Pas - myślę, bez urazy, że troszeczkę krótkowzrocznie poztrzegasz rzeczywistość. Problem tkwi głębiej - vide analiza dr-a. Właściwie nic do niej dodać...
Boli przede wszystkim to, że z tym składem naprawdę można już teraz skutecznie walczyć o awans. Chodzi o to aby z drużyny wicisnąć jej maksimum możliwości. Stawowy tego nie potrafi, a jeśli osiągnie awans to z większymi nakładami. Nie ta filozofia gry - co wielokrotnie udowodnił na boisku i w wypowiedziach.
-
-
Jak Ankowski mógł tego nie strzelić??
ŻUR
Każdy ma swój pogląd. Można oczywiście zmienić trenera i wtedy na pewno Ankowski strzeliłby z 3 metrów. Bez urazy twierdzę, że gramy w składzie tylko trochę wzmocnionym w porównaniu do III ligi, a wymagania mamy takie, żeby bić wszystkich. Błędem Stawowego było kupienie tak wielu pomocników przy równoczesnym zaniedbaniu linii napadu. Sama gra nie jest przecież zła, co było widać w ilości sytuacji jakie wypracowaliśmy. Cały mecz stał na niezłym poziomie; porównując np. postawę np. Wisły z Anderlechtem nie mamy się czego wstydzić. Problemem jest skuteczność.
Co tu gadać o awansie..... powolutku, powolutku.... Na razie trzeba zbudować solidną drużynę! Przecież nie chcielibyście chyba fuksiarskiego awansu, a potem okaże się w I lidze, że drużyna się tam nie sprawdza i walczy o utrzymanie z marnym skutkiem. Przekiblowaliśmy kilka lat w III lidze - jeśli o mnie chodzi to wolałbym, żebyśmy pograli trochę w II, stworzyli paczkę i na stulecie awansowali do ekstraklasy, a nie z niej spadali.... Co do dzisiejszego meczu - zaangażowanie i walkę widać było tylko n apoczątku - potem zeszło z chłopaków powietrze. Nasi nie zaatakowali zdecydowanie - chyba czekali aż Areczka się odsłoni, ale oni przyjechali do nas po remisik i gdzieś mieli odsłaniać się. Niewykorzystanych setek nie da się skomentować - jak się nie strzela w takich sytuacjach, to lepiej myśleć o spokojnym środku w II lidze niż o awansie. Pozdrovki dla wszystkich zdenerwowanych - to dopiero początki... będzie lepiej.
__________________________________________________
Lech Areczka Cracovia !!!
na nas
w ekstraklasie przyjdzie czas!
__________________________________________________
Typowy mecz przyjaźni, ot tak żeby sobie krzywdy nie zrobić. Jednak nie bardzo mi się chce wierzyć w jakieś teorie o pomocy Kuście. Trener Stawowy też nie może do końca być pewny swojej posady zwłaszcza, że nie wszyscy są przekonani co do niego i pewnie większość spodziewała się więcej. A juz na pewno lepszą posadę nie bedzie łatwo znależć bo jak by nie patrzeć Stawowy nie ma jeszcze wyrobionej marki a np. znakomity były trener GKS-u Katowice Żurek (z przecietnej drużyny zrobił medalistów MP) jest w tej chwili bezrobotny. Tak więc nie sądzę by pomagał koledze po fachu kosztem swojej pracy. Faktycznie tak wygladało, że Cracovia dzisiaj nie chciała wygrać, ale wydaje mi się, że było to przyczyną indolencji strzeleckiej i po części braku szczęścia (słupek Ankowskiego). Po prostu nasi piłkarze mimo, że zagrali dzisiaj momentami bardzo słabo mogli ten mecz spokojnie wygrać bez problemów. Jeśli chodzi natomiast o Arkę to spodziewałem się zdecydowanioe więcej po niedawnym pogromcy gts-u. Może nie wypada krytykować drużyny naszych przyjaciół, ale była to dla mnie drużyna beznadziejna. W ciągu całego meczu nie pokazała nic poza wybijanką nawet nie próbując wyprowadzać kontr. Przed sezonem drużyna Arki była uważana za jednego z głównych kandydatów do awansu i po tym co pokazała dzisiaj uważam, że dla dobra tej drużyny Kusto powinien natychmiast iść na out.
NIe ma stadionu, swiateł (konserwator miejski - od zabytków) i nie ma BOISKA!!
Wymiary I ligowe i pucharowe to: 105 - 68 - a jest 110 - 60 !!!!! i beton.
Honwed a co to ma do Ankowskiego?
Wszyscy mowią o I lidze, a my gramy o utrzymanie!
Nie ma czym się podniecać, choć niektórym już się krew gotuje...
Kolejny pkt. do celu...
...bo jeżeli jednak gramy o wysokie cele - to patrz wyżej!
Doktorze co do większości tez się zgadzam - a zwłaszcza do jednej:
Nie ma strzałów z dystansu (nie liczę wolnych, które jednak Giza zazwyczaj zamienia na demolowanie podbrzuszy przeciwnikom w murze). Brak sensownego wycofania i łupnięcia z 16-tki.
Dodam jeszcze jedno: po kiego pod koniec drugiej połowy były te dośrodkowania do samotnego Węgrzyna, który stał na 20-tym metrze i na dodatek otoczony czterema(!) obrońcami Arki.
Natomiast nie zgadzam się z Doktorem nt. taktyki wchodzenia z piłką do bramki: nie tylko gra się tak w juniorach i trampkarzach, ale też w piłce halowej i na wszelkiej maści małobramkowych boiskach.
:)))))
Co do odpuszczenia meczu: od kiedy odpuszczając mecz strzela się w słupek?
Walnijcie sobie Panowie jeszcze jeden browar i przemyślcie sprawę jeszcze raz (to tak by nie było obrazy, że kogoś strofuję). Ci faceci mają do wygrania niemałą i pewną kasę (premię). Żeby z czegoś takiego rezygnować musieliby się nazywać "Boski Wiatr". Zwłaszcza po tzw. aferze strasżecińskiej i stanowczości decydentów.
Panowie spokojnie :))) Nie macie jeszcze się czym martwić :)))
Tragedia to jest u nas i nie wiadomo co z tym burdelem teraz zrobić...
A miało być tak pięknie....
Pozdrowienia z Gdyni dla najlepszych przyjaciół
TYLKO ARKA
mam prośbe do trenera
-moze by tak raz spróbować coś zmienić i w środe atak SZCZOTA & DUDZIO?????????????????????????????????
W odpuszczenie meczu nie dam wiary!!!
Natomiast musze powiedziec, ze rece mi opadaj jak widze co wyprawia ten Ankowski. Niestety wszystko wskazuje na to, ze w nastepnym meczu znowu zagra od pierwszej minuty. Specjalnie dzis obserwowalem jak on gra bez pilki. LUDZIE on sie po prostu nie rusza. Dopiero gdy zmarnowal wszystko co bylo do zmarnowania to sie zaczal wracac po pilke. Jeszcze jedno mnie dzis wk..... a mianowicie gdy Ankowski schodzil z boiska z trybun zamias przerazliwych gwizdów polecialo "dziekujemy". Ludzie jesli Stawowy nie widzi co gra ten gosc to my musimy zabrac sie za opier.... go. Ja nie wiem czy on siadzie na lawce ale szczerze wątpie. Po takich meczach jak ten blizej mi do poglądów no_remorse z tego forum!
...oby tylko kontuzja Dudzińskiego to... bzdura.
Z trybun wyglądało to na pachwinę.
Jeśli Ankowski wyjdzie w Białymstoku na murawe to bedzie dla mnie knock-out... facet stoi w miejscu, a jak juz mu podadzą piłę "na czysto" to nie wepchnie jej do bramki.
Juz daaaawno powinien posiedziec sobie na ławce, ale po tym meczu po prostu MUSI i niech mi trener nie mowi ze teraz trzeba mu dac szanse na rehabilitacje bo to nie jest pojedynczy wystep, ale kontunuacja formy z wiosny...!
ANKOWSKI POWINIEN SOBIE ODPOCZAC JEDEN MECZNA LAWCE REZERWOWYCH TAKIE MOJE ZDANIE...
Ankowski gra słabo już od połowy ubiegłego sezonu... dzisiaj mnie swoją postawą nie zaskoczył. dziwię się trenerowi Stawowemu, że Go uparcie wystawia w pierwszym składzie, ale nie wierzę w to aby po pierwsze: meczbył odpuszczony, po drugie Stawowy miał jakąś swoją niezgodną z dobrem CRACOVII politykę, a po trzecie to jednak nie są rozgrywki na poziomie trzeciej ligi, tutaj grają zawodnicy ograni również w pierwszej lidze i tzw frajerstwo jest surowo karane...
PAS-przepraszam za brzydkie słowo - pier..... (jak zwykle). Chyba , żeś jest Stawowy albo jakiś jego pociotek. Stawowy to ZERO a nie trener
ten post trochę nie w temacie - ale ... jeśli chodzi o Stawowego.
Do wzięcia jest (o ile się nie mylę) Żurek. Gdyby ten gość do Nas przyszedł zakładam się z każdym (kwestia do uzgodnienia o co), że z tym składem jesteśmy w I lidze.
a stać nas na Żurka?
netz. Mylisz się. Żurek "umie" pracować tylko z druzynami ze Śląska. Poza hanysowem jest bezradny (przykladami służe) Ale jest Kaczmarek
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)