Szanowni Koledzy. Ponad dwa tygodnie temu napisałem List Otwarty do Zarządu, który z tego forum trafił do Gazety Wyborczej. Postanowiłem napisać znowu mając nadzieję że może znów któryś z dziennikarzy chociaż to przeczyta. Po Mszy w poniedziałek w TV Kraków oglądałem Sudio Otwarte i najbardziej utkwił mi z tego programu apel Profesora Filipiaka do mediów aby media pomogły w procesie pojednania kibiców- NIE WYOLBRZYMIAJĄC INCYDENTALNYCH WYBRYKÓW GRUP HULIGAŃSKICH. I co czy do kogoś ten apel trafił. Każdy z trzeżwo myślących zdawał sobie sprawę że proces pojednania będzie procesem ciągłym a raz rzucone ziarno aby wydało plon trzeba pielęgnować. Niestety przesłania tego nie zrozumieliście tego Wy panowie dziennikarze. Pisanie komentarzy i felietonów na podstawie doniesień agencyjnych w zaciszu gabinetu redakcji jest po prostu stawianiem się w tej samej lini na której staneli stadionowi bandyci na kilku stadionach w Polsce. Byłem na niedzielnym meczu i jako jeden z ostatnich opuszczałem stadion i naprawdę nie widziałem grupy " kilkuset fanów Cracovi " toczących regularną bitwę z policją. Obserwując migawki na różnych kanałach tv także nie widziałem " kilkuset fanów". Lecz może ja nie widziałem wszystkiego a operatorzy telewizyjni spóżnili się. Zarzucacie Zarządowi Cracovi i bezpośrednio Panu Profesorowi opieszałość i brak reakcji, aprzecież to na wniosek osoby z klubu policja wkroczyła do akcji/ doskonale o tym wiecie ale przemilczacie ten fakt/. Pytacie co My prawdziwi kibice zrobimy aby usunąć bydło ze stadionów. My to zrobimy! . Tylko potrzeba na to czasu. Zapytajcie się co wy dziennikarze zrobilście- czy ktokolwiek z was opisał działania tzw. Grup Oprawców/ osób które pomagają w znaczący sposób przy organizacji meczy, jak trafili do tych grup, skąd zdobywają środki- oni na pewno nie są aniołami lecz znależli swój kawałek miejsca gdzie mogą się realizować. Jednym zdaniem propagujcie postawy POZYTYWNE. STADIONY NIE SĄ SIEDLISKIEM ZŁA, LECZ TO WŁAŚNIE NA STADIONACH TO ZŁO KUMULUJE SIĘ W GRUPIE NAJBARDZIEJ. ZŁO KTÓRE JEST W KAŻDYM Z NAS. W takich wyjątkowych sytuacjach starajcie się pisać i komentować spokojnie i bez emocji a nie jak w tytule tego postu.

Pozwolę sobie , dzisiaj już na spokojnie na parę uwag. Bardzo mnie cieszy że mimo że należy mnie zaliczyć do starych " pierników" bardzo wielu z forumowiczów podziela mój punkt widzenia. Dlatego będę drążył ten temat bo może wreszcie trafi on do osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. 1. Wczoraj rano przeczytawszy prasę przedzwoniłem do syna aby nie jechał na Wielicką bo karnety są do kupienia w kasach przed stadionem . Po wyjsciu z zajęć na uczelni syn przyjechał na stadion i w pierwszej kasie poprosił o karnet , w odpowiedzi usłyszał że " karnetów nie ma i nie kupi ich w żadnej kasie " przeszedł do drugiej kasy i tam bez problemu kupił karnet. To ja już nie wiem o co chodzi , czy w niektórych kasach pracuje " piąta kolumna". 2. Wczoraj po meczu syn uświadomił mnie że brama nr. 8 jest podobno zamknięta na stałe/ To po co została wydrukowana na karnecie/. 3. Piszecie o ekscesach / bójce / na sektorze dla VIP-ów , to gdzie była ochrona lecz także GDZIE BYł CZŁOWIEK ODPOWIEDZIALNY Z RAMIENIA KLUBU ZA BEZPIECZEńSTWO NA STADIONIE. CZY TAKA OSOBA W OGóLE ISTNIEJE , CZY MA WYOBRAŻNIE I CZY WIE CO POWINNA ROBIĆ W TAKICH WYPADKACH. 3.Na codzień współpracuję z profesjonalną firmą ochroniarską i przy niektórych akcjach które widziałem aż ciarki przechodziły. Można to robić w sposób zdecydowany a jednocześnie nie brutalny. 4. Nie jestem osobą świętą jak napisali niektórzy lecz absolutnie jestem przeciwny sprzedaży piwa pod stadionem dla MAłOLATÓW, bo to niestety oni z plastikowymi kuflami w rękach stoją pod bramami , czekając na ostatnią chwilę/ bo najpierw się trzeba napić/ wszczynając burdy, próbując sforsować bramę lub płot/ na piwo mają , na bilet już nie./ 5. Parę dni temu na tym forum przeczytałem że niektórzy wstydzą się że są kibicami Cracovi. Pomyślałem to niemożliwe-jak można się wstydzić miłości do ukochanego klubu. Lecz zaczęło mnie to nurtować i inaczej spojrzałem na ludzi którzy mnie otaczają. W moim biurze wisi plakat , flaga, zdjęcie R. Stebleckiego z dedykacją i ponieważ ludzi przewija się bardzo dużo zauważyłem u nich dozę ironi i niedowierzenia. Niby inteligętny człowiek a tu masz ...Cracovia. I zrozumiałem te osoby które to napisały. P.S Mam prośbę do moderatorów . Jeżeli możecie to zrobić przesłcie tą dyskusjęna adres mailowy odpowiednich osób w klubie. Pozdrawiam gorąco wszystkich forumowiczów .

Szanowni Panowie. Piszę ten list pod wrażeniem " organizacji" dzisiejszego meczu. Jestem posiadaczem karnetu na sektor B. Karnet mój ma numer 0204 czyli został kupiony stosunkowo wcześnie. Kupiłem go jeszcze w styczniu. Na karnecie wydrukowano bramy , które prowadzą do odpowiednich sektorów . Cóż z tego skoro brama nr. 8 była nieczynna, bramą nr. 10 nie dało się wejść o godz. 18.45 gdyż trwały tam przepychanki pomiędzy ochroniarzami a pijaną grupą " kibiców " , którzy muszą wejść bo to jest " ich stadion ". Przeszedłem do bramy nr.7 , tam mnie nie chciano wpóścić bo tędy nie przejdę na sektor B . Po oświadczeniu że zostanę na sektorze D łaskawie zostałem wpuszczony lecz nie omieszkano mnie dokładnie przeszukać, znajdując w wewnętrznej kieszeni kurtki etui na okulary , które musiałem okazać. Muszę nadmienić że mam 48 lat, głowę całą siwą i w ostatnich 5 latach byłem na stadionach w Rzymie, Neapolu, Mediolanie na meczach ligowych, lecz nigdzie nie zostałem potraktowany w tak arogancki i niekulturalny sposób. Dlatego oczekuję od zarządu odpowiedzi na następujące pytania: 1. Jak to jest możliwe że ochroniarz znajduje u mnie okulary a u innych nie znajduje puszek z piwem lub butelek wódki. / prosze zobaczyć ile tego leży na stadionie po meczu. 2. Jak to jest możliwe że tuż obok stadionu sprzedaje się w dwóch barach piwo małolatom i nikt na to nie reaguje. 3. Jak to jest możliwe że na stadionie znajduję się tylu pijanych i nikt ich nie usuwa ze stadionu. Szanowni Panowie. W całej Europie stadiony są dla ludzi NORMALNYCH i 90% tak jest traktowana. Pozostali , których służby ochronne potrafią doskonale wyłapać są traktowani tak jak na to zasługują. Dlatego apeluję do Państwa skończmy z zalewem chamstwa, pijaństwa na naszym stadionie. P.S/ do forumowiczów/ Uważam że mam pełne prawo to napisać bo chociaż częsci z Was to co napisałem się nie spodoba to jestem osobą która siedziała jeszcze na drewnianej trybunie Tego Stadionu, która była na meczach na których było 20 000-25 000 ludzi , która była na Tym Stadionie także w czwartej lidze. Lecz takiego bagna organizacyjnego jak dzisiaj to jeszcze nie widziałem. Łącze wyrazy szacunku.