Bojar - nie pyskuj do PRASY!!!!!
Jesteś najlepszym graczem Cracovii 2004/05 potem Kazek a potem długa przerwa i dopiero następni. Ale prawda jest taka grałeś w Kielcach tzw "pytę"...
Powiem jedno Bojar szybko do formy wróci. Jego roznosi na ławce. :)
ps: a co do kozła ofiarnego to Staw musi być sprawiedliwy. Nie może być tak ,że np. Gizmo po kolejnych 3-4 meczach słabiutkich wiosną dostaje kolejne szanse od pierwszej minuty a Bojar po jednej "pycie" siada.
-
-
Komentarze po Amice
Co do ostatniej formy zawodnikow to tylko mam nadzieje ze nie ma zbyt duzego konfliktu na linii trener-zawodnicy.... ale to tylko mam nadzieje!!!
Co do organizacji meczu:
1. Frekwencja dramat - szanuje p.Filipiaka za to ze jestesmy w tym a nie inym miejscu w polskim sporcie (dotyczy to tez hokeja) ale brak biletow (i ceny!!!) w kasach przed meczem to czemu ma sluzyc????? chyba tylko temu ze druga strona blon razem z reszta polski mogla sie z nas smiac!!!
2. Na taki mecz jak wczoraj to az sie nie chce chodzic - i nie chodzi tylko o gre - ale i atmosfere na trybunach!!!
3. Cracovia ma dziesiatki kibicow w calej Polsce - i moze trzeba ruszyc glowami i cos zrobic - cos takiego jak 4 lata temu Pawel Misior - bo inaczej trybuny beda puste
Wreszcie obejrzalem mecz:) Gdybym nie znal wczesniej wyniku , sprawozdan i opinii, pewnie mocno bym sie denerwowal, bo bylo czym.
W konfortowej wiec sytuacji ogladalem to spotkanie spokojnie analizujac gre i obserwujac poczynania poszczegolnych zawodnikow. Niestety, nie bylo zbyt wielu powodow do zadowolenia.
Generalnie gramy wolniej, nie "cisniemy", nie umiemy wykorzystac dogodnych (chocby przypadkowych) sytuacji. Nie jestesmy ta Cracovia o ktorej tak pozytywnie mowilo sie w zeszlym sezonie.
Odnosze wrazenie, ze roczny pobyt w pierwszej lidze spowodowal, ze upodobnilismy sie do innych druzyn, a poprzednio bardzo wyroznialismy sie na plus. Cos jakby roczna gra w "ekstraklasie" nas popsula:(.
Nie poprawilismy istotnej "bolaczki" z ubieglego sezonu: zbyt poznych zagran do zawodnikow wychodzacych na pozycje co skutkuje spalonymi (choc przyczyniaja sie do tego takze sedziowie: dzisiaj przynajmniej raz przerwali akcje doszukujac sie spalonego, ktorego nie bylo).
Nadal takze nie potrafimy celnie uderzac z daleka, a to swietna bron przy braku napastnikow. (W dzisiejszej pilce zreszta wiekszosc bramek pada po strzalach zza 16-tki).
Nie potrafimy wykonczyc kontr. Czasem swietnie je poczatkujemy, wychodzimy, ale kiedy trzeba zagrac te ostatnia, najwazniejsza pilke, brakuje konceptu, zdecydowania i szybkosci zagrania. (Szybka gra nie polega tylko na szybkim bieganiu, ale i na szybkim operowaniu pilka, lacznie z nie traceniem czasu na jej przyjecie i oddanie).
Niezbyt dobrze "czytamy gre" - nasi zawodnicy nie wybieraja optymalnego, czy chocby dobrego zagrania, tylko wlasnie gorsze lub wrecz slabe.
Wydaje mi sie takze, iz staramy sie grac za bardzo "na pewno", tak by sie nikt nie mogl przyczepic, ze zostal zrobiony blad, a wlasnie trzeba czasem zaryzykowac, posluchac swojego instynktu, a nie zastanawiac sie i kalkulowac. Gra sie przez to spowalnia, nastepuje o jedno lub dwa podania za duzo i cala dynamika akcji pada. Tej dynamiki wlasnie tez nam bardzo brakuje.
Sytuacje bramkowe jakie uzyskujemy, nie wynikaja wiec w wiekszosci z naszych pomyslow na nie i ich realizacji, ale glownie z bledow przeciwnikow - ale to takze trzeba umiec wykorzystac.
Oczywiscie chwala, ze wygralismy i cieszyc sie trzeba, ale pracy przed druzyna mnostwo. Ale moze to i dobrze? W Ameryce mowia: im wiecej pracy, tym wiecej pieniedzy:)
Co do gry- to nasi zagrali wczoraj bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo.Niby sytuacji było więcej niż w Kielcach, ale gol tylko jeden.Właściwie nie widzę wyróżniającego się gracza, wszyscy zagrali na bardzo przeciętnym poziomie.Bartek Karwan popełniał więcej błędów niż w Kielcach i to był jego gorszy mecz,ale i tak był jednym z lepszych na boisku.Niezły mecz Bastera, szarpał na lewej pomocy,grał ofensywniei,ładna asysta przy bramce.A tak to cięzko o kimś napisać bo jakoś tak graliśmy bez zęba.Cabaj wiadome, swoje zrobił,ale oczywiście zwody to musiały być.Bojar wszedł i ożywił grę, ale fatalnie spudłował w jednej sytuacji(i tak nie byłoby bramki bo był spalony)a w drugiej ładnie strzelił, minimalnie obok słupka.Moskała według mnie nie powinien grać w pierwszym składzie, słabiutki, kolejny już występ i Wojtek powinien skorzystać z innego napastnika(mam nadzieje że Szczota jest już gotowy do gry).Ogólnie gra bardzo przeciętna, ale już była lepsza niż w Kielcach i chyba forma rosnie do góry,i to donrze,bo za niedługo czekają nas ciężkie mecze.
Powiem krótko - frekwencja tragiczna, choć powiem szczerze że bałem się że bedzie jeszcze gorzej.Na Legię musimy sie zmobilizować, bo wygląda to źle, jak nie bedzie kompletu to chyba nasz wspaniały zarząd zrozumie, że coś jest nie tak. Jak można było się przekonać doping w pierwszej połowie był(znaczy był jaki był), także pomysł do końca nie wypalił, ale to chyba dobrze bo my dopingujemy piłkarzy, którzy zostawiają serce na boisku, chociaż nie zawsze wszystko im wychodzi.I tu gratulacje dla gościa z bodajże C11, rozruszał towarzystwo no i dla Żydziorka(mam nadzieję że hokej to jest ciągle priorytet dla Ciebie:)).Momentami doping całkiem niezły, jak na tą ilość widzów, ale oczywiście w większości cisza.I jedno pytanie do zarządu:kiedy zrozumiecie że wpierdalając maksymalnie wysokie ceny nie wyrzucice hools ze stadionu.Oni są i będą i dobrze, jakoś z tym żylismy długo i nam to pasowało, a te ceny to jest tragedia dla młodych kibiców(nie wiecie kto bedzie chodził na Cracovię w przyszłości, a może was to nie obchodzi bo już bedziecie ustawieni) i starszych ludzi, których jest sporo, a za co oni mają kupić karnet.Pan Tabisz chce zrobić z kibiców Cracovii steropiany, które siedzą i się przyglądają, klaszczą, nie wstają, bo im nie wolno.
Aha i jeszcze jedno:ja sie pytam za co dopłaciłem w tym karnecie?Bo chyba nie za grę, która jest w najlepszym wypadku podobna,chyba nie za komfort oglądania widowiska, bo nawet nie pofatygowaliście się wyczyscić ujebanych krzesełek.Czyli jednym słowem jest jak było, ale troche kasy mniej...
Mam nadzieję że w Zabrzu nas bedzie dużo, żeby pokazać że chcemy kibicować Cracovii ale zarząd nam tą możliwość odbiera.
Jeden plus tego meczu, kibice Cracovii są zjednoczeni, a ostatnio było ciężko.Wszyscy są po jednej stronie.W klubie dzieje się źle i to obchodzi wszystkich.
ode mnie tylko tyle:
przeczytałem większość postów o dramatycznej frekwencji jej przyczynach, poparciu dla Misiora itp itd, emocjonalnych tyradach Tycy i Siekiery. nie chce mi się do tego odnosić.
Zniszczenie atmosfery (chwilowe?), lub jak kto woli przemodelowanie struktury klienteli na Kałuży to fakt.
Osobiście nie uważam, że dostępność biletów, ich cena i wakacje determinują tak niską frekwencję. Uważam, że jest jeszcze jeden czynnik:
Poziom piłkarski. W jednym słowie: ŻENUJĄCY. Nie od wczoraj. Jak słyszę wypowiedz trenera Jończyka to mam do niego dwa pytania - człowieku - robisz dobrą minę do złej gry, czy ci się już tak bardzo zatarły przedziały miedzy tym co dobre a co złe? A może klasycznie zwariowałeś?
Na Cracovię chodziło się zawsze przede wszystkim z miłości - potrzeby serca, jeśli teraz Klub podchodzi do sprawy biznesowo to niech również oferuje za pobrane pieniądze ekwiwalent sportowy, albo ... obniży ceny na tą chałę.
Mnie już w tym nie ma. Nie mam ochoty oglądać za pieniądze tego HOOLYWOOD. Widowisko nie jest tego warte (choć oczywiście nie odbiega poziomem od całej ligi, której już własnie z wspomnianych przyczyn też nie oglądam).
I jeszcze jedno - gdyby ktoś mnie chciał odsądzić od czci i wiary - Pasiakiem zostanę do śmierci i dłużej.
manfred netzermann Napisał(a):
>
> Osobiście nie uważam, że dostępność biletów, ich
> cena i wakacje determinują tak niską frekwencję.
> Uważam, że jest jeszcze jeden czynnik:
>
> Poziom piłkarski. W jednym słowie: ŻENUJĄCY. Nie
> od wczoraj. Jak słyszę wypowiedz trenera Jończyka
Manfred o czym Ty gadasz ? Kto był w Kielcach i tak na Kałuże pojechał
a kto inny miał okazje zobaczyć słabiutko grające Pasy (chyba ,że na sparingi po Waksmundach jeździł)
Twierdzę ,że poziom gry na wczorajszą frekwencje miał wpływ zerowy albo bliski zera. Jak tak pograją 5 meczy to może będziesz miał rację. Teraz wysnułeś zupełnie bezpodstawny wniosek!!!!!! ZUPEŁNIE!
Ale w sumie to Bojar mial racje bo czemu akurat on usiadl??SIedziec oprocz Bani powinien Przytula i Giza!!
Dla mnie to jest bezsensu ze Moskala gra sam w ataku.Jak on z takimi warunkami fizycznymi ma sobie sam poradzic z roslymi obroncami??Trza kupic jeszcze jednego dobrego napastnika,ktory mialby konkurencje z Moskala albo Szczoczarzem.Pozatym dopoki Giza i Przytula bedą grac Moskała nic nie strzeli.I przyznam ze zaczyna mi go byc żal bo często wszystko sie na niego zwala a trzeba tez zauwazyc ze nie dostaje prawie zadnych dobrych podań.Aż mi sie zal zrobilo kiedy zobaczylem w magazynie ligowym jaką pilke w gtsie poslal paulista do brozka.Owszem skrzydlowych mamy dobrych plus Basterek ale niestety grajki typu Giza psują całą drużyne.DRUMI WRÓĆ!!!!!
UWAGA, UWAGA!
Robert Jończyk, drugi trener Cracovii
- Przystąpiliśmy do meczu z Amiką bez kompleksów, choć były takie sugestie bo przegraliśmy z Amiką obydwa mecze w ubiegłym sezonie. To nas jeszcze bardziej zmobilizowało do walki i był to mecz walki. [b] Mecz stał naprawdę na bardzo dobrym poziomie i należałoby sobie życzyć, żeby było więcej takich meczów w naszej lidze. [/b]
Ktoś tu chyba był na innym meczu?! Jończykowi gratulujemy dobrego wzroku!
facet ma po prostu "dobre" okulary :D
"Mecz stał naprawdę na bardzo dobrym poziomie"
Prawda czasu i prawda ekranu. Zobaczę powtórkę w TV, to się wypowiem. Jak na razie po wrażeniach bezpośrednim, to : cieszy wynik, martwi poziom.
Chcę zwrócić uwagę, że szef komórki organizacyjnej, gdzie Pan Jończyk pracuje ma inne zdanie. :)
a co miał może powiedzieć: "zagraliśmy fatalnie, wygraliśmy niezasłużenie, a Nowaka ściągnęliśmy z boiska tylko za to, że śmiał strzelić gola"?
Dawno temu napisałem, że wolę 3 punkty po gownianej grze niż 0 pkt po grze pięknej.
Zwłaszcza na początku sezonu, gdy widać, że druzyna (tradycyjnie) miala za malo sparingów.
Żadnych mżonek, panowie.
Zarząd zamykając sektor D przed derbami udowodnił, że aż tak bardzo na wpływach z biletów mu nie zależy. 3,0-3,5 tysiąca kibiców przy cenach dwukrotnie wyższych niz rok temu daje takie wpływy jak z 6-7 tys ludzi dawniej. A kłopotu ile mniej.
Na dodatek nie oszukujmy sie, z czasem zaakceptujemy takie ceny (wiślacy zaakceptowali - Panatinaikos 70-180 zł) i Ci co nie byli wrócą na stadion.
Według mnie najlepszymi w Cracovii we wczorajszym meczu byli Cabaj,Baster i Nowak.
Reszta grała przeciętnie , ale z każdym meczem będzie lepiej.Wierzę , że trener Stawowy zrobi wszystko , aby lepiej grali.
WKRÓTCE PASY LIDEREM EKSTRAKLASY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja w końcu byłem na jakimś meczu Cracovii wypadło na Amike no ale jak dla mnie i tak było z^#!&$% i zbieram kase na legie :) i mam nadzieję ze mi się uda, kase na pociąg trzeba zbierać bo na wejście to raczej nie będe musiał dawać ;] i mam takie jeszcze pytanie czy na legie ma być jakaś oprava planowana???
FortArt - czegoś tu nie rozumiem. Nie tak dawno były narzekania na forum, że klub się ociąga z robieniem podgrzewanej murawy (w rzeczywistości chodziło o względy proceduralne związane z zamowieniem publicznym). Teraz jak zaczęły się prace, do prowadzenia których było KONIECZNE ze wzgledów bezpieczeństwa (ryzyko obsunięcia ziemi) zamknięcie trybuny D, to zaczyna się narzekanie, że to przed derbami. Jak już krytykujesz to bądź konsekwentny...
Dudibaar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> FortArt - czegoś tu nie rozumiem.
To fakt.
> zamknięcie trybuny D, to zaczyna się narzekanie,
> że to przed derbami.
Jakimi derbami? Bo ja pisalem o zeszlorocznych.
> Jak już krytykujesz to bądź
> konsekwentny...
Ale ja nic nie krytykowałem!
Przeczytaj to jeszcze raz uważniej. Ja po prostu uwazam, ze narzekanie na polityke cenowa Zarzadu jest skazane na porazke. Zarzad wygra bo mniej mu zalezy na pieniadzach niz nam na meczach.
Jedyne co mozemy wygrac to otwarcie kas - ich zamkniecie nie jest przemyslane.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)