w sumie nie moja sprawa, myslcie co chcecie. jak to ma wam pomoc, to powiescie sobie tarcze z napisem comarch i strzelajcie do niej, ze go nie bylo, ze ma to wszystko gdzies, ze sobie smie odpoczac, ze chce 3 na 10 ludzi w komitecie obchodow, ze daje tylko 95% kasy i ze pewnie jest za wisla...
a my wspaniali kibice zawsze z druzyna, zawsze zdzieramy gardla, robimy super oprawe. Tylko ten prezes sie cos nie udal.
-
-
Gdzie był Profesor ?
1.Nie pomaga mi to że sobie tak myślę, wręcz przeciwnie!
2.Nie będę strzelał do tarczy z napisem Comarch (z dużej litery, to nazwa własna).
3.Nie przeszkadza mi że Profesor (z dużej litery, tak z szacunku do osoby)chce odpocząć.
4.Nie przeszkadza mi że Profesor (z dużej litery, tak z szacunku do osoby)chce 3 na 10 w komitecie obchodów.
5.Jestem wdzięczny że daje 95% kasy.
6.Wiem że nie jest za klubem z niewłasciwej strony.
7.My nie zawsze jesteśmy tacy wspaniali, nie zawsze zdzieramy gardła i nie zawsze robimy super oprawę.
8,Prezes się nam udał.
Jednak pozostanę przy swoim zdaniu, lepiej byłoby gdyby Profesor był z nami.
CRACOVIA PANY!!!!!
Filipiak powinien być na Treningu:
1)jest nie tylko głównym udziałowcem klubu ale także prezesem
2)trening był wyjątkowy z wiadomych powodów
jkm05 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jednak pozostanę przy swoim zdaniu, lepiej byłoby
> gdyby Profesor był z nami.
Masz rację. W takim uroczystym dniu wszyscy dla których najważniejsza jest Cracovia powinni być razem.
Chyba wbrew opinii większości - w sytuacji, jaka była, nie miałbym do niego pretensji...
Gdyby był w Krakowie i nie przyszedł, to co innego. Rozumiem argumenty, że chciałoby by sie, by był. Ale weźmy pod uwagę, że jest on nie tylko prezesem Cracovii. Ma na głowie firmę i rozmaite obowiązki. Tak mu wyszedł urlop który mu się niewątpliwie należy - m.in,. po to, by nie zaniemógł na zdrowie i mógł dalej inwestować w Cracovię :). Skoro tak mu wyszedł terminowo urlop narciarski - to daj Boże zdrowie. Niech wróci i zajmie się Cracovią ze zdwojoną energią. Np. niech zatrzyma Wacka :)
Dajcie spokój
Wiele osób nie było na treningu i co z tego
Lużniej podchodzcie do tego
Wspolfinansuje klub i to naprawde wystarczy
Wogole lepiej by było dla Cracovii jakby mniej sie wypowiadał
na rozne tematy i wcale nie musi byc wszedzie gdzie moglby byc...
Niech tylko robi to co powinien prezes
bo jego omnipotencja jest w sumie z lekka irytujaca
TYCA- to PESEL, ale to w sumie detal ;) . Nie unoś się tak, bo nie ma o co. Na Gizę też będziesz najeżdżał, że go nie było na boisku i na stadionie? Zgadzam się z Raf'em: Prof nie musi być zawsze i wszędzie, a nawet lepiej, jakby go było gdzieniegdzie [ zwłaszcza w prasie ] mniej. Kto był- temu chwała, kogo nie było- niech żałuje. I tyle.
Szanowny Adminie.
Wypowiedź Tycy nadaje się do usunięcia...
Wyciąg z regulaminu forum
III. Na forum zabronione jest.
Obrażanie , pomawianie , ubliżanie kogokolwiek i jakiekolwiek organizacji.
Absolutnie zabrononie jest pisanie nazw konkurencyjnych klubów w postaci prześmiewczej lub obrażającej.
Propagowanie tematyki sprzecznej z prawem w tym stosowania przemocy.
Poruszanie tematyki chuligańskiej, chyba , że dotyczy spraw szeroko
nagłośnionych w mediach. [ze względu na taką a nie inna sytuacje w Krakowie
moderowanie takich wątków będzie traktowane wyjątkowo surowo i poważnie]
Zabronione są jakiekolwiek formy przeklinania, takżę w formie słów nie rozpoznawanych przez automatycznego cenzora
Osoby działające na szkode jakichkolwiek grup związanych ze środowiskiem Cracovii, organizacji kibicowskich jak i MKS Cracovia będą usuwane i blokowane bez możliwości odwołania. Jak i wszystkie ich tematy oraz wypowiedzi będą usuwane.
to co? kasujecie czy jak pisze szanowny forumowicz Tyca, cytuję: a dla admina lepiej tego nie kasuj bo cie przestane lubiec a to boli
W dzisiejszej Gazecie Krakowskiej wywiad z prof. F, a w nim:
[i] Niestety nie udało mi się dojechać na trening, choć miałem być w kraju 31 grudnia. Po prostu zima była silniejsza, nie dało się wyjechać. Pogoda w Alpach austriackich była makabryczna, dotarłem do kraju nad ranem. Z pewnością moja nieobecność nie była zamierzona, to po prostu siła wyższa.[/i]
Agnan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W dzisiejszej Gazecie Krakowskiej wywiad z prof.
> F, a w nim:
>
> Niestety nie udało mi się dojechać na trening,
> choć miałem być w kraju 31 grudnia. Po prostu zima
> była silniejsza, nie dało się wyjechać. Pogoda w
> Alpach austriackich była makabryczna, dotarłem do
> kraju nad ranem. Z pewnością moja nieobecność nie
> była zamierzona, to po prostu siła wyższa.
I po chuj było sie szczepic? drogi w europie zasypane.
niszczyciele Cracovii musieli z niedojechania filipiaka
afere robić. Ciekawe jak o kontrakt dudzińskiego trzeba się
wypytać to można i w ameryce prezia znaleść.
nie ma prezia na treningu to zaraz głowny news na teraz pasy.
nie mozna uczciwie kurwa napisac prezes nie dojechał z Austrii?
czytalem pomyslalem chuj profesor popierdolil trening. o napuszczenie na filipiaka takich frajerow jak ja chodzilo?
Tycy nie mazac. dal sie nabrac jak ja.
no to może ten "życzliwy inaczej"... "kibic" z matecznego powinien "odszczekać" (cudzysłów może zbyteczny) !?!?!? szkoda gadać , żenada ....
Shiba jak chcesz szczekac to szczekaj bo pewnie w młodosci szczekałeś bo cos o tym wiesz, .Dla mnie to niema tłumaczenia Profesor powinien być na stadionie ,
bez nerwów panowie trza sprawdzić jaka była pogoda w alpach :D
taka była:
[img]http://bi.gazeta.pl/im/0/3093/z3093870G.jpg[/img]
prof powinien być i koniec!!!!!!!!!!!!
profesor Wilczur ????
Na trybunach podejrzewam że był nie jeden profesor (bo na Cracovie chodzi elita) a jesli chodzi o profesora ze go nie było no to co z tego nie robcie problemów sztucznych bo rzygac sie chce.
Na to wychodzi że profesora nie było z przyczyn niezależnych.Całą sprawę powinien zakończyć już na stadionie komunikat spikera.Przecież zwyczajnie mógł profesor zadzwonić i złożyć życzenia zawodnikom i kibicom (bez problemu można to było nagrać i puścić przez głośniki na stadionie.A tak pojawiły się niepotrzebne plotki ,zamieszanie nie jeden z nas pewnie myślał że jak go nie bylo to znudziła mu sie zabawka czyli Cracovia i ma nas w dupie.Ale psim obowiązkiem ,,prezesa ''z Kańczugi było zastąpienie go i ratowanie sprawy.Jeśli na uroczysty trening Noworoczny pojawiają sie vipy (prezydent ,marszałek )to jeśli nie ma profesora to Tabisz powinien się pojawić.
NIE ŻADAJ OD Tabisza zbyt wiele
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)