"Zapewniam Cię, że nie Cracovia, nie Wisła były tam ważne.
I kibice Wisły, którzy protestowali, manifestowali, nie czynili tego w imię Wisły - tylko w imię tego, że byli to porządni i odważni ludzie; i z tego samego powodu robili to tam kibice Cracovii."- I tu się z tobą zgadzam , z tym że ja pisałem o czymś zupełnie innym czyt.związkach naszych klubów i kibiców z historią, a ty zszedłeś na zupełnie inne tory.
Ale fakt szkoda czasu na zbędne dyskusję - choć z drugiej strony po co wchodzisz na forum jak nie chcesz dyskutowac?
Bez odbioru
-
-
Doping na Polonii
Criterion
(co prawda bez odbioru)
- przeczytaj sobie (uważnie!) po kolei posty, a potem odpowiedz sobie na pytanie, kto skierował dyskusję na inne tory...
...ale mimo wszystko czuję do Ciebie sympatię, bo widać, że reprezentujesz antypatię do stanu wojennego, komuny, etc.
A to naprawdę są znacznie ważniejsze sprawy, niż piłka czy krążek.
Co nie zmienia faktu, że akurat w punkcie "konszachtów z komuną" klubów sportowych "karta" Wisły jest zupełnie inna niż "karta" Cracovii...
... ale to nie Twoja wina.
z pozdrowieniami
przypominam temat wątku:
DOPING NA POLONI.
a tak w ogóle to doping na Polonii był słaby...
Criterion: na jakich to pochodach chodziliście w barwach?
Bywałem na wielu 11-tkach, 3-majach itp. i nigdy żadnych tzw. barw nie widziałem, ani waszych ani Naszych.
Jak powiedział wcześniej Agnan - byłby to czysty wygłup.
A Cyrankiewicz jednakowoż nie był naszym prezesem.
Zapewne twoje źródła pochodzą ze śmietnika SB, więc je sobie poukładaj najpierw.
cytat:
"I kibice Wisły, którzy protestowali, manifestowali, nie czynili tego w imię Wisły - tylko w imię tego, że byli to porządni i odważni ludzie"
normalnie niemozliwe!! przecierz kibice wisly byli ubekami to jak mogli byc porzadni??
to w koncu jak bylo? wyzywacie nas, a my jednak bylismy wporzadku??
niestety... znów dzięki "gościnnym występom" sąsiadek temat się rozmył :(
ale cóż... skoro tak, to ja mam tylko jedno pytanie do "grelu'a" (i wielu innych mentorów z drugiej strony Błoń): OK, byłeś i jesteś wierny swojemu towarzystwu, ale czy nie odczuwałeś pewnego dyskomfortu psychicznego i nie biłeś się z myślą [i]nienawidzę komuny, próbuję nawet z nią walczyć ale jestem kibicem gts-u, którego szefostwo jest powiązane z najbardziej zbrodniczymi strukturami prl-u a sam klub jest "sztandarowym" klubem resortu[/i] czy po prostu waliło Cię to?
Wiadomość zmieniona (18-10-04 13:09)
tacy dwaj mowisz ze temat sie rozmyl, a sam teraz podpuszczasz ich do dalszego rozmywania.
ODPOWIEDZIALNOSC ZBIOROWA ISTNIEJE OD ZAWSZE A OPRAVCOM SIE UPIEKLO ZE PEWNE OSOBY SIEDZIALY W INNYM SEKTORZE I NIE CHCIALO SIE IM ISC NA D BO BY OPRAVCY JUZ NA PEWNO NIE SPIEWALI SCOOTERA CO NIE ZNACZY ZE NIE SZANUJE OPRAVCOW WRECZ PRZECIWNIE SZANUJE ALE MYSLE ZE POWINIEN KTOS WPLYWOWY BARDZO ICH KONTROLOWAC CO CHCA ROBIC [....]WLASNIE TAKI.
Krytykujemy tu doping na Polonii,
ale czytam w kilku gazetach - gazety tego nie krytykują,
wprost przeciwnie, piszą że było ładnie i przyjaźnie
i "życzą sobie takich meczów więcej"...
więc może nie było aż tak źle.
Na pewno było najgorzej ze wszystkich dotychczasowych
pierwszoligowych meczów
w tym sezonie
- ale może po prostu jesteśmy rozpieszczeni?
Może stawiamy sobie wysoko poprzeczkę - i to słusznie?
Pisałem wcześniej o wadach (moim zdaniem) dopingu na Polonii
ale może potraktujmy to w ten sposób,
że wiemy, co próbować poprawić.
marcin-ksc-3xl--jeszcze chłopie mało wiesz
może komuś się będzie chciało pisać to zrozumiesz
co do kontroli .....jest samokontrola
aha Opravcy nietylko w młynie siedzą :)
na sportowych faktacj jakis dziennikarz (nie Dariusz Guzik - pozdro) napisal podsumowanie ostatniej kolejki... o meczu Cracovia - Polonia skupil sie glownie na kibicach i napisal o przyspiewkach na legie i wisle
nie wiem jak sie z ich strony kopiuje text wiec wrzuce link: czwarty akapit od gory:
zajebiście obiektywny dziennikarz!i tak jakby w tym meczu najważniejsze były bluzgi na tych "wiekszych" :) sąsiadów!!Widać jak frajer jest nastawiony!!!
TYLKO PASY
hmmmm.........ekhm,ekhm.......ale on sie na tym nie skupił on tylko zaznaczył ze taka sytuacja miała miejsce(nie raz......)..i czyżby nie napisał prawdy???
nie sądze zeby był do nas źle nastawiony...wszyscy zauważyli że było TEGO za duzo.......
Łuki napisał(a):
> zajebiście obiektywny dziennikarz!i tak jakby w tym meczu
> najważniejsze były bluzgi na tych "wiekszych" :)
> sąsiadów!!Widać jak frajer jest nastawiony!!!
Bluzgi najważniejsze nie były, ale jak się [b]kilkanaście[/b] razy podczas meczu śpiewa "Wisła to stara..." i tyleż samo na Legię, to nie ma się co spodziewać innego odbioru u postronnych obserwatorow.
tak tak "alocha" ale jak pod naszym adresem na derby leciały antysemickie hasełka to jakoś prasa sie o tym szerzej nie rozpisywała!nie wiem co lepiej jest usłyszeć - "zwisła to stara ku.." czy "żydzi do gazu"!!pozatym podobny temat jest na sportowych stronach wp.!!zaznaczam ze nie twierdze wcale zę nie było tego za dużo, tylko to jest zwykłe czepianie sie...
http://sport.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5939380&kat=1726
TYLKO PASY
Zgadzam się z przedmówcą - jak już krytykować takie bluzgi to wszystkim stosownie do "zasług"
z tego, co wiem to autor w felietonie może zawrzeć swoje własne zdanie, czy też własną opinię... ten ze sportowych faktow tak zrobil, ale szczerze mowiac nie widze tam nic, co byloby rownoznaczne z subiektywizmem, jak to niektorzy sugerowali... podwazyl wypowiedz Engela, ktora wg nie byla naciagana, bo faktycznie kobiet lekkich obyczajow na wisle i legie bylo mnostwo a engel mowi ze atmosfera byla super.. wiec ten dziennikarz napisal ze jednak super nie byla... to chyba wszystko...
sorki za jeszcze jeden post nie w temacie po nim juz nie pisze nic.
kibicow wisly nie walilo to ze nasz klub byl gwardyjski! na znak protestu kibice odwrocili swoje barwy i az po dzis dzien sa w odwrotnej kolejnosci niz barwy klubowe. kibice wisly walczyli z komuna, a jak walczyli z komuna to walczyli tez z tymi, ktorzy rzadzili klubem z takimi debilami jak wspomniany general g. kibice walczyli zarowno slownie (okrzyki na stadionie miedzy innymi "solidarnosc") jak i czynnie (w pewnym momecie po kazdym meczu wisly byly uliczne starcia z milicja i zomo!!
jeszcze jedno ciekawe spostrzezenie: pod koniec komuny wisla miala najlepsza ekipe w kraju! nikt sie nie mogl rownac z kibicami wisly. czemu wiec takie rzesze kibicow mial klub milicyjny??
powiedz mi tacy dwaj czy jakby teraz policja stala sie wlascicielem pasow to czy przezucilbys sie?? nie musisz chyba odpowiadac bo wydaje mi sie ze znam odpowiedz, a nie chce juz rozmywac tematu.
na koniec napisze tylko, ze nie jestem dumny z tego, ze "moj" klub byl kiedys milicyjny, ale JESTEM DUMNY Z KIBICOW WISLY KTORZY ZACHOWALI SIE W TYCH CZASACH NADER GODNIE i z klubu przed 1948r
to trza było kapke do solidarności zapisać ;]]]
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)