[i]Leszeczek swojego czasu napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kocham ten optymizm. Zaraz widać, że to forum
> kibiców.
[/i]
Leszeczku drogi jak Ci doswiadczeni kibice mówia ze z ŁKSą idzie jak po grudzie to prosze sie nie kłócić ;)
-
-
[mecz]Cracovia-ŁKS sobota 25.06 godzina 19-00
Nowakowi ambicji i zaangażowania nie mozna odmówić, byłoby dobrze, żeby szybciej podawał piłkę, szybciej oddawał strzał na bramkę no i celniej
Majewski pozbywając się Gizy strzelił zespołowi samobójczą bramkę.W W-wie nie musi biegać maratonów a zaczyna grać jak z nut.W środku pomocy rządzi u nas pan nikt.Jest totalny chaos i przypadkowość.Kostubała który zastępuje Gizę to piłkarz młody utalentowany ,ale na ten czas nie nadający się do pierwszej 11.
Giza powinien grać u nas ,a nie w legii .Jest Cracovii potrzebny.
Jeśli nie było szans na jego wspólny byt z Majewskim to klub przed pozbyciem się go powinien mieć przygotowanego PEŁNOWARTOŚCIOWEGO następcę by nie obniżył się poziom sportowy.Faktem bezpornym kolego awaria jest brak po odejściu Gizy środkowego ofensywnego pomocnika posiadającego wystarczające umiejętności do zastąpienia Gizy.
Jak teraz wyglądamy sportowo?Gramy totalny chaos w ofensywie w którym akcjami rządzi przypadek.Nie ma szans na to byśmy ugrali coś więcej jak środek tabeli.O powtórzeniu wyniku z tamtego roku nie ma co marzyć.Kolego karwin już teraz mogę się z tobą założyć że te twoje typy (miejsce 1-5 w tabeli na koniec ligi są nie realne).
Majewski to zabójca piłki .Gramy słabo ,mecze są nudne i przypominają szachy.
Ludzie lubią oglądać ofensywną piłkę.Nudne mecze,pseudoreformy Filipiaka ,dno organizacyjne na stadionie to wszystko ma przełożenie na frekwencję.
Wczoraj znów nie miał kto zapewnić wystarczajacej ilości toi toi i oglądaliśmy setki kibiców sikających pod płotem +brudne tradycyjnie siedziska.
Czy taki widok to Comarchowski standard panie Filipiak?.A może w firmie Comarch też nie ma toalet tylko pracownik siusia na zewnątrz?.
POTTER
100% poparcia
Potter, ładnie napisane,
ale to wszyscy wiedzą
Dla mnie Majewski to wizjoner,
pozbył się Piotrka, teraz nam cholernie żal,
ale wielu kibiców też miało pretensje że ten truchta zamiast walczyć
a trener ma wizję zespołu
i zaczynam wierzyć w to że wie co robi
podoba mi się stawianie na młodych, przyjście Kuliga,
mamy wartościową ławkę, to już nie utalentowane sorry za szczerość, mięso armatnie,
typu roztrzęsiony Jeleń czy Karcz,
albo kompletnie nieprzydatny Zimoń (kto go dziś pamięta?)
podsumowując, nie czas płakać za Gizą, zróbmy mu owację
w grudniu, żeby aż się popłakał i nie potrafił przeciw nam nic ugrać
dajmy pracować Stefkowi.
depesz:
[i]Obrona mi sie wczoraj bardzo podobała, zwłaszcza Kulig i Skrzynia zagrali świetny mecz.[/i]
Na parę minut przed końcem meczu obrona popełniła katastrofalny błąd puszczając Tarika Cerićia na 7-8 metrze przed prawym słupkiem bramki Cabaja po wolnym wykonywanym przez Kłosa. Cerić doszedł do czystej główki. To frajerstwo o mały włos nie kosztowało nas kompromitacji.
całe szczęście ze ŁKS był surowszy od nas, mecz strasznie słaby, absolutnie bez historii, poziom sportowy jak za III ligi, ot taki piknikowy klimat.
Tytus -Majewski przez swój idiotyczny upór wyzbył się jedynego środkowego ofenywnego pomocnika .Giza to na polską ligę gwiazda.Na jego miejsce nie ściągnął nikogo i dlatego mamy w pomocy dziadostwo ,chaos.Jeśli już totalnie z Gizą nie potrafili się dogadać to powinien wyrazić zgodę na jego odejście dopiero jak Cracovia zapewni sobie PEŁNOWARTOŚCIOWEGO NASTĘPCĘ.
I tu jest pies pogrzebany .Wyzbyliśmy się lekką ręką reprezentanta Polski i za niego nikt nie przyszedł.Tylko skończony idiota lub dureń mógł przypuszczać że nie odbije się to czkawką na poziomie gry drużyny.Kostrubała Gizy nie zastąpi -to marzenia ściętej głowy.Nie ta para butów.Majewski sam nawarzył tego piwa i teraz to on powinien przekonać Filipiaka do konieczności wzmocnienia Cracovii dobrym środkowym pomocnikiem.
Pieniądze ponoć są to zapytam co stoi na przeszkodzie by kupić np Majewskiego z Groclinu. W przypadku tej klasy zawodników nie da się jednak dupy szkłem wytrzeć.Oni za darmo nie przyjdą .Czemu nie spóbować ściagnąć skutecznego egzekutora np Piechnę.
Wczoraj Moskała był z napastników zdecydowanie najsłabszy i to jemu należała się w przerwie zmiana nie Witkowskiemu.
Moskala grać musi - on ma tajne zadania przy rzutach rożnych:) Jezu, ale on mnie denerwuje ostatnio - trza się bylo jego pozbyć, a nie Banii... A za tydzień tradycyjne lanie W Zabrzu z bezbarwnym Górnikiem (my lepsi nie jesteśmy)...
nikt kto choć troche sie zna na piłce nie może uwierzyć w bajeczkę pod tytułem "nie potrzebny nam środkowy ofensywny pomocnik" wizja zastąpienia go bocznymi pomocnikami nie ma sensu...
wczorajszy mecz był kolejnym bez środka pomocy,
obserwujemy ambitne próby Arka z których wczoraj udała się jedna czy dwie i dramatyczne próby Kosurbały który natychmast po przejęciu piłki oddaje ją Nowakowi który ucieka z nią do boku.
dziś na spokojnie mogę stwierdzić iż zawodnicy robią wszystko czego się od nich oczekuje,oni zwyczajnie są źle ustawieni a w zespole są braki, z tego wynika ich słaba postawa.
łatwiej zrozumieć ich zniechęcenie wiedząc że chcą ale nie moga bo nie wiedzą jak i nie mają kim...
nie będzie efektownej piłki z Majewskim, jeśli wzmocnimy to tyły, z przodu będziemy musieli oglądać siermiężną katorgę.
co dalej za tym idzie, każdy kto oglądał ostatnie 3 mecze (chorzów , i 2 w krakowie) zaobserwował coraz większą przepaść pomiędzy piłkarzami a kibicami, coraz częściej słyszymy obelgi ze strony trybun i obserwujemy coraz mniejszą symatię ze strony zawodników - i co gorsza obie strony mają rację... kibice nie akceptują dramatycznego stylu gry , zawodnicy dramatycznego stylu kibicowania (obelg w ich stronę).
Wiśnia też delikatnie wczoraj pokazał że przestaje go bawić natłok bluzgów z trybun.
Dzięki trenerze to TWOJA zasługa !!!
PS. także nie rozumiem co robi Moskała na boisku,
taka gra jaki doping niestety!!!
Ile jeszcze bedziecie pisac o tym samym juz mam dosyc czytania i marudzenia co poniektorych na tym forum,zero optymizmu w tym co piszecie,gdzie Wam sie pali,nikt nie osiaga sukcesow z dnia na dzien!Byl Stawowy to miesem byl obrzucany,o Mikulskim juz sie nie wypowiem,Bialas-w tylach dziura jakiej chyba nigdy nie widzialem,tez bylo zle,a nawet gorzej,mimo iz strzelalismy duzo bramek!Jest Majewski to piszecie ze jest tragicznie (4 miejsce,5 dzisiaj)!
Odkad Doktor przyszedl do Cracovii poukladal gre obronna,kupil swietnego defensywnego pomocnika,jak widac po Kuligu,rowniez jest naszym wzmocnieniem,do gry w ataku mamy 4 zawodnikow na kilka grubych lat czego nie bylo w Cracovii od xxxxx lat!! Cabaj broni jak w transie,juz od kilkudziesieciu meczy,a szykuje sie jeszcze jeden transfer,ktory mam nadzieje wyleczy z gry Fafla,bo juz na jego bezradnosc i walke nie z przeciwnikiem,a z pilka patrzec nie moge!!!
W ciagu roku obrona staje sie nasza mocna strona,a i w ataku jest kim postraszyc nawet przy absencji z powodu kartek czy kontuzji!!!!!
Zgadzam sie z Wami ze stracilismy bardzo wartosciowego zawodnika,ale jestem pewiem ze w nastepnym okienku pobieramy ofensywnego pomocnika,gdyz formacje,ktore potrzebowaly wzmocnienia tudziez zwiekszenia rywalizacji zostaly obsadzone zawodnikami lepszymi niz dotychaczas!!!
DOKTORZE TRANSFERY NA 5
Czemu nikt z Was nie napisze ze mamy w druzynie napastnika,ktory na dwuch trzech metrach potrafi minac dwuch obroncow na pelnej predkosci,ktory potrafi zrobic przewage w ataku dzieki swoje technice uzytkowej!!!!!!!
Panowie i Panie choc odrobine optymizmu-NIEEEEEE WIECZNY PESYMIZM!!!
widziałeś na żywo mecz z Polonią,łks czy Jagiellonią ?
.....a widziales na zywo 15 lat III i II ligi w moim przypadku?
Czasem sie ludzi czytac nie da.
Plusy:
Kostek bedzie srodkowym pomocnikiem z prawdziwego (!!!) zdarzenia. Ma 19 lat, to jego pierwsze mecze w 1 lidze, a juz potrafi obrocic sie z gosciem na plecach, minac go zwodem, zagrac naprawde niekonwencjonalna pilke na skrzydlo lub prostopadle.
Witkowski - ma swobode gry 1na1, co jest rzadkoscia na naszych boiskach. Wczoraj mial 4 takie udane dryblingi. 2 zakonczone celnym dosrodkowaniem, 2 zakonczone faulem. Widac, ze troche sie przebudzil.
Dudzic - piekielnie szybki (Tralka i Klos dwa razy odpuscili probujac go dogonic - w ME juz by lezal sciety, ale w 1 lidze takie rzeczy nie przechodza). Ambitny, wraca pod wlasne pole karne - nie jest zmanierowany. Rowniez potrafi dostrzec partnera (podanie do Moskita stojacego na 16). On rok temu biegal po boiskach MLJ i A-klasy.
Pawlusinski - wszyscy na niego napierdalaja rowno tymczasem oddal 3 grozne strzaly, wysmienitym prostopadlym podaniem uruchomil w II polowie Dudzica. Natomiast wszyscy pamietaja mu niecelny strzal i nieudany drybling. Zenua!
Chcialbym zobaczyc Jelenia w OE.
Potter, ostanie mecze Viktorki: 3:4 z Brnem, 2:3 na Kladnie, 1:4 z Sparta, 6:11 0 puntów, i ja się bardzo cieszę, bo przynajmniej bramki strzelamy, a gramy do przodu, to ze bez efektu, inna sprawa. C. to tragedia, zgadzam sie.
po kolei.
Majewski bez watpienia zrobil/robi to czego do tej pory zaden z trenerow nie osiagnal-buduje monolit w obronie. Kłus i Kulig to bardzo dobre transfery. Radwański mnie zalamuje 1 rzecza-co z tego ze w obronie jest nienajgorszy, jest szybki i potrafi nawet niezle dryblowac-tylko po ch... biec cale boisko tylko po to zeby podac do przeciwnika?!:/ tutaj by sie przydala zmianajeszcze troche i naprawde ebdzie nam ciezko strzelic gola..
absolutnie z 2 zlego wybnieram konsekwentne zbieranie punktow bez polotu, a nie brazylijska sambe nie okraszona punktami bo mimo goli ktos w obronie spieprzyl i remis lub przegrana.
wczesniejsi trenerzy ustawiali zespol pod fantastyczne rozgrywanie pilkie i blyskawiczne powtarzajace sie ataki ktore przygniataly przeciwnika-kosztem wielkich dziur w obronie. teraz jest odwrotnie. z tylu jest sciana, zapora nie do przejscia z prziodu chaos. wspolnym mianownikiem obu sposobow jest nieskutecznosc. dlaczego przez 3 lata nikt nie rozkminil ze potrzeba na gwalt egzekutora?!:/ Dudzic-walczy, wraca sie, jest pieronsko szybki tylko jego naprawde niezle proby strzalu zawsze laduja na poprzeczce czy slupku-ale to predzej czy pzoniej minie. Witkowski-drybluje nienajgorzej, tez jest dosyc szybki tylko boi sie strzelic-nie kumam czemu na pcozatku emczu jak wbiegl w pole karne chcial minac zawodnika ktory nadbiegal od prawej zmiast tego mogl strzelic-jakby trafil w brame byloby cieplo bo Wyparlo musialby sie rzucic-jakby odbil pilke to chetni do dobitki juz tam stali..
Kwestia ofensywnego pomocnika. Wszyscy ktorzy besztaja Gize za przejscie do Legii niech wezma rozbieg i kopna sie w dupe-najmocniej jak potrafia. Odpowiedzcie SZCZERZE czy jakbyscie znajac swoje mozliwosci nie mogli dogadac sie z waszym "managerem"-gosciem od ktorego zalezy to co robicie w firmie i byli bezczynni przez dlugi czas i ostro krytykowani, to czy nie przeszlibyscie do konkurencji, ktora w dodatku ma "mocniejsza" pozycje na rynku? profesjonalny pracownik nie moze byc idealista, jesli chce sie rozwijac osiagnac cos wiecej + utrzymac rodzine. a jego wypowiedz traktuje raczej jako kurtuazyjny gest. wyobrazcie sobie, ze przechodzi do LEgii i mowi..jak ja nienawidze tej %^# ale jedyne co mi zostalo zeby niepojawic sie na dlugiej liscie zmarnowanych talentow to gra w LEgii. myslicie ze łatwo by mu sie po tym gralo? sadze ze o PASACH bardzo cieplo nadal mysli i pewnie chetnie by tu gral, jakby wszystko sie tu inaczej ukladalo. osobiscie zycze mu opwodzenia. szczegolnie trzymam kciuki w meczu z gwardzistami. jakby sam wygral ten mecz autentycznie by sie cieszyl. a co do Kostrubalyma 19 lat, jest wysoki dosyc szybki i technike ma niezla, a co jakis czas sprytnie uda mu sie podac. beda z niego ludzie-kto wie? moze nawet lepsi niz Giza. tylko 2 sprawy mi w nim przxeszkadzaly we wczorajszym meczu-dlaczego co chwile sie slizgal i przewracal?:/i dlaczego boi sie uderzyc z 2 linii..ofensywny pomocnik powinien probowac co jakis czas.
jak zwykle-popieram pottera w duzej czesci;)
Potter, ale ja się nie upieram że to był zaje&&sty pomysł sprzedać Gizę,
ale nasz trener jest taki, że albo piłkarz się go słucha, albo wy&&alać
cóż, są tacy goście, nic na to nie poradzisz,
99 na 100 prezesów na świecie poświęciliby piłkarza, a nie trenera
bo trener jest jeden, a pikarzy 11, i pozostałych 10 byłoby zniesmaczonych
twierdzę też że Majewski stara się pić piwo jakie nawarzył,
przy okazji dostając trochę (może i słusznie) od kibiców,
juz pisałem, że próbuje młodych piłkarzy (nie bez sukcesu),
pozyskał mocnych piłkarzy do gry od teraz, i na później (Kaszuba),
wzmocnił konkurencję wewnątrz zespołu,
no i Cabaj broni jak za dawnych lat, nikt nie zająknie sie o Olszewskim
i brakuje mu teraz tylko urody gry, płynności, i, niestety, bramek
proponuję jednak dać mu więcej czasu,
w ubiegłym roku też początek był słaby, a na koniec miażdżyliśmy innych,
nawet Wisłę przycisnęliśmy,
każdy na forum ma inne zdanie
na temat indywidualnych postępów Moskały, Plastika, Barana, Skrzyni
prawdę prawdopodobnie znają tylko ci, którzy są blisko zespołu (i oczywiście SaNtO)
i Stefan, który ma w głowie plan, tyljko trzeba dać mu odpowiedniu dużo luzu i spokoju.
Wyluzujcie ludzie.
sprzedaz Gizy odbija się nam ćkawką. a ściągnięcie pod koniec kostka i wprowadzenie wiśni to totalna porażka...
ktoś tutaj pisał o Nowaku, że był aktywny a ja siedziałem bardzo blisko boiska i słyszałem coś co mnie zraziło do niego... mianowice: ktoś z trybun krzyczy "Nowak obudź sie"(bo ten źle przyjął w I połowie) na co on odwraca głowę w stronę trybun i odpowiada "spie.rdalaj", jeszcze coś burczy pod nosem ale już nie słyszałem. dla mnie jest przegrany..
sama nasza gra pozostawia wiele do zyczenia. gramy bez pomyslui tylko Kostek potrafil zagrac jakas fajna pile... musi grac jak najwiecej bo to nasza jedyna nadzieja w srodku pola... Moskała jest bezproduktywny... poco zdejmować Witkowskiego i dawać Dudzica?
poco Moskała i Dudzic mają być razem na boisku jak to są tacy sami zawodny... no tyle, że Moskała ma chociaż jakiś zwód...
ogólnie DRAMAT
Nie ma sie co przypieprzać akurat o wczorajszy mecz ani do trenera ani do zawodników.Ja uważam ,ze wszyscy zrobili co w ich mocy aby ten mecz wygrać.Zespól grał bardzo ofensywnie oddając prawie 20 strzałów na bramkę rywala i wypracowując sobie sporo sytuacji bramkowych, a zważywszy na to ,ze ŁKS przyjechał do Krakowa nastawiony głównie na defensywę to pokazuje ,że nie graliśmy wczoraj źle.Jedyne czego zabrakło to trochę szczęścia pod bramką rywala i akurat gra Gizy w tym meczu niewiele by pomogła.Ja rozumiem ,że można było wieszać psy na drużynie po meczu z Polonią, ale tym razem paradoksalnie zagraliśmy najlepsze spotkanie u siebie ,a nie udało nam sie pokonać ŁKS-u ,choć z przebiegu gry powinien być wynik ze 3:1.Przypomnę też ,że tydzień temu ten sam ŁKS był drużyną lepszą od Legii, a przegrał tylko przez brak szczęścia i nieudolność sędziego i taki jest czasami niesprawiedliwy sport niestety.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)