Szacunek szacunkiem ale bez przesady, może w ogóle na każdy mecz zaczniemy wspólnie chodzić i jeszcze Hutnika zaprosimy co by tylko przez TVN był poszkodowany. Mówcie co chcecie ale mi się wydaje, że na derbach będą płonąć barwy wisły, a przynajmniej połowa stadionu będzie krzyczeć wisła to stara... itd. i wtedy zobaczymy że wszytsko wróciło do rzeczywistości taka jest prawda i niestety nic na to nikt nie poradzi. :-( A co do Legii to wydaje mi się, że w tym przypadku uda się jeszcze zapanować nad kulturalnym zachowaniem kibiców jednak to juz będzie ostatni tego rodzaju mecz. Podoba mi się pomysł z zaśpiewaniem Barki, a później doping powinien być z prawdziwego zdarzenia oczywiście po minucie ciszy w końcu nie byle kto przyjezdza na Nasz stadion. Pozdrawiam wszystkich kibiców... Jak ktoś mi odpisze, że mam do tego złe podejście i że trzeba zacząć robić coś w kierunku poprawy sytuacjii to odrazu odpowiadam: Dajcie jakieś pomysły, konkrety, coś co naprawde mogło by w tym pomóc, a teksty że ktoś może wejsc na Nasz stadion w szaliku Wisły niech pozostaną dalej w waszych marzeniach, Wy chyba naprawde powariowaliście po tej Mszy Świętej... Róbcie coś zamiast gadać ja nie mam pomysłów dla tego nic nie robie ale jak jesteście tacy dobrzy to wymyślcie coś i zacznijcie działać wtedy ja się podporządkuje, a jak nie to ten temat wygaśnie bo jak juz wczeniej napisałem wszystko wróci do rzeczywistości i znowu bedziemy mieć "Świętą Wojne". -= THE END =-

"Cech.uje nas pojęcie które Wy też znacie: JEDNOŚĆ, wczoraj wrogu dzisiaj bracie" Zobaczylem to dzis na www.90minut.pl!!! Mocarne po chwilach zwatpienia znow uwierzylem w jednosc Krakowa! BANDYTOM MOWIE NIE!!! Wiadomość zmieniona (06-04-05 08:09)

Co do wypowiedzi devonisha: Popieram zdanie,zebys jeszcze z tym poczekal, ale mam nadzieje, ze nietak bardzo dlugo bedziesz musial:) Siekierka,cracus85 i inni ktorzy wypowiadaja sie, ze nie wierza w to wszystko itd. Powiem tak,ze nielatwe i czasochlonne bedzie,zeby wyzbywac sie przyzwyczajen i stereotypow.Dla niektorych obraz kibicowania w Krakowie bez nienawisci jest niemozliwy, wiec my dla ktorych taki obraz jest mozliwy, musimy spokojnie ale systematycznie do przodu dazyc do celu! Dopoki dla nas samych,tak naprawde (nie tylko w slowach) Wislak nie przestanie byc "psem", a Pasiak "zydkiem", dopoki nie pozbedziemy sie pogardy i nienawisci, to nam sie nie uda! WIec Siekierka, czy cracus85 zastanowcie czy Wy sami nie wolicie tak naprawde stanu, ktory byl i dlatego sie tak wypowiadacie? Ja wierze, ze kiedy rzeczywiscie czesc ludzi na stadionie w derby krzyknie Wisla to... to reszta stadionu ja zagluszy i nie pozwoli na to. Barwy maja plonac??? Chcesz tego? Ja nie! Tutaj i nie tylko tutaj rola klubow! W takim wypadku nie moga na to pozwolic, na wywieszanie tych szalikow i flag skrojonych kiedys... Mysle, ze nie tylko ja apeluje do klubow, do wladz, kol sympatykow, ze musza zaczac sie organizowane spotkania nie tylko miedzy soba, ale z kibicami! Aby powoli zmieniac ta mentalnosc! Jak Ojciec Swiety mowil i czynil- zlo mamy dobrem zwyciezac. Musimy poczuc wszyscy odpowiedzialnosc - kibice (zwani przez Siekierke piknikami,wladze klubow, dziennikarze, a nawet bojowkarze), ze jesli nie przejdziemy dalej ku konkretnym celom, jak zauwaza Siekierka, to z naszej winy zaprzepascimy wielka szanse. Ja uwazam ze na razie jednak jest wiele czynow panie Siekierka, ale zgadzam sie ze musi byc ich w przyszlosci wiecej:) Aha, na koniec nikt tutaj bojowkarzy Siekierka nie skrytykowal za to,ze zawiesili bron na ten czas, krytykowani sa za cos innego, I nie przypisuj im tej zaslugi, bo ona jest u Kogos innego, ktory juz odszedl od nas... Wiadomość zmieniona (06-04-05 10:35)

siekiera motyka-JA STANE A CO?????????????????!!!!!!!!!!!!

A ja poweim tyle w tym temacie. Niech grupy wszystkich 3 klubow jesli tylko ccha bija sie poza stadionem ale neich normalnym kibicom pozwalaa robic co chca czyli chodzic w barwach chdozisz na akzdy emcz krakowskiej druzyny bez pzreszkod a wy jak chcecie to bicjei sie miedzy SOBA !!!.

I za miastem...

Siekiera -----> to nie 10 osób z każdej strony tylko przynajmniej 20 tys. z tych 25 którzy byli na stadionie w poniedziałek. I to są głównie te pogardzane przez Ciebie pikniki. My, pikniki już zmieniliśmy myślenie, już jesteśmy po przemianie duchowej i jest nas dużo! A to, że garstce "myślących inaczej" się to nie podoba? Nas to mało obchodzi. A szacunku dla nich z naszej pikników strony raczej zapomnij. Bo nigdy go nie było, był tylko strach.

Ja dodam jeszcze, ze oczywiscie nie musimy sie kochac, nie ma co uzywac slowo zgoda,bo to tylko niektorych podjudza, ale wzajemny szacunek, nie agresja sprzeciw nienawisci, to mysle jest naprawde realne! Powinny zostac zorganizowane kolejne spotkania zwasnionych kibicow, zeby utwierdzac sie, nie tylko ze w ilosci sila. Papiez dal przyklad o ile silniejsze jest jedno spotkanie niz wiele wymienionych zdan niebezposrednio! I dialog! Rozmawiajmy otwarcie! Nie oszukujmy sie, ze w przyszlosci moga sie znalezc osoby, ktore beda chcialy to zniweczyc. Moga pasc obrazliwe slowa na stadionie, moze znowu ktos zostac zaatakowany (oby nie!!!), ale wtedy nie mozemy machnac reka i zapomniec, musimy sie wtedy jeszcze bardziej zjednoczyc w postanowieniu wlasnie szacunku do drugiego czlowieka, sprzeciwu wobec zla i nienawisci. Szacunku jaki Paiez przedstawial niezwazne kto byl jakiej narodowosci,jaki mial kolor skory, jakie wyznanie, a przede wszystkim jakie kto mial sympatie sportowe:) Nie mozemy sie poddawac, jest naprawde nas wiele:)

No właśnie. Ja powtórzę wię jeszcze raz: "..Janusz Filipiak: Nie zaprzepaścić szansy Waldemar Kordyl: Kraków dał piękny przykład całej Polsce. Janusz Filipiak, prezes Cracovii: Msza pokazała, że środowisko kibiców stać na wiele. Dość już spirali przemocy! Większość kibiców nie chce bojówkarzy. Zdaję sobie sprawę, że właśnie im nie honor będzie się przyznać, że jest dobrze, nie w smak im taka sytuacja. Wspólnie odpowiadamy za to, by nie zaprzepaścić tej szansy: działacze, kibice, dziennikarze i policja. Ale teraz czekają kibiców Cracovii prawdziwe testy: w niedzielę mecz z Legią, za miesiąc derby. - We wtorek prowadziłem rozmowy z różnymi grupami kibiców. Widać, że bardzo troszczą się o dobre imię klubu. Wciąż powtarzam: grupki chuliganów - proszę nie nazywać ich kibicami - trzeba odizolować..." [b]Wciąż powtarzam: grupki chuliganów - proszę nie nazywać ich kibicami - trzeba odizolować...[/b] O to chodzi właśnie, żeby nikt sobie nie pomyślał, że "walczy za Cracovię". To jest po prostu bzdura.

Ja jeszcze tylko dwa zdania: Po pierwsze uważam, że msza była dowodem, że duża większość z nas ma już dośc tej wojny w imię jakiś chorych ideałów... Po drugie, sądząc po bardzo małej ilości wpisów osób znanych na tym forum (a także pewnie poza nim), że oni mają podobne zdanie, ale wizja spotkania na najbliższym meczu z "kolegami" z jg powstrzymuje ich przed pisaniem tu swojego zdania... A może się mylę...

"wojna" jako rywalizacja na boisku między piłkarzami

wojtaszek-No i na trybunach w formie dopingu(kto glosniej) i oprawy (ktora ladniejsza) P.S.-prosze o zamkniecie tego tematu i kontynuowanie go zakladajac temat "Koniec "Swietej wojny" cz. 2"

Miałem się już nie wypowiadać, ale... "bojówki", Ci co rzekomo decydują o wszystkim, jakby to byli wybrani przez Nas w demokratycznym wyborze i formalnie Nas reprezentowali w tej chwili bez wątpienia mają problem, to co się dzieje, wydaje się, że nie jest im na rękę, strefy wpływów itd., dlatego prawdopodobnie będą chcieli zrobić wszystko by do "normalności" nie doszło. Obym się mylił.... i stało się tak jak życzy tego sobie znacząca większość. My kibice w takim wypadku ze swojej strony musimy zamanifestować kolejnymi działaniami swój upór w dążeniu do celu, a wtedy ten bandycki margines juz nie będzie anonimowy, dzięki czemu, powoli bo powoli ale możemy go wyeliminować z naszych ulic i stadionów. MUSIMY BYĆ MOCNI !!!