Reks1906, fajnego masz nicka... taki reymontowski... czyżby to pozostałość z azylu do którego nas teraz wysyłasz? TYLKO SZMATA BIJE BRATA! NIE MA JUŻ PASIASTEJ RODZINY - SĄ TYLKO PASIACY I SKUR...SYNY!

Mielec Napisał: > A powiedz mi dlaczego nie odpowiesz mi na moje > pytanie co robiliscie przed smiercia > JPII?Spiewaliscie razem z nami Wisla to > .........!I taka jest prawda.Nie potrafisz > spojrzec prawdzie w oczy. G... prawda. Nigdy nie śpiewałem tego hymnu półmózgów. Przepraszam - raz. Z kumplami. Podczas meczu. Na drugiej półkuli. Wśród 40 tysięcy ludzi nie znających ani słowa z języka polskiego. Dla jaj.

I jak zwykle tow.Ferenc stanie ze swoim wiekowym doświadczeniem stoika i wmówi ofierze, że sama jest sobie winna. Rozumiem, że nadawałbyś się do poradni psychologów policyjnych i tłumaczyłbyś tak samo ofiarom gwałtów, kradzieży, hakerstwa i czego tam jeszcze kodeks karny nie zna. Wszystkim wmówiłbyś: sami sobie winni. Suuuuper. Jak mawiał niejaki Kuno von Liechtenstein: "Pogański kraj, pogańskie obyczaje." Teraz powiedziałby: "Bandycki kraj, bandyckie obyczaje." Tym razem nie widzialby jednak gestu litości i miłości, lecz gest fajansiarskiego kopania leżącego. Dkla tych co pytają cały czas o to czemu teraz się zagłusza? A kiedyś niby wszyscy śpiewali. Ja nie śpiewałem. Przy okazji, jak jeszcze mogę coś dodać, to współczuję żonom i matkom tych mocarzy od siedmiu boleści. Maczyzm wyuzdany na pewno je cieszy. Współczuję też ich dzieciakom. Na pewno wychowanie takiego tatusia wprowadzi malca do społeczeństwa w prawidłowy sposób. (tak, są tam i tatusiowie; jeden nawet taki, co to syna do trampkarzy prowadza!)

A widzisz.A co z reszta,nie odpowie bo sie boi.A zaraz nagle bedzie 3 000 wpisow ze oni nie spiewali

Co by sie nie stało dalej, nie mozna pozwolic zebysmy walczyli ze soba do SKISŁA sie tylko cieszy ze my sie lejemy, ludzie spiewac ze "Wisla to stara ku..." zawsze sie bedzie, a jak ktos nie ma ochoty to niech nie spiewa, ale tez nie gwizda! Prosta sprawa!!!!

Ferencvaros - wybacz, ale moderatorem zostałeś chyba za grę w szachy tylko...

Ty nie śpiewałeś tamten nie spiewał i pewnie jeszcze znajdzie się nie mało takich osób! Ale nie mało to jest za mało to jest nic w porównaniu z tymi co zawsze na wisłe śpiewali wylgarne piosenki.. To dlaczego nagle teraz im się to nie podoba?

Uprzejmie proszę tych, co nas chcą deportować "na rejmąta" o zorganizowanie jakiegoś zbiorowego karnetu i wytłumaczenie co się tam robi. Zapewne większość z tych co nas dziś od m in. transwestytów (sic!) zwyzywali wie, co się tam robi i mogłaby nam niewiernym psom wytłumaczyć. Coś mi ta cała sytuacja przypomina: "Żydzi na Madagaskar", czy coś takiego? Czystka etniczna? Ciekawe, która partia zagospodaruje tę siłę. Każda w zasadzie potrzebuje jakichś "młodzieżówek", może SLD, może Sama Brona?

Mielec, ja też NIGDY tego nie śpiewałem. I zastanów się bo może jest tak, że jak ten wasz hymn śpiewasz to wchodzisz w stan takiej ekstazy, ze masz wrażenie że śpiewają go wszyscy na stadionie ... A może to w większości ta sama grupa, która przeprowadziła dzisiejszą akcję...

boze ludzie co czytam jakis post to jest o ja biedny 60 latek chodze juz 50 lat na pasy a teraz nakrzyczal ktos na mnie ze gwizdam jak spiewaja na moja znienawidzona druzyne wszedzie wielkie hallo Wymarzyliscie sobie pojednanie to macie pojednanie po co wam to bylo? Roztrzasac to trzeba wszedzie teraz ze jakis dziadek gwizdal na meczu i cos mu sie stalo pewnie przez przypadek bo na pewno nie bylo takiego zamierzenia Szacunek dla starszych kibicow ale dajcie spokoj wstydzili byscie sie piszecie tyle lat chodzilem na pasy a chcecie jakiejs zgody Cracovia to tez my kibice nie tylko CI po 50 lat co siedza na meczu i nie odzywaja sie albo gwizdaja Nie powinniscie gwizdac wrog to wrog nie ma lipy przestancie PLAKAC

A jednym z tych co darł pyska/wypier... na Reymonta, gdzieście byli... + sławna przyśpiewka/ był gość z koła sympatyków nie spodziewałem sie tego po nim. i żeby nie było ,jam kombatant na Cracovii ponad 100 wyjazdów i pare innych dziwnych wybryków związanych z Cracovią.

Aha, a jeszcze a propos Basztowej (byłem, byłem) - to akurat chuliganka dorobiła tej inicjatywie złej renomy i wszystko by diabli wzięli, gdyby się wtedy paru ludzi pod egidą Kality i Mazana nie skrzyknęło (czytaj G100). Z waszej chuliganki to pozostałyby tylko okradzione sklepy i stłuczone werandy. Szkło też nie odda, więc też się je łatwo tłucze.

moze to wy gwizdki domalowaliscie gwiazde dawida na napise CRACOVIA dla PAIEZA albo wasi koledzy zza blon wam pomagali???????zamiast gwizdac zagrajcie na fujarkach lepiej>>

Poker...

nie no wy wszyscy jestescie normalnie swieci zacznij do opery chodzic wyluzujesz sie nie bedziesz musial krzyczec ale pamietaj ze za gwizdanie Cie wyrzuca bo to nie wypada hahaah tak samo jak teraz nie wypada spiewac wisla stara pani mimo ze to prawda:)

Czy wy (Mielec i inni) zrozumiecie kiedyś, że dla ogromnej większości główną przyczyną gwizdów nie jest to, że pieśń jest przeciwko Wiśle, ale jej wulgarność? Chodzę na Cracovię od 40 lat i nigdy nie śpiewałem "Wisła to...". I jestem przekonany, że takich jest bardzo dużo. Jesli na meczu z Wisłą będziecie krzyczeli "Wisła dziady" to będę krzyczał razem z wami. I nie ja jeden. Ideą pojednanie nie było to, byśmy się nawzajem kochali. Chodziło o kulturalne kibicowanie. O to, by można było przejść spokojnie ulicą w barwach klubowych, nie wyzywać się wulgarnie nawzajem. I okazało się, że takich, co tego chcą, jest wielu. Bardzo wielu. Ale jak się okazało sąteż tacy, którym chodzi o coś całkiem innego. A klub jest tylko pretekstem. I pozwolę sobie poprzeć Kondiego: to naprawdę przykre i bolesne, gdy MODERATOR forum pisze takie rzeczy, jak Ferencvaros powyżej. "Gdybyśmy mogli to byśmy my ich bili..." jak można? I dorbne sprostowanie: Ferencvaros, to nie kibice Cracovii bili się miedzy sobą. To grupa bandytów mieniących się kibicami Cracovii (może nawet wynajętych, bo mecz ich nie interesował) biła kibiców Cracovii. Przykre, że tego nie zauważasz.

PoKeR Napisał: > nie no wy wszyscy jestescie normalnie swieci > zacznij do opery chodzic wyluzujesz sie nie > bedziesz musial krzyczec ale pamietaj ze za > gwizdanie Cie wyrzuca bo to nie wypada hahaah tak > samo jak teraz nie wypada spiewac wisla stara pani > mimo ze to prawda Chyba przedawkowałeś. Nic nie można zrozumieć z tej sraczki słownej jaką z siebie wyrzucasz. Przespij się, może jutro lepiej pójdzie składanie literek.

Agnan. nie wytłumaczysz! nie wytłumaczysz i już. wiedza lepiej: jestes wislakiem , przezutem, na pasy od tygodnia chodzisz i jestes sam sobie winny ze cie zbluzgano albo pobito te wszystkie gnomy żyją w jakims takim matriksie, gdzie ukrasc szalik, ożenic kose, pobluzgać na nieobecnego wroga czy tez wypić jabcoka - to sa jakieś punkty zaczepienia w życiu takiemu nie da sie wytłumaczyć (nawet jesli jest moderatorem)

Maniex Napisał: > takiemu nie da sie wytłumaczyć > (nawet jesli jest moderatorem) Szczególnie takiemu. Jako moderator jest piśmienny i teoretycznie mądrzejszy od reszty. Mimo to wspiera bandytów. Tylko dlaczego jest moderatorem? Nie rozumiem.

Zastanawiam się. Większość z osób sprzyjających tzw. pojednaniu jasno zadeklarowała, że nie chodzi o jakąś zgodę z Wisła, lecz tylko i wyłącznie normalność - czytaj - brak agresji na ulicach, "zero sprzętu" itp. Tymczasem dzisiejsi "liderzy" mówią do nas (w tym do mnie), że to co się wydarzyło to efekt pojednania. Ludzie, czy ja naprawdę nie umiem logicznie myśleć, ze to się nie składa w mojej czaszce ? Co ma piernik do wiatraka? Poza tym sprawy dzisiaj zostały postawione w taki sposób, jakbyśmy żyli na Sri Lance, w Ulsterze, czy w Bośni. Jakby cała ta "wojna" to było to, co dzieli milion mieszkańców Krakowa. Tak naprawdę to 85-90 % ludzi ma to totalnie w d. i traktuje nas kibiców ze swoimi antagonizmami za skretyniałych półmózgów. I oco tak naprawdę dzisiaj wam chodziło. Swoją drogą to jeśli Ferenc jest modem, to Forum gratuluję modów. Ferenc naprawdę brak mi słów, brak... Ten Twój dystans... Naucz się jednego: Cracovia nie lubi ludzi z dystansem. Tu się zawsze liczy zaangażowanie. A Ty jak Piłat. Cóż za dzień na ewangeliczne porównania: Judasz, Piłat. Ma ktoś ochotę na rolę Kajfasza? Może Miluś, albo Mielec a może Poker?