Kamil_Cracovia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A ja sobie postaram podyskutować z dkkrk
> obiektywnie i bez napinki. Jeżeli chodzi o
> Wisłę za Cupiała itd., to ja osobiście mam w
> głębokim poważaniu wszystkie te sukcesy nabyte
> w skomercjalizowanym sporcie - zainwestować i
> mamy mistrza. My wybraliśmy Cracovię, bo nasze
> tytuły były zdobywane przez ludzi, którzy grali
> dla Klubu i idei ducha sportu, czego wcale też
> nie odmawiam przedwojennej Wiśle. Ciekaw jestem
> kolego, dlaczego nie zauważasz tego co Twoi
> koledzy mówią o Cracovii wiecznie szydząc z
> faktu, że grali u nas przed wojną ludzie
> różnych narodowości. Uważasz, że Wisła
> odwołuje się do zasad przedwojennych to dlaczego
> zezwalacie na to by grali w Wiśle zawodnicy nie
> będący Polakami?! Jak nam przedstawiciele innych
> narodowości pomogli zdobywać MP to szydziliście
> z nas określając "Żydami", ale jak wam
> pomagają to już wszystko jest w porządku tak?!
> Hipokryzja moim zdaniem. U nas idzie nacisk na
> wiślickie powiązania z milicją, tak jak u was
> na nasze z narodowością żydowską. Z tym, że
> nas Żydzi nigdy nie sponsorowali, a was milicja
> sponsorowała.
Niestety taki jest sport. Profesjonalny sport = komercja (niestety). Popatrz co robi Filipiak, kupuje jakiegoś afrykańczyka, chyba za 700 tyś. euro (może kwota inna, ale jednak była duża). Dziś niestety nie da się zebrać chłopaków ze studiów/szkoły średniej i tworzyć drużynę piłkarską na miarę Cracovii czy Wisły. Zresztą nie tak łatwo zainwestować i mistrza zdobyć, przykład to np. Polonia Warszawa.
Też bym wolał aby grał współczesny odpowiednik Reymana i Kałuży, a nie Boukhari kontra Ntibazonkiza.
Co do nazywania Was Żydami, jest to w coraz mniejszym stopniu powtarzane. Zauważ, że na meczach Wisły o Cracovii nie ma ani słowa (poza derbami). Wy nie istniejecie na naszych meczach, nie wiem czy powinniście się z tego powodu cieszyć czy nie. Z jednej strony nie bluzgamy na Was, a z drugiej jednak w jakiś sposób ignorujemy.
Jednak Wasza nienawiść do nas naprawdę przerasta wszystkie inne zwroty o żydach. Bluzganie co mecz z innymi drużynami, na wyjazdach hokeja we Francji, nazywanie nas psami, umieszczenie fragmentu o psach w hymnie !!
To wymaga dużego zastanowienia z Waszej strony. Nienawiścią można wiele zburzyć, ale niestety nic zbudować.
Wisła nie szuka inspiracji w historii GTSu ale w historii sukcesów przedwojennych i ich głównych bohaterach, w głównej mierze w H. Reymanie (Stadion im. Henryka Reymana, niedługo też odbędzie się uroczystość uhonorowania Reymana na oficjalnym meczu). Co do zmiany podejścia odnośnie narodowości, to tak samo jak z komercją - czasy się zmieniły, aby odnosić sukcesy Wisła i Cracovia i wszystkie inne kluby muszą szukać wszędzie piłkarzy. Myślę, że wszyscy przeszliśmy też szkołę nietolerancji w wydarzeniach historycznych. I tak jak pewne gesty była kiedyś normalne, dziś są potępiane - i słusznie.
dkkrk
- Ostatnio 24.12.2010 o 08:25
- Dołączył/a 24.12.2010 o 08:25
- 6 postów
- 0 polubień
-
Odpowiedział w temacie historia wisly
-
Odpowiedział w temacie historia wislyOczywiście 1906, wiec wiele Waszych zdań aktualnie jest już nieaktualnych - czepiacie się "p......ły klawiszowej" zamiast merytorycznego problemu. Rmszar - to typowe przejęzyczenie było. Nie szukaj podtekstów - Biel i Czerwień, powtórzyć raz jeszcze ? Wielu z Was myli GTS z Wisłą i wielu sądzi (z ignorancji), że Wisła powstała w 1949 r., a nie w 1906 r. Nie zauważając sukcesów TS WISŁA KRAKÓW do 1939 r. Nie my odpowiadamy za wizerunki, portrety. My pokazujemy nasze stanowisko na forach, stronach internetowych, meczach. Miszczu, oczywiście dla Ciebie to jedno i to samo. To wg Ciebie Wisła wprowadziła w Polsce komunizm i to ona rządziła samodzielnie w PRLu przez 45 lat. Takie podejście naprawdę upraszcza życie i to bardzo ... Zapraszam na stronię www.historiawisly.pl Poczytajcie o zwycięskim meczu z niemieckim FC KATOWICE o Mistrzostwo Polski z 1927 r. ratującym honor polskiej piłki. O Polakach, którzy zginęli w obronie Polski lub w prześladowaniach. Dla osób, które znają historię i wiedzą, że GTS to nie Wisła - będzie to interesująca lektura. Nie chodzi mi o obrażanie Cracovii (którą szanuję), ale o rzetelną prawdę o Wiśle od 1906 r., której wielu z Was po prostu nie zna. Aha i na meczach nie zapominajcie, że gra Cracovia... a nie Anty Wisła Pozdrawiam
-
Odpowiedział w temacie historia wislyczytaj Sterby ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałem, że Cupiał jest czysty jak łza- Jego sprawy prywatne mnie nie interesują. Napisałem o Jego zachowaniu w sporcie, będąc właścicielem Wisły Kraków. Nigdy nie kupił meczu, nigdy go nie sprzedał. Czego nie można powiedzieć o większości klubów w Polsce, w tym o "boskiej" Cracovii - gdzie uratowała ją abolicja. A pamiętacie jak kosztem ŁKSu pewien klub został w Ekstraklasie ? Co do nazwy - to chodzi o to, że taki klub jak Cracovia, który sam siebie określa się jako wybitnie polski powinien stosować wybitnie polską nazwę, a nie łacińską.
-
Odpowiedział w temacie historia wislyoczywiście Biel i Czerwień, przejęzyczenie i pośpiech - przepraszam. Ale Miszczu mam kilka spraw: Ten gest w roku, o którym piszesz był wykonany (chyba 1931-może się mylę) i nie miał nic wspólnego z patriotyzmem czy jego brakiem... myślę, że musisz poszerzyć wiedzę historyczną Nienawidzisz Wisłę za to, że UB mogło wszystko w Polsce po 1945 r. Myślę, że powinieneś nienawidzić Hitlera, Stalina, Churchila, Roosvelta. A Ty nienawidzisz Wisły, więc Twoja logika jest taka, nienawidzę ofiary za to, że stała się po części ofiara systemu. Bo uważam, że lepiej by na tym Wisła wyszła, gdyby nie było w Polsce komunizmu, UB i w końcu GTSu - od którego prawdziwy Wiślak musi się odciąć i potępić to co było w nim złe. Bo oczywiście sukcesów sportowych nie potępiamy, tak jak nie potępiamy brązowych medali Reprezentacji Polski z 1974 i 1982 r. Kolego my nie kibicujemy GTSowi, a Wiśle powstałej w 1904 r., odnoszącej sukcesy przed wojną, po wojnie i po odzyskaniu niepodległości w 1989 r. Pielęgnujemy to co było dobre i potępiamy to co było złe. Idąc Twoim tropem rozumowania powinniśmy porzucić Wisłę, jej tradycje od 1904 r. historyczne sukcesy i porażki - dlatego, że jakieś c...e sprzedały i zdradziły Wisłe UB (nie oceniam winy działaczy-sprawiedliwie i bezstronnie nie da się tego dziś ocenić). Do zarzutów do obecnego właściciela Wisły się nie odnoszę. Mnie obchodzi Jego działalność sportowa, a w niej by czysty jak łza, czego nie można powiedzieć o Amikorzu, Lechu (starej licencji), Koronie czy w końcu Cracovii. Ważne, że dał Wiśle w ostatnich latach nieprawdopodobny sukces sportowy. Jeszcze kilka lat i będziemy najbardziej utytułowanym polskim zespołem, brakuje nam 2 tytułów, aby dogonić Ruch i Górnik. A jak już pisałem o Waszym tytule z 1948 już nawet dziadki nie będą niedługo pamiętać, a pewnie znów zaliczycie spadek do drugiej klasy rozgrywkowej... Ten skaut - Zdzisiu K. jest najbardziej znienawidzoną osobą w klubie przez kibiców... Zubereg się tak zachwyca stroną gwardii, a ona nic nie znaczy. Zresztą jak można zauważyć na tej stronie jest Orzeł w Koronie - czyli godło Niepodległego Państwa Polskiego. Za to nie trzeba się wstydzić. A tak naprawdę my mówimy o naszych wzorach, które czerpiemy z czasów przedwojennych i potępiamy to co było złe po II WŚ. Jeszcze raz apeluję, żeby wiedzieć, że Wisła powstała w 1904 r. a nie z czasem powołania GTSu.
-
Odpowiedział w temacie historia wislyciesze się, że wprowadziłem trochę życia do tego tematu rodem z "faktów i mitów" Na początku poleciało parę bluzgów, jakże merytorycznych o zomofilach, głupkach, gdzieś ktoś wspomniał o pisaniu/mówieniu ludzkim głosem ..., itp. Co do kwestii historii, nie mam jej w dupie, nie jestem funkcjonariuszem, itp. itd. Ideologie dorabiacie równie Wy jak i My. Takie życie, jak coś robicie z premedytacją też naciągając historię nie myślcie, że też nie będziemy tak robić. Nie Wy proch wymyśliliście ... Co do zarzutu, że www.HistoriaWisly.pl jest kopią Wikipasów, powiem tylko tyle, że wszystkie tego typu strony tyczące się najróżniejszych tematów uważacie pewnie na ksera/kopie - powodzenia... Propagowanie polskości było jak najbardziej słuszne. Przed wojną sytuacja narodowa i społeczna była odmienna od dzisiejszej - i trzeba zrozumieć popularność ruchów endeckich oraz działania organizacji społecznych i sportowych. Każda miała własne prawa i jeśli społeczność żydowska chciała grać w piłkę mogła to robić w klubie przyjaznym Żydom, czyli Cracovii... Nie sądzę, aby ktoś przez to ucierpiał. Pewnie też cześć osób myli kolejność chronologiczną zdarzeń. Holokaust zdarzył się podczas II WŚ, a my mówimy o czasach przedwojennych. Gdzie takie sytuacje, jak dyskryminacja żydów odbywała się prawie w całej Europie. Pewne gesty i zachowania zostały przyjęte negatywnie w odbiorze społecznym dopiero w latach późniejszych. Obecnie zawsze się znajdą idioci, którzy ze względu na narodowość będą kogoś bluzgać. Myślę, że u Was też są takie osoby - tacy są wszędzie. Ale znacznie częściej można spotkać u Was nienawiść na tle klubowym. Wy wyzywanie od psów, ubeków, zomowców, zomofili, itp. Co u nas staje się marginesem... Polska jest w sferze kultury łacińskiej. Ale mamy własny język, którym jest język polski. Pielęgnowaliśmy go przez 123 lata zaborów, lata okupacji niemieckiej. Powinniśmy się nim posługiwać i go pielęgnować. Cracovia i Wisła powstała w okresie zbliżającego się zrywu narodowego. Jednak włodarze Cracovii nie wybrali polskiej pisowni tego słowa. Może dlatego, że Lustgarden zaproponował tą nazwę - a nie wiem czy wtedy już uważał się za Polaka wyznania mojżeszowego czy dopiero miał się takim uznać w przyszłości, a wtedy się jeszcze czuł narodowo Żydem wyznania mojżeszowego. A może chcieli pokazać, że są jednak internacjonałami ... Klub Cracovia ma wiele zasług w utrzymaniu przed I WŚ sytuacji w polskiej piłce zgodnej z życzeniami centrali z Wiednia. Został za to sowicie nagrodzony wieloma benefitami, jak mecze, itp. Zapraszam do zapoznania się z tymi faktami, szczególnie zwalczanie Polskiego Związku Footbolowego. Nie twierdzę, że Klub Cracovia jest antypolski, ale chce pokazać, że na każdym szkle można znaleźć rysę. Jeszcze raz do Waszej wiadomości, gdyby UB chciało Was przejąć to by przejęło i nic byście nie zrobili. A co do kulisów przejęcia Wisły nie ma to znaczenia. Gdyby istniało niepodległe, praworządne Państwo Polskie to może byście mieli rację. Tutaj sytuacja była inna, prawo nie działało a komuna mogła zrobić wszystko co chciała. Do Waszej wiadomości, czy to było tzw. "dobrowolna" decyzja czy przymuszona szantażem czy groźbami - nie miało znaczenia. Zresztą nie podjęli jej Kibice, a Wisła Kraków to my a nie decydenci z okresu 1949-1990 czy 1990-1998 czy od 1998 r. Dzisiejsza Wisła i jej polityka historyczna czerpie wzorce z okresu międzywojennego. M.in. z meczu o mistrzostwo Polski z 1927 z FC KATOWICE, działalności H. Reymana i wielu innych bohaterów: I WŚ i Legionów, bojowników o granice II RP, żołnierzy II WŚ. Okres komunizmu trzeba odrzucić i pilnować aby się nie powtórzył. Następnymi wzorcami Wisły Kraków będą już tylko sukcesy sportowe jak te osiągane od 1998 r., bo mam nadzieję, że bohaterów wojennych zarówno Cracovia, jak i Wisła mieć już nie będą. Nigdzie nie piszę, że Cracovia nie traciła swoich sportowców !!!! Ale sprawdź sobie proszę to, że Wisła też straciła wielu sportowców i działaczy !! Oni walczyli i ginęli za wspólną sprawę - Czerwień i Biel. Tylko zaślepieni tego nie widzą. pozdrawiam i życzę wesołych świąt
-
Odpowiedział w temacie historia wislyZamiast tworzenia nowych stron, lepiej wybierzcie się na mecz, ponieważ frekwencja na Kałuży jest jak na stadionach w małych miastach...A na meczu dopingujcie swoich, zamiast bluzgać na inne drużyny - wtedy może nowi kibice będą przychodzić na mecze. A teraz do rzeczy. Historia Wisły to 104 lata, historia gts to lat 40. Historia Wisły jest jak najnowsza historia Polski. Był okres walki o niezależność, okres rozwoju w latach międzywojennych, czas zniewolenia w okresie komunizmu oraz okres rozwoju i sukcesów w niepodległej Polsce. Teraz, wszystko na to wskazuje, znów wracamy do zdrowej konkurencji - jak w okresie międzywojennym. Nie jest tak, jak wielu z Was pisze, że okres gts determinuje wizerunek Wisły. To złośliwe i niesprawiedliwe podejście do klubu, który ma tak długą tradycje, przyniósł tyle radości w serca Krakowian i Polaków przed tym okresem i po tym okresie. Wisła walczyła o niezależność od Wiednia, propagowała idee polskości i jedności ponad granicami zaborów. Była klubem stricte polskim, miała polską nazwę oraz polskich działaczy i piłkarzy. Odnosiła sukcesy i promowała Polskę i Kraków na arenie międzynarodowej. Każdy, kto chociaż trochę zna historię Polski wie, że po II wojnie światowej jak UB czegoś naprawdę chciała to to dostawała. Tak też było z Wisłą. Wisła stała nad przepaścią, albo godziła się wejść w struktury Gwardii albo traciła możliwości działania - zgodnie z nową strukturą sportu i brakiem finansowych i prawnych możliwości działania wg starych zasad. Czy UB przekonała działaczy w sposób "normalny", czy szantażem lub groźbą jest mało istotne, ponieważ sposób działania tego systemu był zbrodniczy u samych podstaw (tworzenie prawa i egzekucja tego prawa). Wisła miała zachować nazwę, a starzy działacze wpływ na jej funkcjonowanie - co wiemy okazało się nieprawdą. Wisła straciła nazwę a działacze rzeczywisty wpływ na jej dalsze funkcjonowanie. Nie jest to wina Wisły, kibiców, sportowców, a pewnie także i nie wina działaczy. Gdyby na ich miejscu stał sam Lustgarden czy inny działacz Pasów to skończyłoby się tak samo. Wisła była klubem znanym, z sukcesami, rozpoznawalnym i z tradycjami niepodległościowymi - idealnym aby propagować "nową władzę" w konserwatywnym Krakowie. Wisła zyskała możliwość działania, finanse i nowe obiekty - które po jakimś czasie przestały być nowe. Ale nie dorobiła się kokosów na tym "związku". Wisła nie ma majątku, wszystko było/jest własnością Skarbu Państwa i miasta. A Wisła tylko dzierżawi te tereny. Większość (jak nie wszyscy) sportowców walczyła dla Wisły a nie dla pionu milicyjnego. Kibice nie byli za komuną, ale za Białą Gwiazdą. Co do działaczy, prezesów w okresie gts - to większość powinna wisieć zamiast liści... jak mówi słynne powiedzenie. I takie jest zdanie kibiców Wisły. Na jej trybunach próżno szukać zwolenników komunizmu i ubecji. Każdy kto choć trochę zna przekrój sympatyków Wisły to wie o czym mowa. Paszkwil powyżej jest kolportowany na wielu forach, opisuje jak to Cracovia odparła komunizm w Krakowie. Prawda jest taka, że gdyby gwardia naprawdę chciała Cracovię to by sobie ją wzieła i żadne działania, sceny by nie pomogły. Takie mitologizowanie Cracovii, robienie z niej "Chrystusa narodów" jest nieuprawnione. Okres komunizmu to nie przelewki, to nie były miłe rozmowy i wymiana argumentów przy kawce i ciasteczku. Henryk Reyman - to bohater, który walczył o granicę niepodległej RP (z Ukraińcami, z Bolszewikami i w Powstaniach Śląskich oraz w Kampani Wrześniowej) jest oceniany przez forumowicza ??!! Sami sobie zadajcie pytanie, czy bylibyście w stanie pójść na front i walczyć jak On za niepodległa Polskę ? Po tym go oceniajcie... Po II WŚ wielu bohaterów chciało normalnie żyć. Wielu UB na to pozwoliło, a wielu straciło życie, zdrowie w kaźniach bezpieki. Mimo wielu szykan ze strony władz, nawet wyroku skazującym, odmowach paszportu Reymanowi się udało, nie skończył w celi skatowany przez ubeków. Ale główna to zasługa jego popularności i sukcesów jakie osiągnął grając w Wiśle. Komuniści wiedzieli, że aresztując go więcej stracą niż zyskają. Słynny generał August Fieldorf NIL także chciał w Polsce ludowej normalnie żyć. Chciał zaprzestać działalności politycznej i skupić się na życiu rodzinnym/zawodowym - tak jak to zrobił Henryk Reyman. Cracovia także nie jest czysta jak łza. Twórcy tego klubu byli bardzo przywiązani do protektoratu wiedeńskiego, nie myśleli walczyć o niezależność przed I wojną światową. Godzili się na cesarskie ochłapy, które rzucane była z pańskiego stołu. Nazwa tego klubu pisana nie po polsku, także coś znaczy. Czyżby Lustgarden i spółka wstydzili się języka polskiego ? Tak bolała/uwierała w oczy nazwa pisana po polsku ? A kolejni spadkobiercy po dziś dzień kontynuują to antypolskie nazewnictwo. Myślę, że szansa na sukces to patrzenie w przyszłość i tworzenie wydarzeń, o których będziecie mogli pisać. Za 50 lat nikt już nie będzie pamiętał o mistrzostwie z 1948 r., sorry dziś już nikt nie pamięta. A bluzganie na Wisłę na każdym meczu to nie sposób do przyciągnięcia nowych kibiców i tworzenie historii. pzdr