Mniej więcej do 50 minuty doping z naszej strony był w miarę poprawny choć cholernie monotonny.Lokomotywa to już mi zaczyna bokiem wychodzić (zwłaszcza, że przestała działać bo naszych nie obudziła). A potem wiadome siły zarządziły swój hymn, a jak jacyś kibice próbowali protestować to zaczęła się pyskówka i zastraszanie i wtedy Górnik zdobył gola (czyżby tylko zbieg okoliczności?). Doping Górnika do naszego dopingu wczoraj ma się tak jak gra Barcelony do gry TKKF-u (po prostu wiochmeni ze stołeczno-królewskiego miasta Krakowa :( , ale komuś to wyraźnie odpowiada) Wielki szacunek dla Kibiców Górnika za zero bluzgów z ich strony pod czyimkolwiek adresem.
-
-
[mecz] Górnik Zabrze - Cracovia 1:0
NA meczu niebyłem i chuj*** ze przegraliśmy:(:( NIewiem co Stawowy wymysli ale musi cos zmienic w naszej grze!! A co do tego zastraszania to jakby to powiedziec jestem za!!! Niech was strasza,moze wtedy zamkniecie ryje i bedzie to jakos wygladało,chyba lepiej zeby nawet ta znana w naszych szeregach piosenka jak juz zostanie zaśpiewana to zeby dobrze wyszła i była słyszalna,a nie ze jedni śpiewaja a drudzy gwizdza no to jest tragedia jak to musi wygladac to paranoja!! Jak sie wam niepodoba ta piosenka to niemusicie jej spiewac nikt wam niekaze,ale przynjamniej sie zamknijcie zeby to jakos wygladało!!! JAK DOPINGUJEMY TO WSZTYSCY,W JEDNOŚCI SIŁA!!
awaria pisze powołując się na 90minut.pl:
[i]to patrz na to:
[www.90minut.pl]
Baranek miał pauzę po 5 kartce[/i]
Portal 90minut.pl prawdopodobnie myli się w tej sprawie. Arek pauzował po czwartej kartce. Oni policzyli mu omyłkowo kartkę za mecz z Odrą Wodzisław na Kałuży. Mam mecz na kasecie. Wydaje mi się, że wówczas kartkę dostał tylko Baster.
Natomiast podejrzewam, że dwie zółte kartki w jednym meczu liczą się do statystyki (która decyduje o pauzowaniu) jako jedna. To dotyczy Bastera (mecz na Reymonta).
tak naprawde :)) to my gramy systemem 4-6 :) a nie 4-3-3 :D mamy co najwyzej wysynietych 3 pomocnikow:P
szkoda szkoda!!
Jak widać Cracovia nie potrafi poradzić sobie z Górnikiem Zabrze już od kilkunastu lat :) Ładny gol Chałbińskiego później troche nerwówki, ale Górnik nie dał sobie strzelić bramki i spora radość na trybunach... Szkoda, że nie było was więcej... tak pozatym to ile was było dokładnie ??? bo są rozbierznośći w relacjach. Mecz bez bluz, nie wliczając waszego Wisła to stara ... i naszego Tak bez powodu tak bez przyczyny...
Pozdrawiam.
Podobno było nas 480 osób !!
Górnik Zabrze-Cracovia Craców
widzów. 6000
z Cracova ok 400 osob.
Mecz bez bluzg, w miłej atmosferze.
Kilku Cracusów poproszonych zostało jedynie o schowanie barw i udanie się do swojego sektora...nikomu włos z głowy nie spadł... wielu siedziało pomiędzy kibicami Górnika... sami wyciągniecie wnioski:)
Doping świetny w II połowie, Cracovia poza Hej HEj niestety słabo, lepiej dla was gdybyscie się skupili w jednym sektorze wtedy pewno by się lepiej dopingowało.
Sam mecz cóż nie zachwycił, ale na pewno wygrał lepszy - lepszy o jedną bramkę.
No tak :)
Na gorze strony wali po oczach post gtx-a.
Chyba kolego na innych meczach bylismy. Górnik bluzgal po swoich przyjaciolach z Chorzowa tak samo jak my po Wisle. Po drugie- kibicow, ktorzy mieli odwage przeciwstawic sie silom szatansko- huliganskim, bylo moze dwoch, trzech. Kiedy uslyszeli, ze maja sie zamknac, natychmiast wycofali swoje roszczenia. Czyli jest tak jak myslalem. Tematy o tym na forum mialy po 200 postow. Kiedy przyszlo co do czego, odezwalo sie ich kilka. Tylko po to, by dostac po uszach i udawac teraz "kombatantow walczacych na rzecz kultury wsrod kibicow papieskiego klubu".
Gratuluje :)
od 10 lat mieszkam w Zabrzu-tyle czekałem na moją Cracovię na Roosevelta.I co-WIELKIE ROZCZAROWANIE.Bez pomysłu.bez polotu i BEZ AMBICJI.No ale tak się kończy gdy ZERO konkurencji o miejsce w składzie od kilkunastu miesięcy.Poza tym bez pomocnika z kopytem i kilerem w ataku.No ale przecież trudno kogoś dopasować mentalnie...Jutro nie idę do roboty bo mnie zabiją śmiechem.A we wtorek kolejny mecz...
Widzę Ferenc, że masz dziką satysfakcję. Co do bluzgów, to na stadionie jest zwykle hałas, może nie dosłyszałem bluzgów na Ruch. A tym dwóm należy się szacunek, choć nie tędy droga (nawet mg nie chce być ewangelizatorem). Ferenc- Adwokat Diabła...
Pawel KSG:
[i]Jak widać Cracovia nie potrafi poradzić sobie z Górnikiem Zabrze już od kilkunastu lat[/i]
Drogi Pawle - kibicu Górnika,
Prawda jest niestety taka, że Cracovia nie od kilkunastu lat, ale od blisko 50 lat nie radzi sobie z Górnikiem. Górnik zagrał pierwszy raz w ekstraklasie w 1956 roku, ale my wówczas byliśmy w II lidze. Początek naszych pierwszoligowych kontaktów nastąpił w 1958 roku, kiedy to Górnik dzierżył już po raz pierwszy tytuł Mistrza Polski, a Cracovia powróciła do ekstraklasy.
Bilans pierwszoligowych wyników meczów w układzie Cracovia - Górnik Zabrze :
1958 - 1:5, 1:5
1959 - 0:1, 0:3
1961 - 2:3, 1:2
1962 - 1:4, 0:9
1966/67 - 2:5, 0:1
1969/70 - 1:1, 0:2
1982/83 - 0:0, 0:0
1983/84 - 0:1, 2:3
2004/05 - 0:0, 0:1
Pierwsze mecze na Kałuży(*), drugie w Zabrzu.
A więc w sumie 18 meczów: dla nas 0 zwycięstw 4 remisy i 14 porażek. Bramki 11-46.
Do dziś jeszcze nigdy w historii z waszym utytułowanym Górnikiem nie wygraliśmy w rozgrywkach I-ligowych. Stawowy i jego chłopcy nawiązali tylko do tej tradycji.
(*) z wyjątkiem meczu z sierpnia 1966 roku (Cracovia-Górnik 2:5), który został rozegrany podczas remontu naszego stadionu na wypożyczonym od sąsiadki obiekcie na Reymonta.
gtx- satysfakcje moze nie, bo nie mozna sie cieszyc z tego, ze jeden Pasiak obraza drugiego Pasiaka.
Ale mysle ze neoficki szał, związany z ostatnimi wydarzeniami, jak najszybciej sie skonczy.
Czy neoficki=zły? Chęć naprawy świata jest stara jak on sam...
Przegrali bo mnie nie ma w Kraku ...
Stawowy nie czuje presji jaka zawsze na nim wywieram , dzisiaj wracam z angli we wtorek bede na Zaglebiu i zobaczycie odmieniona Cracovie.
Pozdro z Liverpoolu
PS Everton tez gral pyte , wbilem sie na mecz i zagrali najlepsze spotkanie w sezonie ( 4:0 z Palace)
Ferencvaros ( z tym drugin kolegą) jest jak Unia Wolnosci - obniza morale i jeszcze sie z tego cieszy
dramat :/
Yankes:
[i]Przegrali bo mnie nie ma w Kraku ...
Stawowy nie czuje presji jaka zawsze na nim wywieram,[/i]
Przegrali też dlatego, że stary Liczka z pasją analizuje ich grę już od kilku spotkań. Najpierw wysłał na mecz Pasów z Łęczną swojego szpiega Tomasza Kulawika, potem był osobiście na Kałuży na meczu z Legią, a całkiem niedawno wybrał się na trybunę do Wodzisławia obejrzeć następny mecz Pasów. Stamtąd pojechał do Zabrza, żeby odwiedzić syna Marcela i porozmawiać ze swoim byłym asystentem Markiem Wleciałowskim. Radio Katowice podało, że przed meczem Górnika z Pasami dość długo konferowali.
Nie chcę wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ale może mr Cupiał zlecił trenerowi extra zadanie na pierwszą dekadę maja. :)
oho- zaczyna sie...
Kto nie z nami, ten przeciw nam...
Maniex- w sumie mogles mnie do czegos innego porownac :/
Niestety kolejny słaby mecz w wykonaniu naszej drużyny ,ale tym razem bez" hapy endu".
Na razie nie zdaje egzaminu nasz nowy "ofensywny " styl gry, bo bramek i sytuacji bramkowych jak na lekarstwo.
Brak w dalszym ciągu prawdziwego napastnika ,bo T Moskała jak na razie nie spełnia oczekiwań i przypomina mi trochę Stasia Wróbla z poprzedniego sezonu.
Gra naszej drużyny jest chaotyczna i nie widać w niej jakiejkolwiek myśli taktycznej.
I w tym miejscu nasuwa się pytanie,czemu ma służyć organizowanie 5 dniowego zgrupowania w Pszczynie ,skoro ono nic po za niepotrzebnie wydanymi pieniędznmi nie przynosi.
Krzysiek_ Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> NA meczu niebyłem i @#$%&*** ze przegraliśmy
> NIewiem co Stawowy wymysli ale musi cos zmienic w
> naszej grze!! A co do tego zastraszania to jakby
> to powiedziec jestem za!!! Niech was strasza,moze
> wtedy zamkniecie ryje i bedzie to jakos
> wygladało,chyba lepiej zeby nawet ta znana w
> naszych szeregach piosenka jak juz zostanie
> zaśpiewana to zeby dobrze wyszła i była
> słyszalna,a nie ze jedni śpiewaja a drudzy gwizdza
> no to jest tragedia jak to musi wygladac to
> paranoja!! Jak sie wam niepodoba ta piosenka to
> niemusicie jej spiewac nikt wam niekaze,ale
> przynjamniej sie zamknijcie zeby to jakos
> wygladało!!! JAK DOPINGUJEMY TO WSZTYSCY,W
> JEDNOŚCI SIŁA!!
Zrozum w końcu, Ty, ktory tak elegancko się do nas zwracasz
("zamknijcie ryje")
i grupa innych wielbicieli słynnej pieśni,
że:
1) nie będzie lepiej, jeśli ta piosenka zostanie zaśpiewana
bo ona kompromituje Cracovię i jej kibiców
2) właśnie ci, którzy gwiżdżą gdy pieśń jest śpiewana
pokazują klasę kibiców Cracovii
i poprawiają jej wizerunek w Polsce
(na którym to wizerunku chyba nam wszystkim zależy)
3) "przynajmniej sie zamknijcie zeby to jakos
wygladało" - jeśli ma to jakoś wyglądać, to nie zaczynajcie
tej pieśni; przecież gdybyście nie zaczynali, to nie byłoby owego "dwugłosu"
4) "JAK DOPINGUJEMY TO WSZYSCY,W JEDNOŚCI SIŁA!!"
Głęboka racja! A kogo ta pieśń dopinguje? Cracovię? Piłkarzom może pomaga?
Tyle jest różnego rodzaju dopingu o Cracovii...
I poczytaj (Ty i inni) w paru innych wątkach
i pomyśl, co ta pieśń jest warta.
To jest doping?
To jest chamstwo, a nie doping!
A w ogóle mam już naprawdę dość tego, że grupa
ludzi, którym coś "siadło" na mózgu,
wulgarną pieśń o Wiśle uznała sobie za punkt honoru.
Jak jesteście tacy chojracy, to pójdźcie na mecz Wisły
(bez szalików, rzecz jasna)
stańcie wśród kibiców Wisły
i tam to zaśpiewajcie.
A nie rańcie uszu ogromnej większości ludzi, którzy przyszli kibicować Cracovii.
Zależy Ci na Cracovii? To tego nie śpiewaj.
Śpiewasz dalej? To znaczy że nie jesteś kibicem Cracovii
tylko prowokatorem.
I mam nadzieję, że jeśli to jeszcze trochę potrwa
to monitoring wyłapie owych śpiewaków i dostaną oni zakaz wstępu na stadion.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)