Tu na tym forum ktoś bluźnił przecie chrześcijaństwu zamieszczając ironiczny rysunek Krzyża. Jednocześnire Asksc podawał przykład Żydów obrażająchcych chrzewścjiaństwo w Izraelu.
Czyli Polak obrażający chrześcuijąństwo dobrze, aŻyd źle,
-
-
Euro 2012 Polska - Ukraina
Dev a co konkretnie nasi przodkowie robili z Ukraincami? Mozesz mnie oswiecic? Co takiego nasi robili ze teraz usprawiedliwiasz mordowanie wlasnych rodakow?
Helmut, myśmy robili z nimi to co oni, ale....
Oni robili to w XX wieq, a my w XVII wieq i to jest zasadnicza róznica.
Helmucie... mnie się wydaje, że Dev miał na myśli wielkie historyczne błędy polskiej polityki na Ukrainie, które od czasów dawnych Rzeczypospolitych i Nią rządzących tam popełniali - szkodząc po pierwsze naszym tam interesom. A takowych nie brakowało.. ale to temat o piłce więc proponuję ewentualną dyskusję przenieść do innego wątku.
A sam fakt profanacji? Nie wykluczam, że w tym Rosja maczała palce
Geopijatyku, co mysmy z nimi robili w XVII wieku? Przypominam ze wiekszosc magnatow kresowych to byli Ukraincy, albo lepiej Rusini, na czele z Jarema Wisniowieckim.
No i co z tego, że to byli Ukraińcy? A powstania od Kosińskiego, poprzez Chmielnickiego po Hajdamaqw to z czego się wzieły.
Natomiast to, że wrogiem numer jeden Ukrainy była Rosja a nie Polska, to chyba oczywiste.
Przypominam, że Rosyjska Federacja oqpuje następujące ziemie ukraińskie:
- Qbań, Taganrog (sorry Tahanrih), wschodni Donbas i tereny nad środkowym Donem;
i białoruskie: Smoleńszczyzna po linię Briańsk - Wiaźma
No szkoda ze OUN - UPA w latch 1942 - 1945 uznala ze glownym wrogiem Ukrainy sa polskie dzieci oraz kobiety. Jakos o Sowietach czy o Niemcach wtedy nie mysleli.
A co do okupacji niby ziem ukrainsko - bialoruskich, to nie mam pojecia o czym piszesz. Krym, Odessa czy Donieck tudziez Charkow to ziemie na ktorych jezyka ukrainskiego raczej nie uslyszysz, wiec nie wiem kto kogo okupuje.
a rabacja Szeli to z czego? a Kostka Napierski? Ukraińcy to czy cóś?
powstania chłopskie przeciwko właścicielom ziemskim to standard, nie miało to wiele wspólnego z narodowością, prędzej z religią, jeśli już
Fascynuje mnie zachowanie niektorych ludzi ktorzy staraja sie jak moga by usprawiedliwic mordowanie swych wlasnych rodakow. Sadysci z UPA, tacy jak Klym Sawur, musza sie usmiechac tam w piekle, czytajac takie posty jak ow wyzej. Wychodzi wiec na to, ze masowa rzez Polakow tylko dlatego ze byli Polakami to tak naprawde wina samych Polakow. Po co tam mieszkali, po co te polskie dzieci sie tam rodzily?
Przeciez byl kiedys Szela, wiec nie ma o czym mowic. A to ze rzezie Polakow trwaly az do polowy 1945 roku, kiedy wojna juz sie skonczyla, to ze w czerwcu 1945 mordowano nawet ludzi ktorzy czekali na stacjach kolejowych na repatriacje do Gliwic czy Wroclawia, nie ma znaczenia. Liczy sie to ze kiedys byl Kostka Napierski tak wiec mordercy z UPA sa rozgrzeszeni.
To nie bylo powstanie chlopskie. To byla starannie zaplanowana masowa rzez, ktorej pierwszym etapem bylo wymordowanie Zydow przez ukrainskie bataliony SS ktorymi dowodzil Szuchewycz, ten sam ktory jest dzis oficjalnie bohaterem narodowym Ukrainy. Ten sam ktory ma tam pomniki i ktory powiedzial ze kazdy zamordowany Polak to metr wolnej Ukrainy wiecej.
Szkoda Big Mouth ze Ciebie tam nie bylo w 1943 roku. Wtedy bys sie przekonal ze to jednak mialo wiele wspolnego z narodowoscia, gdy mlodzi Ukraincy mordowali swe matki za to ze mialy polska krew. Gdy wyslannik AK Zygmunt Rumel zostal wyslany w lecie 1943 na negocjacje z UPA, a zamiast rozmow, Ukraincy przywiazali go do czterech koni i rozszarpali zywcem.
Przy okazji wytłumaczcie Zuberkowi, że to do czego zdolni były nacjonaliści, żaden komunista by nie wymyślił, a partyzantka sowiecka na Wołyniu raczej broniła Polaqw przed bandami nacjonalistów. Polakożercę Klyma Sawura aqrat zabiła NKWD.
Rozmawiałem z kilkoma osobami, które przeżyły rzezie na Ukrainie ( nie zawężajmy mordów do działań UPA ponieważ w większości mordowała zwykła chłopska dzicz ) i wszyscy zgodnie twierdzili, że największym błędem Polaków w tamtych stronach było to, że po pierwszych masowych mordach Polacy nie przeprowadzili akcji odwetowych. W wyniku braku odwetu ze strony Polaków Ukraińcy poczuli się bezkarni widząc zastraszonych Polaków i kompletny brak reakcji z ich strony .
''Geopijatyk-Fan Oderki (IP zapamiętane)
Data: 15 maj 2009 - 10:05:50
Przy okazji wytłumaczcie Zuberkowi, że to do czego zdolni były nacjonaliści, żaden komunista by nie wymyślił,''
Kolejne mataczenie faktami przez lewaka z Wodzisławia. A wystarczy sięgnąć do Kambodży, Chin, mordowania rodzin arystokratycznych, kupieckich i oficerskich w czasie rewolucji październikowej ( np. przybijanie dzieciom gwoździem języka do stołu ) , zbrodni bolszewickich z wojny polsko-sowieckiej i tej z 1939 ( nabijanie oficerów na pal, zakopywanie żywcem , rozjeżdżanie czołgami itd )
helmut, nie zrozumiales mnie
ja nie prowadzę sporu z TOBĄ ;-) tylko z Geosiem, który tradycyjnie pitoli 3po3
jeśli chodzi o kwestie Wołynia nie widzę poglądów rozbieżnych
A rozpłatanie brzucha polskiemu dzecku, zrobienie z "tego" mapy na ścianie i podpisanie "Polszcza wid mora do mora".
Proponuję zamknąć tą licytację. Ok, mogę przystać na to, że Komuchy były RÓWNIE okrutni jak Nacjonaliści.
Kiedyś rozmawiałem w Zdyni z Ukraińcem, który próbował usprawiedliwiać zbrodnie UPA tym, że Polacy gnębili Ukraińców, wyzyskiwali, obrażali, poniżali. Na to ja mu odpowiedziałem, że Niemcy polskim dzieciom też kazali chodzić z napisem "mówiłem po polsq", ale z tego powodu żadnemu powstańcowi wielkopolskiemu czy śląskiemu nie przyszło do głowy wydłubywać niemieckim dzieciom oczu.
Na zakończenie jeszcze jedno: Między treścią dzieła Dmytro Doncowa, a tym co robiła UPA jest związek wyraźny. Natomiast między treścią Kapitału Marxa a tym co robił Pol Pot związek jest żaden, a jeżeli już to dokładnie odwrotny, tzn. dzieło Pol Pota jest dokładnym zaprzeczeniem poglądów Marxa na Historię. Nie tylko Max Weber ale i Pol Pot obalił Marxa.
PS Jak ja piszę, że co innego jest mordować w okrutny sposób w XVII wieq a co innego w XX to to jest pitolenie?????????????????????
dobra, nie co sie kłócić
przyjmijmy ze to dev rozpętał dyskusje nie do konca przemyslanym wpisem ;)
http://www.men.gov.pl/content/view/287/
Protokół X posiedzenia Polsko - Ukraińskiej Komisji Ekspertów
do spraw doskonalenia treści podręczników szkolnych historii i geografii
Lwów, 22-26 października 2007 r.
(...) Niestety, całkowicie odmienną sytuację odnotować można w podręcznikach najnowszej historii Ukrainy, gdzie pojawia się znaczna liczba nie odpowiadających prawdzie tez (zwłaszcza w zakresie polityki państwa polskiego wobec ludności ukraińskiej). Taka sytuacja ma miejsce w omówionym przez prof. Włodzimierza Mędrzeckiego podręczniku autorstwa F. Turczenki. Zdaniem profesora autor podręcznika buduje obraz Polski jako wroga państwa ukraińskiego. Narracja podporządkowana jest uzasadnieniu tezy, że Polska i Polacy zajmowali wrogie stanowisko w stosunku do Ukraińców i ukraińskich dążeń niepodległościowych. Państwo polskie prowadziło dyskryminacyjną i łamiącą prawa człowieka politykę wewnętrzną wobec Ukraińców. Rysując negatywny obraz Polski i Polaków autor popełnił szereg błędów merytorycznych, które zostały omówione w recenzji szczegółowej. Dr hab. Grzegorz Motyka omawiając podręcznik do historii najnowszej Ukrainy autorstwa F. Turczenki, P. Panczenki, S. Tymczenki podkreślił, że zagadnienia dotyczące historii Polski są przedstawione w sposób zadawalający, np. sprawa mordu na oficerach polskich w Katyniu w kwietniu 1940 r. Zastrzeżenia recenzenta dotyczyły natomiast takich kwestii jak: Pakt Ribbentrop - Mołotow, działań OUN-UPA wobec ludności polskiej na Wołyniu w okresie II wojny światowej, którym autor podręcznika poświecił zaledwie jeden akapit, czy kwestii ofiar wśród ludności ukraińskiej w związku z akcją "Wisła". Komisja stwierdza, że - wbrew nadziejom wyrażonym na VII posiedzeniu Komisji we wrześniu 2003 r. w Sulejówku - w dalszym ciągu podręczniki niewiele miejsca poświęcają stosunkom polsko-ukraińskim w czasie II wojny światowej. Komisja proponuje, by w podręcznikach podawać przynajmniej podstawowe informacje o antypolskich akcjach OUN i UPA, z uwzględnieniem różnic spojrzenia w tej kwestii polskich i ukraińskich historyków, które zostały omówione w referatach prof. Aleksandra Łysenki i dr hab. Grzegorza Motyki oraz w tomach seminarium "Polska-Ukraina: trudne pytania".
Autorzy podręczników i atlasów ukraińskich posługują się kategorią "ukraińskiego obszaru etnicznego". Sięga on granic Lublina i Nowego Sącza. Wydaje się, że autorzy map mają na myśli najdalszy zasięg osadnictwa ukraińskiego. Stosując takie same kryteria polskie terytorium etniczne można by rozszerzyć aż po wschodnią granicę Żytomierszczyzny. Strona polska proponuje wprowadzenie do ukraińskich pomocy dydaktycznych kategorii "pogranicza narodowego". Ten termin, często stosowany przez nauki społeczne pozwala wyjaśniać złożone stosunki miedzy narodami a zwłaszcza konflikty związane z rywalizacją o prawa do określonego terytorium. Komisja proponuje także aby w przypadku zmian nazw obiektów geograficznych nazwy historyczne były umieszczane w nawiasie. (...)
Ja na temat zasięgu ukraińskiego etnosu na zachód i wschód się jeszcze KOMPETENTNIE wypowiem, ale teraz nie mam czasu, bo muszę przewinąć Martkę, bo zaraz żona wraca z pracy i jedziemy do Katowic, bo ciotka z Niemiec przyjechała. Potem z Katowic jedziemy do Wodzia, gdzie będę uprawiał ziemię. No to do poniedziałq (ewentualnie niedzieli wieczorem). Ciał!
No to może jeszcze kilka słów (maam 10 minet czasu bo Martka się przebiera).
Otóż teza, że barbarzyństwo banderowców przerosło barbarzyństwo wyobrażalne przez człowieka, nawet Auschwitz i Gułag to nie jest żaden mój wymysł, ani żadna nowość. Wyczytałem tak w xiążkach w których się wypowiadali się Polacy, którzy stamtąd przyszli. A nawet ludzie z którymi gadałem (jedna pani z Grodu Kraka, jedna z Gliwic). Ja się wycofuję z rankingowania zbrodniarzy różnych opcji, ale chciałbym niniejszym zauważyć, że teza, że nacjonaliści na Wołyniu byli większymi sqrvysynami niż komuniści czy naziści nie jest moją prywatną tezą, ale jest dość powszechna.
w 1638 roku powstanie pawluka i nalewajki poddajacych się kozaków polacy pozbawiali konczyn i puszczali wolno, przypadki polewania popów woda w zimie i czekanie az zamarzna traktowane ukrainców przez wieki jako cos gorszego, czemu ukraincy nienawdzili tak potockiego ,czy jareme? Jak Rzeczpospolita potrzebowała szabel w wojnach z turkami to zwiekszano pobór z ukrainy ,by gdy juz sie wojna koczyła mowiono im ze sa : " jak włosy i paznokcie nie potrzebni" ze sa chłopami panszyznianymi itp. Napewno gdyby nas tak ktos tka potraktował to bysmy sie wielce obuzali. O pacyfikacjach wsi nie bede wspominał . Wiadomo nie neguje mordów upa , bo czesc mojej rodziny tego doznała i np w 39roku. Wermaht i jeden żyd :) uratował moja babke przed "rzezaniem " Chłop sie mści po chłopsku i tutaj mamy doskonały tego przykład.Gdyby sie ich traktowało w inny sposob przez wieki zapewno do takiego czegos by nie dosżło.
dev
o ile w ogóle mozna mówić o narodowosci w XVI czy XVII wieku to Wiśniowieckich trzeba zakwalifikowac jako Ukraińców
6 dni później
Odswiezam temat, bardzo ciekawy feletion Ziemkiewicza na temat wspolczesnych stosunkow polsko - ukrainskich. polecam wszystkim
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/dziadowskie-panstwo-polskie,1310982
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)