gdzie nasi walczyli?? to co sa tak slabi ze nie mogli nic zrobic;;/ prosze was nie piszcie ze walczyla bo wg Mnie tylko sie przestraszyla tak nastawionej wisly;/
moze probowala walczyc z tym sie zgodze!!
Ale chciec to polowa sukcesu''
-
-
Wielki wstyd!
Wielki wstyd to był jak braliśmy 3:0 w dupę od Górnika Zabrze. Teraz przegraliśmy z Mistrzem Polski naszpikowanym reprezentantami kraju jak sernik rodzynkami. Byliśmy zespołem słabszym i zgadzam się z tym co napisał Muertes : nie brakło ambicji a umiejetności. Porażka boli, bo oczekiwanie były duże ale sami napompowaliśmy ten balon. Rok temu remis wszyscy uznali za wielki sukces, teraz przed meczem pojawiły się głosy, że powtórzenie tego wyniku to będzie porażka. No to proszę...
Nasz problem w konfrontacji z Wisłą był mniej więcej taki jak ich podczas gry z klubami europejskimi. Poki można grać swoje, to jest ok, ale jak przeciwnik siądzie ci na plecach i nie popuści na centymetr, to się zaczynamy gubić.
A wniosek ? Bez wzmocnień się nie obędzie i myślę że profesor to zrozumiał czego zresztą dał wyraz w pomeczowej wypowiedzi, stwierdzając że nasza długofalowa taktyka nie do końca się sprawdziła.
P.S. Ja też dziękuję Bogu, że moj szef jest Pasiakiem, bo nie zniósłbym docinków perzez cały dzień...
Nasi przegrali ten mecz w sferze psychiki.Niestety nie potrafili sobie poradzić z presją i całym szumem jaki stworzył się wokół tego meczu.Wyszli na murawę sparaliżowani ,grali bardzo nerwowo ,nie mogąc sobie poradzić z pressingiem Wisły.Zawodnicy Wisły mimo ,że nie grają ostatnio zbyt dobrze to mimo wszystko są bardziej doświadczeni i ograni w spotkaniach o takim ciężarze gatunkowym jak to wczorajsze i to było na boisku widać.W końcu połowa drużyny Wisły to byli, albo obecni reprezentanci Polski.
Wydaje mi się też,że Stawowy popełnił w tym meczu duży błąd ,ponieważ już po 30 minutach powinien ściągnąć z boiska kompletnie bezproduktywnego Banie i wpuścić Nowaka .Przewaga Wisły w środku w całym meczu była tak wyrażna,że my nie potrafiliśmy wyprowadzić żadnej sensownej akcji i trzeba było szukać jakiegoś rozwiązania, aby to zmienić. Wpuszczenie Nowaka na pewno wzmocniłoby środek i w parze z Barankiem mogliby bardziej skutecznie wlczyć z Cantoro i Sobolewskim.Tym bardziej ,że Baran przez większość meczu musiał uważać, bo cały czas ciążyło nad nim widmo czerwonej kartki.
Porażka bardzo boli ,ale to już historia teraz trzeba zrobić wszystko, aby odpowiednio przygotować się do następnego meczu w Lubinie,a później do następnych bardzo trudnych spotkań z Koroną i Amiką.Mecze te zadecydują o co tak naprawdę będziemy walczyć w tym sezonie ,a tym samym jak mocna drużyna wybiegnie przeciwko Wiśle w marcowych derbach.
W derbach ,które wierzę,że nareszcie wygramy.
Oj boli... O rany jak boli... Pół nocy nieprzespanej... Niestety sprawdziło się to co najgorsze, Tak jak już jest napisane "wyżej" porażka zwisły z Arką była dla Nas fatalna... Niestety poziom ligi jest mizerny i to co wystarcza na zespoły poniżej 7-go miejsca na zwisłę nie wystarczyło. Totalna niemoc naszych ( to napisałem delkatnie )... Teraz pojawia się pyanie czy zgołamy się "pozbierać" przed następnymi meczami. Zagłębie, Korona... Będzie bardzo ciężko.
Już wiele pisaliśmy na te temat, ale jeszcze raz chciałbym podziękować za "budowę" na ich stadionie i brak naszych na miejscu, już wczoraj zaczeli płakć i trzymać profesora za słowo, że ich "zaprosi" do klatki na derby 100-lecia, żenada!!!
Szczęśliwcy Ci, którzy nie pracują z wisłakami... Ja już wczoraj musiałem wyłączyć telefon... Nie wiem jak przeżyję następne godziny...
szczerze piszac zlewam kolejne mecze w Lubinie, czy Wronkach. po przegranych w takim stylu derbach kompletnie mnie nie interesuja.
panu "trenerowi" radze zamiast filmow batalistycznych puscic naszym grajkom przed waznymmeczem np mecz hokeistek z Janowa - zobacza troche walki druzyny, ktora nawet nie ma gdzie trenowac.
to byl najwazniejszy mecz w rundzie - wynik wiadomy - wnioski prosze sobie wysunac sami, panowie trenerzy i pilkarze.
Szkoda, boli...
heh po mojemu ? Gratulacje dla wisły zagrali piękny mecz ograli nas bez żadnego problemu
ale i tak wam hu. w .... !:)
a my musimy sie podniesc bo zostaly jeszcze dwa mecze!
Jake Blues ja też zamieniłbym resztę tegorocznych meczów na ten jeden... Ale psy szczekają, a karawana idzie dalej...
A co do kina to chyba Jończykowi pomyliły się kasety i zamiast sceny batalistycznej pokazał dołujący dramat...
Jake Blues ja też zamieniłbym resztę tegorocznych meczów na ten jeden... Ale psy szczekają, a karawana idzie dalej...
A co do kina to chyba Jończykowi pomyliły się kasety i zamiast sceny batalistycznej pokazał dołujący dramat...
Boli oj bardzo boli , ale w sobotę trzeba wsiadac w samochód i jechac do Lubina .
Czy wygrywasz czy nie jak i tak kocham Cie .
ALRS podziwiam...;/
kscman a co tu jest do podziwiania ?? Nie kapuje takich uwag ...
Normalnie Liga gra, są wygrane i przegrane. A na wyjazd ludzie się już zapisywali przed Derbami i żaden wynik ich decyzji nie zmienia, bo co z nich byliby za kibice.
Nigdy się nie wstydziłem, że jestem kibicem Cracovii i teraz też nie mam zamiaru najmniejszego. Przegrana boli, boli strasznie, ale co zrobić. Kiedyś w końcu to się musi zmienić. Jak w końcu z nimi wygramy to chyba się poryczę...
Nasi dali się wczoraj stłamsić silniejszym i bardziej doświadczonym rywalom. Doświadczenie zapewne z czasem przyjdzie. Może też wreszcie pojawi się w składzie więcej trudniejszych do przepchnięcia chłopów. Nie to jest jednak najważniejsze. Sukces w sporcie profesjonalnym zależy w bardzo dużym stopniu od odporności psychicznej. Bez niej nie można uzyskać trwałego sukcesu. Żeby mieć szansę wygrać mecz z drużyną tak zdeterminowaną jaką wczoraj była Wisła trzeba grupy jedenastu wojowników przekonanych o swoich całkiem solidnych (niestety jedynie jak na polską ligę) możliwościach. I tu moim zdaniem jest pies pogrzebany. Wczorajsza porażka ma dokładnie to samo źródło co wcześniejsza porażka z Lechem, czyli psychikę. Czy można się z tego wyleczyć? Nie mam pewnej recepty choć sądzę, że aby mieć szansę na sukces trzeba jednak grać więcej meczy o taką stawkę. Przydał by się też w zespole jeden lub dwóch walczaków z charyzmą.
Na wczoraj były to za wysokie progi. Trzeba jednak jak najszybciej zapomnieć o bolesnej porażce. Przegrać w sporcie to nie jest żaden wstyd, zwłaszcza z aktualnym mistrzem Polski. Należy wyciągnąć wnioski jakie wyciągnęła Wisła po porażce z Arką i zawalczyć o wszystko w trzech kolejnych meczach.
Nie ma się co załamywać i trzeba następne mecze wygrać aby nam czołówka za bardzo nie odskoczyła do przodu.Kibiców Wisły nie wpuścić w przyszłym roku na derby ,jeśli są świniami to trzeba tymymi samymi metodami im pokazać gdzie ich mamy ( tam gdzie słońce nie dochodzi ).Natomiast jestem przekonany ,że Wisła przegra w Warszawie i to dość wysoko dlatego iż straciła dużo sił w meczu z Pasami ,a poza tym Legia będzie kosiła równo z trawą żeby być koniecznie liderem ekstraklasy.
WKRÓTCE PASY LIDEREM EKSTRAKLASY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Urbanowicz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
...Natomiast jestem
> przekonany ,że Wisła przegra w Warszawie i to dość
> wysoko dlatego iż straciła dużo sił w meczu z
> Pasami...
Wisła gra z Legią ale w Krakowie!
Ludzie kochani. Przegraliśmy jeden mecz. jak ktoś tu napisał, przegrać w sporcie to nie jest wstyd.Bolało mnie bardzo ale i tak twierdzę, że będzie dobrze. Wisła zagrała świetnie. Wygramy następne derby. Powiem jeszcze jedno. Oglądałem tem mecz z wieloma wiślakami. Nigdy ich nie widziałem a mimo to normalnie rozmawialiśmy o meczu. Widać można. Kibiców Wisły powino się wpuścić na nasz stadion w rytm zasady - bądź mądrzejszy...Myślę, że Wisła wygra też z Legią i to wysoko.
Za brak zaangażowania piłkarze powinni ponieść dotkliwe finansowe kary.Można przegrać mecz ale trzeba w derbach grać na maksa.Nasi piłkarze zwyczajnie przeszli obok meczu.Musimy się za nich wstydzić ,wysłuchiwać drwin i kpin wiślaków.Piłkarze dobrze wiedzieli jak nam kibicom zależy na derbach .Czekaliśmy tyle lat i co dostaliśmy od nich?Brak zaanazowania ,grę w chodzonego ,bezkontaktową,zero najmniejszej nawet sytuacji .Mają w klubie wszystko -kontrakty,premie ,idealne warunki wręcz cieplarniane tylko wyjść i grać .Oni w końcu muszą zrozumieć że bez podobnego zaangażowania jak zademonstrowali wiślacy DERBÓW NIE DA SIE WYGRAC.Oni mieli nóż na gardle (jak przegrali by to stracili by sporą kasę +do tego spory strach przed hooliganami).Nawet ewentualne zwycięstwo w Lubinie nie zatrze fatalnego występu.Nasi piłkarze muszą w końcu zrozumieć w jakim klubie grają .Poniżej pewnego poziomu sportowego nie powinni schodzić.Bez walki oddaliśmy derby i mecz w Zabrzu.I tylko widmo kar finansowych -wyzwoliło sportową złość i wygranie kilku meczy.
potter-stare porzekadło głosi "tak się gra jak przeciwnik pozwala". Wisła zagrała życiówkę!Stąd taki wynik, a nie inny.Należy żyć nadzieją, że na wiosnę będzie na odwrót!
Cierpliwości!
Czekałem na Pasy w ekstraklasie tyle lat-poczekam trochę na zwycięstwo derbowe!
Dla mnie sam fakt, że Cracovia jest trzecia w I lidze wygląda na bajkę! Wciąż nie mogę w to uwierzyć!
Nie moge sie zgodzic ze stwierdzeniami, ze nasi "przeszli obok meczu"!
Z poziomu boiska skad moglem ogladac derby na zywo bylo widac 100% zaangazowania
i 100% serca wlozonego w gre.
Mozemy byc niezadowoleni z efektow ale nie odbierajmy chlopakom tego co wlozyli w gre.
Przegralismy
bo wisloki przestaly gwiazdorowac i zagrali z maksymalnym zaangazowaniem
i byl to bodaj drugi ich taki mecz w tym sezonie po boju o LM z Grekami.
Przestali sie bujac i grac w mysl zasady "tacy jestesmy swietni ze napewno cos wpadnie"
i podjeli walke.
W tej walce wrecz, w przepychaniu sie, i gryzieniu trawy wygrali
przepchneli naszych i pobili ich rutyna i doswiadczeniem.
Klubik smieszny, na trybunach banda pajacow
ale za 80 milionow srebrnikow Cupial kupil tam jednak kilku pilkarzy
i we wtorek to jeszcze wystarczylo
ale ten dzien nadchodzi...
mlyny boze miela powoli ale sprawiedliwie
A nasi?
Poza wszystkim nie zagrali tego co potrafia.
Nie udzwigneli presji, bo za rzadko grywaja mecze o takim ciezarze gatunkowym.
OK przegrali ale maja za soba to doswiadczenie i dalej sie ogrywajac beda coraz lepsi.
Trzeba wzmocnien ale rozsadnych.
Nie tracmy wiary.
CRACOVIA SEMPER FIDELIS
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)