jasne... burze wasz blogostan? moze faktycznie z wami szkoda gadac Martinez
-
-
Przejdziem Wisle
Ciąg dalszy za "Gazetą Wyborczą":
"Sfrustrowani kibice Wisły nie szczędzli po meczu gorzkich wyrzutów swoim pupilom. Ogólnie jednak trzeba przyznać, że atmosfera na trybunach była wzorowa, a mecz toczył się w rzadko na naszych stadionach spotykanej atmosferze przyjaźni. Kibice po meczu wymieniali się szalikami, w śródmiejskich pubach do późna w noc lało się piwo, fani jednej i drugiej strony wspominali co bardziej emocjonujące akcje obu drużyn.
Atmosferę zakłóciła tylko grupa kibiców Wisły z Prokocimia, nie mogąca się pogodzić z porażką. Efektem był zdemolowany skład 13-ki i kilka poturbowanych osób na przystanku. Z nieznanych bliżej przyczyn policja przybyła na miejsce zdarzenia dopiero po półgodzinie."
kolega docent jest bajkopisarzem...?
Raczej wizjonerem. Mnie tam się podoba...
A oto moja analiza, może się spodoba może nie:-)
Za każdą cechę przyznalem dodatnie bądz ujemne punkty
Wisła Plus:
- duże doświadczenie w lidze + 1 pkt
- Cholerna odporność psychiczna np. mecz z Dinamo z 0-2 na 4-2 niewiele drużyn to potrafii + 5 pkt
- duet Frankowski - Żurawski 21 goli w siedmiu meczach w lidze, średnio 3 na mecz, zatrzymać ich jest ciężko, do tej pory tylko Real dał radę. + 3 pkt
- cyt. "Wisła zawsze coś strzela" + 1 pkt
- 29 goli w 7 meczach + 3 pkt
- grają u siebie, a tam wygrywają prawie z każdym ligowcem +3 pkt
- szeroka ławka, możliwość zmian, ustabilizowany skład +5 pkt
- kombinacyjna, pomysłowa gra + 1 pkt
- najlepiej wyszkoleni zawodnicy w polskiej lidze +3 pkt
- radość z gry, obserwując mecze Białej Gwiazdy można odnieść wrażenie, że wręcz sadystyczną przyjemność sprawia im dobijanie rywali kilkoma golami +3 pkt
- uderzeniowe strzelanie bramek, to znaczy - przychodzi 10- 20 meczu a Wisła pakuje rywalowi 3, 4 gole i po zawodach + 1 pkt
razem = +29
Wisła Minusy:
- mecz w PUEFA możliwe zmęczenie, choć Wisła gra co 3 dni już od dawna -2 pkt
- lekceważenie rywala - 2 pkt
- Potraktowanie meczu jako kolejne łatwe 3 punkt -2 pkt
- niektórzy mówią spadek formy, zadyszka? 1:7 na wyjeździe 0 pkt
Razem = -6
BILANS 29-6=23pkt
Cracovia Plusy:
- rosnąca forma +3 pkt
- ambicja +5 pkt
- pełen i wypoczęty skład +2 pkt
- druga skuteczność w lidze po Wiśle +3 pkt
razem = +13
Cracovia Minusy:
- małe doświadczenie -1 pkt
- Gra obrońcami w linii, Wisła karci rywali grających obrońcami w linii -3 pkt
- brak snajpera -2 pkt
- linia obrony za dużo puszczanych bramek -3 pkt
- mała odporność psychiczna -1pkt
- prowadzenie otwartej gry z takim rywalem może okazać sie zgubą -1 pkt
razem = -11
BILANS 13-11= 2pkt
Osobiście szanse podzieliłbym tak:
Wisła 80%
Remis 15%
Cracovia 5%
Dla Pasów wygląda to mało optymistycznie, Wisły w lidze w tym roku nikt nie pokonał. Jest niemal pewne, że Wisła strzeli bramki, dwie, trzy, a może więcej? Cracovii cięzko będzie ugrać nawet remis...
Tylko jedna sprawa - to są derby. Tutaj rachunki zawsze miały mniejsze znaczenie. Wiadomo kto jest faworytem, ale te proporcje wyglądają jednak inaczej. Zresztą wystarczy przejrzeć historię Świętej Wojny (bardzo dobry artykuł na stronie Wisły) aby się o tym przekonać. No i jeszcze presja wyniku. Remis będzie dla nas sukcesem, a Wisła musi starać się wygrać za wszelką cenę. Nasi ligowcy przegrywają z Wsłą już przed meczem. Jeżeli nie trzęsą gaciami tylko grają to jest różnie. Gruzini zapewne nie wiedzieli jakim znakomitym zespołem jest Wisła i dlatego wypadli tak dobrze.
wsb - masz rację, ale to tylko "papierowe" wyliczenia. A na wojnach różnie bywa. Przy zachowaniu proporcji do tego porównania, przypomnę wojnę obronną 1939 i samotną walkę z dwoma potęgami (co tam jedna Wisła :-)), Powstanie Warszawskie czy bitwę o Anglię. O Czeczenii nie wspominając, żeby Karola nie pobudzić do polemik :-)
Ważne, żeby tego meczu nie przegrać przed pierwszym gwizdkiem, a po Groclinie nie powinno się tak stać.
Wygramy!
wsb napisze jedno :sram na statystyki bo popatrz na mecz z groclinem :]
a wsb zapomniales kilku spraw :
dziurawa obrona wislacka - 3 pkt
- grają u siebie, a tam wygrywają prawie z każdym ligowcem (bo nie grali jeszcze z CRAOCOVIA)
szeroka ławka, możliwość zmian, ustabilizowany skład - jaka szeroka ławka niech wam wypadnie Żurawski a juz frankowski nie bedzie umial strzelac) to co wam pozostanie siwek stolarczyk ?? placzacy non stop szymkowiak(nazywany przezemnie chomikiem) jak zostanie dotkniety przez gracza przeciwnej drozyny ??? a moze kłos ktory 3/4 pilek ekspediuje byle dalej od pola karnego, bez pomyslunku ???a przpraszam jes jeszcze wspanialy lep na kartki - mijaliowic (czy jak to sie pisze)-haha i "wspaniału" kźwa
a jeżeli chodzi o pasy to powinienes dodać
kombinacyjna, pomysłowa gra + 1 pkt
radość z gry +3pkt
i najprawdopodobniej szybka czarna pantera ktora was pograzy +100pkt:)
Wiadomość zmieniona (28-09-04 15:15)
Byłem na meczu Cracovia- Wisła w 1948, gdy Pasy grając niesamowicie ambitnie z zaparciem dokopały Wiśle 3:1 i zdo były mistrzostwo Polski. Teraz zagrają z jeszcze większym zaangażowaniem a 550 fanów Pasiaków zagłuszy kundle wiślackie
WSB powinienes jeszcze dodac do statystyki:
- Cracovia wyjdzie na murawe po zwyciestwo, a nie jak inni po remis +5 pkt
- zero respectu do wisly +10
Dodajecie mi wiary młodzi (i mniej młodzi też). Ja na Pasy chodzę już tyle lat, że nie pamiętam ile. Pamiętam ostatni mecz w I lidze w 69 przegrany z Górnikiem Zabrze 2:1. Jedną z bramek strzelił nam Lubański. Ojciec nie mógł mnie uspokoić 2 dni. Ciągle ryczałem. Potem były długie lata tułaczki i kilka niezapomnianych chwil. Np mecz o herbową tarczę Krakowa (18 stycznia jeśli wam coś mówi ta data) Wkopaliśmy gtsowi 4:1 na Reymonta. Graliśmy 2 klasy niżej będąc drużyną 2x lepszą. Potem na Świętej Ziemi 2:1 w ligowych derbach po pięknej bramce Marka Podsiadły z wolnego. W niedzielę zapiję pałę jeśli znów wygramy. Pozdro CK PASY
Zapomniieliście dodać o umiejętnościach strzeleckich Głowacki + Kłos jak podtrzymają forme to +2 pkt. dla Nas
peepCK napisał:
[i]Dodajecie mi wiary młodzi (i mniej młodzi też). Ja na Pasy chodzę już tyle lat, że nie pamiętam ile. Pamiętam ostatni mecz w I lidze w 69 przegrany z Górnikiem Zabrze 2:1. Jedną z bramek strzelił nam Lubański. Ojciec nie mógł mnie uspokoić 2 dni. Ciągle ryczałem.[/i]
Wydaje mi się, że Lubański strzelił wówczas obie bramki i mecz był na wiosnę 1970 r. w Zabrzu. Było chyba nie 2-1 a 2-0. Jestem w pracy i nie mogę tego w tej chwili sprawdzić. W 1969 na Kałuży było 1-1 i dla Górnika strzelił Olek. Pisaliśmy już o tym na forum (bohaterem meczu był bramkarz Pasów Paluch)
wejdzie czarna pantera
wisla legnie do zera !!!!!!!!!!!!
Do kolegi wiślaka z Prokocimia:
cieszę się, że mnie rozpoznałeś. Tak, jestem znanym bajkopisarzem, do niedawna działałem pod pseudonimem Bronisław Cieślak. Jestem autorem znanych i lubianych bajeczek, takich jak "Kapka i jego babka", "Kalu na balu", "O dwóch takich, co ukradli radiowóz" i nowelki "Boguś zwycięzca". W stanie wojennym furorę zrobiła moja powieść dydaktyczna "Z białą gwiazdą na piersi", wpisana na listę lektur uzupełniających. Teraz piszę poważniejszą prozę poetycką, w której dominuje refleksja o przemijaniu. Tytuł roboczy brzmi "Odlot żurawia", powinna być gotowa gdzieś w połowie stycznia.
oj docent,docent...dobre to i napewno nie jestes mianowany...-to pewne!
ale docent dajesz czadu
hehe
a może docencie napiszesz coś o korzeniach swojego klubu???? najlepiej leczyć kompleksy na sąsiadach ,heh ;)
messer , mam jedno pytanie. Czy wy dostajecie jakieś pieniądze za używanie słowa kompleks?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)