Luko - chcialem to opisac to ze swoje strony jak to przezylem co mi sie podobalo a co nie Owszem wyglada to jako opis ale tego co robilem robilismy jak uszanowalem uszanowalismy tamten wieczór co moim zdaniem warte bylo podkreslenia ( taki pochód o ktorym byc moze malo osób wie od was a moim zdaniem byl warty podkreslenia )
Sebastian_HKS
- Ostatnio 08.04.2005 o 23:54
- Dołączył/a 08.04.2005 o 23:54
- 2 postów
- 0 polubień
-
Odpowiedział w temacie --==Pomszalne komentarze==-- tu wszystkie wpisy
-
Odpowiedział w temacie --==Pomszalne komentarze==-- tu wszystkie wpisya wiec tak : zaczne od poczatku spotykamy sie na PC w sile 500-800 osób ( dokladnie nie wiem ) przez ta grupe przechodzi 4 pasiakow i tu sie bardzo mile zdziwilem nikt ani slowa do nich nie powiedzial . cala droga na stadion w spokoju . wchodzimy na stadion. "zdziwienie" ze tyle osób , niestety dzielimy sie i kazdy wchodiz gdzie moze aby moc cos zobaczyc . w trakcie trwania mszy podchodzi do mnie paru pasiakow z propozycja zrobienia zdieca jednak odmawiam ( jakos tak nie oglem uwiezyc w te dobre intencje ) jednak puzniej sie rewanzuje gdy zobaczylem ze jednak naprawde wszyscy sa pokojowa nastawieni choc patrza na siebie nadal z nienawiscia . osobiscie nie zauwazylem zadnych szali anty na wisle lub craxse . pod sam koniec zbieramy sie wieksza ekipa na "zakolu" i tu niestety dochodza do nas spiewy " hej hej cracovia" czego nastepstwem bylo " wisla krakow " co osobiscie mnie zdenerwowalo ( z tego co sie orietowalem mialo byc na stadionie bez okrzykow o wlasnym klubie ) jednak od nas zamiast "HKS HKS HKS " spiewamy "Karol ..... Wojtyła " i ciagniemy doping o Papiezu (ku mojej radosci caly stadion za nami ) po mszy zbieramy sie juz wszyscy nad zakolem ( nie wiem jak wy to nazwacie ) spiewamy caly czas pod adresem Jana Pawła II i juz przed samym wyjciem z szalami w górze minuta ciszy o gdzinie 21.37 was juz niestety nie bylo Nastepnie powrót do NOWEJ HUTY z buta wydaje mi sie ze wraclo cos ponad 1000 osób zdecydowan wiekszosc HKSu jednak tez kibice wisly i crasy . wracamy cos kolo 2 godzin do samego Placu centralnego wytrzymalo cos z 100 - 150 osób ( szacunek ) jednak chodzi mi tu o to ze caly czas wszystkie krakowsieki kluby szly razem i spiewaly PRZEZ CALA DROGE ( to bylo tego wieczoru dla mnie jedna z najpiekniejszych rzeczy ) co do zgody moim zdaniem jest to narazie jeszcze nie realne po jednym spotkaniu musialo by dojac do kolejnych spykan ktore mam nadziej beda organizowane. Dla mnie zawieczeniem wczorajszego wieczoru bylo by podpisanie tak jak Hutnicy paktu o nie uzywaniu sprzetu itp ( zacznijscie od tego !!!!! na dobry poczatek ) Ps.niestety zadne media nie pokazaly naszej postawy ( choc nas nagrywali ) a powinni. Jednak kto byl ten wie jak bylo POZDRO SORKI ZA BŁEDY Wiadomość zmieniona (05-04-05 21:06)