I to jest przykład piłkarza dla którego ważne śa barwy i lub w którym sie wychował niech ini biorą z niego przykład..
-
-
Reksio wierny barwom
z onetu:
"Wygląda na to, że wczorajsza informacja na oficjalnej stronie internetowej Lecha Poznań nie była prawdziwa - poinformowano na stronie internetowej wislakrakow.com.
Po godzinie 12:00 w budynku klubowym Wisły pojawił się napastnik "Kolejorza" - Piotr Reiss, który prawdopodobnie negocjuje z Wisłą warunki kontraktu.
We wtorek wieczorem, rzecznik prasowy Lecha Michał Lipczyński przekazał wiadomość, że doszło do umowy z firmą, której właścicielami są Michał Grzybkowski i Sebastian Kulczyk. Przez najbliższe pół roku firma ta będzie ponosiła koszty kontraktu Piotra Reissa.
Do Krakowa przyjechał w środę również Brazylijczyk Roberto Edno Cunha. 20-letni lewoskrzydłowy ma dziś podpisać półroczny kontrakt, pobrać sprzęt i wyruszyć do Tunezji, do swoich nowych kolegów z Wisły."
także nie wiadomo do końca i w sumie sie nie dziwie jakby przeszedł bo grą w piłke zarabia na życie i chyba nie dziwne ze wolałby zarabiać więcej . tak samo nie można miec pretensji do Zegara że odszedł do staszowa
ale z drugiej strony jesli nie połasi sie na kase to big respect dla gościa
Remian chyba kasie jest wierny, wyraźnie to zaznaczył na konferencji. Może dla ciebie to przykład ale ja uważam, że typ który mówi [quote]...Nie mogłem sobie pozwolić na to, że gdy skład się posypie, ja zostanę w Lechu i będę grał z juniorami.[/quote]
nie jest z klubem do końca. Rozumiem, że dzisiaj gra/pracuje się dla pieniędzy dlatego Reiss mógłby nie wrzucać głodnych kawałków o miłości do Lecha. Jeśli już komuś jest wierny to pieniądzom Kulczyka. Nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej, w każdym klubie tak jest.
Czyli nici ze wzmocnień rezerw Wisły, a już myślałem, szkoda :-(
oj wierny wierny... co my z tobą mamy
naprawde dobre ale moze wasz lowca bramek franek je wzmocni bo sam heniu mowil ze chetnie widzialby atak zuraw reiss, chyba ze chodziło mu o rezerwy :-)
cechuje nas pojęcie którego wy nie znacie
SILNE REZERWY
to projekt na waszą flage Pozdro
Wiadomość zmieniona (19-02-04 16:08)
Cracovia_kus, a macie to że najeżdżacie na mnie hehe, a ja mam z tego niezły ubaw. Wracając do Reissa, w sumie to dobry zawodnik na jeszcze jeden rok, później niestety emeryt. A Heniowi pewnie chodziło jeszcze o rundę wiosenną, bo w lidze mistrzów niestety będzie za wolny. Czekamy na Kuźbe
Taaa As-Reiss be......Jakby do was przyszedł to byłby cacy....Typowo wasze podejście do sprawy....
Martinez oczywiście, że byłby cacy. Jest Be dlatego, że użył Wisły do szantażowania swojego klubu aby mu wypłacili zaległą kase. Ty byś się nie wkurzył?
Nie sądze, żeby moje uczucia w takich sprawach były zarezerwowane dla Wisły.
Co wy wygadujecie!!! Reiss jest Wierny niebiesko-białym barwą i tyle!! zabawił się tylko kosztem Wisły i chwała mu za to!! nikt tak by nie zrobił tylko Reiss!!!!!
no i oczywiście jak zawsze wiecie swoje......Reiss użył Wisły do szantażowania Lecha?????Buahahahahah,niezłe brednie.....
oczywiściwe ze wiemy swoje:)) a ty tak sie nie bulwersuj!! bo zaden szanujący sie piłkarz nie zagra w ubeckim klubiku:)))
jak to wytlumaczysz?
Temat jest zakończony. W piątek wylatuję z resztą "Kolejorza" do Turcji - powiedział Reiss. - Zostaję w Poznaniu, bo tu się wychowałem, temu klubowi wiele zawdzięczam i mam Lecha w sercu. Zresztą nie mógłbym odejść do Klubiku ktory mam tak cienkich kibiców:))))))
pozdro dla Krakusów ale tylko tych Prawdziwych!!!
ps.Pasy do Ekstraklasy!!!
Wiadomość zmieniona (20-02-04 12:08)
Reiss zachowuje się tak samo dwuznacznie jak niejaki Niedzielan kilka tygodni temu. Zamiast konkretnie powiedzieć co i jak to ściemnia. Takie gadanie, że przyjechał do Krakowa żeby dziennikarze mieli o czym pisdać i jeszcze dla picu przeszedł badania lekarskie, to można między bajki włożyć.
Ja w przeciewieństwie do wielu fanów Kolejorza czy Pasów nie uważam, żeby Reiss miał obowiązek trzymania się swojego klubu. Jest profesjonalistą i ma prawo grać tam, gdzie mu płacą. Teraz są takie czasy, że to kibice zostają przy klubie a piłkarze sobie wędrują. I tego nie zmienimy. Natomiast mam wrażenie, że Reiss bał się konkretnie opowiedzieć za którąś z opcji. Z bardzo różnych przyczyn.
Pozdrawiam
K.
Przyczyna była jedna.Możliwość zmiany barw za darmo miał do 30.01.2004.Mógł dostać dobre pieniądze ale tylko wtedy gdyby Wisła pozyskała go za darmo.Oglądając wczoraj jego wypowiedź w TVN 24 a zwłaszcza "niestety nie zostanę piłkarzem Wisły", "była wielka szansa zagrania w LM" i "trudno tak już pozostanie" życzę kibicom z Lecha dużo pomyślności w dalszym interpretowaniu faktów do swojej ideologii : Wybrał przywiązanie do barw a nie kasę a w Krakowie był tylko po to żeby podziękować.
Stefan Szczepłek w Rzeczpospolitej:
==========================
Lekcja profesora Reissa
Piotr Reiss, czołowy piłkarz Lecha i ulubieniec kibiców Poznania, w ostatnich dniach przenosił się z Wielkopolski do Wisły Kraków. W Lechu nie ma pieniędzy i kto tylko może, ten stamtąd ucieka. Reiss mógł, bo chciała go Wisła, gdzie są nie tylko pieniądze, ale i Maciej Żurawski - kolega Reissa jeszcze z podwórka. Pojechał więc do Krakowa, gdzie był już bliski podpisania umowy. Wtedy w Poznaniu znalazła się firma (jej współwłaścicielem jest syn Jana Kulczyka), gotowa utrzymywać Reissa do końca ważności jego kontraktu, czyli do czerwca 2007 roku. 17 lutego Lech oświadczył, że kapitan drużyny nie zmienia barw.
Przy tej okazji Reiss podkreślił swoją miłość do Lecha, a następnego dnia udał się jeszcze raz do Krakowa, żeby - jak powiedział - podziękować za złożoną propozycję. Dziękował przez pięć godzin, podczas których uczucie do Lecha słabło, a zwiększało się dla Wisły. Do tego stopnia, że Reiss przeszedł badania lekarskie, odebrał sprzęt do grania, uzgodnił warunki kontraktu, po czym wyjechał do Poznania.
Tutaj oświadczył, że za dwuletni kontrakt w Krakowie miał otrzymać 3 mln złotych (dowartościował się o mniej więcej półtora miliona), ale woli zostać w Poznaniu, gdzie bije jego serce.
Po co to wszystko, skoro nic się nie zmieniło? Przez kilka dni pisało się o Reissie, darmową reklamę miała sponsorująca go firma, a kilka innych zmobilizowało się do tego stopnia, że wypłaciło piłkarzom Lecha część zaległych pieniędzy. Można więc powiedzieć, że przy okazji załatwiania swoich spraw Piotr Reiss znowu wywiązał się z roli dbającego o kolegów kapitana. A że kosztem Wisły to już zupełnie inna sprawa.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)