PIEPSZONE MAJEWSKI, ciekawe kto nastpeny? Baranek?Kłus?Pawlusinki?
co z tego ze nie przegrywamy jak gramy jak cioty ? i pomału najfajniejszych graczy tracimy?
-
-
Trener Majewski / Ćmikiewicz - treningi, sparingi , taktyka...(temat zbiorczy)
Ja to widze tak. Filipiak zatrudnil Doktora w celu czysto medycznym. Zeby pewnym pilkarzykom
we lbach poprzestawiac. Rozbic postawowa pake i zaczac budowe zespolu (grajacy mlodzi). Jednak tylko (Majewski) zostal zatrudniony na okres przejsciowy. Narazie nie budujemy wielkiej druzyny, tylko rozbijamy stare, troche chorawe uklady. Budowa druzyny zajmie sie hmmmmm Kasperczak? :)
Kasperczka strasznie drogi...
... i strasznie słaby. Z tymi kopaczami co miał to moja Teściowa (zupełnie nie interesująca się piłką) zdobyłaby mistrza ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=PKnUMaR5IkA&NR=1
a moze Majewski wymyślił by taka nasza " Hake" na " przywitanie " piesków przed meczem :)
pewnie bedziemy grac na czarno, kibice ubrani na czarno wiec wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze bedzie haka :D
Avram Grant, trener Chelsea Londyn, po meczu swojego zespołu z Evertonem Liverpool (1:0) chyba nie bardzo wiedział co się stało. Na pytania dziennikarzy odpowiadał tak, jak gdyby "zapomniał języka w gębie" i po raz pierwszy przyszło mu prowadzić drużynę piłkarską.
To było zasłużone zwycięstwo?
Tak.
Co konkretnie cieszy Pana jeżeli chodzi o grę zespołu?
Jestem zadowolony.
Ale z czego?
(długa cisza) Nie wiem.
To chyba duża ulga zwyciężyć tutaj w Liverpoolu?
Tak.
Wygląda na to że nie ma pan słów na opisanie gry swojej drużyny. Bardziej cieszy pana zwycięstwo czy postawa piłkarzy?
I jedno i drugie.
Wygląda pan na rozkojarzonego. Jakiś problem?
Nie mam.
Więc o co chodzi?
O nic, wszystko ok. Nie mam nic do powiedzenia.
A czy ma pan coś do powiedzenia fanom Chelsea?
A czy pan ich reprezentuje?
Oni muszą wciąż wierzyć w mistrzostwo w tym roku. Ma pan dla nich jakąś wiadomość?
Nie mam.
Czy wygrana z Evertonem sprawia, że wracacie do walki o tytuł?
Nie wiem.
Ile schodów pan pokonał, żeby przyjść na tą konferencję prasową?
Nie wiem.
Mówi pan, że nie wiem, czy wciąż walczycie o tytuł...
Nie.
Łatwiej jest nie powiedzieć nic?
Nie znam odpowiedzi. To dobre pytania. Nie wiem co na nie odpowiedzieć.
My chcemy tylko, żeby poważnie odpowiedział pan na to pytanie. Czy wciąż myślicie o zdobyciu mistrzostwa?
Nie wiem.
A co z Michaelem Ballackiem?
Kontuzjowany.
Jaki ma problem?
Zapytajcie lekarza.
Ale jego tutaj nie ma.
Więc zadzwońcie.
Haha mam wrażenie ze ten trener się na Majewskim wzoruje :D
15 dni później
8 straconych goli w 3 meczach...znakomita wiosenna passa znacznie się popsuła:(
Chyba 7 straconych: Gwardia 2,Leszek 2,MiedźPaństwowa 3:P
a fakt, doliczyłem z Koroną a to wtedy 4 mecze wychodzą;)
9 dni później
Coś obiło mi się o uszy o sparingu jutro, ma ktoś bliższe informacje gdzie i o której?
Stefan Majewski: - Łatwo się nie poddaję! http://www.terazpasy.pl/cr_site/wywiady/wywiady_prasowe/stefan_majewski_latwo_sie_nie_poddaje
Stefan Majewski: - Nigdy nie obiecuję złotych gór http://www.terazpasy.pl/cr_site/polecane/stefan_majewski_nigdy_nie_obiecuje_zlotych_gor
"- Jesienią problem istniał w strzelaniu bramek.
- Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, chcieliśmy pozyskać jakiegoś napastnika zimą, mierzyliśmy w dobre nazwiska, ale się nam nie udało. Dlatego, że był problem ze strzelaniem goli. Chciałem mieć jednego zawodnika więcej w ofensywie grającego za napastnikami piątego pomocnika, stąd system 3-5-2."
W głowi mi zabłysło,że system Pasów w jesieni był 3-4-3, bo w akcje miało się włączać prznajmniej 3 piłkarzy.
ludzie, z tym systemem to dla mnie jest poracha :( - co to ma do rzeczy??? ważne jakie kto ma zadania. widziałem już stoperów szarpiących lewą stroną i wrzucających takie centry że Bojar by złotówki nie postawił! [i]( z całym szacunkiem dla wymienionego:)[/i]
[b]najważniejsze żeby zawodnicy wiedzieli o co kaman i jak to zrobić!!!!!![/b]
system może se być jaki chce, 1-4-4-2; 1-4-3-3; 1-4-5-1; 1-4-5-5...no nie, taki nie, ale 1-2-2-6 taki może byc i byłby ciekawy, pod warunkiem, ze ktoś to mądrze rozkmini i wykonawcy pochytają jak grać! - a przykładem niech będzie Puyol i niech mi ktoś powie, na jakiej pozycji [i](według standardów dawnej OE)[/i] on gra :P)
"- Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, chcieliśmy pozyskać jakiegoś napastnika zimą, mierzyliśmy w dobre nazwiska, ale się nam nie udało. Dlatego, że był problem ze strzelaniem goli. Chciałem mieć jednego zawodnika więcej w ofensywie grającego za napastnikami piątego pomocnika, stąd system 3-5-2."
Dlatego pozbyl sie jedynego zawodnika, ktory potrafil grac w ofensywie za napastnikami?
4 dni później
Stefan Majewski: Co rok dwa miejsca wyżej
Rozmawiał Waldemar Kordyl
2008-05-19, ostatnia aktualizacja 2008-05-19 18:37
Nie jestem człowiekiem, który szybko rezygnuje. Wybrałem Cracovię, choć mogłem trenować klub 2. Bundesligi - twierdzi trener Stefan Majewski
Waldemar Kordyl: Jak Pan przyjął siódme miejsce na koniec sezonu?
Stefan Majewski: Jestem z niego zadowolony, szczególnie z rundy wiosennej. Sezon trzeba podzielić jednak na wiosnę i jesień.
Dlaczego tak słabo graliście jesienią?
- Piłka nożna jest grą bardzo skomplikowaną. Jest dużo przyczyn słabej postawy, za wcześnie na dokładną analizę.
Lepsza wiosna to zasługa taktyki 4-4-2?
- Zmieniliśmy skład drużyny i ustawienie. To zadziałało.
Sprawdziła się więc gra czwórką w obronie.
- Jakbyśmy wrócili do sezonu 2006/07, to ile Cracovia zdobyła punktów w rundzie wiosennej, kiedy w obronie wystawiałem trzech zawodników? Niełatwo jest odpowiedzieć jednym zdaniem.
Dobre ustawienie taktyczne pozwala jednak ukryć indywidualne wady.
- Zespoły Cracovii i Cracovii Młodej Ekstraklasy nie potrafią grać w defensywnie i kryć. Zawodnicy są ustawieni za daleko od przeciwnika. Jestem tu dwa lata i nie daję sobie z tym rady. Większość piłkarzy uważa, że ustawienie w strefie nie jest grą jeden na jeden i nie atakuje rywala, by odebrać mu piłkę. To jest nasz największy problem.
Najgorszy moment w tym sezonie?
- Po meczach jesiennych zastanawiałem się, co dalej robić.
O pozostaniu zadecydowało wsparcie ze strony prezesa Filipiaka?
- Byłem na rozmowach w Niemczech, oferty jednak nie przyjąłem. Prezes o wszystkim wiedział, życzyłbym każdemu trenerowi takiego wsparcia. 17 lat pracowałem na Zachodzie i jestem przyzwyczajony do takich sytuacji. Mogłem spokojnie odejść, ale nie tak się umawialiśmy.
Rok temu wspominał Pan o mistrzostwie Polski.
- Przy budowaniu zespołu chciałbym co roku być wyżej o dwie lokaty. Oczywiście o ile uda się dokonać dobrych transferów i zatrzymać najlepszych piłkarzy.
Na razie Cracovia osunęła się trzy pozycje w dół.
- Na jakim miejscu skończylibyśmy rok temu, gdybyśmy ostatni mecz z Widzewem zremisowali? [też na siódmym - przyp. red.]. Powtarzam: piłka nożna to skomplikowana gra.
Co dalej z Marcinem Bojarskim?
- Bojarski ma kontrakt.
Jest między wami konflikt?
- Nie powiedziałem mu złego słowa, nie został za nic ukarany. Zawsze podaję mu rękę. Dostał płytę ze swoim występem, miał wypełnić ankietę i tego nie zrobił. Jak się człowiek z człowiekiem umawia, to powinien się z tego wywiązać.
Nie może Pan tej sprawy załatwić po męsku?
- Z niektórymi się nie lubię, ale pracujemy. Starałem się pracować bez konfliktów, kar i zaległości.
Jak na jeden sezon to zdarzyły się Panu jeszcze kłopoty z Łukaszem Skrzyńskim i Piotrem Gizą.
- Łukasz zachował się bardzo fair. W grudniu miał możliwość odejścia z klubu, ale nie skorzystał z tego prawa. Do Gizy miałem jeden zarzut i nic więcej. Muszę swoje zdanie powiedzieć, jeśli coś mi się nie podoba. Mam jedną wadę: jestem bezpośrednio szczery i walę prosto z mostu. Nie mówię niczego poza plecami.
Skrzyńskiego traktował Pan jak jedną z najważniejszych postaci i nagle nie dał mu Pan nawet szansy!
- Stawiałem zadania Łukaszowi i tutaj była różnica zdań.
Może to Janusz Filipiak narzucał Panu swoją wolę?
- Mam bardzo dobre stosunki z prezesem. Jeszcze nigdy nie powiedział mi, co mam zrobić. Kiedyś zażartowałem, że pozwolę mu na to pod warunkiem przyznania potrójnej premii. Odmówił.
Ilu zawodników jest w kręgu zainteresowań klubu?
- Rozmawiamy z pięcioma menedżerami, każdy ma kilku piłkarzy. Na koniec z dziesięciu kandydatów zostanie pewnie trzech. W przyszły wtorek będzie gra kontrolna dla piłkarzy do pierwszej drużyny i ME. Mogą się na niej pojawić 20-22-letni reprezentanci młodzieżówek z innych krajów.
Jaka jest przyszłość Kuliga?
- Może wrócić do Łęcznej. Jeśli tak się stanie, w lipcu podpiszemy z nim kontrakt i od stycznia znów będzie naszym zawodnikiem.
Będziecie potrzebować obrońców, nie szkoda Tomasza Wacka?
- Jestem pełen podziwu dla niego, ale piłkarz w tym wieku traci szybkość i nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić. Ogromny postęp zrobił Łukasz Uszalewski, jest Mateusz Urbański, który kilka spotkań w I lidze ma już za sobą.
źródło: GW
Coś mi się widzi ,ze ten tekst Krokodyla na podstawie niedawnego mega-wywiadu SM z Dziennika Polskiego powstał;) - ale mogę się oczywiście - przez brak sympatii dla gadów z wielka paszczą - mylić :D
9 dni później
Może mi ktos napisac co sie dzieje z Markiem Pączkiem czy zostaje w Cracovii na przyszly sezon???
Dla mnie osobiscie to najlepszy bramkarz jakiego mamy w klubie i dziwie sie wlasnie dzialaczom i trenerom ze jeszcze nie zdecydowali sie na niego postawic...
Czasami bywam na treningach na Wielickiej to normalnie cuda w bramce wyprawia ten chlopak i niezrozumiale jest dla mnie ze taki talent bramkarski nie gra meczach 1 ligowych
12 dni później
Pierwszy trening piłkarze Cracovii maja już za sobą. Punktualnie o 11. podopieczni Stefana
Majewskiego rozpoczęli zajęcia na murawie boiska przy ulicy Wielickiej. Trener do dyspozycji miał 15 osobową grupę, brakowało piłkarzy którzy przebywają na zagranicznych wczasach, oni dołączą do zespołu w poniedziałek (m.in. Baran, Olszewski, Bojarski). Na próżno było szukać także świeżo upieczonego Pasiaka. Marak Wasiluk bo o nim mowa musiał jechać do Bydgoszczy na zaliczenia (jest studentem drugiego roku).
Pierwsze 45 minut treningu polegało na delikatnym rozruchu (trucht wokół boiska naprzemiennie z rozciąganiem). Bramkarze ćwiczyli indywidualnie z Rafałem Skórskim. W drugiej części Stefan Majewski podzielił kadrę na dwie drużyny, do 15 zawodników dołączyła trójka szkoleniowców Majewski, Zalewski i Skórski.
Drużyna w plastronach:
Majewski, Dudzic, Skórski, Urbański, Polczak, Jeleń, Kostrubała, Kurowski, Pączek
Drużyna bez plastronów:
Baran, Skrzyński, Kłus, Pawlusiński, Moskała, Karwan, Cabaj, Zalewski, Nowak
Mecz przypominał hokejową rywalizację. Trwał trzy tercje, a sam wynik to 9:3 dla drużyny bez plastronów. Pierwsza bramka padła po dośrodkowaniu Palusińskiego do trenera Zalewskiego który popisał się mocnym uderzeniem z woleja. Druga bramka to już efekt błędu w kryciu przy rzucie rożnym wykonanym przez Pawlusińskiego wprost na głowę Nowaka. Chwilę później Pawlusiński sam wymierzył sprawiedliwość. Bramki zdobywali także szkoleniowcy wśród których brylował trener bramkarzy zdobywca dwóch goli. Trafieniami popisali się jeszcze Michał Karwan, Sebastian Kurowski i Dariusz Pawlusiński.
Trzecia i zarazem ostatnia część treningu to już 10. minutowe rozbieganie, tempo dyktował wyjątkowo trener Majewski. Cała kadra będzie do dyspozycji 16. czerwca.
za. www.cracovialive.pl
A kto to taki Palusiński?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)