Zalałem xperie m.. Telefon się włącza, jednak działa w trybie awaryjnym. Nie działa 1 przycisk i nie czyta karty SIM. Z czym może być problem? Może ktoś polecić jakiś serwis?
tomek-s-c
- Ostatnio ponad 2 tygodnie temu o 22:27
- Dołączył/a 13.03.2008 o 14:14
- 14 postów
- 0 polubień
-
Odpowiedział w temacie Telefony komórkowe help :)
-
Odpowiedział w temacie WSPIERAMY PASJE, WSPIERAMY SEKTOR RODZINNY!głos oddany
-
Odpowiedział w temacie (GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwić wszystko , jak kupować przez net ...Jest szansa dostać jakiekolwiek bilety na sektor B dziś wieczorem/jutro rano?
-
Odpowiedział w temacie ŁKS - CRACOVIA 4 : 3pieknie!!!!
-
Odpowiedział w temacie Polski Hip-Hop [temat zbiorczy :) ]Podeslal by ktos O.C.B. bo to co wkleil bobson nie dziala? Z gory dzieki:)
-
Odpowiedział w temacie podlaczenie internetu na 2 komputeryA do trzeciego komputera dalo by sie podlaczyc?
-
Odpowiedział w temacie NAJLEPSZY PIŁKARZ CRACOVII W 2008 ROKU - ROZSTRZYGNIĘCIE1.Nowak 2.Cabaj 3.Polczak
-
Odpowiedział w temacie Re: Dalsze losy naszych byłych sportowców, trenerów , smakowite historyjki itp.Takze Łukasz Szczoczarz strzelil kolejna bramke dla Okocimia tym razem z karnego. Okocimski zremisowal ze Startem Otwock 1:1
-
Odpowiedział w temacie Pasiasty reprezentant c.d.Jerzy Engel: Polczak - odkrycie meczu! WRAZ Z ŻEWŁAKOWEM MŁODY OBROŃCA STWORZY WKRÓTCE PARĘ STOPERÓW Jerzy Engel nie chce nawet porównywać środowego meczu z Ukrainą z tym osiem lat temu (jego kadra wygrała wtedy 3:1). - Tamto spotkanie zostawmy w annałach, bo podobne szybko się nie powtórzy - mówi w rozmowie z Futbol.pl. Ale w tym można dopatrzyć się także wielu pozytywów. - Dobra gra obrońców, szczególnie Żewłakowa i Polczaka, niezły występ defensywnych pomocników - wylicza Engel. Ale im dalej do przodu, tym gorzej. - Bo brakowało piłkarzy kreatywnych - wyjaśnia były selekcjoner. FUTBOL.PL: - Pana drużyna wygrała z Ukrainą 3:1 w eliminacjach do mistrzostw świata. Stan bramkowy po stronie Ukraińców się zgadzał, po stronie biało-czerwonych już nie do końca... JERZY ENGEL: - Zostawmy tamten mecz w annałach historii. To były zupełnie inne drużyny i stąd inne spotkanie. Dla nas mogło być zdecydowanie lepsze, bo jak pamiętamy, Andrzej Juskowiak nie strzelił karnego. Ale na takie mecze musimy jeszcze długo czekać. Nie skreślajmy jednak tej drużyny, bo nawet w przegranym spotkaniu pokazała kilka pozytywów. - Na przykład? - Pamiętajmy, że nie jest łatwo zmienić drużynę zaraz po wielkim turnieju. A Beenhakker wprowadził kilka nowych twarzy. Choćby Piotr Polczak ładnie wkomponował się do drużyny. Kowalczyk także wypadł obiecująco. Jeśli zdobędzie kolejne szlify, kadra będzie miała z niego pożytek. - A jak Pan ocenia system gry? - Wyglądał ciekawie. Trzech środkowych obrońców skutecznie uniemożliwiało Ukraińcom dochodzenie do sytuacji strzeleckich. - Czy uważa Pan, że jest sens zmienianie systemu gry za pięć dwunasta - tuż przed eliminacjami do mistrzostw Europy? - Trudno powiedzieć. Są dwie teorie. Trener dopasowuje system do piłkarzy albo piłkarzy do systemu. Tutaj wygląda na to, że selekcjoner stawia na tą pierwszą teorię. Jak na początek wyglądało to interesująco. - W trakcie meczu brakowało kogoś, kto uporządkowałby grę w środku pola? - Wyglądało to zdecydowanie lepiej w drugiej połowie. Wtedy na placu gry pojawili się Roger Guerreiro i Majewski. Ale w pierwszej połowie brakowało piłkarzy kreatywnych. Mieliśmy trzech środkowych obrońców i dwóch dobrych, ale defensywnych pomocników. - Właśnie, im dalej do przodu tym gorzej... - In plus wypadł Krzynówek, który harował wzdłuż bocznej linii boiska. Ale Błaszczykowski nie jest wciąż w najwyższej formie. Podobnie Smolarek. Z kolei Jeleń - wysunięty napastnik nie dostawał zbyt wielu podań. Trudno zresztą oceniać napastników, bo mieliśmy właściwie jedną sytuację. - Futbol.pl wyróżnił Fabiańskiego. A Pan jak ocenia jego grę? - Zagrał bardzo dobrze. Szybko i zdecydowanie wychodził do dośrodkowań. Ale martwi jedna rzecz - wybicia na oślep. Efekt? Stracona bramka. Nawet w Legii tak nie grał. - Kogoś by Pan szczególnie wyróżnił? - Na pewno Piotra Polczaka. O ile Michał Żewłakow zaprezentował tradycyjnie bardzo wysoki poziom (w końcu gra w Lidze Mistrzów), to Polczak wypadł nadspodziewanie dobrze. Już niedługo wraz z Żewłakowem mogą stanowić duet środkowych obrońców reprezentacji. Futbol.pl