Teraz jak juz przegrali to powinni rozwiazac im zespól , po co Oni istnieja.
PRL sie skończył, wegiel juz dawno wydobyty , przegrali z Nami...............
-
-
Cracovia - Górnik Zabrze 3 : 1
Lista drużyn do pokonania:
Bolesław Bukowno, Chemik Bydgoszcz, Chemik Kędzierzyn, Górnik Januszkowice, Górnik Wesoła, Granat Skarżysko, Kujawiak Włocławek, Mazur Karczew, Orzeł Brzeziny Śląskie, Rapid Wełnowiec, ROW Rybnik, Skalnik Gracze, Stal Kraśnik, Stomil Olsztyn, Szombierki II Bytom.
Najbardziej dla kibica bolesny jest Bolesław - raz, że nazwa, dwa, że aż 4 niewygrane mecze.
Proponuję zainwestować w niego, pchnąć do pierwszej ligi i tam pokonać. :)
szkoda tej straconej bramkli ale i tak jest dobrze. Wygrywamy wszystko u siebie, na wyjazdach stworzymy klimat jak na ElPasso i bedzie git.
Kraków jest Nasz
to miasto do nas nalezy
jakos po 1:5 w Zabrzu nikt naszym pilkarzom spie*dalac nie kazal...
pokazala Torcida jak sie bawi
Wy chyba nie wiecie co piszecie.
To nasza sprawa, że mamy dosc siedzenia w dole tabeli od niemal 10 sezonów.
Przyszedł nowy prezes, naobiecywał nie wiadomo co i teraz własnie widzimy tego skutki. To nas najbardziej irytuje.
W dole tabeli to Cracovia siedziała 50 lat. Licząc cztery sezony w okręgówce.
Pół Polski od kilku sezonów zastanawia sie jakim cudem zbankrutowany Górnik jeszcze nie spadł, a wy jeszcze marudzicie. W głowach Wam się przewraca ot co.
Przy okazji: pierwszy mecz z Górnikiem 24 kwietnia 1955 w II lidze. Czyli bez 3 dni 52 lata czekania na zwycięstwo.
Klasyk: Cracovia - Górnik Zabrze 3:1 (3:0)
Piłkarzom Cracovii udało się w sobotę po raz pierwszy w historii pokonać w rozgrywkach ekstraklasy Górnika Zabrze. Jednak trzeba od razu dodać, że przyjezdni ułatwili "Pasom" sprawę, grając bardzo słabo. Nie bez znaczenia był fakt, że szeregi zabrzan były przetrzebione przez kontuzje.
Krakowianie przez większą część spotkania przeważali, chociaż na początku meczu przyjezdni mieli doskonałą okazję do strzelenia gola. W 8. minucie Dawid Jarka, po błędzie Jacka Wiśniewskiego, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Cracovii. Strzał zawodnika gości był jednak niecelny.
Pięć minut później to "Pasy" miały szansę na objęcie prowadzenia. Wiśniewski przejął piłkę 18 metrów od bramki Górnika, podał do Piotra Bani, którego ostry strzał z 14 metrów Tomasz Laskowski z wielkim trudem wybił na róg.
W 19. minucie było już 1:0 - po doskonałym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Piotra Gizy piłkę głową w kierunku bramki Górnika skierował Jacek Wiśniewski. Po obronie piłkę przejął Paweł Nowak, który przerzutką umieścił piłkę w siatce.
W 24. minucie było już 2:0. Strzelcem bramki był co prawda Tomasz Moskała, ale ten gol na pewno by nie padł, gdyby nie wspaniałe podanie Piotra Bani. Z prawie połowy boiska dokładnie zagrał po przekątnej, do znajdującego się przed polem karnym i nie obstawionego Moskały, który wbiegł w obręb pola karnego gości. Mimo, że krakowianin był naciskany przez wracającego obrońcę Górnika, zrobił zwód, przełożył piłkę na prawą nogę i precyzyjnym strzałem zdołał pokonać Laskowskiego.
Trzy minuty później krakowscy kibice Cracovii mieli kolejną okazję do radości. Giza znów dośrodkował z kornera, Wiśniewski "główkował", a piłka odbiła się od Sławomira Jarczyka, który stał na linii bramkowej. Jednak Nowak - będący blisko - "na raty" zdołał skierować ją do siatki.
W 40. minucie pięknym strzałem z daleka popisał się Giza, ale piłka o centymetry minęła bramkę gości. Ten sam zawodnik strzałem z dystansu próbował zaskoczyć golkipera z Zabrza w 61. minucie, ale piłka wyszła na róg.
Pod koniec gra się wyrównała, a przyjezdni wreszcie zaczęli stwarzać zagrożenie pod bramką Cabaja. Goście zdołali zdobyć honorowego gola gdy w 84. minucie podanie Piotra Madejskiego z prawej strony wykorzystał Dawid Jarka.
Warto wspomnieć, że kibice Cracovii wywiesili transparent "Andrzej BedNASZ" przypominając, że rosły obrońca Górnika Andrzej Bednarz grał w chudych latach 2001-2002 w zespole "Pasów" (zresztą wspomniany piłkarz urodził się w Krakowie).
Po meczu powiedzieli:
Stefan Majewski (trener Cracovii): "Starałem się przekazać chłopakom, żeby nie myśleli o tych porażkach z Górnikiem i o słabszym meczu w Łodzi. Od początku staraliśmy się narzucić swój styl gry, co się udało. Po trzeciej bramce moi zawodnicy byli już przy wtorkowym meczu Pucharu Polski".
Marek Motyka (trener Górnika): "Byliśmy w bardzo trudnej sytuacji, gdyż nie mieliśmy kim podjąć walki. Mamy pięciu zawodników kontuzjowanych, dwóch grało po zastrzykach znieczulających, które tak naprawdę nic nie dały. W efekcie prosili oni Boga, aby dotrwać do końca."
Cracovia Kraków - Górnik Zabrze 3:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Paweł Nowak (19), 2:0 Tomasz Moskała (24), 3:0 Paweł Nowak (27), 3:1 Dawid Jarka (84).
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Tomasz Wacek. Górnik Zabrze: Piotr Madejski.
Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Tomasz Wacek (75. Paweł Wojciechowski), Łukasz Skrzyński, Krzysztof Radwański - Paweł Szwajdych, Jacek Wiśniewski (68. Arkadiusz Baran), Dariusz Kłus, Piotr Giza, Paweł Nowak - Tomasz Moskała, Piotr Bania (46. Marcin Bojarski).
Górnik Zabrze: Tomasz Laskowski - Błażej Radler, Sławomir Jarczyk, Adam Danch, Andrzej Bednarz (75. Sylwester Dębowski) - Rafał Andraszak (54. Bartłomiej Socha), Artur Prokop (46. Krzysztof Bukalski), Jarosław Białek, Piotr Madejski, Tomasz Łuczywek - Dawid Jarka.
Sędzia: Marcin Szulc (Warszawa).
Widzów 3 000.
Źródło: PAP
Gratulacje za wygraną dla zawodników i trenerów.Takie zwycięstwa zdecydowanie poprawiają humor.
Jeżeli chodzi o niby kibiców Górnika, to już poraz drugi jestem zszokowany ich zachowaniem.
W czasie meczu w Zabrzu, gdy policja wyżywała się na kibicach Cracovii, to bili brawo, gdy przejeżdżaly samochody na rejestracji KRK to potrafili rzucać w nie płytami betonowymi.
Teraz widząc, jakim grają składem, potrafili zwyzywać chcącym im podziękować zawodnikom.
Już widzę, jak będą w następnych meczach będą ci zawodnicy wypruwać sobie żyły dla Górnika.
Wszystko, to wskazuję, że w Zabrzu poziom inteligencji miejscowych kiboli sięgnął dna.
CRACOVIA SACRA
3000 ludzi?? na litośc boską przeciez bylo z palcem w dupie 4,5tys...
FortArt Napisał:
-------------------------------------------------------
> Lista drużyn do pokonania:
> Bolesław Bukowno, Chemik Bydgoszcz, Chemik
> Kędzierzyn, Górnik Januszkowice, Górnik
> Wesoła, Granat Skarżysko, Kujawiak Włocławek,
> Mazur Karczew, Orzeł Brzeziny Śląskie, Rapid
> Wełnowiec, ROW Rybnik, Skalnik Gracze, Stal
> Kraśnik, Stomil Olsztyn, Szombierki II Bytom.
>
Dodałbym do tego jeszcze Pasternik Ochojno (porażka 1-2 w PP juniorami pod szyldem 1-szej drużyny) o ile ten klub jeszcze istnieje, oraz... FC Barcelonę z którą kiedyś tylko zremisowaliśmy 1-1.
Hamer wrote:
[i]3000 ludzi?? na litośc boską przeciez bylo [b]z palcem w dupie[/b] 4,5tys[/i]
chyba doliczyłeś do obecnych na meczy również tych, co nie tylko "palce w dupie" miewają... ale oni byli w innym miejscu i kilka godzin wcześniej
:):):):):):):)
hehehehehehehe
sedzia liniowy biegający wzdluz sektora C na pewno by sie zakwalifikował do tych co miewają co innego tu i ówdzie :-)) solara, modna fryzura etc.
a wracajac do meritum to na moje oko 4,5 tys bylo...
Seedzia linioooooowy - twoj stary to dzielnicooooowy :D
Niepodyktowany karny dla nas to decyzja rundy dla obu sedziow.
Jeśli chodzi o bicie braw było już pisane nie raz.
Częśc braw była dla naszych bramkarzy wchodzących wtedy na murawe, częsc (tutaj wykazały się jakieś gnojki) biła brawa policji. Takiej sytuacji u nas już nie będzie, bo ostro bierzemy się za egzekwowanie kar dla takich idiotów.
Po tym meczu zastanawiam się podobnie jak FortArt jakim cudem jeszcze drużyna grająca na poziomie Górnika jest jeszcze w OE? To skandal, że w tym sezonie nikt nie spadnie.
Górnik grał bardzo cieńko, ale czy zasłużył na wyśmianie, zwyzywanie od kurew i pajaców przez własnych kibiców? Zenująca jest ta Torcida.
My grywaliśmy nawet z rezerwą zwisły i męczyliśmy się ale tak drużyny nigdy przez myśl nikomu nie przyszło zwyzywać!!!
Co to za kibice co dopiero jak bilety po 5 im zrobili to zaczęli chodzić???
Prawdziwych kiboli na śląsku to ma GKS Katowice!!!
Drogi panie TEFAL. To jacy jesteśmy, to co śpiewamy to tylko wyłącznie nasza sprawa. Zwyzywaliśmy tych pseudo piłkarzy za to że zamiast trenowac i przygotowywac się do meczu wolą isc do jakiejś knajpki w Zabrzu i upic się na całego, a później wracac do domu i drzec morde żeby całe miasto usłyszało. I żeby to jeszcze raz było. A później idą grac, biegają jakby chcieli a nie mogli i zrzucają swoją słabą formę na Bóg wie co.
A jeśli chodzi o bilety 5 złotowe. Pomogły nam one zebrac na stadionie tysiące ludzi i dzięki temu mamy pełen stadion. Zamiast kwestionowac nasze dobre frekwencje spróbuj zrobic coś żeby stadion na Kałuży też się wypełniał po brzegi.
3PH Napisał(a):
spróbuj zrobic coś żeby stadion na Kałuży też się wypełniał po brzegi.
W tej sprawie tak TEFAL jak i cala reszta kibiców ma łajno do powiedzenia i zrobienia.
Nie zgodzę się z tobą. U nas na stadion nie sprowadziła ludzi niska cena biletów, a reklama meczu i chęc pomocy klubowi w trudnych chwilach. Zwłaszcza ta reklama, którą zajęli się właśnie kibice.
Dajcie spokoj Gornikowi maja prawo spiewac co im sie podoba i maja prawo oceniac swoich pilkarzy w jaki im sie podoba sposob.
Ktos wymienil ze u nas takcih sytuacji nie bylo, ale byly natomiast takie ze pilkarze nie mieli komu podziekowac, bo sie kibice wkurwili i pojechali do domu wczesniej bynajmniej nie dlatego ze pociag mieli wczesniej.
Rock jak my przegralismy 5:1 w Zabrzu to nikt nie wyzywal pilkarzy, bo 90% tam pojechalo z przeswiadczeniem ze przegramy i bylismy przygotowani na to psychicznie ;)
natomiast Gornik tu przyjechal z mysla ze wygraja, bo zawsze wygrywali ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)