Monday, nic nie sugeruję. Po prostu piszę o tym, co słyszałem. Nie dodawałem, że dla mnie takie krzyki kto debilizm, bo to chyba jasne.
Pozdarawiam
K.
-
-
Żal Pana Stawowego do kibiców...
Debilizm debilizmem to fakt, ale merytoryczna ocena bierze się nie z tego jak ktoś jest wyzywany, lecz co robi (lub nie robi)
No jasne. Merytorycznie to by było: Stawowy! Moskała, Drumlak, Giza, Bania, kondycja, zadyszka!
Ale wyzywanie go w powszechnie znanym stylu merytoryczne nie jest.
Klaros, jeszcze przy okazji z innej branży: Erithacus rubecula - lubisz gościa? (Dla niekumatych zdradzę, że nie chodzi o piłkarza, którego Stawowy chce sprowadzić do drużyny)
K.
Rozwijając wypowiedź Rafa_jedynki:
Kto gwiżdże na Cracovię ten za Wisłą, hej hej
Kto nie uważa, że Stawowy to najlepszy trener na świecie, ten za Wisłą, hej hej
Kto nie płacze po Dudzińskim, ten za Wisłą, hej hej
Kto nie uważa, że Piotrek Bania jest szybki i waleczny, tren za Wisłą, hej hej
Kto nie zgadza się z "polityczką" TP, ten za Wisłą, hej hej
Kto nie jest zachwycony nową fryzurą i opalenizną Szczoczarza, ten za Wisłą, hej hej
i tak dalej, i tak dalej... :)
Ferencvaros Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Rozwijając wypowiedź Rafa_jedynki:
>
> Kto gwiżdże na Cracovię ten za Wisłą, hej hej
> Kto nie uważa, że Stawowy to najlepszy trener na
> świecie, ten za Wisłą, hej hej
> Kto nie płacze po Dudzińskim, ten za Wisłą, hej
> hej
> Kto nie uważa, że Piotrek Bania jest szybki i
> waleczny, tren za Wisłą, hej hej
> Kto nie zgadza się z "polityczką" TP, ten za
> Wisłą, hej hej
> Kto nie jest zachwycony nową fryzurą i opalenizną
> Szczoczarza, ten za Wisłą, hej hej
>
> i tak dalej, i tak dalej...
>
> Dystansu do pewnych spraw i zdrowego rozsądku
> życzę...
>
> Hajra Fradi!!!
Ferencvaros: przykro mi to pisać, ale serią swoich wypowiedzi kompletnie zaprzeczasz
umieszczanemu w końcówce (bardzo mądremu zresztą) komentarzowi o dystansie i zdrowym rozsądku. Bo nie po raz pierwszy odnoszę wrażenie, że [b] właśnie Tobie[/b] tego dystansu i rozsądku brakuje.
Bo jak można porównywać opinie na temat fryzury piłkarza, kiepskiej formy innego piłkarza, wychwalania trenera (tak na marginesie: w żadnej wypowiedzi pozytywnej na temat WS nie zauważyłem opinii, że to najlepszy trener na świecie) [b] z wygwizdywaniem własnych piłkarzy?[/b] po paru tylko słabszych meczach? I to piłkarzy, którym Cracovia (Twoja, sądzę) wiele zawdzięcza?
Ale cóż - łatwiej bronić tych, co po paru gorszych meczach gwizdają na swoich czy tych, co gwizdają na wulgarnych chamów śpiewających hymn bandytów. Wybacz - nie mogę Ci zapomnieć, jak występowałeś w obronie tych, którzy śpiewali tę słynną pieśń i krytykowałeś gwiżdżących.
Was co niektórych to pogięło ,miazdżycie mnie swoimi pogladami.ktos tu sieje ferment
Stawowy zasługuje na szacunek .Pokażcie mi trenera ktory wprowadził drużyne z III do I ligi
i dlatego przestańcie Go obrażać!!!
Zawsze potrzebna jest krytyka ale konstuktywna a nie sabotażowa .
Nie Agnan to nie jest tak.
Pare lat temu kibicowanie Cracovii bylo swego rodzaju masochizmem. I wtedy mialem w dupie porazki z Lewartem, Izolatorem czy innymi dupkami. Bo wtedy pilkarze grali prawie za darmo. Czulo sie odpowiedzialnosc- jak my sie odwrocimy od Cracovii to nic przy niej nie zostanie. Wtedy nie bylo sterty pseudo- przyjaciol, Lassot i takich tam. Nie bylo najbardziej medialnego klubu w Polsce.
Ale teraz jest inaczej. Nasi grajkowie opływają w luksusy. A grac im sie czesto nie chce. Drumlak powtarza jak to wiele zawdziecza Cracovii, a od roku boli go pięta. Pamietasz Siemieńca? Jemu musieli złamać nogę zeby nie zagrał. Szczoczarz buja sie stuningowanym Clio po kurdwanowskich solariach, a Bania wyrywa gówniary po dyskotekach. Na to patrzeć nie mogę. A słuchać nie mogę, że w Zabrzu byliśmy lepsi.
Naprawde sie ze mna nie zgodzisz??
To juz nie jest przedszkole. Nie bedzie "czy wygrywasz czy nie" jak naszym sie nie chce grac. Bo ja kocham Cracovię, a nie Stawowego i Banię.
Kto gwiżdże na Cracovię ten za Wisłą.
i kropka.
A jesli bardzo juz bys chcial zebym ci cos rozwinał
to moge choc niechetnie (bo watek osobisty tylko rozmywa tzw. sedno tarczy)
Ale jak Ci nie pasuje to voila:
Kto gwiżdże na Cracovię ten za Fenecvarosem.
Dystansu do dystansu
i wtedy moze zdrowego rozsądku Panie Fenecvaros
życzę...
gwizd jest formą dopuszczalną dezaprobaty dla slabej postawy druzyny ,jak graja dobrze dostaja oklaski.....
natomiast należy potępiać wszelkiego rodzaju wulgarne ubliżanie zawodnikom...
Forumowiczom pozostawiam do oceny moją wypowiedź i kolejną "ripostę" Rafa_Jedynki. Bo mi sie juz nie chce...
ian thorpe Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> gwizd jest formą dopuszczalną dezaprobaty dla
> slabej postawy druzyny ,jak graja dobrze dostaja
> oklaski.....
> natomiast należy potępiać wszelkiego rodzaju
> wulgarne ubliżanie zawodnikom...
>
>
I to jest właściwe podsumowanie tej niewłaściwej dyskusji ;)
Do Klimy: O ile to nie jest aluzja topicowa, to informuję publicznie, że lubię E. rubecula. Choć muszę przyznać, że jest "nudny" bo zbyt powszechny. Najczęściej odnotowywany ptaszek polskich lasów.
Dla "niekumatych" w tym temacie dodam, że chodzi o ptaszka, który grał epizod w "Gladiatorze" R.Scotta :)
Zaraz nas z tym tematem wywalą do HP :(, więc ad rem.
Kto wyzywa zawodnika z KSC nie sprzedającego meczu lub grającego słabo lecz ambitnie ten za <...> To samo dot. odpowiednio trenera, działacza.
Kto wyzywa sponsora, który dokłada więcej niż zabiera, ten za <...>
Gwizd nie= wyzwisku. Żeby była jasność.
nie= piszemy <> :)
Dziennik Polski: [i]"Trener Wojciech Stawowy wciąż analizował mecz w Łęcznej: - Uważam, że byliśmy w tym spotkaniu zespołem lepszym(...)"[/i] - grrrrrrr. przestańże Pan pierdolić, bo sie niedobrze robi! jak Pana szanuję za to, co Pan zrobił, i jeszcze nigdy nie kląłem na Pana, tak takie teksty doprowadzają mnie do ciężkiej kurwicy! jakiś MATRIX.
ps. o ile nic w DP nie przekręcili. ale znając WS, to raczej nie przekręcili.
dzięki Jake, a może jest gdzieś ten znaczek w bardziej oczywistej formie (alt+ cośtam). Mi się tablica kodów rozp. i muszę montować na wyczucie.
hehe Wojtek zmienil poprostu tekst, dawniej mowil "prosze nie miec do nich pretensji, wiekszosc z nich 2 lata temu grala w 3 lidze !" teraz ma tekst, ze "ze druzyna byla lepsza" natomiast nie zmienia sie tekst "cala wine biore na sebie" ale cos dawno go nie uzywal :D
No niestety trzeba mi sie zgodzic z knurem.
O ile mozna by sie podjac obrony tezy ze
"nie bylismy slabsi od Lecznej"
no to zdanie ze "bylismy od Lecznej lepsi" trąci juz bufonadą.
Jako ze teoria jakoby Trener zatracił (badz zatracał)
kontakt z rzeczywistoscia jest powszechnie lansowana
wiec nie bede tego pogladu powielał.
Rzuce natomiast nowa hipoteze.
Moze jest tak ze WS uprawia swoisty PR (Pi ar)
i jego wypowiedzi nalezy rozumiec w porzadki polityki wewnatrz klubowej.
W tym swietle stara sie utrzymac swoja pozycje wzgledem zarzadu
pozycje ktora raczej sie nie wzmacnia ostatnimi czasy...
Wypowiedz dajaca poczatek temu watkowi
(za ma zal do kibicow o brak lub slabe wsparcie)
byla wszak szczera i przy jejokazji terner sam krytycznie zrecenzowal gre druzyny
A wiec kuma ze jest tak sobie.
Kiedy wiec potem sadzi takie farmazony to naprawde mozna odniesc wrazenie
ze opowiada jakas quasi polityczna gatke.
No nic
upieram sie wciaz ze trzeba wspierac druzyne nawet jesli nam psycha siada :-)
Ferencvaros Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Niestety, nie miałem okazji wcześniej wejśc na forum:
trochę dyskusja już poszła w inne tory, ale odpowiadam - przepraszam, że z opóźnieniem.
> Nie Agnan to nie jest tak.
>
> Pare lat temu kibicowanie Cracovii bylo swego
> rodzaju masochizmem. I wtedy mialem w d....e
> porazki z Lewartem, Izolatorem czy innymi dupkami.
> Bo wtedy pilkarze grali prawie za darmo. Czulo sie
> odpowiedzialnosc- jak my sie odwrocimy od Cracovii
> to nic przy niej nie zostanie. Wtedy nie bylo
> sterty pseudo- przyjaciol, Lassot i takich tam.
> Nie bylo najbardziej medialnego klubu w Polsce.
>
> Ale teraz jest inaczej. Nasi grajkowie opływają w
> luksusy. A grac im sie czesto nie chce. Drumlak
> powtarza jak to wiele zawdziecza Cracovii, a od
> roku boli go pięta. Pamietasz Siemieńca? Jemu
> musieli złamać nogę zeby nie zagrał. Szczoczarz
> buja sie stuningowanym Clio po kurdwanowskich
> solariach, a Bania wyrywa gówniary po dyskotekach.
> Na to patrzeć nie mogę. A słuchać nie mogę, że w
> Zabrzu byliśmy lepsi.
>
> Naprawde sie ze mna nie zgodzisz??
No więc właśnie jednak się nie zgodzę, choć nie jest tak, że całkowicie neguję to, co piszesz.
Jesteśmy w I lidze. I tak się gra, jak przeciwnik pozwala. A ci inni w I lidze też potrafią grać, też dostają pieniądze... I też chcą wygrać...
I wydaje mi się, że jeśli potrafiliśmy pokazać klasę w III lidze, to pokażmy też w pierwszej. Nie jak prezes Cupiał, który pod koniec meczu Wisła Cracovia 0:0 opuścił trybuny zdegustowany grą "swoich". Oni dostawali większe pieniądze i mieli - no co tu kryć - mocniejszy skład...
Gdyby lekceważyli grę, to byłaby to racja. Ale ja tego nie zauważyłem - a na pewno nie można takiej opinii wydawać po paru meczach. Kilka dni temu Aleks napsiał "w Łećznej się pokaże, czy chcą grać dla trenera" - może nei te słowa, ale taki był sens. Ten wie, co pisze, on się na tym zna lepiej niż ogroman większość forumowiczów. No pokazali że chcą, starali się. Także uważam, że starali sięz z Kmitą, choć to sparring. Nie przekreślajmy wszystkiego w czambuł, popatrzmy na cały sezon.
No i na przeszłość - ta drużyna trochę zrobiła dla Cracovii...
Co do "występków" piłkarzy na które nie możesz patrzeć - to oczywiście racja, ale ja np. nic o tym nie wiem - i sądzę, że dla mało kogo (na stadionie) widoczny byłby związek wyrażonej dezaprobaty z - nazwijmy - pozasportowym tybem życia...
Także i Siemionowi, którego nb. bardzo lubiłem i ceniłem, zdarzały sie słabsze mecze. Zwłaszcza w czasach, kiedy nie był w "stałym" składzie Cracovii. Moim zdaniem on się wyrobił z czasem.
> To juz nie jest przedszkole. Nie bedzie "czy
> wygrywasz czy nie" jak naszym sie nie chce grac.
Ale czy naprawdę się nie chce? Czy to nie jest zbyt pochopna ocena?
> Bo ja kocham Cracovię, a nie Stawowego i Banię.
Tak, oczywiście. Ale jak pisał gtx: "Cracovia (...) Stawowy (...)"
Ten Stawowy ma w Cracovię ogromny wkład.
I to należy docenić. Ma koncepcje takie, jakie ma, można się z pewnymi rzeczami nie zgadzać. Ale gdyby słuchał WSZYSTKICH forumowiczów - to nic tylko iść od razu do czubków - na forum pada tyle sprzecznych postulatów... On jest trenerem, należy go rozliczyć za całóść. Piłkarzy też.
A gdy im idzie gorzej, należy pomóc. na wyrażenie dezaprobaty przyjdzie czas.
Skoro chodzi o dobro Cracovii - teraz nie jest moment na dezaprobatę wyrażaną przez gwizdy. Tak szybko "odwraca się" serce kibica? Po paru meczach? Trudnych!
A oczywiście wypowiedź "byliśmy lepsi" po 0:3 jest irytująca, przyznaję. Chodiz o to by wygrać - więc ten lepszy, kto wygrywa. :( Ale takie wypowiedzi to naprawdę marginalna sprawa w porównaniu z tym, co ma robić trener.
>
> Dystansu do pewnych spraw i zdrowego rozsądku
> życzę...
>
Nawzajem.
[...]
Ten Stawowy ma w Cracovię ogromny wkład.
[...]
Nie rozpędzaj się - na takie stwierdzenie to musi jeszcze długo zapracowywać - nie zapomnij że nasza historia to nie cztery lata tylko 100...
Agnan 100% poparcia.
Karvin badz ostrozny prosze.
Agnan napisał:
Ten Stawowy ma w Cracovię ogromny wkład.
a ty od razu z kontra:
Nie rozpędzaj się - na takie stwierdzenie to musi jeszcze długo zapracowywać - nie zapomnij że nasza historia to nie cztery lata tylko 100...
Tylko ze poza trenerami ktorzy zdobyli dla Pasów pieć mistrzowskich tytułów
(ostatni ponad 50 lat temu)
z dorobkiem Stawowego moga juz tylko konkurowac
szkoleniowcy ekip z poczatku lat 50-tych (ostatnie lokaty w poblizu podium MP),
bo juz awans i gra w 1 lidze co mialo miejsce seriami w latach 60-70
a potem w polowie 80, no to juz sorry.
Wiec moze nie zgadzasz sie ze Stawowy miesci sie w grupie kilku ternerow
majacych znaczacy wklad w osiagniecia Cracovii na przestrzeni 100 lat?
Do póki jest trenerem Pasów nalezy mu sie szacunek za to co JUZ zrobił.
Nie oznacza to jednak ze nie bedziemy sie z Panem Wojtkiem zegnali,
jesli nie sprosta oczekiwaniom (coraz wiekszym przeciez).
Ocena pracy trenera najwczesniej po rundzie.
I teraz sie Karvin zastanow czy to jest obrona Stawowego
czy obrona zdroworazsadkowej zasady, ze roliczenia powinny nastepowac
po zakonczeniu okresu rozliczeniowego.
A terener ma zal oto ze probuje sie go wczesniej wysadzic z siodla.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)