alez oczywiscie, ze spiewałem źle na wisłe i nie tylko na nia, i spiewac z pewnością dalej będę. Tyle, ze nie bedzie to TA przyspiewka, a dlaczego nie wyjasniłem juz w innym watku.
-
-
sonda szczerości
Panowie przecież 99% z nas spiewało wiele "kawałków" na wisłe. Wiekszość z nas nienawidzi tego klubu. Ale cały czas chodzi o to aby trochę wypośrodkować ten antydoping. Przecież nie można przez 90 minut wrzeszczeć że wisła to stara k.....a (bo tak nprawde każdy nas o tym dobrze wie). Kibicujemy Cracovii - i to nas do czegoś zobowiązuje. Dajmy pare razy coś na wisłe, ale przedewszystkim skupmy się na dopingu dla naszej ukochanej drużyny !!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
ZA BÓL ZA KREW ZA LAT ŁEZ C R A C O V I I NADSZEDŁ CZAS !!!!!!!!!!
Derby: 2:1 (dla nas oczywiście).
kulek - ale stara QRWA to znaczy, ze jest sie starą QRWĄ, a wtym kontekscie do Cracovii nie można sie odnieść :P zamotałem sie :P :D
Nie rozmywajac tematu, spiewam to i inne anty, ale na Lechu nie spiewałem tego za kazdym razem. Jest tyle "inteligentniejszych" docinek i je powinnismy uskuteczniac.
Teraz wszyscy mowia, ze moga to zaspiewac raz lub dwa albo, ze moga spiewac inne Antyciaki, ale jeszcze niedawno twardo chcieli sie jednac, bluzgali naszych hooliganów, a za te piosenki anty "powiesic cały młyn...heh jak to sie nazywa??:/
cracov, a skąd masz te dane. Nie wiem czy 99% to śpiewało, ale wiem, że 99% nie ma ochoty tego śpiewać. Większość zaś nie odczuwa nienawiści do Wisły. Owszem niechęć lub obojętość może i tak. Nienawiść pielęgnuje w sobie tylko pewna grupa, którym się wydaje, że to jest wpisane w tradycje Cracovii i to dla nich zdecydowanie ważniejsze niż sama Cracovia. To kompletna bzdura jest i tyle.
Dlaczego na mszy i na marszu pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy ludzi? No dlatego, ze te kilkadziesiąt tysięcy tego chciało i chce nadal. Niech ktoś zorganizuje takie spotkanie (no bo nie mszę przecież...) dla przeciwników pojednania. Zobaczymy wtedy ile osób przyjdzie?
DSS uwazaj z tym "wszyscy"
DSS Napisał(a):
> kulek - ale stara QRWA to znaczy, ze jest sie
> starą QRWĄ, a wtym kontekscie do Cracovii nie
> można sie odnieść zamotałem sie
>
no tez sie nad tym zastanawialem ale stwierdzilem ze kruwa swoja droga i stara swoja droga. chcoiaz z drugiej strony patrzac o jest to swego rodzaju zwiazk frazeologiczny, ktory nakazuje traktowac oba slowa jako caloc... nieważne ;)
Moze nienawiść to jest za mocne słowo - chodzi mi o to, że antydoping trzeba też z głową prowadzić - a nie wrzeszczeć cały czas jeden kawałek !!!!!! skupmy się na dopingu dla Cracovii - na wisłe też można coś zaspiewać - ALE Z GŁOWĄ I WYCZUCIEM.
spiewalem.. wiele razy... w ten sposob stwierdzalewm fakt!! z usmiechem na ustach.. ale dwa razy na mecz wystarczy.. pozniej mnie to juz nudzilo..!!
Pozdro 600
Ale nienawiść to jest właściwe słowo, niestety. A zaczyna się od byle czego, od słowa do słowa, itd. Jak ktoś z Was dużo jeździ samochodem, to sam wie, ile razy się w człowieku zagotuje, i jak często dochodzi do awantur słownych (oraz "niewerbalnych"). Więc uważajmy z tymi negatywnymi uczuciami, bo łatwo z nas wychodzą. I wracają jak bumerang, bo z "odreagowania" na ogół nie ma satysfakcji.
ej na jagielloni wszyscy spierawli!! (nawet starsi ludzie)
a na 2 strony wisla!! co??!! ty k***o!!
jak pieknie wychodzilo!!
Jak szczerze mam mówić, to szczerze - na Jadze już nie miałem okazji śpiewać tego "przeboju tysiąclecia"
A Wisła co itd. to uważam za dobre dla adeptów przekleństw z przedszkola...
nastepny specjalista od "wszyscy"....
Maniex - ja ******* ***** MAC, moze nie wszyscy, ale wiekszosc zdecydowana, a mysle, ze nie trudno jest sie domyslec ocb.
Urzekla mnie Wasza historia...
DSS, nie przeklinaj młody człowieku
i tym razem nie przesadzaj z tą wiekszością
nie jesteś w stanie przyjąc do wiadomosci opcji, ze 100 osób w lewo i 100 osób w prawo od gniazda to jeszcze nie jest "wszyscy" tudzież "większość"?
Maniex - jestes na mnie za dobry...
...hehehe
Dziękuję, dziękuję
nie trzeba było...
;-)
Raz zaśpiewałem, kiedy w Jaworznie tamtejsi kibice zaczęli śpiewać na cześć i chwałę sąsiadki. Raz jeden słownie! I nie, żebym się tłumaczył, bo nie mam przed kim, ale non stop to samo po pierwsze rzeczywiście wygląda tak, jakbyśmy leczyli swoje kompleksy, a po drugie z Wisłą u siebie zagramy po raz pierwszy w oficjalnym meczu o punkty od '96 roku. Gdybym był na Derbach, anie będę ze względu na ślub siostry, to pewnie nie odmówiłbym sobie i to byłby drugi raz. Natomiast to, co się wyprawia obecnie, bez względu na to z kim gramy non stop o starej ku..rwei śpiewanie, to jest według mnie dno i schiza!!
KAZDY KTO CHODZIL NA TRZECIA LIGE PRZED PRZYJSCIEM FILIPIAKA SPIEWAL (NO MOZE WYJATEK PARU DZADKOW) A TERAZ TU PISZECIE ZE NIE SPIEWALISCIE A MOZE WAS WTEDY NIE BYLO- DZIECI SUKCESU
Ale wtedy rzeczywiście było co leczyć (kompleksy), a teraz wystawiamy się tylko na pośmiewisko.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)