- Nie wykluczam tego, że po kończących sezon meczach z Pogonią Szczecin i Amiką Wronki wyprzedzę szykowany z myślą o mnie ruch i sam odejdę z Cracovii - wyznaje trener "Pasów" Wojciech Stawowy.
Stawowy przewiduje, że z funkcji pierwszego trenera Cracovii zostanie odwołany w poniedziałek. Na jakiej podstawie tak sądzi?
- Moim asystentom Robertowi Jończykowi i Piotrowi Wrześniakowi kończą się w czerwcu kontrakty. Nikt w klubie nawet nie pomyślał, żeby z nimi porozmawiać o ich przedłużeniu. Nie było też rozmów z Kazimierzem Węgrzynem - wyłuszcza trener.
Czwartkowy mecz z Pogonią, ostatni w tym sezonie na własnym obiekcie, nabiera charakteru pożegnania trenera z kibicami "Pasów". Stawowy pragnie podziękować im za wspaniały doping przez ostatnie trzy lata.
Po wtorkowym treningu trener zaprosił swoją drużynę na pożegnalne ognisko. W środę nie wszyscy piłkarze wyjadą na zgrupowanie przedmeczowe, w piątek zaplanowano jedynie trening regeneracyjny, w sobotę zaś do Wronek pojedzie tylko 18 zawodników. Zaraz po niedzielnym meczu z Amiką piłkarze Cracovii dostaną dwa tygodnie urlopu.
----------------------------------------------------------------------------------------
-
-
Poparcie dla trenera (na Pogoni)
kurwa ... ręce opadają....
Mecz z Pogonią zapowiada się jako jedna wielka stypa.
Mam nadzieję, że to się jeszcze jakoś poukłada i Stawowy zostanie.
Wystarczy popatrzec co sie dzieje gdy zwalnia sie trenera gdy sa dobre wyniki a gra jest poukladana... nie musimy szukac daleko, siegnijmy wzrokiem za blonia... Tego samego chcecie w Cracovii?? Gry nie skutecznej i brzydkiej?? Jesli jest jakis lepszy trener od Stawowego to jest to tylko i wylacznie Kasperczak ktory jest poza naszym zasiegiem wiec nie ma o czym gadac... Stawowy jest najlepszy na swojej posadzie...
Nie wiem, ale ostatnie dziala Filipiaka wydaje mi sie ze to zagrania specjalne tak zeby popsuc amtosfere w klubie ;/ wiem ze to bez sesnu no ale co ma na celu zwalnianie naj bardziej potrzebnych osob z klubu? Moze wkoncu zamiast tego ktos wypier*** jeb*** doradcow Pana Profesora..
Rozpalonym do białej gorączki antagonistom i protagonistom zarówno Profesora Filipiaka, jak i Trenera Stawowego zwrócić chcę uwagę na sekcję hokeja. Tam dzieje się coraz lepiej, są większe pieniądze i lepsi zawodnicy. Wierzę, że Profesor chce tak samo poukładać sprawy w piłce i radzę wstrzymać się z komentarzami do czasu, aż będzie coś wiadomo na pewno. Wszelkie antycypacje na forum tylko szkodzą, bo zawsze znajdzie się jakaś menda w rodzaju Kordyla, która nieprawdzone domysły anonimowego forumowicza przepisze żywcem do którejkolwiek gazety i robi się niepotrzebny dym, jeszcze bardziej mącący niepewną atmosferę w klubie. Napisałbym tutaj to, czym się Ferencvaros podpisuje, ale nie chcę sam być posądzony o łamanie praw autorskich :). A na meczu, kiedy już będziemy wygrywać 2:0 proponuję zaśpiewać: Kto tak pięknie gra?! Kto tak pięknie gra?! To Cracovia, to Craaaaaaaaaacovia!!!!
Stawowy sam na siebie wyrok pisze. Po co te wypowiedzi dla Gazety Wyborczej i komunikowanie się z prezesem przez media? To skandal. Brak profesjonlizmu widoczny jest z obu stron, ale tu Stawowy przegiął. Ciągle te same błędy: zamiast siąść i pogadać uczciwie o biznesie i piłce z Pracodawcą to gra pokrzywdzonego. Nie mozna przenosić zwyczajów z Proszowianki do I ligii. Obowiązuje pewien poziom. Co wolno wojewodzie... Kto sieje wiatr zbiera burzę. A jeśli tego nie rozumiecie to jest mi bardzo przykro.
najlepszy wyraz poparcia dla trenere mogą dać piłkarze...
...wywalczając awans do PUEFA
i w tym im pomóżmy - pozytywnym, najlepszym na jaki nas stać dopingiem: w czwartek na Kałuży i w niedzielę we Wronkach
Jestem przekonany że będą gryźli trawę dla Wojtka.
dello: może te wypowiedzi są już po podonych rozmowach? Pomyślałeś o tym? Naprawde mało rozumiesz ty.
Craco - gdyby to było pierwszy raz - może uwierzyłbym. Stawowy - czlowiek krystalicznie uczciwy (tego akurat mu odmówić nie można) - myśli, że wszyscy sa tacy sami jak on i chlapie głupoty dziennikarzom, a oni to oczywiście wykorzystują. Trener jest od trenowania (za to mu płacą) a nie od spowiadania się kordylowi.
Brudy powinno sie prać, ale nie publicznie (do czego w wielkim stopniu rekę przyłożyłes także Ty). Bo Ciebie widocznie nie obchodzi wizerunek klubu, ktoremu ponoć kibicujesz - wazniejsze, zeby pewnej osobie dokopać (i to codziennie)
Pomyślałeś o tym? Naprawde mało rozumiesz także Ty.
Zgadzam się Miś, Stawowy po prostu wywala kawę na ławę od razu. Krokodyl to świetnie wykorzystuje polewając to jeszcze wszystko swoim quasi-prowokacyjnym sosem i wymowa tekstu jest taka, że nasz wybitny trener odchodzi.
Ja jestem pewien, że ani on, ani my ani profesor Filipiak tego nie chcemy, chce tego natomiast Krokodyl :(
Panie Wojtku cokolwiek się wydarzy niech Pan zostanie
PS. Przyszło mi do głowy, że stwarzanie wrażenia, że Stawowy jest na wylocie to taka zagrywka motywacyjna profesora. W zeszłym roku było to samo i co sie potem okazało? Sami wiecie.
Panie profesorze przecież nie mysli pan serio o wywaleniu naszego wybitnego trenera, wie pan tak samo dobrze jak ja że drugiego takiego Cracovia nie znajdzie nigdzie.
A więc trochę spokoju, jeśli zamknie się uszy na prowokatorów w ropdzaju Kordyla i jego pomocników z TP to sytuacja wcale nie wyda się tak tragiczna a wręcz przeciwnie.
ja mam zdanie typu że Profesorowi przestało zależeć na Cracovii i męczy go to wszystko bo na to wszystko wskazuje i boli mnie to niesamowicie.
i wygląda na to że Prof.Filipiak nie jest człowiekiem żetelnym i mowi nieprawde
Tylko_Pasy - gratuluję odpowiedniej lektury :P. Nie ma ludzi białych i czarnych. Ani Filipiak nie jest szwarccharakterem, a Stawowy ideałem, ani odwrotnie.
Wiele znam przypadków, gdy wybitny specjalista został wypieprzony z roboty, bo nie umiał współpracowac z szefem.
Mam jednak nadzieję, że cała obecna afera to celowo wyolbrzymione przez kordyla i TP drobiazgi (pamiętasz jak Crac jęczał rok temu po sławetnej fecie?. Prawie koniec Cracovii wieszczył. I co? Piłkarze dostali tyle ile mieli zapisane w kontrakcie, Węgrzyn ani Stawowy nie polecieli). Mam nadzieję , że teraz będzie tak samo. Panowie sie poszczypią, ale dogadają, a kordyl (i jego pomocnicy i podsyłacze "sensacji") zostaną z gównem które narobili w ręku
ktoś napisał, że nienależy prać brudów publicznie, a przecież Forum jest miejscem publiczny. Może więcej rozwagi i wstrzemiężliwości w wypowiedziach a także cytowaniu kordyla. Nie panikujmy na wyrost
Komuś tu widze mięknie rura :) i z wypierdalacza się przeistacza... Nadziejo...:)
Wojciech Stawowy - zaufanie które procentuje.
Jestem świeżo po lekturze forum Onetu. W komentarzach do wiadomości o prawdopodobnym odejściu Stawowego przeważają... no właśnie, co?
Obok głosów poparcia od kibiców Cracovii i jej przyjaciół, inne głosy z Krakowa.
Zapraszające serdecznie naszego trenera na drugą stronę Błoń.
No comments...
nie ma lepszego trenera i nie bedzie,choc tak jak kazdy jest tylko czlowiekiem i popelnia bledy.
To prawda, popełnia błędy, jak każdy. Ale czy będziemy mieli kiedykolwiek lepszego, mądrzejszego i bardziej perspektywicznego trenera??? Odpowiedź jest prosta - nie. Nie znajdziemy już drugiego takiego trenera. Za niedługo nadejdą czasy jakiś ch.... - Smudy, Wdowczyka albo Mikulskiego. Boże nie dopuść do tego, bo to może być koniec naszej prawdziwej Cracovii...
Miś - ile można podawać sobie ręke i wieżyc w to że będzie dobrze mowisz ze byla sprawa Węgrzyna i Stawowego po Awansie już tamto jakos sie załagodziło ale ja bym raczej nieliczył na ponowne rozwiązanie sprawy w ten sam sposob. Profesor Filipiak chce twożyć "PROFESJONALNY KLUB" bez żadnych środków i mi się wydaje że bez jakiejkolwiek koncepcjii. Mowi się w klubie o mistrzostwie na 100-Lecie a prawda taka ze bez paru transferów i dobrego szkoleniowca możemy stać się takim GKS Katowice bo ta drużyna bez dobrego trenera nieosiągnie jeszcze więcej ona potrzebuje kogoś ambitnego kogoś takiego jak Pan Wojtek. Zero Transferów zero pomysłu wysokie miejse w tabeli - Profesor to uważa za sukces i mówi że juz bardzo wiele osiągnołz Cracovią. Ja bym wolał nawiązując do tego żeby w klubie był spokój a nie wszystko na wariackich papierach i niechodziło cały czas o kase - bo niema się co oszukiwać ja podejżewam że tutaj rozchodzi sie o pieniądze. Profesor chce robić z naszego stadionu stadion Angielski - dobrze ale stadion musi spełniać wymogi musi być bezpieczny musi mieć wygląd i pulsować klimatem a ograniczanie miejsc na stadionie to tylko straty dla klubu bo wielu się zniechęca przez te wszystkie problemy.
Więc Apelu
Żeby cokolwiek osiągnąć jest potrzebny spokój i potrzebne jest konkretne zaplecze niestety potrzebne są zmiany.
Tylko Pasy chce śpiewać:
"tylko pasy kaes"
oraz
"asy, asy, asy - b-p pasy"
cóż... przyżutuff ma się takich na jakich się zasługuje
:)
:(
Tylko_Pasy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miś - ile można podawać sobie ręke i wieżyc w to
> że będzie dobrze mowisz ze byla sprawa Węgrzyna i
> Stawowego po Awansie już tamto jakos sie
> załagodziło ale ja bym raczej nieliczył na ponowne
> rozwiązanie sprawy w ten sam sposob. Profesor
> Filipiak chce twożyć "PROFESJONALNY KLUB" bez
> żadnych środków i mi się wydaje że bez
> jakiejkolwiek koncepcjii. Mowi się w klubie o
> mistrzostwie na 100-Lecie a prawda taka ze bez
> paru transferów i dobrego szkoleniowca możemy stać
> się takim GKS Katowice bo ta drużyna bez dobrego
> trenera nieosiągnie jeszcze więcej ona potrzebuje
> kogoś ambitnego kogoś takiego jak Pan Wojtek. Zero
> Transferów zero pomysłu wysokie miejse w tabeli -
> Profesor to uważa za sukces i mówi że juz bardzo
> wiele osiągnołz Cracovią. Ja bym wolał nawiązując
> do tego żeby w klubie był spokój a nie wszystko na
> wariackich papierach i niechodziło cały czas o
> kase - bo niema się co oszukiwać ja podejżewam że
> tutaj rozchodzi sie o pieniądze. Profesor chce
> robić z naszego stadionu stadion Angielski -
> dobrze ale stadion musi spełniać wymogi musi być
> bezpieczny musi mieć wygląd i pulsować klimatem a
> ograniczanie miejsc na stadionie to tylko straty
> dla klubu bo wielu się zniechęca przez te
> wszystkie problemy.
>
> Więc Apelu
> Żeby cokolwiek osiągnąć jest potrzebny spokój i
> potrzebne jest konkretne zaplecze niestety
> potrzebne są zmiany.
To na jakim my jesteśmy miejscu w tabeli Panie kochany?
Niektórym to się w d...ch od zapowiedzi przedezoowych poprzewracało.
- Nie wykluczam tego, że po kończących sezon meczach z Pogonią Szczecin i Amicą Wronki wyprzedzę szykowany z myślą o mnie ruch i sam odejdę z Cracovii - wyznaje trener "Pasów" Wojciech Stawowy.
O kłopotach trenera Stawowego informujemy od zeszłego tygodnia, gdy zasłabł i został odwieziony do szpitala. Potem przechodził specjalistyczne badania, brał leki obniżające ciśnienie. W poniedziałek wykonano mu tzw. echo serca, które wykluczyło ponad wszelką wątpliwość wrodzoną wadę. - Serce ma pan jak dzwon. To tylko nerwica - miała oznajmić trenerowi lekarka.
Cios poniżej pasa
- To nie są "nerwy meczowe", bo gdy skaczę, biegam i krzyczę w trakcie meczu, czuję się jak ryba w wodzie. Dusi i tłamsi mnie stres, który się nawarstwiał i którego nie miałem gdzie wyładować - opisuje swój stan trener Cracovii. Jednocześnie stanowczo zaprzecza, by był inwalidą, i "nie pozwoli się uśmiercać". - Czuję się jak Gołota, który dostał cios poniżej pasa - mówi trener Stawowy. Chodzi mu o stwierdzenie prezesa Janusza Filipiaka w wywiadzie dla "Gazety", że "Stawowy jest od roku chory" i nie może prowadzić meczów na ławce rezerwowej. Odpowiedzią Stawowego na taką opinię jest zaświadczenie lekarskie, orzekające, że jest całkowicie zdrowy.
Nikt nie rozmawia
Stawowy przewiduje, że z funkcji pierwszego trenera Cracovii zostanie odwołany w poniedziałek. Na jakiej podstawie tak sądzi? - Moim asystentom Robertowi Jończykowi i Piotrowi Wrześniakowi kończą się w czerwcu kontrakty. Nikt w klubie nawet nie pomyślał, żeby z nimi porozmawiać o ich przedłużeniu. Nie było też rozmów z Kazimierzem Węgrzynem - wyłuszcza trener.
Stawowy miał wczoraj zupełnie inny nastrój niż jeszcze kilka dni temu, gdy był przygnębiony kłopotami zdrowotnymi. - Jestem Harnasiem z Piwnicznej, a w moich żyłach, o czym mało kto wie, płynie góralska krew. Jestem silny i jeszcze niejednego przeskoczę -pochwalił nam się trener.
Tak czy owak, czwartkowy mecz z Pogonią, ostatni w tym sezonie na własnym obiekcie, nabiera charakteru pożegnania trenera z kibicami "Pasów". Stawowy pragnie podziękować im za wspaniały doping przez ostatnie trzy lata.
Po wtorkowym treningu trener zaprosił swoją drużynę na pożegnalne ognisko. W środę nie wszyscy piłkarze wyjadą na zgrupowanie przedmeczowe, w piątek zaplanowano jedynie trening regeneracyjny, w sobotę zaś do Wronek pojedzie tylko 18 zawodników. Zaraz po niedzielnym meczu z Amicą piłkarze Cracovii dostaną dwa tygodnie urlopu.
źródło: gazeta
Ps.:(((((((((((((((.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)