Nowy obrońca GKS-u Do drużyny dołączy dziewiętnastoletni reprezentant kraju, Jakub Wanacki. Junior trafi do Tychów na zasadzie wypożyczenia z Orlika Opole. W ubiegłym sezonie w barwach właśnie tej drużyny oraz SMS-u I Sosnowiec zaliczył kilka występów w pierwszej lidze. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Ciekawe bez trenera ,ale budują naprawdę fajna ekipę!!!

http://www.gkstychy.com.pl/index.php?show=wiadomosci&id=730 ----,nie to co u nas strzały z deski w kurzu i pyle lodowiska,a bedzie jescze gorzej ,bo w przyszlym tygodniu zacznie się remont.

http://foto.podhale.pl/news/1962/index.php

Vitek w Tychach no no GKS idzie na majstra

Cracovia RCJ Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Vitek w Tychach no no GKS idzie na majstra Którędy?

SŁowakiewicz w Sanoku nie wiem czy juz było. I JKH zaczyna współpracę z Orlikiem opole źródło hokej.net

Cracovia powinna nawiązać współpracę z Dębicą w zakresie szkolenia grup młodzieżowych...

Bezapelacyjnie !!!!! Tylko czy Cracovia jest odpowiednim partnerem do takiego tańca ???? Niestety ale wątpię.Niestety.

Reanimacja Podhala rozpoczęta Autor informacji: Michał Białoński Sobota, 15 maja (13:08) Gra w PLH w krajowym składzie w oparciu o własnych wychowanków, pienądze skromniejsze, ale wypłacane regularnie - taką wizję Podhala Nowy Targ przedstawia Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Podhale Nowy Targ, który podjął się misji ratowania profesjonalnego hokeja spod znaku szarotki. "W piątkowy wieczór w Sali Tradycji nowotarskiego klubu odbyło się spotkanie Zarządu MMKS Podhale, Władz Miasta i Powiatu oraz kilkunastu przedsiębiorców z terenu Podhala, którym hokej nie jest obojętny.Ustalenia i deklaracje jakie zapadły na tym spotkaniu pozwalają ze spokojem patrzeć na przyszłość mistrzowskiej drużyny. Na spotkaniu Zarząd MMKS Podhale przedstawił warianty planowanego budżetu, który pozwoli utrzymać drużynę na wysokim poziomie. Burmistrz Miasta Marek Fryźlewicz po podziękowaniu Panu Wiesławowi Wojasowi (także obecnemu na spotkaniu) za wieloletni wkład w dobro nowotarskiego hokeja przedstawił propozycję pomocy ze strony miasta. Deklarowane kwoty są znaczące. Przedsiębiorcy także zadeklarowali konkretną pomoc i konkretne kwoty. Są też deklaracje osób i firm, z którymi Zarząd klubu ciągle prowadzi rozmowy. Jest szansa, że powstanie drużyna, która będzie grała o najwyższe cele w PLH." - czytamy na stronie gieldapodhalanska.pl Oświadczenie wydał też prezes MMKS Podhale, Mirosław Mrugała: czytaj dalej - Jestem zbudowany postawą wszystkich, którzy stawili się na spotkania. Każdy z obecnych zadeklarował chęć realnej współpracy z naszym klubem. Bardzo cieszy postawa Władz Miasta. Muszę im bardzo podziękować za zadeklarowanie konkretnych kwot, które okazały się fundamentem naszego budżetu. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że sytuacja nowotarskiego hokeja nabiera bardzo realnych, optymistycznych kształtów i pozwala na rozpoczęcie rozmów z zawodnikami. Apeluję do wszystkich innych przedsiębiorców i właścicieli firm, aby włączyli się w tę społeczną, nowotarską inicjatywę. Mrugała przeprowadził też serie rozmów z zawodnikami, którzy w marcu, jeszcze pod szyldem Wojas/Podhale, zdobyli mistrzostwo Polski. Każdy z nich zadeklarował chęć pozostania. Od przyszłego tygodnia mają się rozpocząć rozmowy o kontraktach. - Będą to kwoty nieco niższe niż poprzednio, ale wypłacane na czas i na pewno - usłyszeliśmy w klubie. Również w przyszłym tygodniu trener Jacek Szopiński ma rozpocząć przygotowania do nowego sezonu z drużyną "Szarotek". Szopiński dotychczas prowadził grupy juniorskie i pierwszoligową drużynę MMKS-u. Ne pierwszy raz były znakomity napastnik reprezentacji Polski, olimpijczyk z Calgary i Albertville podejmuje się misji ratowania hokeja w Nowym Targu. J. Szopiński wespół z Robertem Szopińskim prowadził zespół w ekstraklasie po tym, jak zbankrutował Wieńczysław Kowalski i jego firma CSZ. - Wtedy było jeszcze trudniej, bo dopiero w sierpniu rozstrzygnęło się, że CSZ nie będzie utrzymywać hokeja - wspomina Jacek Szopiński. Nowotarski hokej znalazł się nad przepaścią, gdy Wiesław Wojas 28 kwietnia ogłosił odejście, a 7 maja należąca do niego spółka Wojas/Podhale wycofała drużynę z ekstraklasy. W myśl porozumienia z 2002 r. schedę, czyli miejsce w PLH po Wojas/Podhale przejmuje MMKS/POdhale, na którego zawodnikach bazowała dotychczas spółka. Przez ostatnie zawirowania drużynę opuścili trenerzy Milan Janczuszka, Marek Ziętara i zawodnicy - Martin Iviczić oraz Dmitrij Suur (wszyscy do KH Ciarko Sanok), [b]będą musieli też odejść związani z nowotarskim środowiskiem czescy napastnicy - Milan Baranyk i Frantiszek Bakrlik. Obaj rozpoczęli negocjacje z Comarch/Cracovią.[/b] Górale mają jednak na tyle mocnych wychowanków, że będą w stanie walczyć o medale własnym składem. O ile tylko zostaną liderzy na czele z Marcinem Koluszem, Krzysztofem Zapałą, czy Krzysztofem Zborowskm. Michał Białoński

http://www.gkstychy.com.pl/index.php?show=wiadomosci&id=734 Wszedzie szkolenie idzie pełna parą tylko w wielkim królewskim miescie Karkowie nie...!!!!!!

nareszcie jakis pozytyw (chodzi mi o Baranyka i Bakrlika)

Przeciez Bakrlik ma iść na Słowację.Pasiutowi i Drzewieckiemu nie dali więcej to teraz Baranyk i Bakrlik dostana ,tylko zobaczymy co pokażą na lodzie?????

narazie to ponoć negocjują. Nie traktujcie każdej plotki jako faktu dokonanego.

Zamrożona przyszłość Stoczniowca Łukasz Pałucha 2010-05-17, ostatnia aktualizacja 2010-05-17 19:07 Fot. Michal Łepecki / Agencja Spółka akcyjna Stoczniowiec Gdańsk szuka sponsora, pomocy u władz miasta i swojego prezesa. Trener i hokeiści czekają na to, co się wydarzy, i rozmawiają z innymi klubami. Jaka jest przyszłość gdańskiego hokeja? Na razie mamy więcej pytań niż odpowiedzi Stoczniowiec zakończył sezon 2009/2010 na 5. miejscu, do nowego przystąpi już jako spółka akcyjna, która przejęła pierwszą drużynę. - 6 maja spółka została zarejestrowana w KRS. Część organizacyjna została w ten sposób zakończona - mówi jej prezes Janusz Biesiada. Tymczasowy prezes, bo spółka zaraz po zawiązaniu ogłosiła konkurs na przyszłego sternika. - Wpłynęły do nas cztery oferty. Do końca tygodnia rozpatrzy je rada nadzorcza spółki i kandydaci zostaną poinformowani o decyzji. Może jednak tak się zdarzyć, że konkurs zostanie przedłużony, że będziemy szukać dalej - tłumaczy Biesiada. Samo powstanie spółki nie rozwiązuje problemów Stoczniowca. Niezbędni są sponsorzy, którzy będą ją finansować. - Prowadzimy rozmowy z dotychczasowymi sponsorami i władzami miejskimi. Składamy też oferty innym firmom. Nie chcę jednak snuć nie wiadomo jakich opowieści i ubarwiać na siłę. Do końca miesiąca powinno wiele się wyjaśnić - zapewnia Biesiada. Na razie więcej jest niewiadomych. Nie wiadomo przede wszystkim, kto będzie trenerem Stoczniowca w nowym sezonie i jak będzie wyglądał jego skład. Andrzej Słowakiewicz, który prowadził zespół w minionych rozgrywkach, swoje pozostanie na stanowisku uzależnia od utrzymania składu. Tymczasem już odeszło dwóch zawodników zagranicznych - Josef Vitek i Milan Furo (ten pierwszy podpisał już kontrakt z GKS Tychy). Umowy kończą się także trzem polskim hokeistom Jarosławowi Rzeszutce, Pawłowi Skrzypkowskiemu i Bartłomiejowi Wróblowi. Szczególnie Rzeszutko, najskuteczniejszy polski hokeista mistrzostw świata I Dywizji, jest rozchwytywany przez inne klubu. Zgodnie z przepisami nowy pracodawca będzie musiał jednak zapłacić za wychowanka Stoczniowca ekwiwalent na jego wyszkolenie. Zależny jest on od wieku zawodnika, ilości meczów w ekstralidze i reprezentacji, w przypadku Rzeszutki zamyka się to wszystko sumą w wysokości około 90 tys. zł. Na taki wydatek nie stać praktycznie żadnego polskiego klubu. - We wtorek spotykamy się z Rzeszutką. Czas nagli, wiemy, że ma oferty z innych klubów, ale chcemy go namówić do popisania nowej umowy - mówi Biesiada. Gdańscy hokeiści żyją w niepewności. - Każdy z nas otrzymał od trenera Słowakiewicza rozpiskę indywidualnego treningu do końca miesiąca. Ponownie spotkamy się 1 czerwca i wtedy ma być już coś więcej wiadomo na temat naszej przyszłości - mówi bramkarz Stoczniowca Przemysław Odrobny. - Ciężko prognozować, co się wydarzy. Docierają do nas różne plotki: że wszystko się rozpadnie, ale i takie, że znajdzie się sponsor, który da pieniądze na zagraniczne transfery. Na razie wszystko jest jeszcze po staremu, podlegamy pod klub, ale niedługo cała drużyna ma być wniesiona aportem do spółki - dodaje Odrobny, który dostał kuszącą propozycję z Unii Oświęcim. Wiadomo już natomiast, że nowy sezon rozpocznie się 10 września. Runda zasadnicza potrwa do 6 lutego 2011 roku, trzy dni później rozpocznie się play-off. Mistrz Polski wyłoniony zostanie najpóźniej 21 marca. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- moze to tylko ciekawosta ale Cracovia i Stoczniowiec jako jedyni (Podhala nie liczę)JAK NA RAZIE MAJA PO ZERO W NOWYCH NABYTKACH TRANSFEROWYCH ,z tym ze 100-cznia ma całą armię mołodych zdolnych hokeistów

Aktualny reprezentant Polski Filip Drzewiecki podpisał roczny kontrakt z Ciarko KH Sanok. - Po trzech latach gry w Krakowie chciałem zmienić klimat, tym bardziej, że rozmowy w sprawie nowego kontraktu były prowadzone w mało poważny sposób - wyjaśnił popularny "Drzewko". Filip Drzewiecki to dziewiąty nowy zawodnik w składzie Ciarko KH Sanok przed zbliżającym się sezonem. 26-letni napastnik ostatnie trzy sezony spędził w ComArchu Cracovii z którą zdobył dwa tytuły mistrza kraju i wicemistrzostwo. Wychowanek Stoczniowca Gdańsk jest aktualnym reprezentantem Polski, na ostatnich mistrzostwach świata dywizji 1 grupy B w Słowenii zanotował trzy asysty w pięciu spotkaniach. czytaj dalej - Zdecydowałem się na zmianę, gdyż Cracovia zaproponowała mi takie same warunki kontraktowe jak trzy lata temu. To nie było w porządku gdyż przez te trzy sezony wielu zawodników dostało bez problemu podwyżki. Nie mogłem się więc zgodzić na takie traktowanie. W Sanoku są ambitne plany, tworzy się bardzo ciekawa drużyna. Dlatego cieszę się, że będę mógł pomóc nowej drużynie. W Krakowie nie zawsze mogłem pokazać co jeszcze potrafię gdyż tego wymagała taktyka, ale wiem że stać mnie na jeszcze lepszą grę. To będę chciał udowodnić w Sanoku. - zapewnił Drzewiecki. - Obecnie trenuje 24 zawodników, a dojdzie jeszcze trzech nowych. W kadrze musimy mieć trzech bramkarzy, cztery pary obrońców i pięć ataków w razie kontuzji zawsze ktoś wejdzie - dodał Marek Ziętara, drugi trener Ciarko KH. http://sport.interia.pl/hokej/plh/news/reprezentant-polski-uciekl-z-cracovii,1480291

Czeski napastnik Richard Bordowski mający za sobą 121 meczów w Extralidze czeskiej będzie występował w JKH GKS Jastrzębie. Ciekawostką jest fakt że babcia hokeisty urodziła się w Polsce.hokejnet

Dziubiński i Gruszka zagrają w Ciarko KH Sanok Reprezentanci Polski, Krystian Dziubiński i Dariusz Gruszka będą zawodnikami Ciarko KH Sanok. - Ustaliśmy już kwoty rocznego wypożyczenia, czekamy tylko na oficjalny fax z MMKS. Skład mamy zamknięty. - wyjaśnia prezes, Piotr Krysiak. - Jesteśmy jeszcze dogadani z dwoma bramkarzami, więc kwestią czasu jest kiedy podamy nazwiska do mediów. Nie przewidujemy już żadnych transferów. - dodaje sternik Ciarko KH. http://hokej.net/pl/news,artykul,5,24079,dziubinski-i-gruszka-zagraja-w-ciarko-kh-sanok.html

Duze prawdopodobieństwo,że tym bramkarzem bedzie Rączka !!!

We wtorek pełna kadra hokejowego Zagłębia na sezon 2010/2011 Źródło: sportowezaglebie.pl Jak poinformował prezes Zagłębia Sosnowiec Adam Bernat najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia znana będzie kadra hokejowego Zagłębia w najbliższym sezonie. W poniedziałek kontrakt z Zagłębiem ma podpisać Piotr Sarnik. - Jesteśmy już po słowie - przekazuje prezes sosnowieckiego klubu Adam Bernat. Kto jeszcze dołączy do kadry klubu z Sosnowca? - We wtorek powinna być już zamknięta kadra, więcej nie mogę powiedzieć - tajemniczo dodał sternik Zagłębia. Nie od dziś wiadomo, iż sosnowieccy działacze chcą ściągnąć na Stadion Zimowy Tomasza Malasińskiego (ostatnio Wojas Podhale Nowy Targ) i Robina Bacula (GKS Tychy). Sternik sosnowieckiego klubu czeka jeszcze na decyzję Teddy?ego da Costy, który wraca do zdrowia po urazie nogi. Na testy do Niemiec jedzie Paweł Dronia, który został zaproszony przez Dynamo Weisswasser. - Życzę temu zawodnikowi jak najlepiej i mam nadzieję, że uda mu się przebić do składu, miło będzie później wiedzieć, że z Zagłębia przeszedł do mocnego klubu - przekonuje prezes Bernat. - Młodszy z braci da Costów jeszcze nie kontaktował się z nami, zobaczymy jaką podejmie decyzję - dodał. Na pewno poniedziałek i wtorek będzie pracowitym dniem dla zarządu hokejowego Zagłębia. - Teraz każdy dzień jest ciężki. Na siedząco nic się nie załatwi, ani sponsora, ani nowych hokeistów - tłumaczy uśmiechnięty prezes Bernat. Już niebawem przekonamy się, kto dołączy do kadry na sezon 2010/11 ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Liczylem trochę na Sarnika ze przyjdzie do nas ???

Daniel Galant wzmocni defensywę JKH Kolejnego zawodnika pozyskał JKH GKS Jastrzębie. Jest nim 24-letni obrońca, Daniel Galant, który bronił ostatnio barw mistrza Polski, Wojasa podhale Nowy Targ. Wychowanek KTH Krynica podpisał z JKH GKS roczny kontrakt. Daniel Galant to drugi obrońca, którego JKH GKS Jastrzębie pozyskał przed sezonem 2010/2011. Wcześniej do zespołu dołączył doświadczony Czech, Patryk Rimmel. 24-letni Galant jest wychowankiem KTH Krynica, ale w ostatnim sezonie grał w Wojasie Podhale Nowy Targ, zdobywając z szarotkami złoty medal. W Jastrzębiu Galant spędzi najbliższy rok. Galant mierzy 183cm wzrostu i waży 90 kilogramów. Ostatnie trzy sezony spędził w Nowym Targu. W sezonie 2009/2010 zdobył z szarotkami złoto mistrzostw Polski. W sezonie regularnym nie zdobył ani jednego gola, ale dziewięć razy asystował. Zanim trafił do Nowego Targu grał przez rok w Cracovii, z którą w 2006 roku zdobył tytuł mistrzowski. info ze strony GKS Jastrzębie