Chciałbym, w nawiązaniu do ostanich wydarzeń, zainicjować wątek eschatologiczny. Zdaję sobie sprawę z tego, że temat, jak na pasiaste Forum, może on być dość kontrowersyjny, i nie pogniewam się, jak mi prowadząca Forum cenzura go wykastruje. Proponowałbym mianowicie pogadać o końcu świata.
Eschatologia, nazwa pochodzi od greckich słów "eschatos", ostateczny i "logos", słowo, nauka. Eschatologia to obecne w mniejszym lub większym stopniu w każdej religii rozważania o czasach ostatecznych. Jak Aleksander Macedoński podbijał Imperium Perskie, to wszędzie budował miasta o tej samej nazwie: Aleksandria. Do dziś zachowała się tylko Aleksandria egipska. Najdalej na północny - wschód wysunięta Aleksandria, na kresach Imperium , nazywała się Aleksandria Eschate, czyli Aleksandria Kresowa.
Zacznijmy od pewnych faktów: w czasie trwania I wojny światowej w małej miejscowości Fatima, trzem prostym wiejskim dzieciom ukazała się Matka Boska. Oczywiście każdy może zaświrować i nawet całkiem szczerze twierdzić, że miał jakieś widzenia. Poza tym określone widzenia mogą być wynikiem działania sił szatańskich (taki charakter miało np objawienie w Garabandal). No ale dzieci zapowiadały pojawienie się na niebie cudu, i taki cud (wirowanie Słońca) miał rzeczywiście miejsce, na oczach zgromadzonych 100 000 ludzi. Poza tym dzieci podczas ostatniego objawienia, w październiku 1917 roku zapowiedziały, że Rosja popadnie w straszne herezje i rozniesie je po całym świecie.
Mam pytanie: jak ktoś w październiku, przed wybuchem rewolucji bolszewickiej, mógł przewidzieć, że bolszewizm zapanuje w Rosji, a następnie rozniesie się po całym świecie. Przecież bolszewicy byli wtedy małą, nie liczącą się frakcją w Rosji, w której panował rząd Kiereńskiego. A gdyby nawet ktoś przewidział, że istotnie stanie się tak, że bolszewicy dojdą do władzy w Rosji, to jak ktoś mógł przewidzieć, że zapanują nad światem. Przecież pierwszy lepszy Kołczak, Wrangel, Judenicz, Piłsudski, Petrula, a w najgorszym razie Hitler w 1941 roku mogli państwo bolszewickie zgnieść. Przecież tak na prawdę Rosja swoje fałszywe idee zaczęła rozpowszechniać w świecie dopiero po 2 wojnie światowej. Poza tym co kilkuletnim pastuszkom na codzień obcującym z kozami, owcami i trawą portugalskich pastwisk mogło w ogóle mówić tk abstrakcyjne hasło jak "Rosja". Sam pamiętam, jak po raz pierwszy dowiedziałem się, że Wodzisław się nazywa Wodzisławiem w wieku chyba 6 lat i że było to dla mnie zaskoczenie. Mieszkłem bowiem ok 2 km od Wodzisławia, a wszyscy zawsze mówili :"miasto", "jadę do miasta" etc. Słowa Wodzisław nikt nie używał. Podejżewam, ze dla tych dzieći abstrakcją było słowo Lizbona, a co dopiero Rosja.
Jan Paweł II został postrzelony na Placu św Piotra dokładnie w godzinie pierwszych objaiwień w Fatimie, w ten sam dzień, 13 maja 1917 roku. Maryja powiedziała Łucji, że musi zostać aż do końca świata, a pozostałe dzieci umrą wkrótce, co też się stało. Łucja umarłą jako stara zakonnica na niedawno, tuż przed śmircią Papieża.
Jan Paweł II i w ogóle cały Kościół głosił orędzie Miłosierdzia siostry Faustyny z Łagiewnik. Wyznaczono niedzielę po Wielkanocy jako święto Miłosierdzia. I nie chodzi tu o jakieś na siłę dopasowywanie faktów. Świętoi Miłosierdzia stało się w centrum zainteresowań katolicyzmu w ciągu kilku ostatnich lat. Jan Paweł II, który podczas okupacji przechodził codziennie przez Łagiweniki umarł w nocy przed tym świętem. Właściwie, biorąc pod uwagę prawidła liturgii katolickiej umarł w to święto, bo wigilia święta traktuje się jak samo swięto.
Ja w dziwne zbiegi okoliczności nie wierzę. Zapraszam do dyskusji, o ile wielce szanowny cenzor pozwoli.
Geopijatyk
Oderk nigdy nie spadnie! (chyba że nastąpi koniec świata)
-
-
Eschatologia
Jan Paweł II został postrzelony 13 maja 1981 w rocznicę pierwszego objawienia 13 maja 1917, sorry za chochlik drukarski.
Proponuję przed przystąpieniem do dyskusji przeczytać sobie pewne fragmenty Nowego Testamentu, a mianowicie:
2 Tymoteusz 3, 1-5
1 List do Tesaloniczan 5, 1-3
Łukasz 18, 8
Mateusz 24, 6
Łukasz 21, 26
Mateusz 24, 12
2 Piotr 3 (zwł 3, 4n)
2 Tesaloniczan 2, 3n
No i oczywiście cała Apokalipsa, aczkolwik trudna to lektura
Geopijatyk
Oderka nigdy nie spadnie!
Jan Paweł II został postrzelony 13 Maja. Umarł o godzinie 21:37. Jeśli dodamy do siebie cyfry z godziny śmierci to też otrzymamy 13.
Wie ktoś kiedy Jan Paweł II został zaatakowany nożem? Bo jak Trzynastego to zwariuje:|
Aha jeszcze jedno. Umarł w 13 tygodniu roku.
Ja bym tu aż takiej "kabały liczbowej" nie angażował do rozwikłąnia problemów eschatologicznych. Ona wierzącemu jest zupełnie nie potrzebna.
Nie trzeba nawet podpierać się cudami. Wiara, nawet w objawienia fatimskie, jest kwestią prywatną i nie należy do kanonu wiary wymaganej w Kościele katolickim. Kościół od nikogo nie żąda wiary w fatimskie cuda. Tak jak Kościół jest wstrzemięźliwy w uznawaniu cudów, tak i my bądźmy wstrzemięźliwi w różnych nie zawsze inteligentnych "obliczankch".
Ja chciałem tylko zwrócić uwagę na pewne fakty, które są wręcz zdumiewajce.
Jak idę ulicami i widzę sexshopy, burdele i ludzi grzebiących w śmietnikach, to coś mi się wydaje, że coś z tą Polską , a i całym światem, jest nienajlepiej.
Coś mi się wydaje, że ten świat się kończy. A wam?
Geopijatyk
Oderka nigdy nie spadnie!
jak wyznacznikiem konca swiata są burdele to cos mi tu nie gra-bo swiat konczy sie juz bardzo długo.............rozumiesz-najstarszy zawód swiata i te sprawy!
Ja tam lubię burdele;)
Nie mam na myśli burdeli jako takich, ale pewien skrót myślowy. Burdele to tylko metafora.
Chodzi mi o coś takiego: Ludzie zawsze grzeszyli, ale mieli tego świadomość. Teraz zaciera się granica między grzechem - a nie-grzechem.
Ktoś kto jest być może chory (nie mnie go oceniać) to kochający inaczej, sex stał się sportem, z witryn sklepowych wygląda pornografia, złodziejstwa na milionowe sumy to prowadznie interesów etc. Pewne rzeczy ukrywa się pod pewnymi eufemizmami. Nie nazywa się ich po imieniu.
Ktoś powiedział, ze we współczesnym postmodernistycznym świecie pornografia zamieniła się miejscami ze śmiercią. Śmierć stała się tabu, usuwa ją się dyskretnie na margines, tak samo jak ludzi nieuleczalnie chorych. A sprawy płci, które kiedyś były ukrywane wybebesza się na zewntrz. Oczywiście nie chodzi o to, żeby w pokoju trzymać nieboszczyka, ale faktem jest że śmierć stała się tematem tabu.
Geopijatyk
Oderka nigdy nie spadnie!
(A co do najstarszego zawodu świata, to podejrzewam, ze nie była to żadna prostytucja, ale myślistwo, zbieractwo, kuśnierstwo, wyrób skórzanego odzienia i inne takie. Hahahaha!)
O przypomnial mi sie fragment z jednej z moich ulubionych ksiazek.
W skrocie: bohaterowie byli na wojnie, a jeden z nich, mlody i egzaltowany twierdzil, ze ta wlasnie wojna to ostatnia, Wielka Wojna, ktora polozy kres wszystkim wojnom. Oczywiscie wywolalo to smiech u straszych, doswiadczonych kamratow. Jeden z tych odezwal sie mniej wiecej w te slowa: "Widzisz tę kur.wę synku?? Jest ona pokaźna. Wręcz- jest wielka. Ale z całą pewnością nie jest to kurwa, która może położyć kres wszystkim kur.wom"- rozmowa odbywala sie w wojskowym burdelu :))))
Nie wierze w koniec świata- konkretnie w koniec wszechswiata. Wierze w koniec ludzkosci, ale nie w koniec zycia.
Właściwie w chrześcijańskiej eschatologii chodzi nie tyle o koniec świata, ile jego radykalną odmianę. Odmiana ta obejmie nie tylko ludzi, ale i całe stworzenie. Proponuję przeczytać fragment poematu mesjańskiego z 11 rozdziału Księgi Izajasza:
Wtedy wilk zamieszka razem z barankiem
pantera z koźlęciem razem leżeć będą
cielę i lew paść się będą społem
...
Niemowlę igrać będzie na norze kobry
dziecko włoży rękę do kryjówki żmiji
etc
Geopijatyk
Oderka nigdy nie spadnie, a w czasch mesjńskich zagra w finale Ligi Mistrzów
to juz bylo,ale dla przypomnienia
Ojciec Święty urodził się 18.5.1920 = 1 + 8 + 5 + 1 + 9 + 2 + 0 = 26 13 + 13 = 26
Ojciec Święty zmarł 2.4.2005 --> 2 + 4 + 2 + 0 + 0 + 5 = 13
o godzinie 21:37 --> 2 + 1 + 3 + 7 = 13
miał 85 lat --> 8 + 5 = 13
zamach na Ojca Świętego tez byl 13 (maja)...
Ojciec Święty umarł w 13 Tygodniu Roku
jak wiadomo Matka Boska w Fatimie ukazywala sie zawsze kazdego 13-stego dnia kazdego miesiaca...
a ostatnia uczsetniczka objawien Lucja zmarla 13 lutego tego roku....
Jego matka zmarła 13 kwietnia 1929 ..........
Na razie wszystkie znaki na niebie i ziemi daja mi do myslenia, ale jak papiezem zostanie murzyn, to ide do spowiedzi...
Supporter, znałem takie opowiadanko Appolinaire'a. Faciu zwlekał ze chrztem, bo chciał jeszcze sobie pogrzeszyć, a widomo, że chrzest gładzi nie tylko grzech pierworodny ale też i grzechy doczesne. Tylko, że ciebie nieboraku chyba już kiedyś ochrzcili. Masz pecha. Hahaha.
Geopijatyk
czytał ktoś z Was Kod Biblii?
Traktuję tę książke pół serio jednak wiele różnych niezależnych przepowiedni zaczyna się niepokojąco ze sobą zgrywać. Ponoć w kaplicy sykstyńskiej są jeszcze dwa miejsca na portrety papieży.
Jeśli zagadnienia opisane w w/w książce się potwierdzą to rundy już do końca nie rozegramy (23.05 - przedstawiany jest jako bliżej nieokreślone niebezpieczeństwo czy jakoś tak :)
A tak na poważnie :
Każdy prawdziwy prawdziwy chrześcijanin wie że jedynie Stworzyciel zna tę datę...
Będę jednak spokojniejszy jak następca naszego Papieża będzie jednak biały, no może nawet żółty byle nie czarny.
Geopijatyk dlaczego odrzucasz kabale liczbowa? jest przynajmniej intelektualnie odswiezajaca :-). Trzego nei mozna powiedziec o Twoich .. "faktach" sorry :-)
Taaa eschatologia
To chyba jednak za trudny watek na forum kibiców
ale co szkodzi próbować
W końcu my som "Naród Wybrany" :-)
Wszelkie wyliczanki kabalistyczne szczerze mnie osłabiają ale cóż
Kabaliści to jeden z wielu nurtów w judaiźmie
istnieje sobie i jakoś tam sobie radzi
(Taka dygresja w temacie liczb i anagramów,
jesli ktoś nie wie że "1 8 L" to anagram od "Adolf Hitler Legion" to wyjasniam)
A co do Dżadżment Dej, no to ma ponoć nadejść i maja go poprzedzić znaki
a znaki mają być rozpoznawalne dla kumatych, którzy widząc je mają sie przygotować (spakować rzeczy uporzadkować swoje sprawy i takie tam) :-)
jeden z tych znaków brzmi na tyle obiecująco, że go uzywam czasem w sygnaturce
"piąty anioł zatrąbił:
i ujrzałem białą gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię,
i dano jej klucz od studni Czeluści." Apokalipsa Św Jana 9,1
Acha no i jeszcze jedno.
Jak ktoś nie został przez Niebieskiego Trenera wyznaczony do ostatecznej rozgrywki
to lipton. Albo sie jest w składzie albo sie nie jest
(ma się dar Łaski albo sie go nie ma).
No to by było na tyle:
INRI Rulez :-)
CRACOVIA 1906 - na zawsze pierwsi
Pierwszy Mistrz Polski (1921), Jedyny Mistrz Galicji (1913)
[img]http://www.cracovia.strefa.pl/sygnaturki/J_K.jpg[/img]
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)