Kartki w Lidze i w Pucharze Polski są niezależne - Andruszczak nie będzie grał z Cracovią
-
-
Przed meczem z GKS - tematy czysto piłkarskie
Co myślicie o lini pomocy-Świerczewski,Giza,Baran,Bojarski.Świerczewski w ostatnim programie C+ mówił że dobrze mu się grało na lewym skrzydle.
Mówił że grał takiego pomocnika który schodzi do środka boiska.To przy taktyce Stawowego w której Baster jako obrońca zapędza się pod pole karne mogłoby dać dobre rezultaty.Gdyby Baster nawet nie zdążył na czas wrócić na swoją pozycję(co mu się zdażało) to Swierszczu np .faulem byłby w stanie przerwać akcje przeciwnika.Jeden mankament który widze w takim rozstawieniu pomocy to , że Bojar z Pawką często wymieniają się swoimi skrzydłami, a Swierczewskiemu chyba brak sił na coś takiego.
Ale tak na próbę ,przy pozytywnym,bezpiecznym wyniku..........
STARY PROKOCIM - HEJ HEJ CRACOVIA !!!
Ja się chętnie podpiszę pod każdym składem, w którym nie będzie Nowaka, ale cóż, może ja jakiś uprzedzony jestem :-)
A poza tym pisac to sobie mogę, a Trener i tak zrobi swoje
- Wszystkie rozumy zjadłeś? Zagraj normalnie, zanim coś powiesz - beształ Artura Andruszczaka Broniszewski, ściągając go jednocześnie z boiska. Powodem gniewu katowickiego szkoleniowca była sprzeczka "andruta" z Krzysztofem Markowskim przed utratą trzeciego gola.
- To nie do pomyślenia, żenujące - denerwował się dalej Broniszewski. - Jestem strasznie zdegustowany. Kłócą się ze sobą, gdy akcja leci. Czy się komuś podoba, czy nie, skoro perswazja nie skutkuje, będę karał za takie zachowania.
- Słaby repertuar rozwiązań taktycznych, tragiczna gra w obronie, nie wiem jak oni do tej pory pracowali - grzmiał dalej nowy trener GKS. - Jeden lepszy od drugiego, zachowują się jak gwiazdy, jakby już mistrzostwo Polski zdobyli.
- Może i dobrze, że w Lubinie przegraliśmy 0-7, bo odkrył się obraz zespołu. [b]Musimy uderzyć się w piersi, bo inaczej rywale będą w nas bili jak w kaczą dupę. Wiem, ze muszę psychikę chłopców odbudować i będziemy pracować, ale obraz tego, co odkryłem, jest tragiczny.[/b]
Źródło: Sport
Cracovia na zgrupowaniu w Wiśle
Aby piłkarze nie czuli znużenia, podczas zajęć z motoryki na zgrupowaniu w Wiśle trener "Pasów" Wojciech Stawowy zastosował spadochrony do biegania z oporem.
- Biegamy na dystansie 40 metrów, a spadochron otwiera się już po pięciu i zmusza piłkarzy do większego wysiłku - wyłuszcza trener Stawowy.
Drugi czwartkowy trening poświęcony był grze oskrzydlającej. Według trenera przez kilka tygodni kontuzjowany Marek Citko będzie gotowy do gry w meczu z GKS Katowice, a od poniedziałku Jacek Wiśniewski będzie trenował wspólnie z zespołem.
Dziś kończy się trzydniowy obóz w Wiśle, po popołudniowym treningu piłkarze przejdą odnowę biologiczną i po kolacji udadzą się do Krakowa. W sobotę i niedzielę mają wolne.
W związku z wyjazdem do USA Cracovia czyni starania, by ostatni mecz rundy jesiennej z Amicą Wronki rozegrać wcześniej - 19, a nie 21 listopada.
Źródło: gazeta.pl (wak)
Spadochrony do biegania, ehh. No, wiedziałem, ze Stawowy chce zrobić z naszych piłkarzy wszechstronnych,ale nie wiedziałem, że aż tak:). MOze teraz kurs lotnika:).
To aż tak szybko biegają...?
Pewnikiem na słone jeziora pojadą w tych Stanach i tam będą sprinty na płaskim ćwiczyć
:)
Samotny Węgrzyn
Jedynym zawodnikiem, który nie bierze udziału w zgrupowaniu jest Kazimierz Węgrzyn. Co robi w tym czasie kiedy koledzy trenują?
- Nie leżę w łóżku bezczynnie - mówi Kazimierz Węgrzyn. - Trenuję cały czas indywidualnie, bardzo solidnie, pracuję nad wzmocnieniem mięśni: czworgłowego i dwugłowego, okolic przywodziciela. To żadna niezwykła kontuzja - typowo piłkarska. Rozmawiałem z trenerem i doszliśmy do wniosku, żebym nie męczył naciągniętych mięśni. Dlatego też dwa razy dziennie trenuję, ale w inny sposób niż drużyna.
- Czym się więc pan zajmuje?
- Spędzam głównie czas na siłowni, nie klubowej, ale w zakładzie rehabilitacyjnym. Mam też zalecone przebieżki w terenie. W sumie poświęcam na trening 3,5 godziny dziennie, a więc podobnie jak zawodnicy uczestniczący w zgrupowaniu. Od poniedziałku będę już trenował z zespołem. Trzeba dobrze przygotować się do następnego meczu.
- Właśnie, w pańskim przypadku przerwa jest potrzebna na zaleczenie urazów, ale jak wpływa ona na zespół?
- Wolałbym jednak, by rozgrywki szybciej ,leciały", z tygodnia na tydzień. To dla nas niezbyt korzystna sytuacja, natomiast dobra dla tych zespołów, które źle grały, okazja by się odbudować. My gramy dobrze i lepiej byłoby grać ciągie.
- Co pan sądzi o najbliższym rywalu?
- Na pewno GKS Katowice to drużyna w naszym zasięgu, choć na pewno nie będzie to łatwy pojedynek. Katowiczanie potrzebują punktów, ale my jedziemy tam po punkty. Katowiczanie ostatnio wysoko przegrali, ale na pewno podejdą do naszego meczu poważnie, zobaczymy w jakiej będą dyspozycji.
- Grał pan w Katowicach.
- To dawne czasy, z tamtego zespołu został w składzie chyba tylko Mirek Widuch.
Źróło: Gazeta Krakowska - Żuk
Cracovia wraca. Dziś jeszcze zajęcia w Wiśle
Pracowicie upływał czas przebywającym na zgrupowaniu w Wiśle piłkarzom I-ligowej Cracovii. Od środy do dziś mieli po dwa treningi dziennie, do tego zabiegi odnowy biologicznej. Wieczorny czas wolny poświęcali na sportowe rozrywki - grę w bilard lub tenisa stołowego, a także oglądanie telewizji. Wczoraj emocjonowali się meczem Amiki w Pucharze UEFA. Dziś wieczorem wrócą do Krakowa. Wydobrzeli niemal wszyscy ostatnio narzekający na zdrowie.
- Pierwszy trening mamy o 11, drugi o 16, potem od 18 zawodnicy przechodzą zabiegi odnowy biologicznej - mówił wczoraj trener Wojciech Stawowy. Piłkarze zaliczyli także basen z hydromasażami. Raczej nie mieli ochoty na spacery po Wiśle. Wieczory spędzali w willi Almira, w której mieszkali. - Grają w bilard, w którym mistrzem jest Marek Citko, także w tenisa stołowego. W nim wyróżnia się Krzysiek Przytuła - zdradza trener. O 23 wszyscy musieli być w łóżkach.
Cała drużyna, z poturbowanymi w meczu z Polonią Piotrem Gizą i Arkadiuszem Baranem, powracającym do formy Markiem Ctiko trenuje już wspólnie. Indywidualnie ćwiczy wciąż tylko Jacek Wiśniewski.
Dziś wieczorem, po dwóch treningach w Wiśle, piłkarze Cracovii wrócą do domów. Niektórzy mają zagrać w sobotnim meczu rezerw z Clepardią.
Źródło: Dziennik Polski (MAS)
Kiedy mecz z Clepardią?
Z napływających informacji wynika , że chyba rozniesiemy ten GKS !
klaros pyta:
[i]Kiedy mecz z Clepardią?[/i]
==
Krakowski weekendowy kalendarzyk piłkarski:
III liga:
Hutnik - Górnik Wieliczka (sobota, godz. 13),
Kmita Zabierzów - Wisła II Kraków (sobota, godz. 15)
IV liga:
[b]Clepardia Kraków - Cracovia II (sobota, godz. 15),[/b]
Orzeł Piaski Wielkie - Puszcza Niepołomice (niedziela, godz. 12),
Źródło: Dziennik Polski
Raporty dla prezesa
Po ciężkich momentach zostało wspomnienie i raporty, które po każdym meczu Wojciech Stawowy musi składać na ręce prezesa Janusza Filipiaka. - Piszę, dlaczego wybrałem taki skład, dlaczego drużyna grała tak, a nie inaczej, jakie są dalsze plany - mówi.
Teraz, gdy "Pasy" nie przegrały od pięciu spotkań, pisma są akceptowane bezkrytycznie. Wcześniej pojawiały różne sugestie. - Gdybym im uległ, Cracovia byłaby nisko w tabeli. Mam czyste sumienie. Wszystko robiłem i zawsze robię w zgodzie z własnymi przekonaniami.
Autor: Przemysław Franczak (Tempo)
Pełny tekst: [url=http://www.teraz.pasy.net/2004/04-10/041022-02rozm.htm]Teraz Pasy[/url]
GKS Katowice Koniec z żelem
Pośrodowej porażce 2-3 z III-ligowym Rozwojem Katowice trener GKS Katowice Mieczysław Broniszewski ostro zrugał swoich zawodników. Przyczyną gniewu doświadczonego szkoleniowca nie był jednak wynik sprawdzianu, a mało profesjonalne podejście do meczu i niesnaski w zespole w trakcie jego trwania. - Po meczu wróciliśmy do klubu i natychmiast wszystko sobie wyjaśniliśmy - opowiada trener Broniszewski, który w czwartek był już w zupełnie innym nastroju. - Byłem wkurzony na nich, bo nie może być bezhołowia i prywaty, a pyskówki można sobie robić w domu. Natomiast od drużyny oczekuję takiej postawy, że gdy jeden na boisku coś zawali, to kolega jego błąd powinien naprawić.
Trener dodał, że rozumie, iż "organizmy" zawodników bronią się przed nieznanymi do tej pory zwyczajami wprowadzanymi przez "nowego". - Dzieci też nieświadomie broją, a niektórzy z zawodników tak nieświadomie właśnie się zachowywali. Nie jestem jednak zwolennikiem szybkiego karania, a raczej wpływu na psychikę, by zawodnicy świadomie doszli do tego, do czego ja ich namawiam - przekonuje Broniszewski. - Dobrych obyczajów nie można "olewać", bo "Gieksa" zawsze słynęła ze swego niesłychanego śląskiego charakteru. Jestem jednak przekonany, że szybko wyeliminujemy ten tumiwisizm, minimalizm i zahamujemy złe tendencje.
Jak przyznał szkoleniowiec GKS na Bukowej skończyła się laba, a treningi nie będą kończyły się nakładaniem żelu na głowy. - Po treningu trzeba ochłonąć, wzięć zabiegi, zintegrować się. Oczywiście nie będę zmuszał, by jeść jeszcze wspólne kolacje w dodatku z żonami. Nie musimy się super kochać, ale musimy tworzyć jedną ekipę, jeśli chcemy coś razem osiągnąć - kończy trener Broniszewski.
Źródło: Sport (Zbigniew Cieńciała)
mamy wygrac i wszystko jasne ....
Stanowski potwierdza, że dziś na Prądnickiej nasze rezerwy wystąpią wzmocnione.
~~
"Pasy" z powrotem w Krakowie. Cracovia zakończyła 4-dniowe zgrupowanie w Wiśle
Wczoraj piłkarze Cracovii zakończyli 4-dniowe zgrupowanie w Wiśle. W późnych godzinach wieczornych powrócili do Krakowa.
Podobnie jak w poprzednich dniach, krakowianie przeprowadzili w piątek dwa treningi. Do zdrowia wracają kontuzjowani zawodnicy, normalnie ćwiczyli już Piotr Giza, Arkadiusz Baran, także Marek Citko. Z kadry pierwszego zespołu w Wiśle nie było tylko Kazimierza Węgrzyna, odczuwał bóle w przywodzicielu. Węgrzyn cały czas poddawany był zabiegom rehabilitacyjnym, ćwiczył także na siłowni i biegał.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie będzie w ten weekend żadnego sparingowego meczu. [b]Kilku graczy z szerokiej kadry ma wystąpić w IV-ligowym meczu z Clepardią.[/b] Przez najbliższy tydzień piłkarze Cracovii ćwiczyć będą w Krakowie, przygotowując się do sobotniego meczu w Katowicach z miejscowym GKS. Ten pojedynek rozpocznie się o godzinie 15.30.
Źródło: Dziennik Polski (AS)
jak wyglada sprawa wejscia na mecz??? dam rade wejsc bez chipa?
W dzisiejszym dzienniku pisze, że wszystkie kontuzje u piłkarzy Cracovii zostały wyleczone. Na pełnych obrotach już cwiczą Giza, Baranek i Citko.
bez sensu sa te przerwy w lidze nosi mnie jak mnie ma meczu
Mam nadzieje, ze mecz bedzie zaciety. Licze na walke obu druzyn. :/
Byloby fajnie, jesliby obeszlo sie bez bluzgow zarowno z waszej jaki naszej strony.
Co do nas powinna byc kulturka :)
Licze, ze zaprezentujecie sie na wyzszym poziomie niz was sasiedzi......
pozdro!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)