Liczę na to, że ten kopaczo, zdając sobie sprawę że to naprawdę jego ostatnia szansa, da z siebie 200%. Biorąc pod uwagę, że jest to "transfer Szatałowa", który ponoć zna tego zawodnika, a tym samym jego psychikę, można zachować resztki nadziei, że ten cały Nowotczyński do czegoś się jednak przyda i pasuję do jego koncepcji drużyny.
gerekko
- Ostatnio 05.09.2010 o 16:21
- Dołączył/a 05.09.2010 o 16:21
- 3 postów
- 0 polubień
-
Odpowiedział w temacie Łukasz Nawotczyński - witamy w Cracovii!
-
Odpowiedział w temacie Arkadiusz Radomski -witamy w CRACOVIINajbardziej razi brak umiejętnego przyjęcia (zasłużonej oczywiście) krytyki. Zawodnik z takim doświadczeniem, a co dopiero kapitan zespołu, nie ma prawa się tak zachowywać. Naburmuszony gwiazdorek... Zdecydowanie największy niewypał ostatniego okna transferowego.