyzywający trenera i działaczy > Cracovii oraz gwizdający na zawodników Cracovii > nie ma nic, ale to absolutnie nic wspólnego z > kibicem Wisły wyzywającym trenera i działaczy > Cracovii oraz gwizdającym na zawodników > Cracovii. > > > > -------------------------------------------------- > ------------------------------------ > Rządzi PiS, a Polakom wstyd. > Cracovia - Jasna Strona Błoń Średnio rozgarniętemu szympansowi być może, jak mu to potrzebne. Jak nie rozumiesz że chodzi o twoje anonimowe poglądy w stosunku do ogółu i filmujesz się że każdy forumowicz chce Cię napierdalać to masz chłopie coś z głową. EOT

Potraktowanie kibiców Zagłębia to s.urwysyństwo.........Kiedyś nas tak samo potraktowali na Legii....Zarząd sam sobie funduje podniesienie ciśnienia przed derbami. Jak widać mało mają wrażeń........

SaNtO Napisał(a): ------------------------------------------------------- > dobra tylko co ? jak ja sie grzecznie Tabisza > pytam czemu na plakatach jest informacja o > biletach to sie plecami odwraca > Podszedłeś i spytałeś? - byłeś w budynku stadionowym gdzie przesiedział cały mecz?

temat Stowarzyszenia z prawdziwego zdarzenia jest odłozony do konca rundy, plany są. co mecz widac jak ono jest bardzo nam potrzebne.

Też mi się wydaje że Filipiakowi wystarczy tylko utrzymanie. Czytając wywiad na cracovia.live tylko utwierdziłem się w tym przekonaniu [quote] -Dzisiejsza gra chyba poniżej oczekiwań? -Gra mnie nie martwi, jesteśmy czwarty sezon w pierwszej lidze gdzie liczy się wynik. "[/quote]

Rydwan73, 30/31 października niestety będę we Florencji, ale masz rację, takie mecze obecnie to mecze o coś, liga to porażka i to w średnim, być może we wcale nie najgorszym stylu, stylu takim żeby w ostatecznym rozrachunku nie było się do czego na maxa przyczepić, ot tak sobie, "drużyna własnego boiska", ech, liga w naszym wykonaniu to niestety bezbarwna letniość, Leesior, zwróć uwagę na różnicę między dwoma wyrażeniami: "przyjdę na Cracovię jak zaczną lepiej grać" oraz "przyjdę na Cracovię jak zobaczę dalekosiężną wizję, wolę walki i chęć plasowania się na jak najwyższym miejscu w tabeli".. napisałem wyraźnie, że byłem z tą drużyną na dobre i złe, napisałem też, że wolę żeby grali koszmarnie, w oczy zaglądnęło im widmo spadku, abyśmy poczuli, że wszyscy musimy walczyć, wszyscy bez wyjątku, ale granie średnie "byleby w słabym stylu puknąć 3 pkt u siebie a później przejść obok meczu na wyjeździe u jakichś patałachów" - to nie dla mnie, dlatego nie bywam, ale - uwaga - Knur - to nie żaden bojkot, ja nadal bardzo bardzo chętnie przychodzę na ten uroczy skrawek Krakowa, patrzę na zieleń trawy, biel i czerwień flag i szalików, znajomych ludzi, których obserwuję na Pasach już latami, kilka niezłych akcji w meczu, lubię to.. ale coraz częściej wybieram jednak inne rozrywki, niestety, to żaden bojkot, bardziej.. nuda? rozczarowanie? a może wszystko razem? spokojnie, ja się na Cracovię nie obrażam, wiem ile kosztów i wyrzeczeń trzeba ponieść, aby zespół przez lata tak dziesiątkowany stanął mocno na nogi, ale mój Boże, przecież chcemy i mamy być najlepsi, przecież gramy w rozgrywkach pod nazwą: "rozgrywki o tytuł Mistrza Polski" czyli głównym celem naszej drużyny powinno być zdobycie tytułu MP, wszystko wokół powinno być podporządkowane temu celowi, to jasne jak słońce, przede wszystkim ze względu na SPORT, i o ile przez ostatnie parę lat mogłem powiedzieć: nie udało się, choć bardzo chcieliśmy, o tyle teraz (już teraz) mówię: nie uda się, bo nam/komuś się nie chce, ktoś tego wogóle nie dostrzega, czytałem wiele artykułów z profesorem Filipiakiem, rozmawiałem z nim, zawsze powtarzał: brand ma wygrywać, inwestujemy w Cracovię bo nasz brand ma być silny, rozpoznawalny a w konsekwencji - najlepszy, i co? brand - owszem - silny jest, ale tylko na rynkach komputerowych czy informatycznych, gdzie Cracovię zamiast się nią ekscytować na salonach, traktuje się jako średnio działającą zabawkę prezesa, czy brand jest rozpoznawalny? pewnie że tak, z tym że co z tego? jakie wymierne korzyści ma z tego ComArch, skoro zamiast grać z europejskimi drużynami w pucharach, Pasy dają bobu przegrywając z Polonią Bytom lub z Widzewem? a czy brand wygrywa? no właśnie nie, nie wygrywa, i w tym właśnie cały szkopuł, brand sobie po prostu jest, jest więc średnio, a może być brylantowo.. i dlatego zaczynam być rozczarowany.. wkrótce derby.. nie opuściłem żadnych od 1995 roku, tym razem będę gdzieś w La Manchy w środkowej Hiszpanii, wahałem się, ale jednak wyjeżdżam, dlaczego? bo gdyby nie zmarnowana euforia i brak dalekosiężnej wizji, taka Wisła Kraków drżałaby przed każdymi derbami na Kałuży, a tak? my zastanawiamy się ile nam wkopią, a później oddychamy z ulgą gdy nasi chłopcy wycisną jakiś remisik po brzydkim meczu, gdzie trzeba murować bramkę i grać na 500% możliwości, dlatego jednorazowy wyskok w derbach średnio mnie interesuje, bo po 3 punktach (które - o ile będą - opiję ze szczęścia chyba pięcioma butelkami kastylijskiego wina) i tak - niestety - będziemy na miejscu nr 8, z którego rzecz jasna spadniemy w następnej kolejce grając z Lechem, a polecimy jeszcze niżej bo dwie kolejki dalej puknie nas na spokojnym luziku Oderka Wodzisław.. panowie, tak naprawdę nie ma to wiele wspólnego ze SPORTEM, drużynom się raz udaje, raz nie, ale do cholery po walce i po realizacji jakiegoś planu, na tym polega SPORT i sens kibicowania, a u nas? gdzie tu walka? gdzie plan? mam się ekscytować 8 miejscem? wolę drżeć z niepokoju jak będziemy na miejscu 14, może wtedy znów poczujemy że gramy o coś wielkiego, pzdrw

Mamy trzy tygodnie, aby na derby wypełnić stadion... Mamy zły zarząd, słabych piłkarzy, słabego trenera, słaby stadion, ale CRACOVIA TO MY KIBICE!!! Zakończmy lamenty i płacze i kupmy pozostałe 4 tys. karnetów!

Nie ma co ukrywać, ale jest źle i obawiam się że będzie jeszcze gorzej... Najgorszy jest brak profesjonalizmu... Zauważcie, że u nas jest wszystko prawie... Prowizorka... Dzisiejsze spotkanie też takie było, bo najsprawiedliwszy byłby remis... Zakaz sprzedaży biletów, przecież to jakaś paranoja... Wielu turystów z zagranicy przychodzi i chce obejrzeć nasz mecz to ich nie wpuszczają, i pewnie nad rzeką lądują po drugiej stronie błoń.. Tak samo ile osób mieszka za granicą przyjeżdża na tydzień czy 2 do kraju, chcą iść na ich ukochaną Cracovie i nie mogą no chyba że kupią karnet... Możemy mieć tylko nadzieje, że ktoś taki jak Misior się pojawi, bo Cracovia nie jest programem komputerowym! Tyle dobrze, że pierwsze kroki zostały już postawione (podziękowania dla zarządu pod koniec, kto był ten wie) Pozdro! Wydaje mi się, że nasze cele zostały zmienione, kiedyś obiecywano nam puchary itd. ale chyba dla niektórych to za duża inwestycja, albo boją się straty jak to było w pewnym "towarzystwie" i będziemy takim ligowym średniakiem, byle w pierwszej lidze, bo Comarch już się wypromował...