[quote="Kajak" pid='1495926' dateline='1625691503'] Nienawidzę dogrywek zwłaszcza jak mi się spać chce. [/quote] Ile ja już dogrywek przespałem w meczach decydujących o tytułach. Np finał MŚ 1994 Brazylia-Włochy albo finał LM Chelsea-Bayern z 10 lat temu to było. Na karne zawsze się budziłem :)

No cóż, karny kontrowersyjny ale Angole dużo lepiej wyglądali. Dania konała jeszcze przed dogrywką.

Na VARze Paweł Gil i wszystko jasne.

Dzis Dunowie kasuja Angoli. Dziś liczę nieśmiało na powtórkę z Hastings 1066. Wróciło stare, dobre "catenacio" [emoji6] Ciekawe czy z Duńczykami w finale też zagrają z taką asekuracją ? [IMG]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210707/9fca1e40ea6d032a3a902629c501dddc.jpg[/IMG] Nie widziała doopa słońca. Caution! WET PAINT

[quote="sterby" pid='1495913' dateline='1625688029'] [quote='Hrabia' pid='1495902' dateline='1625681362'] Tak z ciekawości, jaki jest powód, dla którego najbardziej nie lubisz Anglików? :) [/quote] Bo są najbardziej zarozumiałym piłkarsko narodem na świecie,a gdyby nie to, że w 1966 organizowali MŚ i nie było varu to  do dziś nic dużego by nie wygrali. Nie mogę im zapomnieć, że w 1973 roku wyzywali naszych piłkarzy od zwierząt. Nienawidzę ich jeszcze z kilku powodów historycznych, ale to nie ten temat. Oczywiście z Hastings to był taki skrót myślowy, nie chodziło mi o Duńczyków, tylko, że Angole dostali tam w *****ę. Może być też Gallipoli :D [/quote] Sterby, wejź wytrzeźwiej, albo się napij, tylko skończ pjerdolić. Nie wkręcaj dzieciaka. Anglicy - pierwotne zło. Rasa opętana nienawiścią do Polaków. Nazwali naszych pi)karzy zwierzętami. . Lepsi są oczywiście banderowcy i ustasze, a najlepsza Argentina, która jest symbolem walki fair play i uczciwości w sporcie . Gospodarcza potęg, tfu padlina, , zbudowana dzięki pomocy uchodźców, uchodzących zbrodniarzy, z III Rzeszy. Gdyby gts grał z Argentyną, byłbym za gts-em. Caution! WET PAINT

Tutaj proszę. Jedna z tych angielskich koorew.Jeden z tych zadufanych Shiltonów. Sterby pewnie nie będzie wiedział kto to taki. Woli tych niskich z nadwagą. Naćpanego kokainą towarzysza kanciarza, kolegę Castro, albo oszusta podatkowego, który okradał Hiszpanów, przez całą karierę w tym kraju. W końcu w jego ojczyźnie, płacenie podatków, gorsze niż pedofilia. @S. Strato caster.Ty niechęć do Anglików przywiozłeś ze sobą, czy nabawiłeś się jej dopiero na Wyspach? Od niewygodnej pozycji, jak to tłumaczył jednemu ruskiemu Franz Maurer, na zabawie w hotelu. [IMG]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210708/ee5a5dd5cb04088e4f98d73160854695.jpg[/IMG] Caution! WET PAINT

Rozumiem, że te wszystkie dobre rady Krynico Uczciwości kosztują mnie 600 pln. Dwa pilsy pozwoliły złagodzić nieco nomen omen gorycz porażki. Czułem się jak w 1994 kiedy to LzS zdobywał pierwsze MP za mojej pamięci. Niby wiedziałem, że to się kiedyś stanie, ale łudziłem się, że jeszcze nie teraz. Anglicy są pierwszy raz w finale od 1966 i grają u siebie, a var zamiast pomóc zaszkodził. Oczywiście zgadzam się z Diabłem, że Dania była jednak dużo słabsza. Niepokoi mnie to co powiedział Southgate, że Anglicy muszą przestać o sobie myśleć, że są pępkiem piłkarskiego świata. To całkowicie nowatorskie na Wyspach. Jedyna nadzieja, że Chiellini wyłączy Sterlinga, bo bez niego Angole tracą 50% wartości.

Myślę, że mgr Chiellini będzie miał za zadanie wyłączyć tego co to biega z ciągle otwartym ryjem, Kane czy jak mu tam. Da radę, dał radę Lukaku tym bardziej da radę jemu.

ME były mało sprawiedliwe. Jedni latali tysiące kilometrów, drudzy odpoczywajli u siebie. Dania była oczywiście słabsza, bo im w końcu musiało odciąć po Baku prąd. Kto to wymyślił tam grać?! Anglicy wypoczywali za to u siebie. Dania zostaje moralnym zwycięzcą bo karny też z czapy Boniek się kompromituje wpisem "karny nie karny, wygrali lepsi" Nie zawsze wygrywają lepsi, na tym polegają niespodzianki. W finale tylko Włochy.

To, że ME są w Anglii to jedno, ale drugie nie demonizowałbym tego Baku. 28 C i 62 % wilgotności podczas meczu to standardowe warunki europejskiego lata. Do Baku też nie jechali na rowerach tylko wygodnym samolotem. Podróż raptem 3 godziny. Duńczycy byli słabsi, Anglicy wygrali, po karnym z dupy.

Karny, po którym padł gol był niesprawiedliwy, ale wcześniej w ok. 75 minucie sędzia nie odgwizdał dla Anglii ewidentnego karnego, więc pod tym względem jakby się zrównoważyło. Ogólnie sędziowanie na wyjątkowo słabym poziomie, było jeszcze kilka sytuacji na niekorzyść obydwu stron, głównie na niekorzyść Anglików. Dla mnie Man of the match to Sterling. Na minus tylko udawanie faulu w polu karnym, a poza tym najambitniejszy, walczący do końca, świetnie dryblujący i zagrywający, stwarzający wiele okazji. Drugi najlepszy to Maguire, podstawa defensywy. Finał zapowiada się przednie :)

Sterling szacun, bylem pod wrazeniem jak gdzies w srodku dogrywki wlaczyl turbo jakby to byla 10 minuta :) A propos Maguire'a, wyglada jak drwal :) imponujaca powtarzalnosc wrzutek ze stalych fragmentow, Mount - Maguire . tym razem bramka nie padla, ale to robi wrazenie jak ci gosc wrzuca kolejne pilki w to samo miejsce, a tam jest ciagle ten sam gosc i mimo ze wszyscy o tym wiedza, to i tak wygrywa pojedynek z obroncami :) Tesknie za Covilo... Kolejny gosc ktory mi imponowal to Johny Walker, kawal chlopa, a biega jak sarenka na sterydach. Zazegnal mase sytuacji, po prostu niszczac przeciwnika, na zasadzie ' aaaa spierdalaj, nie dla ciebie ta pilka' Coz, chyba Angole zasluzyli na troche komplementow, mimo , ze mnie wqrwiaja ;) Z drugiej strony barykady, ciekaw jestem letnich ruchow transferowych. Sporo grojkow z wizja na zmiane otoczenia; Damsgaard (Sampdoria), Dolberg (Nice), Maehle (Atalanta, tutaj nie wiem czy ho puszcza gdziekolwiek, zupelnie inny klub obecnie, juz nie kopciuszek) i pewnie ktos jeszcze. ps. wpis zawiera lokowanie produktu

Ta sytuacja z75 minuty także nie była czarno-biała . Wcześniej był faul Anglika w ataku . A juz karny na Sterlingu to niesmaczny żart . Inna sprawa , Anglicy od 46 minuty dominowali i szkoda, że wygrali przy pomocy tzw ścian . PS . Przed chwilą żona gdzieś przeczytała informację, że Schmaichelowi przy karnym ktoś świecił po oczach laserem .

a czy zwrócił ktoś uwagę, ze każdą groźną główkę tego drwala poprzedza faul na obrońcy? opiera się łokciem lub dłonią na plecach rywala ułatwiając sobie wyskok jednocześnie zatrzymuje rywala w parterze. gol z Ukrainą to już gruby żart ze strony sędziów

dostal kartke wczoraj za to, co do reszty to nie wiem, nie pamietam ;)

Bramkarz Danii oślepiany laserem ; [img]https://v.wpimg.pl/Njk2NjcuYQsKUDhZTA5sHkkIbAMKV2JIHhB0SExEfFpbSnhdVlo9DEZTKgcKGycZH0AvCQkUYB0bUSoETQUiRRhGIRgCEitYRFQrCxcAPA8PbSEYChInBApeYVxTEHgICQd9UwIWfQ5YbXZSVEN3XF0FYAATEmwX[/img] dwie piłki w kluczowej akcji : [img]https://bi.im-g.pl/im/d4/0a/1a/z27304148IH,Skandal-w-meczu-Anglii-z-Dania--2-1-.jpg[/img] ja nie zauważyłem ale patrzyłem na cos innego , mogłem po prostu przeoczyć .

i którą murzyn kopnął ? czy kopał dwa razy jak mu pierwszy balon nie wyszedł?

Takie dwie pilki w rogu pola karnego to jak mokry sen Rapy... chlop bylby wniebowziety :D

Jeśli faktycznie były dwie piłki / a nie jest to fotomontaż / to należało grę przerwać i zarządzić rzut sędziowski . na skrócie 7:19 , faktycznie leży sobie druga piłka na boisku https://www.youtube.com/watch?v=3aWx4qx3vV8

Wczoraj w programie po meczu Listkiewicz omawiał tą sytuację i mówił, że w myśl obecnie obowiązujących przepisów dwie piłki na boisku nie są podstawą do przerwania gry.