Kibice poznańskiego Lecha będą mieć swoje piwo - "Kolejorz". Część z zysków ze sprzedaży zostanie przeznaczona na działalność klubu.
Pomysł na własne piwo to nie inicjatywa klubu, lecz samych kibiców. "Zwróciliśmy się do kilku browarów z propozycją takiego przedsięwzięcia" - powiedział Jarosław Kiliński, szef stowarzyszenia kibiców "Wiara Lecha".
"W pierwszej kolejności lojalnie zapytaliśmy się sponsora Lecha - Kompanię Piwowarską, ale dla tak dużych zakładów browarniczych tworzenie specjalnej receptury i linii technologicznej dla produkcji stosunkowo niewielkiej ilości piwa jest nieopłacalne. Dlatego taką produkcją mógłby się zająć tylko jakiś mały browar" - tłumaczył Kiliński.
Z pomocą kibicom Lecha pospieszył browar w Czarnkowie.
"Piwo "Kolejorz" jest produkowane według bardzo podobnej receptury co nasz sztandarowy wyrób - wyjaśnił Zbigniew Jahns, dyrektor browaru z Czarnkowa. - Piwo warzymy według tradycyjnej metody, bez konserwantów i chemicznych utrwalaczy. Obecnie sondujemy rynek, zainteresowanie jest spore. W kilku sklepach i pubach jest ono dostępne" - dodał Jahns.
10 groszy od każdej sprzedanej butelki trafi do stowarzyszenia "Wiary Lecha". Kibice sami będą decydować na co przeznaczyć zyski ze sprzedaży.
"Pomysłów jest wiele. Na przykład kibice będą mogli dołożyć się do transferu jakiegoś zawodnika, albo nawet sami go sfinansować. Mogą też przejąć obowiązki utrzymania piłkarza. Nie wykluczamy też stworzenie jakiegoś funduszu" - podkreślił Kiliński.
Obie strony wkrótce podpiszą stosowną umowę. Wówczas produkcja "piłkarskiego" piwa ruszy pełną parą. Na początek ma ono być dostępne tylko w butelkach 0,3 l. Piwo ma kosztować ok. 1,70 złotych.
www.interia.pl
Co sądzicie o takiej inicjatywie?
Kibice będą mogli po części finansować jakiś transfer :)
U nas to byłby strzał w dziesiątke przy takiej aktywnośći transferowej profesorka :]
-
-
"Kolejorz" piwo kibiców Lecha
Było u nas juz dużo takich pomyslow , jednak nic nigdy nie wypaliło :-/
Jak nie wypaliło. Z dziesięć lat temu było piweczko pasiaste, jeno cieniutkie bardzo i tylko z miłości głębokiej do Pasów pić się je dało. Nie przyjęło się. Oby "Kolejorz" nie skończył tak samo.
Evcia, nie tylko pomysłów. Była i realizacja. Piwo "Cracovia" z taką etykietą:
http://www.allegro.pl/item87134389_krakow_cracovia.html
Klub miał 2 proc. z każdej sprzedanej butelki. Tylko, że to były siki świętej weroniki (2,6 proc.) i prawie nikt tego nie kupował.
bo to - w założeniu - miało być piwo letnie (czyli latem pite)... w Polsce takowych się raczej nie pija - dupa umoczona a jeszcze jak smród po gaciach ciągnęła się sprawa "wykorzystania wizerunku"
Pamiętam...niedobre było....sąsiadka miała swoje piwo. Na szczęscie było jeszcze paskudniejsze. I miało paskudną etykietę.
Czy nie można by zbulwersować publiki piwem o nazwie Jude Gang?
Geopijatyk-Fan Oderki Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy nie można by zbulwersować publiki piwem o
> nazwie Jude Gang?
Lapiej Antywisła z przekresloną białą gwiazdą, namalowaną na browarze ;)...
to by było coś :D
wyobraźcie sobie pieski widzące takie piwko np. w kauflandzie :P
piwo dobre :) Schodzi jak ciepłe bułeczki, nawet ludzie, którzy z kibicowaniem mają niewiele wspólnego je piją. Dzisiaj mój ojciec sobie nawet kupił...a zadzwonił specjalnie dowiedzieć się gdzie jest w sprzedaży :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)