NIEZNAJOMI:OFIAROWANIE 4/10....horror. Gdybym nie oglądał 13 w piątek, gdybym nie oglądał tajemniczych zabójców ganiających z siekierami za przypadkowymi ofiarami, to może ten film by wywołał większe emocje. Natomiast, ten film jest kolejną odmianą tego typu historii, tym razem na polu kempingowym, gdzie "zaplątała" się rodzina 2+2.
-
-
Kącik filmowy - czyli ostatnio oglądałem ( POLECAM/NIE POLECAM)
- Edytowany
[quote='ian thorpe' pid='1307725' dateline='1520545251']
TRZY BILLBORDY... 7/10 - obniżam ocenę za wstawki o bitych murzynach z powodu rasizmu. Poza tym, film mocny. Utkwił mi w głowie tekst że "gniew się uintensywnia". To prawda, w tym filmie jest pokazane do czego jest zdolny człowiek w przypływie tych emocji. Film okazuje, że człowiek w gniewie, z powodów rzeczywistych czy wydumanych, nie jest czasem w stanie zapanować nad tymi emocjami i dokonać z zemsty rzeczy okropnych, podłych, potrafi zniszczyć wszystko.
Film zmusza do myślenia a ostatnia scena pokazuje .... refleksję po czasie. Fajnie jest, jak człowiek umie się wcześniej w gniewie zatrzymać. Polecam, bo np. gniew na kibiców z Zabrza przez tych z Gliwic, spowodował w nienawiści eskalację konfliktu, na którym wszyscy stracili.
[/quote]
Ian Thorpe?
Uwielbiam te tajemnicze historie, w małych miasteczkach...z szeryfem w tle...psychologiczne perypetie zaplątanych w coś ludzi...i to odwieczne pytanie kto i dlaczego(?)... i zawsze ktoś za rogiem...może Anioł z Bogiem ??? A Może morderca??? 10/10
Właśnie przed chwilą oglądnąłem i muszę przyznać, że Oscar za drugoplanową rolę się należał Rockwellowi
Parę dni temu nagrałem sobie "Przełęcz Ocalonych" , kilka fragmentów oglądnąłem - na więcej nie było czasu . Robi wrażenie , sceny batalistyczne straszne . A historia oparta na faktach .
też oglądałem ostatnio w tv Przełęcz Ocalonych, jednak w kinie ten obraz wydawał mi się po prostu bardziej....batalistyczny ;)
[quote='hank' pid='1309159' dateline='1521200444']
Parę dni temu nagrałem sobie "Przełęcz Ocalonych" , kilka fragmentów oglądnąłem - na więcej nie było czasu . Robi wrażenie , sceny batalistyczne straszne . A historia oparta na faktach .
[/quote]
Odpuść trochę forum, znajdziesz więcej czasu, a dla tego filmu naprawdę warto.
- Edytowany
https://zalukaj.com/zalukaj-film/29425/wi_zie_drugiej_alei_the_prisoner_of_second_avenue_1975_.html
[b]Świetne - [color=#ff3333] "Więzień Drugiej Alei"[/color][/b]
Nie byłabym sobą....
[b][color=#ff3333]"Pocahontas" [/color][/b][b][color=#333333]W wersji nie animowanej[/color][/b]
[b][color=#333399]https://www.cda.pl/video/16850596a/vfilm[/color][/b]
John Wick - fabula moze malo ambitna, utarty schemat, ale realizacja perfekcja, zajebista zdjecia, muza, kino akcji w najlepszym wydaniu
Oglądnąłem "Trzy bilbordy...".
Cholerne rozczarowanie, tak zawód, bo nastawiłem się na film wybitny, a oglądnąłem, no właściwie nie wiem co.
Po projekcji dochodzę do wniosku, że nad filmem zaciążyła wielka chęć przypodobania się Hollywood i zgarnięcia kilku Oskarów.
To się w zasadzie udało. Niezłą fabułę podlano lewackim sosem i dwie statuetki zdobyte. Coś jak z Idą.
Skład sosu:
- murzyni są fajni,uczciwi, sprawiedliwi, co prawda jarają jointy, ale w zasadzie wszyscy to robią
- pedały są fajne, uczuciowe, delikatne, wrażliwe
- policja amerykańska to współczesne SS
- Kościół katolicki to gang pedofilów
Proste? Proste!
Niestety do filmu zakradły się również błędy merytoryczne. Murzynów policja tłucze, ale na wybrzeżach i w stanach północnych gdzie padł przemysł samochodowy i czarni jako społeczność całkowicie się wykoleili. W stanach południowych krzywe spojrzenie na kolorowego już powoduje kłopoty.
Wątek z DNA sprawcy całkowicie z czapy, nie podaję szczegółów, aby nie zabijać "przyjemności" oglądania.
Rzecz się dzieje w Missouri, a krajobrazy w filmie z Appalachów. W Missouri nie ma żadnych gór, stan jest płaski jak stolnica.
Scena z gaśnicami, boki zrywać, wozilibyście w aucie 30 litrową gaśnicę?
Oskary.
Rola pierwszoplanowa, wybitna, Oskar zasłużony.
Rola drugoplanowa, taka jak setki ról zapijaczonych glin w historii Hollywood - nieporozumienie.
6/10 mimo wszystko zachęcam, film niezły, ale do wybitności mu daleko jak z Krakowa do Missouri :P
- Edytowany
Tez sie skusilem po opiniach na forum i filmwebie. Tez jestem lekko rozczarowany. Film dobry ale do wybitnego to mu daleko. Z ta gasnica to rzeczywiscie beka. Nawet jak juz masz ta gasnice w samochodzie to nie wiem jak mozna nia ugasic dwa ogromne bilboardy.
Dzisiaj jak nie bede w nastroju na lige plus (mam nadzieje ze wszystko dzis pojdzie zgodnie z planem) to ogarne '' Przelecz...''
- Edytowany
Błąd merytoryczny w filmie fabularnym zupełnia na czymś innym polega. To nie film dokumentaly. Równie dobrze mogliby w nim pojawić się eskimosi, piastowie, czy ufoludki, a w scenerii pokazać kolosum, maczugę Harkulesa i Andy i nie jest to błąd merytoryczny filmu fabularnego.
Zgadzam się, że razi naiwnością i zakońcczenie jakieś takie nijakie, bez peunty jakiejkolwiek.
mam wrażenie, że jak nas tu jest troszkę, to każdy na coś innego zwrócił uwagę ;)
VIKING - kolejna opowieść z tamtejszych czasów tym razem produkcji rosyjskiej - tak 6/10. Jak ktoś lubi te tematy, oglądnie.
https://cda-x.pl/filmy/viking/
- Edytowany
"trzy bilbordy...." pamietam jak pare lat temu do najlepszego filmu nominowano [i]Grawitacje[/i], to juz mowi duzo o moich oczekiwaniach w stosunku oskarowych filmow. Choc oczywiscie przyznam, z ciekawosci ogladam i uzywam tego kryteriu jako jednego z paru . Ta dyskusja niejako napedzila moja ciekawosc i apetyt. Film da sie obejrzec, ale na spokojnie dochodzi do czlowieka ze jest tam tyle piramidalnych bzdur ze glowa boli. Pare fajnych scenek, dobrych dialogow, odpowiadajace mi malomiasteczkowe tempo i nastroj. Ale pelna racja sterbego odnosnie faszerowania filmu wstawkami widocznie pod publiczke / jury oskarowe - abstrahujac od slusznosci/nieslusznosci tego sosu, faktycznie w pigulce bijacej w oczy, braklo tylko czegos o Meksyku, choc chyba byl jakis dowcip
UWAGA spolier
a motyw gostka ktory pofatygowal sie poszykanowac Mildred, poczym scena z dupy w pubie a nastepnie negatywna weryfikacja DNA a na deser wyprawa "mscicieli" na wycieczke to juz absolutny szczyt kretynizmi i braku pomyslu co z tym calym fantem zrobic - brak odpowiedzi na pytanie DLACZEGO chyba tutaj uzyte jak forma artystyczna, na ktorą ja mowie fuck off :) (wiem wiem przemiana bohaterów to sedno, ale nadal pojawia sie pytania odnosnie elemetnow fabuly, dlaczego!!?)
rzekoma zagadkowosc/otwartosc na pierwszy rzut oka zakonczenia jest dla mnie podsumowaniem godnym tego tworu niewiadomo w jakim celu
jednyna rzecz ktora faktycznie przemawia to pokazanie eskalacji przemocy jako impulsu zdarzen, blednych wnioskow czy interpretacji, dosc mocne
na pewno nie obejrze drugi raz
[quote='sterby' pid='1309404' dateline='1521362161']
Oglądnąłem "Trzy bilbordy...".
Cholerne rozczarowanie, tak zawód, bo nastawiłem się na film wybitny, a oglądnąłem, no właściwie nie wiem co.
Po projekcji dochodzę do wniosku, że nad filmem zaciążyła wielka chęć przypodobania się Hollywood i zgarnięcia kilku Oskarów.
To się w zasadzie udało. Niezłą fabułę podlano lewackim sosem i dwie statuetki zdobyte. Coś jak z Idą.
Skład sosu:
- murzyni są fajni,uczciwi, sprawiedliwi, co prawda jarają jointy, ale w zasadzie wszyscy to robią
- pedały są fajne, uczuciowe, delikatne, wrażliwe
- policja amerykańska to współ[font=Arial]czesne SS[/font]
- Kościół katolicki to gang pedofilów
Proste? Proste!
Niestety do filmu zakradły się również błędy merytoryczne. Murzynów policja tłucze, ale na wybrzeżach i w stanach północnych gdzie padł przemysł samochodowy i czarni jako społeczność całkowicie się wykoleili. W stanach południowych krzywe spojrzenie na kolorowego już powoduje kłopoty.
Wątek z DNA sprawcy całkowicie z czapy, nie podaję szczegółów, aby nie zabijać "przyjemności" oglądania.
Rzecz się dzieje w Missouri, a krajobrazy w filmie z Appalachów. W Missouri nie ma żadnych gór, stan jest płaski jak stolnica.
Scena z gaśnicami, boki zrywać, wozilibyście w aucie 30 litrową gaśnicę?
[/quote]
[font=Arial][color=#333333][size=small]A ja uważam, że jest to celowe ukazanie karykatury poprawności politycznej. Biedni homo, źli biali, torturowani czarni, odtrącony Meksykanin który jest karłem, kościół, silna niezależna kobieta, policjanci o zachowniach rasistowskich i ksenofobicznych. [/size][/color]
[color=#333333][size=small]Jest wszystko by zdobyć Oscara w dzisiejszych czasach! [/size][/color]
[color=#333333][size=small]Czyli gala rozdania Oscarów i cale Hollywood ukazane w krzywym zwierciadle :D[/size][/color][/font]
[font=Arial][color=#333333][size=small]Generalnie 8/10[/size][/color][/font]
- Edytowany
[quote='ian thorpe' pid='1309419' dateline='1521374760']
mam wrażenie, że jak nas tu jest troszkę, to każdy na coś innego zwrócił uwagę ;)
[/quote]
ian thorpe
[color=#000000][size=small]"Trzy bilbordy..." chce mi się żyć jak oglądam takie filmy...fajnie też ,że każdy ma swoje zdanie....[/size][/color]
- Edytowany
PITBULL. OSTATNI PIES. 7/10
Zamiana Vegi na Pasikowskiego, to był strzał w dziesiątkę. To czego u Vegi brakowało, to jakość. Pasikowski pokazał realny klimat, bez zbędnych hollywoodzkich strzelanin, strumieni krwi, nadmiaru wulgaryzmów, zbędnych dodatków. Skupił się bardziej na emocjach (aktorzy świetnie odegrali swoje role), na logicznym, płynnym powiązaniu kolejnych scen, gdzie u Vegi momentami Pitbull przypominał zlepek fragmentów. U Pasikowskiego każdy kadr ma swój początek i koniec.
Co do aktorów : Cezary Pazura, jak za nim nie przepadam, tym razem bardzo dobrze wcielił sie w role gangusa "Gawrona".
Dorociński bez zarzutu, świetnie wcielił się w rolę Sławomira Desperskiego "Despero", mógłby swoja grą aktorską obdzielić poprzednie filmy. Dobre teksty i komediowe żarty.
Dorota Rabczewska. Tu nie spodziewałam się szału, bo jakby nie było była najsłabszym elementem. Zagraną rolę można podzielić na dwa etapy. W pierwszym-dość kiepsko. W drugim pokazała swoja charyzmę, bezczelność, bezwzględność jak i wulgarność, co uczyniło ja bardziej jako Dodę niż "Mirę". Jednak śmiem twierdzić, że Pasikowski celnie obsadził ja w roli "Miry". Jakby nie było, nie musiała zbytnio się wysilać ze względu na to, że taka jest.
Podsumowując, dobre polskie kino w idealnym towarzystwie to strzał w dziesiątkę na świetny wieczór. :)
My nie chodzimy do kina w [b]towarzystwie.[/b]
Towarzysze to po drugiej stronie Błoń.
Zapamiętaj Meggi. ;)
[quote='sterby' pid='1309958' dateline='1521621674']
My nie chodzimy do kina w [b]towarzystwie.[/b]
Towarzysze to po drugiej stronie Błoń.
Zapamiętaj Meggi. ;)
[/quote]
...z pasiastym, wiernym i oddanym KOMPANEM z JK1 :)
P.S. zapamietane :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (3 użytkowników)
grubas_ze_skyboxa, 3lvis, Goście (1)