Naprawde nikt? :(
Innuendo
- Ostatnio 04.10.2008 o 23:13
- Dołączył/a 02.04.2005 o 23:00
- 3 postów
- 0 polubień
-
Odpowiedział w temacie Bilety Cracovia-Szachtar i/lub Szachtar-Cracovia
-
Odpowiedział w temacie Bilety Cracovia-Szachtar i/lub Szachtar-CracoviaWitam! Nazywam sie Piotrek i mieszkam w Lublinie. Od kilku lat zbieram bilety pilkarskie, zwlaszcza z meczow polskich druzyn w Europejskich Pucharach. Kilka tygodni temu Cracovia grala w Pucharze Intertoto z bialoruskim Szachtarem Soligorsk. Chcialbym dolaczyc do swojej kolekcji bilety z tych 2 meczow (a jesli nie uda sie z Bialorusi, to chociaz z meczu w Krakowie). Czy ktos z Was moglby mi w tym pomoc? Nie chce nikogo naciagac i prosic o wysylanie mi biletu, w zamian moge zaproponowac: * kase za przesylke + cos za fatyge * wymiane - na bilety Cracovii lub inne, z powtorek Waszego klubu mam: - Cracovia Kraków-Motor Lublin 21.06.2003r - Cracovia Kraków-GKS Bełchatów 12.10.2003r - Cracovia Kraków-Tłoki Gorzyce 15.11.2003r - Cracovia Kraków-Polonia Warszawa 15.10.2004r - Górnik Łęczna-Cracovia Kraków 07.08.2004r - Górnik Łęczna-Cracovia Kraków 10.09.2005r - Lublinianka Lublin-Cracovia Kraków 01.04.2000r - Polonia Warszawa-Cracovia Kraków 13.05.2005r Za jeden z biletow z meczow z Szachtarem moge dac kilka sztuk z moich, za oba chetnie wymienie wszystkie 8. Interesuja mnie tez bilety Pasow z III/II/I ligi badz Pucharu Polski. Jesli cos macie, to dajcie prosze znac przez PW, bede naprawde bardzo wdzieczny. Pozdrawiam Piotrek
-
Odpowiedział w temacie G.Łęczna - Cracovia - KibiceHmm, to ciekawe... moim skromnym zdaniem Cracovia była przez większość meczu raczej cicho i nie piszę tak dlatego, że jestem kibicem Górnika... w pierwszej połowie, kiedy tylko zaczynaliście śpiewać, kontrowaliśmy to naszą pieśnią i po chwili milkliście. My mieliśmy w pierwszych 45 min kilka (4-5) kilkudziesięciosekundowych przerw, i wtedy Wy dochodziliście do głosu. Po stracie drugiej bramki byliście już ciszej, gdy zrobiło się 3-1 w ogóle przestaliście śpiewać. Osobna sprawa to "Hej Pasy gol..." Naprawdę doskonale zaśpiewane, Wasza klatka cała falowała. Wykonanie tej pieśni najlepsze, jakie mogło być, ale nie rozumiem wpisów "Nasz młyn się chyba sporo nauczył po waszej wizycie" czy "przyjechała doskonale zgrana ekipa, która spokojnie była w stanie przekrzyczeć nasz młyn"... rozumiem, ciągnięcie przez 20 minut, aż do zdobycia bramki, "Hej Pasy..." było fantastyczne, ale poza tym Wasz doping był IMO taki sobie...