Skrzynia przychodził na forum dawno jak był najgorszym piłkarzem w jedenastce

Karvin - "zawodnik jest osobą publiczną i jeśli nie potrafi wznieść się ponad krytykę to znaczy że nie ma cech które są niezbędne aby zostać piłkarzem grającym na szczeblu ogólnokrajowym... " - to że Skrzynia nie lubi czytać jak sie jedzie po nim, nie znaczy że jest słabeuszem, tylko że nie jest masochistą. Niech chłopak robi co chce byle by dobrze grał,niech nawet elektryczności nie używa

dokładnie - czytał, bo chciał znać opinie kibiców, a że dobrze nie było - przestał.. i moze słusznie.. I on nie narzeka, że jest gnębiony przez internautów - po prostu nie czyta - jego wola

Zgadzam się z Gambrinusem, że nie każdy piłkarz jest masochistą by czytać wpisy "forumowych ekspertów od wypier...nia"! A czytając wpisy co niektórych "ekspertów"mogliby wysnuć wnioski, że grają gorzej od nieprzykładając Wolani Wola Rędzińska. Skrzynia nie musisz nas czytać, ważne że naprawdę dobrze grasz!

to , że dobrze gra zostało docenione przez własnie tych samych kibiców którzy tak swego czasu po nim "jechali" ... chłopak zasłużył sobie swoja gra na to co widac poniżej ... klasyfikacja sezonu 2003/2004 1. Skrzyński (24) - 6,890 2. Węgrzyn (20) - 6,882 3. Olszewski (24) - 6,880 4. Baran (22) - 6,58 5. Baster (23) - 6,46

Mosiek & Mis:Skrzynia dwa lata temu raczej nie mowil tego samego, bo chyba jeszcze wtedy nie gral w Cracovii :> A bluzgi na Lukasza byly swego czasu rzeczywiscie najbardziej zintensyfikowane (wislacki pies i takie tam). Pamietam, ze na poczatku, jak ktos zalozyl temat "kto z pilkarzy odwiedza forum?" to Skrzynia sie wpisal i wpisalo sie kilku innych zawodnikow. Niestety, niewielu dalo to do myslenia i nawet dzis zdarzaja bluzgi na pilkarzy (vide Bania, Giza). Lukasza podziwiam nie tylko za ogromny postep grze, jakiego dokonal w ciagu dwoch ostatnich lat, ale takze za to jakim jest czlowiekiem. Do wejscia na czat po przegranym spotkaniu derbowym z Hutnikiem, w ktorym zawalilo sie ewidentnie dwie bramki, naprawde potrzebna jest odwaga cywilna. Ponadto Lukasz w porownaniu z, nie przymierzajc, Krzysiem Radwanskim sprawia wrazenie pilkarza duzo bardziej kompletnego, bardzo profesjonalnie traktujacego swoj zawod. I akurat nie wydaje mi sie, zeby Skrzynia mial problemy ze swoja psychika, bo on z cala pewnoscia czuje odpowiedzialnosc, ale niesadze, zeby trzesly mu sie nogi (jego gra w tym sezonie nia to nie wskazuje, a raczej potwierdza, ze cechuje Lukasza przede wszustkim zimna krwe i zdecydowanie:>), natomiast ten problem na pewno dotyczy Piotrka Gizy (Skrzynia wspomnial zdaje sie jeszcze o Krzysku Przytule). Biorac to wszystko pod rozwage, Lukasz Skrzynski jest wysmienitym wprost materialem na kapitana, duzo lepszym od Piotrka Bani, ktory nawet nie umie sie wyklocic o dobry kontrakt dla siebie (to tak a propos zdolnosci przydowczych). A wracajac jeszcze raz do problemu Skrzynii, to owszem, teraz sie Lukasza chwali na forum, ale on o tym zapewne nie wie, bo i skad. Aczkolwiek, zapewne bedzie mial mila niespodzianke, jak wygra nasz plebiscyt z najwyzsza ocena za sezon - tym sie pocieszam :-) Poza tym, chcialem zauwazyc, ze Lukasz nie powiedzial, ze wcale nie czyta forum, a tylko, ze nie czyta w czasie trwania sezonu. I swoja droga, patrzac na forme innych naszych zawodnikow, to chyba Skrzynia wie co robi.

"jak bys chodził na 3 lige to byś wiedział w tych słowach jest zawarta cała prawda a trener napewno zrozumiał by o co chodzi" Oj Kebab Kebab przemysl ze dwa razy zanim cos napiszesz...

też tak piszecie to przecież nie są 16 letnie dzieci każdy z nas w życiu dostał nieżle po dupie , piłkarze przynajmniej wiedzą za co grają . Albo są wojownikami albo nie.!!!!!!!!!!

Maaciek: zgadzam sie, ale co innego "dostac po dupie", a co innego byc zmieszanym z blotem przez wlasnych kibicow jak najgorsza szmata. I to nie w czasie meczu, bo to jeszcze mozna usprawiedliwiac emocjami, ale juz "na zimno", na forum. Krytyka jest jak najbardziej potrzebna, bo nie ma co ich zaglaskiwac, ale krytyka musi byc konstruktywna, a nie jak w lozy szydercow :>

Dla mnie Skrzynia jest nie tylko najrówniej (najlepiej) grającym w tym sezonie zawodnikiem Cracovii, ale także graczem który zrobił największe ze wszystkich postępy. To w dużej mierze zasługa Kazia Węgrzyna, ale przede wszystkim samego Łukasza.

Piłkarz też człowiek i wszelkie niepowodzenia i sukcesy przeżywa po ludzku. Nasi piłkarze ( i nie tylko sami piłkarze) są widocznie nadwrażliwi, im nie wolno powiedzieć prawdy w oczy , bo się popłakusiają, im trzeba zawsze kadzić, a wtedy jest wszystko cacy. Niektórzy "usłużni" kibice wkrótce zakupią naszym gwiazdkom inkubatorek, aby ich chronić przed niegrzeczniutkimi pikniczkami...... Wiadomość zmieniona (10-05-04 22:33)

To może ja sie przypomnę. Ja już proponowałem aby wznieść okrzyk Wojciech - Stawowy. I co myślicie?

I był taki okrzyk! To było bardzo miłe i potrzebne naszemu Trenerowi. Odpowiedział gestem pozdrowienia.